Mamuski 81! zgłaszać się!

[Gość patrycja`81]

Dawaj,dawaj

[Gość patrycja`81]

ide na jakies sniadanie

[Anya]

patrycja`81

Dawaj,dawaj

to zjedz śniadanko a ja mam nadzieję, ze zdążę w tym czasie napisać

[Anya]

Składniki:
5 jaj
3 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
1 kostka margaryny
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 kg jabłek

Z żółtek, połowy szklanki cukru, mąki, proszku i margaryny zagnieść ciasto. Podzielić na 3 równe części. 2 części zamrozić.
Z białek ubić pianę. Ubijając dodać szklankę cukru i makę ziemniaczaną.
Nie zamrożonym ciastem wylepić blaszkę. Wyłożyc starte na tarce jabłka a następnie warstwę startego zamrożonego ciasta. Na ciasto wyłożyć pianę i kolejna warstwę startego zamrożonego ciasta.
Piec w temp. 180'C przez 1 godz. (ew. +10min). Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

SMACZNEGO!!!!!!!!!

mam też jeszcze przepis na szybkie i smaczne ciasto z jablkami o nazwie salceson. Jest koloru murzynka, jabłka są pokrojone w kostke i też są soczyste i pyszne więc w razie czego służę przepisem

[Gość patrycja`81]

anya

mam też jeszcze przepis na szybkie i smaczne ciasto z jablkami o nazwie salceson. Jest koloru murzynka, jabłka są pokrojone w kostke i też są soczyste i pyszne więc w razie czego służę przepisem

ogromniascie Ci dziekuje
bede pichcic mam nadzieje,ze juz nie bawem
a ten drugi placuszek,to chyba wiem jaki to jest,tylko znam go inna nazwa,ktorej nie pamietam


a Tinka narobila smaka na placek z truskawkami
a teraz to ja bym zjadla sernik na zimno z truskawami
czyli wszystkie weekendy kulinarnie wypelnione

[Gość patrycja`81]

i jeszcze chcialam napisac,zanim nie porwe sie na obowiazki domowe
to zdecydowanie moj maz nie powinien nigdzie wyjezdac,bo zdecydowanie za duzo o nim pisze
prosze wiec o wybaczenie

ide zlapac Migotke na "grudniowkach 2009" albo "szwecji" przyciagne ja za Migotkowe ucho

[tinka_30]

patrycja`81

ide zlapac Migotke na "grudniowkach 2009" albo "szwecji" przyciagne ja za Migotkowe ucho

oj sie usmialam

[Gość patrycja`81]

a ja przyszlam sie pozalic i wyplakac
maz dopiero wraca we wtorek(raczej malo mozliwe,zeby cos sie zmienilo w tej spawie)
to co dzis mial zalatwiac,zostalo przelozone na poniedzialek
a w poniedzialek nie ma samolotu ,dopiero we wtorek
jestem wsciekla nie na meza,bo to nie jego wina

dzwonil maz do mnie i sie pytal czy moze wogole tak byc,ja sie oczywiscie w pierwszej chwili nie zgodzilam,bo cholera co mnie obchodzi to,a sprawa jest jak dla mnie beznadziejna,i nie warta tego wszystlkiego
ale co moglam
maz tez nie jest szczesliwy
nie moge juz byc zla i plakac bo mnie brzusio zaczyna bolec,a po za tym widze ze sie nastroj udziela Emili

zaraz jeszcze pozale sie Mamie,tylko niech minie ta pierwsza zlosc

[Jaga]

Szaleństwo - chyba 3 godzinki temu się odzywałam a Wy tu tyle naskrobałyście.
Tinka a wracając do Hani dajesz jej już jakieś inne jedzonko?? Może ona jest głodna, mało sobie pojada. Kurcze no ładnie sobie wygląda głodomorek jeden.
Maka witaj po krótkim urlopie, ale pogoda faktycznie Ci nie wypaliła. U nas też paskudnie, a w Zakopcu słyszałam że snieg, więc w N.Targu też musiało byc nie za ciekawie.

No i wracając do truskawek moja teściowa właśnie zrobiła drożdżówkę ze śliwkami i drugą z truskawkami. Już jestem po wizycie teściowej więc leżą sobie w kuchni dwa kawałki ciasta.

[Jaga]

A to kochane żeby rozbudzić tkwiące w Was zdolności kulinarne

[Jaga]

No to jeszcze pokażę Wam mojego małego mężczyznę na dniu matki w przedszkolu z ulubioną koleżąnką i pędzę do szkoły. Miłego weekendu

[Anya]

Jaga teraz mi się chce truskawek przez Ciebie a pogoda tak denna, ze ani myslę wychodzić z domu-dopiero po Damianka do przedszkola. Tak kusicie tymi ciastami-tylko poczekajcie a po weekendzie też wstawię fotki

Patrycja no przykro mi że mężus wraca dopiero we wtorek ale co poradzisz.... takie juz to życie-czasami siła wyższa. My nie raz z męzem rozstawaliśmy sie na dłużej więc ja z wiekszym spokojem podchodzę do takich spraw. Ale pamiętaj że my jesteśmy z Tobą

[Anya]

Jaga

No to jeszcze pokażę Wam mojego małego mężczyznę na dniu matki w przedszkolu z ulubioną koleżąnką i pędzę do szkoły. Miłego weekendu

ale śliczny ten Twój synuś

[Migotka27]

czesc dziewczyny!!!

