Skocz do zawartości
Forum

Mamuski 81! zgłaszać się!


majeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Maka slicznie dziękuję za wyczerpujące informacje. Do Zakopca nawet nie planowaliśmy bo wiemy że tam tłoczno. Co do Czorsztyna to zobaczę sobie w necie jak wygląda a w razie czego dam Ci znać w sprawie tych pokoi :Śmiech:
a z tą kupą to ja już próbowałam chyba wszystko jeść i nic na Weruśkę nie działa. Jadlam świeże ogórki i nic. Czytałam już wcześniej, że jak Ty zjadłaś czereśnie to Antosia poganialo więc i ja pogoniłam do sklepu po czereśnie. Pół kilo chyba zjadłam i nic!!!! Boże jakie te moje dziecko odporne-oby było tak odporne na wszelkie choróbska. jak narazie odpukać-to ani kataru ani kaszelku nie miała. Ja już nie wiem co jeszcze mogę zjeść. Jem też rzeczy bogate w błonnik co wspomaga przemianę materii ale to tylko na mnie działa :Oczko:
wczoraj był mały kleks na pampersie więc może to dobry znak....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

anya

Maka a takie pytanko mam do Ciebie (i w sumie chyba Jaga też będzie mogła pomóc) : znacie może jakieś fajne, ciche i spokojne miejsce w górach na wakacje z rodziną? Otóż chcemy w tym roku pojechać w góry tylko zastanawiam się nad miejscem-a z tego co pamiętam to Wy chyba góralki jesteście? :Oczko:

Nad Czorsztynem jest pięknie ale woda nie za ciekawa więc z kąpielami może być kiepsko. Bardzo przyjemnie jest w Krościenku n/Dunajcem. Jest miło spokojnie, blisko do Szczawnicy (na urlop ją nie polecam bo dużo ludzi i bardzo tłoczno ale na wypad jednodnioky ok), do Czorsztyna też niedaleko, można pochodzić po górach mniejszych i troszke większych. Kilkoro moich znajomych planowało urlopy w Krościenku, mają tam super dobre lody, jak to mój m powiedział były zmorą obydwóch moich ciąż. Kurcze no jest wiele miejsc ale zależy na co się nastawiacie. Z Weroniką to raczej małe górki będziecie zaliczać. Ale polecam przed Szczawnicą super knajpkęgóralską, jedzenie świtne, czasem mnie tam mąż zabiera. Poza tym Krościenko stanowi dobra bazę wypadową w kilka innych miejsc i samo w sobie ma pewien urok.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

Jaga mi na kąpielach nie zależy. W koncu wybraliśmy góry a nie morze :Oczko: chcemy trochę pochodzić po górach ale wiem że większe nie wchodzą w grę ze względu na Weronikę. No i też chcemy zjeść tak po góralsku i w ogole poczuć ten klimat :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Tak dla Weroniki to najlepsza byłaby Szczawnica bo jest deptak, którym można przejść na Słowacką stronę i jest naprawdę pięknie, kolejka krzesełkowa, naprawdę dobre jedzenie, tylko zazwyczaj w sezonie trochę tłoczno i ciasno bo Szczawnica jest mała a zjeżdża sie dużo ludzi. Krościenko jest bardzo blisko Szczawnicy a jest spokojniej.Jak będziecie samochodem to nie ma problemu, zresztą spacerkiem mozna dojść do Szczawnicy. A kiedy się wybieracie? Może my z dziećmi wybierzemy się do Szczawnicy w weekend to zrobię trochę fotek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

Załamka:kiepsko: Byłam z małym u lekarza. Trzeba dać antybiotyk, bo mu zeszło do oskrzeli. Wprawdzie nie można mówić o klasycznym zapaleniu oskrzeli, ale pani doktor słyszała już jakieś szmerki. Już mu dałam dawkę. Bałam się, że wypluje, bo strasznie śmierdzi, no i w końcu, to antybiotyk, więc wiadomo, a Antek łyknął, jak cukierka:D Gorzej jest natomiast z lekiem osłonowym, bo nie chce tego pić - krzywi się i pluje, ale jakoś mu to wmuszę, żeby go jeszcze do tego wszystkiego brzuszek nie bolał.

Anya potwierdzam - w Krościenku i w Szczawnicy jest fajnie:)

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Hej Dziewczyny:smile_jump:

Jaga zdjecie lobuziary zostawilam:Dona jadla wtedy kanapeczki:oczko:

a ja wlasnie zabralam sie do sprzatania wiekszego chalpy-zaczelam od umycia ze strony zewnetrznej okien w duzym pokokju,bo szlag mnie juz trafial,jak na nie patrzylam-spodziewam sie niezlego opierniczu jak moj mezus przyjdzie,no ale co tam-uwazalam,teraz siedze i odpoczywam
Dziecie moje wlasnie do spania ma checi -to sobie popisalam:D

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Maka
Zapomniałam jeszcze napisać, że z Antkową wagą już lepiej, bo waży 6115g, czyli w niecały miesiąc przybyło go 400g z groszami:) A mierzy 62,5 cm:):)


przepraszam ze dopiero teraz-

:brawo:dla Antosia:usmiech:

ale daje goracem ::):

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
nowy kolor,nowy brzusio:oczko:
i Emilia po sniadaniu:D
znaczy zdjecia wrzucam:usmiech:

no i gdzie te zdjątka????ja tez chcę obejrzeć:):):Oczko::Oczko::Oczko:

