Mamuski 81! zgłaszać się!

[tinka_30]

Moja w nocy spalai rano tez. Najbardziej szalala od 16 do 22. Czytalam gdzies, ze dzieci na poczatku maja podobny rytm jak w brzuszku, u mnie sie to faktycznie sprawdzilo. Tobie tego nie zycze.
spadam do lekarza teraz ze soba...

[marzycielka]

Oj proszę Cię tinka 20!!żeby tylko się to nie sprawdziło:(nocki będą nie przespane:(..............zresztą większość dnia również!!

[Gość patrycja`81]

Marzycielka niech kopie tyle ma maly do roboty
mi tez teskno za brzuchowym kopaniem
ale za to ma ciaganie wlosow i drapanie (wiecie ze mam na policzku slad od jej drapniecia,obcinam jej pazurska na biezaco,a ta i tak da rade podrapac-kochnane dziewcze)przez moja malenka bestyjke




ja tez cos nie chumorzasta,a na dodatek za niedlugo musze mykac z domku,a tak mi sie nie chce
nie chwalilam sie Wam-przyjeli mnie na angielski(zapisalam sie na podstawy,przez neta); na pierwszym organizacyjnym "na zywo" spotkaniu gosciu sie mnie spytal na jakim poziomie na tych podstawach
a ja zamiast powiedziec nie pamietam,albo nie patzrylam,albo zapomnialam
to powiedzialam tak naprawde to ja nie wiem
noi kazal mi przyjsc dzis na test-niby jest krotki i szybki,ide tym raezm z Emilia(wczesniej mezu sie zerwal na godzinke zpracy) ale jak pomysle ze musze produkowac moj mozg,najpierw po szwedzku,a pozniej po angielsku...i zjednej strony nie chce zeby sie okazalo ze musze od podstaw podstaw bo cos sie tam jezyka uczylam,ale z drugiej,nie wiele na dzien dzisiejszy pamietam,wiec moze i dobrez,jak by bylo od samiuskiego poczatku

a Emilia mi usnela,a musze wczesniej niz za godzine wychodzic:/

tak wiec lewa noga na bank wstalam


milego dla Was

[Gość patrycja`81]

Emilia w brzuchu gdzies taK 22 23miala czkawke -noi jak sie urodzila,to przez jakis czas tez miala tej samej porze
a brzuszkowe bobasy kopia najczesciej wieczorkami,kiedy mamusia chce juz spac-bo mu sie nudzi,cisza spokoj to co ma robic-skakac

[Gość Maka]

Patrycja, powodzenia na angielskim!!!

Tinka, matka zawsze wie najlepiej, co dziecku dolega, a inni niech się... Sama się o tym przekonałam, kiedy urodził się Antek. 2 dni chodziłam do położnych i innych bab na oddziale i mówiłam, że mały się nie budzi, nie upomina o jedzenie, że jest strasznie apatyczny, mało reaktywny, drżący - to mi kazały go lepie ubierać i w ogóle traktowały mnie, jak histeryczkę. Aż wreszcie poszłam do ordynatorki na skargę, ta mi zbadała dziecko i wyszło na moje - dziecku nie było zimno, tylko miał drastycznie niski cukier. A swoją drogą, to nieciekawie, że Hania ma alergię, bo się biedactwo pomęczy, aczkolwiek dzisiaj są już takie różne środki, że na pewno da się malutkiej pomóc. Zostaje więc tylko życzyć zdrówka, no i smacznego przy wprowadzaniu nowości kulinarnych:)

Marzycielka, zgadzam się z dziewczynami!!! Ciesz się tymi ruchami, bo to jest chyba najwspanialsza rzecz w ciąży. Ja bardzo tęskniłam za brzuchem i tymi kopniaczkami:) Ale już mi przeszło, bo teraz mnie dziecko boksuje i drapie, podobnie, jak Patrycję:)

A my się codziennie rehabilitujemy i chyba są już pierwsze efekty, choć nie chce mi się wierzyć, że pojawiły się zaledwie po 4 dniach ćwiczeń. Ale fakt jest faktem, że Antek mniej się pręży i nie napina tak strasznie całego ciałka:) Suuuper!!!

Miłego dnia:)

[Gość Maka]

Aaa byłabym zapomniała. W mojej galerii nowe Antośkowe foto!!! Zapraszamy:)

[Gość patrycja`81]

oczywiscie nie omieszkalam skorzystac z zaproszenia
Antos jest przeslodziutki,rosnie maly przystojny mezczyzna

jakos poszlo dzisiaj;)
teraz jakos tylko zorganiozowac czas na nauke

[Migotka27]

Witam kochane 81' po długiej nieobecnosci.