No jestem jestem Patrycja mnie tu musiała zaciagnac jak zreszta napisała ale wiecie musicie mi wybaczyc ja nie mam czasu na nic a juz siedzenie przy kompie woogole odpada czasem napisze cos na grudniowkach i szwecji ale sporadycznie bo ja to nie do zycia jestem mdłosci i mdłosci i jeszcze raz mdłosci juz nie moge sobie poradzic a tu dzieci i obowiazki domowe czekaja z mezem sie pokłuciłam i nie wiem co bedzie dalej bo to co sie stało to mnie przerazsta wiec wybaczcie postaram sie pisac ale nie obiecuje to tyle w skrócie buziaki dla wszystkich pa

[Gość Maka]

O matki polki, ale kusicie tymi ciastami. Też mi się zachciało, ale nie umiem piec, bo nie mam piekarnika Za to jakiś koktajl w moim nowym sprzęcie do koktajli i soków wszelakich na pewno zrobię:)
A tak na marginesie, uwierzycie albo nie, ale ja NIE LUBIĘ truskawek. O ile swieże jeszcze da się czasem zjeść, to wszelki przemiał typu jogurt lub czekolada z nadzieniem to już bleeeee...

Migotka, nie daj się mdłościom!!!

Patrycja, nie smuć się kochana, czas szybko przeleci i chłop będzie już z Wami:)

Jaga, przystojniak z Twojego synka:)

Tinka, udanej fryzury życzę:)

A my już po wizycie - po asymetrii już praktycznie nie ma śladu, teraz zmierzymy się z obniżonym napięciem mięśniowym. Ale myślę, że będzie ok:), bo Ancio walczy dzielnie:)
Tyle tylko, że nie chce jeść!!! I jak ma przybywać na wadze?? Jak czytam np. że Hania obala taką butlę, to mi się płakać chce, bo mój szczypiorek to ledwo 80 zjada, po pół godzinie jeszcze ze 30 i to by było na tyle. On nie je, a moje cycki obniżyły produkcję, więc mały się wnerwia i je jeszcze mniej, a sztucznego nie chce. Jezusicku, już sama nie wiem, co robić:(

[Anya]

Migotka wiem, ze latwo powiedzieć "nie martw się" "wszystko będzie dobrze" ale wierzę, ze tak będzie i z całego serca tego Tobie życzę pamiętaj że jeśli potrzebowałabyś jakiejś rady, wsparcia to my tutaj jestesmy trzymaj się kochana!!!!!

Maka super, że Antoś dzielny chłopak i że asymetria odchodzi w niepamięc a co do jedzenia to niewiele Tobie pomogę bo moja Weruśka zajada jak szalona ale mam nadzieje, że u Was to niejedzenie jest przejściowe.

a u mnie była juz koleżanka, trochę poplotkowałyśmy, teraz podgrzewam obiad i zaraz po Damianka do przedszkola.

[tinka_30]

I tak pokolei:
Migotko super ze zajrzalas, a co do problemow, nie dziwie sie ze Cie to wszystko przerasta ale pamietaj
co cie nie zabije to cie wzmocni, moze malo pocieszajace, ale ja w zyciu tym sie kieruje i jeszcze jedno. Bog stawia przed nami tyle ile jestesmy w stanie zniesc, tak wiec badz silna bo dasz rade. Trzymam kciuki.

Patrycjo, czasem tak bywa, ze cos nie jest tak jak bysmy chcieli, ale jeszcze to 4 dni i dasz rade, wkoncu jestes z Emilka.

Jagus super Twoj synus. Slodki kawaler:)))

Anya zazdroszcze ze juz asymetria zniknela, bo my caly czas z nia walczymy i konca niewidac.

A ja po pracy pojechalam na masaz i mnie nastawili, teraz sie dziwnie czuje, a zaraz do fryzjera.
Maz wkoncu skonczyl zawody, wiec ja teraz troche odpoczne.

[Migotka27]

Kochane jestescie i dziekuje za wsparcie i pocieszenie!!!!

Tinka swiete słowa wiesz ze mnie troche podniosłas na duchu mam nadzieje ze sie ułozy i ze maz w koncu zrozumie ze nie jestem robotem a człowiekiem tak jak on a po za tym nie kazda kobieta zachodzi w ciaze rok po roku co on powinien zrozumiec i mnie wesprzec.

Dzis zamowiłam torta na roczek Olivii i powoli bedziemy sie do niego przygotowywac szkoda tylko ze nie bedzie na nim ani jednej cioci ani babć i dziadkow tylo my ale i tak bdzie fajnie!!!!

