Dziczyzna

[ml0da19]

Witam. Zamierzam mojej 5-cio miesiecznej córce karmionej piersią przygotowywać czesc posilkow samodzielnie. Generalnie proste dania typu miesko+ziemniak+kalafior/brokuł zamierzam przygotowywac sama, a dania z uzyciem skladnikow za ktorymi nie przepadamy z mezem (dynia, cukinia) lub ktore nie bardzo wiem jak przyrzadzic (np:łosos) kupowac gotowe sloiczki. Mam pytanie dotyczace dodawania miesa. Po pierwsze jaka ilosc dla 6 mies. dziecka miesa? Jesli kurczak to tylko filet/poledwiczka? A co z dziczyzna. Mam dostep do mięsa z dzika, jelenia, sarny, czasami dzika kaczka (teść jest myśliwym). Są to bardzo zdrowe, chude mięsa. Mieso ma wszelkie potrzebne i wymagane badania. Czy mogę je podawac corce? Jeśli tak, to od ktorego miesiaca, ktory rodzaj (szynka, poledwica), z którego zwierzecia (dzik, sarna...).

Przepraszam za chaotyczny post.

Pozdrawiam

[Aneta Kościołek]

Witam,

Dziecku do 3 roku życia najlepiej jest podawać następujące rodzaje mięsa, początkowo gotowane, a następnie duszone oraz pieczone w foli w piekarniku.
- indyk - pierś z indyka, są dużo dużo zdrowsze niż kurczak
- królik,
- cielęcina,
- schab (ale nie smażony, w postaci kotletów)
- polędwica wołowa
- jagnięcina,
- kaczka bez skóry (po 1 roku).

Do 6 roku życia dzieciom nie zaleca się podawania żadnych podrobów jak wątroba, żołądki, serduszka, nerki, ozory, czy płucka.

Jeżeli chodzi o dziczyznę to zdecydowanie nie polecam, gdyż dzikie zwierzęta mogą być zarażone włośnicą, tasiemcem itp. Mięso dla dziecka powinno zostać wcześniej przebadane przez lekarza weterynarii, dlatego też nie powinno pochodzić od nieznanego hodowcy, lub z bazarku.

Mimo posiadania badań weterynaryjnych proszę wstrzymać się podawaniem dziczyzny tak małemu dziecku.

Spośród ryb dla dzieci najlepsze są następujące ryby: łososia norweski, dorsz, morszczuk ale oceaniczny, ugotować a następnie zmiksować. Łososia można ugotować na parze, a z dyni przygotować zupkę.
Dla dziecka 5 miesięcznego na początku można zacząć podawać od około 2 -3 łyżeczek (15-20g) samego mięska + warzywa stopniowo zwiększając ilość.

Przepis na zupkę z dyni (od 6 miesiąca życia)
marchewka
pietruszka
ziemniak
plaster selera
ok. 100 g dyni - obranej i bez pestek
pół łyżeczki posiekanego koperku lub natki pietruszki
płaska łyżeczka masła

Jarzyny dokładnie umyj, obierz i pokrój na kawałki. Do wrzącej wody wrzuć warzywa z wyjątkiem dyni i gotuj do miękkości. Z wywaru wyjmij warzywa i wrzuć dynię pokrojona w kostkę. Gotuj przez 15minut. Dodaj marchewkę, ziemniaka i masełko. Całość zmiksuj, wcześniej dodaj koperek oraz natkę pietruszki,

[Gość Magda.06]

Powiedziała pani że zdrowszy jest łosoś. A przecież łosoś to ryba tłusta i wchłania toksyczne składniki. Nawet ten na dziko. A sarna byle czego nie zje. Z tego co się orientuję to je wybrane gatunki traw, pędy roślin. Jest to szlachetne mięso. A tym bardziej jeśli jest upolowane i szczegółowo zbadane przez lekarza weterynarii.

[Gość Kasiaaaaa]

Moje roczne córki sa alergikami- kurczaka nigdy im nie dawałam bo za dużo w nich chemii, lepszy jest indyk ( którego tez jak się okazało zakazano nam dawać dziewczynkom). Generalnie alergolog pozwoliła jedynie na królika, wieprzowizne, jagnięcinę, gęś, kaczkę i dziczyznę. Dziczyzny jak najwięcej bo walczymy z anemia ( córki sa wcześniakami), a wszelkie jajka zabronione. Sa na tej diecie od 10 miesiąca życia i w końcu skończyły się ich problemy z brakiem chęci do jedzenia obiadków. Więc z ta dziczyzna nie jest tak że nie bo nie. Jeśli mięso jest przebadane i z pewnego źródła to chyba warto urozmaicić dietę. Moje córki uwielbiają mięso z sarny i gęsi. Najlepiej zasięgnąć opinii mądrego pediatry który zna dziecko.