Nie mam uspawiedliwienia na to ze mnie nie było po za tym ze mam chore paluchy bola mnie strasznie jak jeden sie zagoi to drugi peka i tak wkołko,doprac codziennych uzywam rekawc ale zdarza mi sie ze zapomne i wtedy niestety srodki chemiczne robia swoje no i cierpie przez własna głupote ale coz.Po za tym jakos nie mam ochoty pisac juz od dłuzszego czasu komputer jest właczony a ja i tak z niego nie korzystam załaczam go tylko z przyzwyczajenia.

A najwazniejsze jeste to ze jestem w ciazy to dopiero poczatki ale musiałam was zawiadomic.

Miłego dnia wszystkim

[Gość Maka]

Migotka serdeczne gratulacje!!! Super, że będzie kolejna dzidzia w naszym wspaniałym roczniku:) Dobra robota!!!

[Jaga]

Migotka wielkie gratulacje!!!
Patrycja Emilka to mały drapieżnik!
Tinka cieszę się że m zmądrzał i oby na długo!
Marzycielka u mnie przy piewrszej ciązy młody tak wywijał że zgroza. A walił zazwyczaj w takich sytuacjach że miałam ochotę uciekac tak się wszyscy patrzyli na mój brzuszek. Było to nie tylko odczuwalne dla mnie ale widoczne na zewnątrz jak mi brzuch chodził to w jedna to w druga stronę. Gdyby mi to któras dziewczyna opowiedziała to bym nie uwierzyła ale ja to przeszłam. A nocki....ech, szkoda gadać. Ale za to Hubuś był spokojniejszy. I może to śmiechne ale Mateusz faktycznie wszystko robił na tip-top, dlatego była góra guzów na czole, Hubert jest rozważniejszy, nawet przy nauce chodzenia było to widać. On jak stawiał kroki to były takie pewne, na całych stópkach od razu! Także nie martw się wszystko z Wami w porządku. No i lepiej jak się rusza niż gdyby się nie ruszał. Ja tak z panikowałam z Mateuszem, bo cały czas wariował i wariował a nagle przestał. Dostałam napadu paniki i pojechałam do szpitala do mojej lekarki, byłam 3 dni na obserwacji ale naszczęście było wszystko ok. Zrobił mnie w konia łobuz mały.

[tinka_30]

Migotko ja tez gratuluje z calego serduszka:)))

Jagus ja nie jestem pewna ze zmadrzal.Bo i tak poszedl, ja teraz siedze sama. Dzidzia spi, kochane mam to dziecko.Ale mezowi zrobilam jeszcze wyrzuty i poszedl wkur....No coz chcialam po dobroci sie nie dalo, to bede zlosliwa. Tylko do czego to doprowadzi?Jest mi z tym bardzo zle, czasem to sie zastanawiam czy jemu to jest z nami dobrze.Kurcze juz glupie mysli chodza mi po glowie.Spotkalam sie dzis z przyjacilka, opowiedzialam jej wszystko majac nadzieje, ze podsunie jakis pomys na problemy z mezem, ale sama byla zaskoczna jego zachowaniem(bardzo dobrze go zna). Niestety nic nawet wspolnie nie wymyslilysmy.....i co tu dalej robic. Szkoda, ze nie mamy w poradach jakiegos specjalisty od spraw malzenskich:))))
A dzis do tego wszystkiego jeszcze moja mama dorzycila swoje 5groszy. Podcas luznej rozmowy Zapytala sie gdzie maz wychodzi to jej powiedzialam, a ona na to uwazaj bo sie przywyczai sam wychodzic. No i sie wtedy we mnie zagotowalao i sie z nia posprzeczalam. Do bani to wszystko...

[Gość patrycja`81]

witajcie Klobietki:)

Migotka jeszcze raz gratuluje:) masz juz termin? ´

Tinka,oj ten Twoj chlop-ale sie nie nerwuj-bo sama widzisz,zle na tym wychodzisz(doszla jeszce sprzeczka z Mama)
napewno nie jest to latwe,no ale....

ja proponuje we dwoje obmowic plan wspolnej majowej wyprawy za miasto,piknik-albo nawet wczesniej gdzies wyruszyc-
pewno gdzies razem wylazicie-ale nakrec go tak,zeby myslal,o tym wlasnie rodzinnym wypadzie,a nie tam z innym towarzystwem-
i juz nie rozpamietuj tego jego wyjscia,tylko dzialaj,zeby nastepne nie doszly do skutku(albo chociaz w ograniczeniu raz na ruski rok )
poprostu tak zorganizuj czas,zeby chlop czasu nie mial dla znajomych,
ale tak wiesz wszystko z kobieca delikatnoscia zeby sie nie zczail,co kombinujesz
nie musza to byc jakies wyprawy "pod palemke" czy do "legolandu"(ale przyklady )

rozpoczyna sie sezon piknikowy,grillowy,opalania i kapania :)
pomyslow az tylko chwytac


a jak nie pomoze to sluze patelnia

powodzenia i przede wszystkim nie sluchaj juz wiecej swoich nerwow :)
noi jak juz troche ucichna nerwy,to pogadaj ze swoim po raz pewnie milionowy,
bo nic tak dobrze nie robi jak szczera rozmowa

jak sie rozpisalam:)


a z wesolych wiadomosci-pomalu i w szwecji sie zieleni,paki zaczynaja byc widoczne na drzewach wkoncu