[Gość patrycja`81]

Jaga ale masz przystojniaka mam nadzieje ze mi taki rosnie w brzuchu(bo jak bedzie Dziewczynka,to wiadomo ze bedzie sliczniutka jak starsza Siostra)
noi ciacha wklejone pysznie wygladaja
moja karpatka przelozona na wtorek

Maka super,ze asymetria pozegnana


jakos tak smutno mi jeszcze,nie wyszlam z domu,bo nie mialam motywacji
no ale za to sobie ogladnelam Shreka czesc pierwsza,razem z Emilia ogladalysmy,napoczatku sie bala zielonego ogra,a pozniej bylo ok,a po polowie juz sie jej znudzilo

[Gość patrycja`81]

ale fajnie,niedlugo beda urodzinki Oliwii

ja ostatnio sobie tak pomyslalm,ze mi sie nie chce robic roczku Emilce(znaczy tylko taki tata mama i dziecko;bo Rodziny podobnie jak u Migotki nie bedzie)
ale niestety chyba niektorzy znajomi oczekuja tego roczku
w sumie do sierpnia jeszczetroche czasu i moze nabiore checi

wogole ostatntio nie mam ochoty sie z nikim spotykac
nie wiem czy to zdziczenie,czy poprostu przesyt
co prawda nie zamkelam sie w czterech scianach,bo w zeszlym tyg.widzialam sie dwa razy z kolezankami i jej dziecmi(przedszkole+wycieczka) a w poniedz.najprawdopodobniej idziemy na ostatnie spotkanie przedwakacyjne do przedszkola
bardziej mi chodzi o takie kawkowanie i plotkoiwanie,jakos nie mam natchnienia
myslicie,ze wszystko ze mna w pozadku
(mi sie wydaje,ze wlasnie to ten okres pierwszego trymestru na mnie wplynal,mdlosci sennosc...ale nie wiem)


dobra koniec smutow

[marzycielka]

KOBITY NIE KUŚCIE MNIE TRUSKAWKAMI!!!UWIELBIAM JE W KAŻDEJ POSTACI, ALE MAM PO NICH TAKĄ ZGAGĘ, ŻE TO NIE JEST DO WYTRZYMANIA!!! WIĘC SIĘ OGRANICZAM JAK MOGĘ ALE KUSI......A POTEM SIE MĘCZE Z TA ZGAGĄ!!!
Patrycja wytrzymasz te parę dni, w końcu masz swoja słodką córcię przy sobie:)
dzis hormony mi szaleją!!dawno tak się nie smiałam!!i to z czego??...........z reklamy w TV!!myslałam że popuszczę:
chodzi o nową reklamę HEYAH, lekcja z języka angielskiego......obejrzyjcie!!:)polecam! ha ha ha

[tinka_30]

PATRYCJO PEWNIE CIAZA TAK NA CIEBIE WPLYWA.

widzicie, ja tez jakos ostatnio z niczego sie nie ciesze, wlasnie fryzjerka wyszla, fryzura fajna, krotka ze o kucyku moge zapomniec, jakas zmiana a ja w kiepskim nastroju

[Migotka27]

Patrycja to zapewne ciaza tak na ciebie wpływa i zapewnia,m cie ze z toba wszystko w porzadku ja w przeciewienstwie do ciebie z checia bym sie z kims spotkała ale niestety nie moge

Tinka pokazuj nam nowa fryzurke

Ja we wtorek ide na pznokcie tzn uzupełnienie bo załozone mam zelowe musze wam powiedziec z na poczatku nie mogłam sie przyzwyczaic troche za długie mi sie wydawały i miałam wrazenie za jak sie czegos dotkne to odpadna a teraz to juz jak moje tylko jeden mi sie złamał ale idzie straty nadrobic

[tinka_30]

wiecie co tak naprawdę to nie ma sie czym chwalic. bo jak do mnie przychodzi fryzjerka to fryzura wyglada bardzo naturalnie, bo nawet lakierem nie popsikamy. chyba ze juz ide do salonu to wtedy od razu widac jak bym wyszla od fryzjera.

a ja zel chcialm sobie zrobic na paznokciach u stop.Ale sie waham,....

[Jaga]

Cześć dziewczynki - dzisiaj mam wolne!!!! Ale się cieszę. Pan dr się rozchorował czy cos i dzisiaj jest statystyka z której jestem zwolniona bo miałam na studiach. I jestem w domku, niestety jutro jadę ale co tam.
Tinka nie ściemniaj tylko pokaż nam nową fryzurkę!!!
Patrycja nie smutaj się!!! przecież to tylko kilka dni, a mężuś Cię kocha i też na pewno tęskni i szybko wróci. A co do "zdziczenia", ja nie jestem w ciąży a też tak czasem mam. Chyba każdy potrzebuje czasem trochę spokoju i samotności, ale nie za często!
Migotka dużo siły i wytrwałości. Faceci to takie dziwne twory, potrzebują czasu żeby zrozumieć, to taka reakcja ze spóźnionym zapłonem.
Maka Antos dzielny chłopczyk i oby problemy z jedzeniem szybko się skończyły.