Mamuski 81! zgłaszać się!

[majeczka]

Dziekujemy za zyczonka anya

chlopcy wstali bez temperatur ale nigdy nie iwiadomo co bedzie pozniej...

ciesze sie ze damianek lepiej:)))

u mnie w nocy padal snieg :) hahahaha ale nei wiele go widac:))

[Anya]

'81 hop hop.....

majeczka jak dzieciaczki?

Migotka jak Wasze zdrowie?

Maka jak Ty się czujesz i Twoje maleństwo w brzusiu?

Tinka jak Hania? Jak macierzyństwo?

gdzie jest reszta? dajcie znać o sobie.

[Gość Maka]

Cześć:)
U nas wszystko dobrze. Zaliczyłam tylko mały zjazd emocjonalny - nie wiem, czy to hormony czy zbliżające się rozwiązanie. 2 dni mi się płakać chciało z byle czego, głowa mnie boli i tak mi się spać chce, że szok. Wczoraj o mało obiadu nie spaliłam, bo wstawiłam sos i ryż, po czym zasnęłam i obudziłam się po pół godzinie. Na szczęście nic się nie stało, ale jakbym tak dłużej pospała albo zostawiła gary na większym ogniu, to hoho. Muszę się pilnować!
A tak poza tym, rzuciłam się w wir porządków. Kuchnia i łazienka wyszorowane. Szafka dla Antka zwolniona i mogę wnosić ciuszki, które od 2 dni już segreguję i piorę - normalnie mam w domu ciucholand, bo mnie kuzynka zarzuciła chyba 10 torbami ubranek Na szczęście coś się już z tego wyłania. Oby tylko pralka wytrzymała Wnerwiają mnie jeszcze tylko te brudne okna, ale to już zadanie dla Mężula, bo przecież nie będę z tym wielkim brzucholem wystawać w oknie na wysokościach.
Nie zmarzłyście babeczki?? W Krakowie dziś z rana -13. Ale to nic, przyzwyczajona jestem. Jak byłam mała to były zimy. -25 i trzeba było popylać do szkoły, śniegu było po pachy. Super:) Dzisiaj już nie ma takich zim, a szkoda.

[majeczka]

Jestem!! Melduje ze zyjemy:))

Chlopcy o wiele lepiej ale mnie zcielo... gardlo mi tak nawala ze spac nei daje:( i katar mam wielki:( ehh

Maka skoki emocjonalne to napewno ciaza ale i po czesci pogoda taka szara...... nie martw sie kochana ja tez jestem dzwina jaks ostatnio:))
Ty tam uwazaj z tymi pozadkami moze co? A za pkn anai sie waz!!! Bo tam przyjade i ci dupke spiere! Relaksik!! hehehehe

buzki kochane! :36_3_9:

co z reszta>???

[Anya]

Maka ja tam nie zamarzam bo wychowałam się i przemieszkałam 20 lat w Suwałkach-a wiadomo, że to nasz polski biegun zimna więc jestem przyzwyczajona.
Ja to też śpiąca chodzę, zmęczona i w ogóle jakas nie do życia a muszę jeszcze na zakupy sie wybrać bo prawie nic nie mam dla córci....

[Anya]

chyba zapadłyscie w sen zimowy oprócz Patrycji, ktora o nas pamieta-mam nadzieję- i praży się na słonku

[majeczka]

ja jestem ale nikt nci nie pisze:(( eee napewno tam leje teraz u pati hahahahaha

[Anya]

no właśnie widzę, że ostatnio to mało kto pisze-może to ta pogoda i choroby....
mam nadzieję, z wiosną będzie lepiej....

a u nas wczoraj znowu sypnęło śniegiem więc sanki znowu ruszą w trasę

[Gość Maka]

Hello!!!
Wpadłam się tylko przywitać, bo dzisiaj mam w planie wielkie prasowanie ubranek. Prałam 2 dni, to teraz mam co robić. A 3 torby jeszcze czekają w szafie + rzeczy, które zamierzam dokupić w weekend. Normalnie strach się bać.

[Anya]

ja prasować nie lubię ale jeśli chodzi o prasowanie dziecięcych ubranek to co innego-tez już bym chciała ale wcześniej musze je po prostu kupić

[majeczka]

witam!!!

no malo mamusiek co spisze ... nie wiem cos ie z nimi wszytskimi dzieje.

Do raportu !!!Meldowac sie! Hallo!!! hehehehe

Ja wam powiem ze nigdy nie prasowalam dzieciecych ubranek, nie widze takiej potrzeby:))

ide zrobic jakies ciasto:)) do pzoniej:)

[Anya]

też bym zrobiła ciasto ale mam piekarnik zepsuty

[majeczka]

ehh dziewczyny ale mam kolezanke......

dola mam jak cholera... czuje sie tak podle.....