[Gość Maka]

Tinka, może nie złością a dobrocią go potraktuj?? Bądź słodka, jak miód. Zapytaj, gdzie idzie, wyprasuj mu koszulę, życz dobrej zabawy i daj buziaka na koniec. Będzie tak zdziwiony, że aż zacznie się zastanawiać, o co chodzi i zmięknie. Właśnie mi się wczoraj przypomniało, że tak potraktowałam kiedyś tego mojego rowerzystę. I zdziwił się, i patrzył na mnie podejrzliwie, i poszedł, a jak wrócił, to mnie wycałował i zaproponował jakiś wspólny wypad i było super:)
Ale to było zanim urodził się Antek, bo teraz on rządzi tatusiem Np. w środę mój chłop miał w planie rower. Przyszedł z pracy, zjadł obiad i dałam mu Antka w ręce, żeby z nim chwilę posiedział, bo miałam jakąś robotę. I nagle słyszę taki tekst: "Wiesz Antośku, tatuś dzisiaj nie pójdzie na rowerek, tylko posiedzi z Tobą." Do dziś jestem w szoku!
A ja wczoraj zrobiłam wreszcie Antkowi album - fajnie wyszedł z testem ciążowym , najlepszymi zdjęciami z usg i szpitalnymi pamiątkami typu zawieszka z wózka czy opaska na rączkę.
No to idę, bo dzidzi już nie śpi.
Miłego dnia kobietki:*

[Jaga]

Dzien dobry dziewczyny z rana. Ja dzisiaj też na chwilkę bo później na zajęcia jadę a tak mi się nie chce :( Piekny weekend się zapowiada niestety nie dla mnie. Tinka może Maka ma rację, zrobi się podejrzliwi, może zazdrosny, a ja bym jeszcze do tych czułości dorzuciła swoje częste wypady niby do koleżanki a stroiła się na nie ech...niech on zacznie się zastanawiać. Będzie zazdrosny i może wreszcie coś zauważy jak postawi się w Twojej sytuacji.

[Jaga]

Maka juz kiedys Cię o to pytałam ale chyba nie odpowiedziałaś. Ty mieszkasz w Nowym Targu? A kojarzysz Zabrzeż?

[Gość Maka]

Jaga

Maka juz kiedys Cię o to pytałam ale chyba nie odpowiedziałaś. Ty mieszkasz w Nowym Targu? A kojarzysz Zabrzeż?

Yyyyy... pytałaś?? Oj, to ja chyba nie doczytałam:/ Ale już odpowiadam:) Tak, jestem z Nowego Targu. A Zabrzeż, owszem, kojarzę, nawet kiedyś przejeżdżałam:) To my jesteśmy Jaguś ziomalki:), bo rozumiem, że tam mieszkasz. Nawet kiedyś pisałaś, że wybierasz się do Kraka na zakupy i miałam się pytać, skąd jesteś, ale mi wyleciało z głowy. Ale teraz już wiem:)

[marzycielka]

witajcie
jaga u mnie tez będzie Mateusz:):)może dlatego tak kopie:)he he
migotka wielkie, wielkie gratulacje!!
patrycja81 jak tam na angielskim??tez chciałam się zapisać, ale jakoś czasu mi wiecznie brakowało:(a teraz to juz w ogóle:(

ja dzis od rana na uczelni załatwiałam różne zaległe sprawy i powiem Wam że z brzuszkiem to o wiele łatwiej, szybciej i miło sie to załatwiło:):)synek pomógł
więc tak: udało mi się załatwić jeden egzamin na za 2 tygodnie:)a nie w sesji!!a z drugiego egzaminu Pani mnie tak jakby zwolniła:)kazała tylko napisać pracę na zaliczenie i tyle!!bosko została mi do zrobienia jedna praktyka dyplomowa:(w placówce integracyjnej!!niestety muszę ją zrobić do 31 maja!!oj........z tym będzie ciężko!!jak nie zdążę napisać pracy magisterskiej do 31 maja to mogę ją spokojnie przełożyć na 30 września!!:)i obrona byłaby wtedy w październiku, listopadzie:)więc spoko:)

jutro idę do szkoły rodzenia, będzie o pielęgnacji noworodka:)a w niedzielę jedziemy ze znajomymi do Kazimierza Wielkiego na wycieczkę jednodniową:)

