Szpital godny polecenia - KIELCE

[Gość simera]

Hmm, powiem szczerze, że nie bardzo pamiętam, pamiętam tyle, że nie chodziłam wogóle do dentysty jak byłam w ciąży i po porodzie musiałam 2 zęby leczyć kanałowo....i strasznie mnie bolały...
Teraz mam gorszą sytuację, bo miałam mieć implanta zęba wstawianego + noszę aparat ortodontyczny, a test pokazał 2 kreseczki..... i czekam do wtorku na wizytę u lekarza, już się nie moge doczekać. Wstawienie implanta w ciąży jest całkowicie zakazane.
Więc chyba będę musiała często zaglądać do dentysty...bez znieczulenia...bo pod aparatem szybko robią się ubytki....brrr no ale dziecko najważniejsze :)
Pozdrowionka!

[rekoz]

Simera dzięki kolejny raz, a słuchaj do kogo w Kielcach chodzisz... wiesz o stomatologa mi chodzi, ja nie mam stałego i co najgorsze nie mam jakiegokolwiek zaufanego... może mogłabyś mi polecić swojego??
Co do moich ząbków to tez nosiłam aparat... zdjęty w 2004 roku i chyba tez wtedy ostatni raz y stomatologa byłam... no może w 2005, ale wiesz mam tendencję do szybkiego psucia się zębów... niestety i tak mam właśnie... jeden ma spory ubytek, a tak to chyba raczej lekkie leczenie i najwyżej wymiana plomb mnie czeka... wolałabym to jednak zrobić w II trymestrze na spokojnie...

[Gość simera]

Ja nie mam swojej dentystki, podobnie jak TY, ale mój małżonek chodzi gdzieś na bocianek, tam jest niedrogo i podobno fajne dentystki. Podpytam go o telefon i Ci napiszę :)
Tam gdzie chodzę do ortodonty (ul. Słoneczna) mają koszmarnie wysokie ceny, więc chyba też pódję tam na bocianek. Na razie czekam do wtorku na badania i strasznie się denerwuję ....

[rekoz]

Nie denerwuj się wszystko będzie w jak najlepszym porządku!!!

[Gość simera]

Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i dodanie otuchy!!! :36_4_12:

[rekoz]

Wiem co to znaczy się zamartwiać i jak najszybciej chciałabym być już w II trymestrze... zawsze jest bezpieczniejszy... ja badania takie z krwi mam zrobić na tydzień przed wizyta, a do ginka idę 1 grudnia... a w którym Ty jesteś tygodniu bo tez suwaczka nie widzę??

[Gość simera]

Ostatnią @ miałam 05.10, więc to chyba koniec 5 tygodnia będzie, nie? Już się gubię w tych wszystkich kalendarzach. Suwaczka nie mam, bo dopiero we wtorek okaże się, czy fasolka się rozwija i czy bije serduszko.... Byłam w zeszłym tygodniu u lekarza i powiedział, że jeszcze za wcześnie na informację, czy wszystko się rozwija....Kazał brać folik i przyjść na USG we wtorek. Dlatego się martwię, czy wszystko jest OK. Nie mam żadnych objawów ciążowych, trochę mnie tylko brzuch pobolewa i tyle. Nie wiem, czy to dobrze?

[rekoz]

Powiem Ci szczerze, że ja do końca 6 tygodnia to chyba nie miałam żadnych objawów ciążowych... no tylko na 4 dni przed miesiączka pobolewał mnie brzuch.... potem spałam wieczorami i może lekko czułam brzuszek, mdłości miałam kilka razy... jednego dnia do tej pory bardzo uciążliwe... no i tydzień temu zaczęły mi się zaparcia... bardzo nieprzyjemna ciążowa dolegliwość, ale dzisiaj jest już trochę lepiej...
Co do usg to rozumiem Cie doskonale... ja dopóki nie usłyszałam serduszka to nie powiedziałam nikomu oprócz mojego męża oczywiście... chciałam być pewna... usg miałam w sobotę ostatnią, fasolka ma 2 cm i serducho biło z prędkością 169 uderzeń na minutę... oby tylko dalej wszystko dobrze się rozwijało... w swoim życiu (jak leżałam 2 tygodnie na ginekologii) widziałam sporo przypadków, kiedy serducho biło, a potem przestawało i dlatego bardzo się boję... chcę mieć już za sobą ten 12 tydzień i choć trochę większą pewność, że fasolka w czerwcu będzie z nami...
A u Ciebie termin na lipiec prawda?? A powiedz jak ten Lepiarczyk?? Jesteś z niego zadowolona?? Poprzednim razem był przy porodzie??
Jeśli będę Ci potrafiła jakoś pomóc to pytaj o wszystko, ale ja jestem przy Tobie lekkim żółtodziobem bo to moje pierwsze maleństwo...
Buziaki dla Was!!!