Witajcie :):)
ja coraz bliżej porodu i coraz bardziej jestem rozdrażniona:(:(
na dodatek w głowie wisi mi moja praca magisterska, którą mam dokończyć do 30 września, ale nie mam w ogóle, ale to w ogóle żadnej motywacji!!!!!!!jestem wściekła na siebie:Zły::Zły::Zły::Zły: w sumie nie dużo mi jej zostało, ale.....
a jak ktoś zaczyna ten temat to po prostu zbywam go i tyle!!!albo sie wkurzam!! bo mi ciągle przypominają, a to rodzice, a to tesciowa, a mąż ostatnio codziennie!!!!!:Zły::Zły::Zły:::(:::(:::(:
wiem, że muszę ja dokończyć, wiem, ale................nie mam motywacji żadnej::(:::(:::(::36_2_58: ile ja bym dała, zebym juz ja miała napisana!!!!oj ile.....
a hormony mi tak skaczą że raz mam ochote kogos udusić, a raz płaczę bez żadnego powodu::(:::(:::(: nie wiem co się ze mną dzieje???czy to stres przed porodem, czy co???
poza tym ciagle siedzę w domu sama, mąż w pracy:(ja juz chyba głupieję!!!!!sama w czterech ścianach!!!chcę do ludzi, do pracy nawet:(:(
humor mam do bani więc nie chcę Wam tu smęcić:(:(::(:::(:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

patrycja`81



Marzycielka jak tam przygotowania do wielkiego dnia?jeszcze tylko miesiac:mama:

do wielkiego dnia???nie przerażaj mnie:)to juz śni mi sie po nocach:(:(budzę się pare razy w nocy:(masakra jakaś!!a myslałam , że ten stres mnie ominie!!im bliżej tym gorzej z moim samopoczuciem!!
u gina byłam i na ktg też - wszytsko w porzadku, badania ok, skurczów nie mam narazie.....i mam się zjawic 8 lipca na ktg!
nasz synuś nie lubi chyba tych słuchawek, bo kopał w nie ile miał sił:):)he he he a na co dzień nie jest już taki aktywny, a tu proszę pokazał na co go jeszcze stac:):)
torbę juz mam w sumie spakowaną, tylko dopakować muszę kosmetyki dla siebie i finito!!

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

hihi i znow wykasowalam zdjecia przed czasem:D
wstawie je,tak szybko jak to mozliwe

ciezko z mobilizacja,jak tu miesiac do porodu,i co innego na glowie
co prawda ja pracy nie pisalam,podczas ciazy,ale do 7 miesiaca chodzilam na szwedzki....czyli prawie zadne podobienstwo:D

powiem Ci szczerze,bo teraz w dalszym ciagu sie ksztaltuje tego durnego jezyka,i chorego angola-z motywacja gorzej,czasu brak-mimo,ze zrobilam sobie dobra przerwe od nauczania-w ciagu dnia juz z emilia sie nie da,a wieczorami to by czlowiek chcial odsapnac:D
(dzis sie jeszcze wkurzylam na moja nauczycielke od szwed.,wredna ostra az za bardzo malpa-az sie odechciewa,bym z checia rabla to w diably...ale bede twarda i jakos sie przymusze:D)

wiec Marzycielko,gdzie Ty kochana znajdziesz czas i sile po porodzie-a zostanie Ci tylko dwa miesiace do konca terminu-wiem,pewno teraz podobnie pisze jak slyszysz na okolo codzien:wink:
ale pomysl,czy nie szkoda tyle czasu poswieconego,bo pozniej naprawde moze byc ciezko,i jak Ci sie przydazy,ze w terminie sie nie wyrobisz(to tylko takie niewinne straszenie)
wiec trzymam kciuki za motywacje,i szybkie skonczenie pracy


a porodu sie nie boj,nie ma czego-podejdz do tego na pelnym luzie:D
a po za tym jak przyjdzie co do czego to pewno strach minie:usmiech:

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

marzycielka
a poza tym dołuje mnie, że nie wyjedziemy w tym roku nad morze:(:(:(::(:::(::Zły::Zły: bo niby jak??a ja kocham morze::(:::(:
ale mam wisielczy humor....
spadam
miłego wieczorku


och Ty to masz dzis wisielczy naprawde humor:sofunny:
za rok pojedziesz,i Ci synek zbuduje zamek z piasku:smile_jump:

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
marzycielka
a poza tym dołuje mnie, że nie wyjedziemy w tym roku nad morze:(:(:(::(:::(::Zły::Zły: bo niby jak??a ja kocham morze::(:::(:
ale mam wisielczy humor....
spadam
miłego wieczorku


och Ty to masz dzis wisielczy naprawde humor:sofunny:
za rok pojedziesz,i Ci synek zbuduje zamek z piasku:smile_jump:

dzięki za pocieszenie:):)rozbawiłaś mnie:)udało Ci się!!
ale mąż przed chwilką napisał smska: "jak ci idzie pisanie pracy??"
no i weź tu sie nie zabij:Zły::Zły::Zły:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
eee tam sobie nie rob krzywdy
mezowi trzasnij w ucho:D
ja zmykam do moich kapiacych sie istot:bath:


Marzycielko-usmeichu na buzi Ci zycze,i lepszego nastroju na jutro:) no chyba ze juz dzis wroci:oczko:

dziękuję bardzo za miłe słowa:):)
z jednej strony rozumiem męża, chce mnie zmotywować, ale jakos to na mnie nie działa, wręcz odwrotnie:no1:
miłej kąpieli i miłych wrazeń:):)
jeszcze raz dziękuje, ze mnie "wysłuchałaś"
całuski

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...