[tinka_30]

Ja dzis tylko na sekunde, bo nie mam czasu na nic. Przeczytalam, a jak znajde wolna chwilke to sie odezwe. zaczynamy remont w pokoju i ciagle cos wypada....pa pa

[Jaga]

Witam z samego rana, nie mam zbyt dobrych wieści. Mateusz ma znowu obustronne zapalenie uszu. Ospa mu chyba pozostawiła taki ślad po sobie. Normalnie brak mi już sił. Wczoraj wróciłam przed dwudziestą ze szkoły i wydzwaniałam który lekarz mnie łaskawie przyjmie. Znalazłam fajną panią doktor, byłam u niej o dwudziestej, a potem do apteki. Miła pani zamknęła mi drzwi przed nosem, wię musiałam jechać 15 km dalej gdzie kolejka kończyła się na zewnątrz i ja z płaczącym dzieckim na samym końcu. I w normalnej sytuacji nic bym nie powiedziała ale Mateusz wył tak głośno że chyba wszyscy go słyszeli ale nikt nas nie przepuścił. Po 22 byliśmy w domu. Pobeczałam się wczoraj, bo już naprawdę brak mi sił.

[Gość Maka]

Jaga, kochana, trzymaj się!!! I życzę małemu zdrówka.
A tych ludzi z kolejki to powinno się powbijać na pal za znieczulicę. Co za beznadziejny świat!

[Gość patrycja`81]

Zrowak dla Mateusza,a dla Mamusi i Tatusia duzo silkow,a noi zeby Huberta znow ominelo chorobsko szerokim lukiem:

a ludziom z kolejki przydaloby sie


***
a ja podniecona,bo wlasnie ujrzalam za oknem wkoncu zielonosc
dzis wybieramy sie na jakiegos grilla w plenerze,albo zamiast grillowanego jedzonka inne cuda-w kazdym badz razie pogoda na piknik


milego dnia dla Was
a jeszcze dla Tinki szybkiego remontu :)



noi
Majeczka wroc!!!!!

[tinka_30]

Hej

nie przeczytalam Was, tylko pisze zeby sie usprawiedliwic.
ja teraz przelotem. W przyszlym tygodniu mamy remont w pokoju, wiec od rana przygotowania. rano jeszcze zakupy typu oswietlenie i zamowinie kanapy. Teraz sprzatam, czyli pakuje rzeczy w pudla. a w przyszlym tygodniu na pare dni bede musiala sie przeniesc do tesciow i z tego powodu niejest mi do radosci...

[Gość patrycja`81]

marzycielka

patrycja81 jak tam na angielskim??

jakos idzie,wlasnie sie wstepnie wzielam za przegladniecie pierwszego rozdzialu
przy okazji sobie utrwalam szwedzki
ale tak na pozadnie wezme sie za to od nowego tygodnia


pogoda dzis byla wysmienita(nie bylo w koncu grilla,kupilismy sobie do jedzonka salatke )

[tinka_30]

witam
Maka dziekuje za super rady, ale ja taka bym do tej pory.Tzn. bylam mila, jeszcze go czasem na spotkania zawozilam.Ale juz koniec, temat zakonczony, pewnie do nastepnego razu. ale wczoraj mama jego zaczela sie wypytywac gdzie chodzi i jak czesto. Moze mu wjedzie troszke na ambicje.

Jaga jak przeczytalam Twoja wypowiedz lekarza i przejsc w aptece to bardzo smutno mi sie zrobilo. Jacy okroni sa ludzie.Trzymaj sie kochana i badz dzielna:)))))

My wczoraj bylismy na imieninach i Hania pierwszy raz w swoim krotkim zyciu zrobila taka histerie, ze cos strasznego. ale jak sie pozniej okzalao to wina brzuszka. Przyjechalismy do domu, dalismy czopek, poszla kupa i inne dziecko.

Powoli pakuje rzeczy do pudelek, bo od srody remont i tak pjak pisalam wczesniej musze na pare dni isc do tesciow, a tam nie ma internetu, wiec mnie nie bedzie.

A w poniedizalek czyli jutro ide do pracy:((((

[Gość Maka]

Ale tu dziś pusto:(
My byliśmy dzisiaj na wycieczce w Ojcowie:) Ależ był upał. Ale przynajmniej baby się wyspało w wózku, bo od wczoraj szaleje. Chyba halny idzie. Ojjjj, będzie się działo