[rekoz]

A i jeszcze jedno od 5 października to chyba teraz jest 6 tydzień... z tego co ja myślę...

[Gość simera]

No to cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku! Oby tak dalej!!!!
No faktycznie, nie za ciekawie, że masz takie dolegliwości...ja w pierwszej ciąży (jeszcze nie wiedziałam o niej) "wymiotłam" wszystkie grzybki marynowane jakie miałam w domu :) a poza tym to też nie miałam żadnych objawów...
Cieszę się, że jesteś, możemy sobie swobodnie porozmawiać na tematy ciąży ( i nie tylko )
Jeśli chodzi o Lepiarczyka, to dla mnie był wspaniały, jak byłam w ciąży, nie wiem, może dlatego, że miałam cały czas zagrożoną ciążę i zatrucie ciążowe?
Często leżałam na patologii i zaglądał do mnie codziennie (oprócz wizyt). Inne dziewczyny pytały dlaczego chodze do takiego mruka....Odpowiadałam zawsze, że ja z nim nie idę na kawę, tylko szukam specjalisty od ciąży. A on podobno jest najlepszy jeśli chodzi o USG. Zresztą wiele razy słyszałam jak go wołali inni lekarze na konsultacje.
Ostatnio jak byłam u niego (po 2 talach) to mnie pamiętał! Uśmiechnięty, żartowny, chyba się zmienił, albo taki jest dla swoich pacjentek?
Jak leżałam na patologii, to Rokita przyszedł do mnie i głupio żartował (mnie z ciśnieniem 170 na 130 nie było do śmiechu) że jeszcze poleżę ze 2 miesiące.
A Lepiarczyk zadecydował o cc i tym samym uratował mnie i moją córeczkę, już miałam stan przedrzucawkowy! No i on oczywiście robił mi cc :)
Wiesz, że na każdego lekarza można znaleźć złe opinie, o Lepiarczyku różnie słyszałam, ale ja jestem strasznie mu wdzięczna za opiekę i wszystko co dla mnie zrobił!
Z pierdołami leciałam do niego do szpitala i ZAWSZE do mnie wyszedł, porozmawiał, zrobił badanie.....
A po CC siedział przy moim dziecku! Dla mnie to prawdziwy lekarz, a nie zarobkiewicz. Mam nadzieję, że orzy ewentualnej drugiej ciąży też wypowiem się tak o nim pochlebnie :)

[justa 24]

Czesc Dziewczynki, troszki mnie nie bylo;) Rekoz termin mam na 23 czerwca wedlug USG, co do tygodni to jestem w 8 t i 2 dniu (chyba) bo niewiem dokladnie jak to sie liczy a mianowicie czy jak np. zaczyna sie 8 tydz to liczy sie: 8t, 8t i 1 d?? czy od razu jest 8t i 1 d, 8t i 2d?? w kazdym razie 3 listopada na usg mialam 6t i 6 d, to moze pomozecie mi obliczyc hihi;) Co do leczenia zębów to też zaniedbałam, muszę jednego zrobić kanałowo i parę mniejszych dziur a pozatym najgorszym problemem jest jeden ząb z którego kiedys wypadła plomba i jest cały czarny ułamany równo z dziąsłem no i trza go wyrwać;/ Niewiem jak ja to zrobie;( Simera trzymam kciuki żebyś zobaczyła na kolejnej wizycie zarodek - rozumiem co przezywasz czekając na potwierdzenie ciąży - ja bylam na pierwszej wizycie w 5 tygodniu i dowiedzialam się tylko ze jest pęcherzyk bez zarodka i że prawdopodobnie w tym miejscu wyksztalci sie zarodek ale jest za wczesnie zeby to potwierdzić. Niestety tamten lekarz nic mi nie wytłumaczył dlaczego tak jest itp. jak wrocilam do domu to byłam załamana. No i dopiero za dwa tygodnie poszlam do Dr Roguli i okazalo sie ze jest zarodek 8mm i serduszko;) Też od razu jak Ty Rekoz poszłam na zwolnienie bo mam prace w szkodliwych warunkach na 3 zmiany, więc wolałam nie ryzykować. Pozdrowionka dla Was:)))

[justa 24]

Rekoz mamy chyba podobne objawy, bo ja jak na razie mam tylko mdłości, chyba że co 2 godziny coś przekąszę to jest lepiej ale najgorsze te okropne zaparcia, jednego dnia zjadlam bigos z majonezem za godzine truskawki (zamrozilam sobie na zime mniam;)) i za pół godziny pizze po takiej mieszance załatwiłam sie dopiero za dwa dni;/ Najgorsze jest to ze nie mam ochoty na jablka ani jogurty, więc wcale nie pomagam tym moim jelitkom hihi

[rekoz]

Cieszę się kobitki, że jest nas chociaż 3 i możemy sobie wzajemnie opowiadać o naszych troskach...
Justa ja tak jak Ty z tymi ząbkami nie za bardzo i wiesz nie wiem co mam teraz zrobić... niby sa rózne opinie... jak zadzwoniłam wczoraj do 2 stomatologów to jeden powiedział, zeby leczyc od razu bo zepsute zeby szkodzą maleństwu, a drugi powiedział, zeby zaczekac do poczatku II trymestru... kurcze to jeszcze cały miesiąc... Rogula tez kazął poczekać, na razie mnie ten najgorszy ząb nie boli, ale boję się, że zacznie... cóż, a Ty co robisz z zębami?? Czekasz do początku II trymestru?? A może masz jakiegoś godnego polecenia stomatologa z Kielc??
Co do tygodni... ja mam dzisiaj 8 tygodni i 5 dni... czyli oznacza to, że mam skończone 8 tygodni i już 5 dni z 9 tygodnia... czyli już od kiedy skończy się tydzień 8 mówi się, że jest się w 9 tak jak ja teraz...
Simera cieszę się, że masz takiego zaufanego lekarza...chwali się to w dzisiejszych czasach, oby w tej ciąży też był taki i obyśmy wszystkie szczęśliwie doczekały rozwiązania!!!

[justa 24]

Rekozja chyba poczekam do II trymestru, chyba że by mnie któryś bolał to pójdę wcześniej. Ale słyszałam że teraz dentyści mają specjalne znieczulenia dla kobiet w ciązy także nie ma sie co martwić. Niestety nie znam nikogo godnego polecenia z Kielc bo jestem z Jędrzejowa (40km od Kielc) i tutaj mam swojego dentystę.

[justa 24]

Już mam suwaczek, dobrze liczyłam 8 t i 2 dni

[justa 24]

Rekoz a według ostatniej miesiączki wychodzi Ci taka sama data porodu jak według USG?? Bo u mnie jest 6 dni różnicy...

[rekoz]

Justa wg usg w 7 tygodniu ciąży... miałam ten sam wynik z usg co z miesiączki, ale wiesz tam jest to policzone na podstawie wielkości fasolki i podawanie tak plus minus 4 dni... wiesz owulkę mogłaś mieć później... ja wiem, że miałam 14 dnia cyklu bo akurat w tym cyklu miałam monitoring... nie ma sie co martwic bo takie rozbieżności to normalka...
A ostatnia miesiączkę miałam 13 września... Ty pewnie też jakoś w tych rejonach:-)

[justa 24]

Dzięki za informacje, skoro to normalne to muszę przestać się martwić, człowiek taki głupi i sam sobie problemy stwarza

[justa 24]

Ja ostatnią miesiączkę miałam 10 września, cykle 30 dniowe, i tu by nam się zgadzało bo na suwaczku też mamy 3 dni różnicy

[rekoz]

Aj doskonale Cię rozumiem... ja też szybko się nakręcam, a to jak brzuch zaboli, a to jak nie boli i tak w kółko, ale to chyba normalne... zawsze na hormony możemy wszystko zgonić

[justa 24]

hehe no właśnie;) Współczuję tylko mojemu mężowi że musi wciąż wysłuchiwać mojego jęczenia, śmieje się że musi zaopatrzyć się w jakieś leki uspakające bo wykończy się psychicznie

[justa 24]

Kurcze Rekoz dopiero teraz się skapnęłam że przecież Ty miałaś o 3 dni później miesiączkę niż ja to teoretycznie ja powinnam być dlużej w ciąży albo przynajmniej tyle samo co Ty, to źle wcześniej wydedukowałam z tymi suwaczkami;) Mam nadzieje że dzidzi szybko urośnie do następnej wizyty i bedzie zgodnie z obliczeniami

[rekoz]

Justa no tak by można powiedzieć, że przecież Ty miałaś wcześniej miesiączkę... ja owulacje miałam dokładnie 14 dnia cyklu bo akurat miałam monitoring... a termin z usg zgadza się jak na razie z terminem od miesiączki także ok... wiesz co ja to się strasznie martwię o te zębiska... wczoraj przeczytałam jakiś artykuł gdzie było powiedziane, ze nie wyleczone zęby mogą powodować uszkodzenia płodu, poronienia, przedwczesne porody... cholerka czy ja nie mogłam wyleczyć tych zębów po prostu przed ciążą... kurcze, a teraz mam stresy... wiem, że je wyleczę w ciąży, ale jednak wolałabym poczekać do II trymestru...

[justa 24]

Rekoz nie martw się, na pewno większość kobiet w ciąży ma ubytki w zębach i rodzą zdrowe dzieci! Pójdziemy za miesiąc i wszystko będzie oki, moja siostra przez całą ciążę chodziła do dentysty i urodziła zdrową córeczkę! Nie możesz się winić, tak miało być i już, głowa do góry wszystko bedzie dobrze

[rekoz]

W sumie racja, ale wiesz ja mam ząbki w stanie nie najlepszym przez własne zaniedbania i o to mam do siebie żal...