przyjechala do mnie i czasem wpada i mowi ze podliczyla i musze jej oddac 20 funtow i wilcza mi za co bo jak moja mama tu byla i w czerwcu miala urodziny ja bylam neiw iele po porodzie to ona powidziala ze poleci jej kupic prezent ja mowie zostaw nie jest ok a ona uparcie ze kupi i poszla kupila co tam chciala ale byla cisza o kasie oszczywscie podziekowalam ja w tym czasie nie maialm ani grosza ledwo przeprowadzka ledwie mielismy na jedzenie potem mi wyliczyla ze kupila mi papier do pakowania prezentow dla kubusia na urodziny i swieczke na tort i jakies tam pierdoly z okesu prawie roku no ok powidzialam zamknelam sie i poszlam wybrac z bankomatu kase i tak zostalam z 20 funtami do srody.... no chyab sie zabije.... owociow nie ma dla dzieci ehhh... takei mam kolezanki...
rozmawialam z moaj mamusia przez telefon i mama sie zdenerowala i mowi to czemu jej nei wystawie rachunku jak dwa lata temu ja kuzynka wyrzucial z mieszkanai zdzieckiem i ja ja przygranelam i mieszkala z a free przez pol roku i moj tylko wtedy pracowal bo ja urodizlam kubusia nigdy jej tego nei wypomnialam poprostu zapomnialam i cieszylam sie ze pomoglam jej w trudnych chwilakch...

ehh czuej sie jak jakas zebraczka ze kiedys tam jej nei oddalam 98 pi za papier do preentow czy swieczke ...

[Anya]

wiesz co majeczka? to jest szczyt.... sama nie wiem czego, trudno mi to określić. No w zyciu bym tak nie mogła. Ja pierdzielę jacy ludzie są na świecie. No nie zazdroszczę Tobie takiej znajomości. Omijałabym ją teraz z daleka bo nie wiadomo za co może ciebie jeszcze podliczyć....

[majeczka]

anya hehehee no nei wiadomo..... jzu dawno powinnam ja olac moj maz ciagle mi to mowi. A numery rozne juz wykrecila moze nei bede pisac bo ci sie krew w zylach zagotuje:) hehehe

[Anya]

pewnie ciśnienie by mi strasznie skoczyło a to raczej w moim stanie niewskazane
i tak mam stresa bo jutro jadę do sądu-tylko nie wiem czym się tak denerwuję skoro występuję jako pokrzywdzona. Chyba po prostu na samą myśl, że będzie tam oskarżona (chyba) a na jej widok to wszystko się we mnie gotuje....

[Anya]

dobranoc, idę spac bo jutro dzień pełen wrażeń-od rana do poźnego wieczora. Rano mam usg i znowu zobaczę moją córcię
pa pa

[majeczka]

anya oj wybacz ze cie zestresowalam, nie chcialam pseplasam kochana

oj to udanego widzenia sie z dzidzia!!! Czekam na relacje:))

Ja rano ide zwazyc chlopcow:))

kolrowych!

[Migotka27]

Witajcie kochane 81'

Przepraszam ze nie pisze ale ta choroba mnie wykonczy mam tyle roboty w domu a nic tylko bym spała jestem strasznie spiaca i nawet kawa nie pomaga oj juz bym chciała bysmy byli zdrowi,corka nie poszła do przedszkola z powodu choroby a to mialy byc jej pierwsze dni ale przesuneli jej termin na 13 stycznia.

[BMajeczko kochana ] taka osoba jak opisujesz wcale nie jest twoja kolezanka chce ci sprawic przykrosc i udalo jej sie omojaj ja z daleka a nawet zerwij kontakt bo tacy ludzie pna sie do gory po trupach.Normalnie jestem w szoku ze ludzie potrafia tak ranic .

MiŁEGO DNIA WPADNE POZNIEJ PA

[Gość Maka]

Hello!!!

Majeczka, normalnie jestem w szoku, jak można tak potraktować swoją przyjaciółkę i to przyjaciółkę, która wcześniej tak bardzo pomogła. Dziewczyny mają rację - olej ją i za próg nie wpuszczaj, nawet drzwi nie otwieraj!!!

Anya, powodzenia w sądzie i udanego oglądania Kruszynki:)

Migotka, witaj po chorobie!

Do poczytania!!! Buziaczki!!!

[majeczka]

Dzieki dzewczyny za te slowa:)) jestescie kochane

bylam zwazyc moje chlopaki dzis Kubus 17 kilo a Omarek 10:)) wszytsko ok z nimi:))

anya jak tam dzidzia? Jak poszlo w sadzie?

Migotka witaj biedna ty moja zdrowka zycze dla was!!!

do pozniej:)

[Migotka27]

Witajcie kochaniutkie!!!!!

ALE TU CISZA NIKT NIC NIE PISZE.!!!

JA JUZ WE WTOREK POSYŁAM CORKE DO PRZEDSZKOLA I STRASZNIE SIE BOJE BO ONA NIE UMIE PO SZWEDZKU MOWIC I NIE WIEM CO JA TAM CZEKA.A po za tym przez pierwszy tydzien musze z nia tam siedziec zeby sie przyzwyczaiła a do tego musze tam zabrac Oliviae bo nie mam jej z kim zostawic bo maz w pracy wiec czeka mnie troszke uciazliwy tydzien.

Mam nadzieje ze juz zdrowiejecie ja mam sie juz troche lepiej ale Wiki ma straszny katar OLivia to samo ale mysle ze bedzie ok choc musze przyznac ze obie bardzo sie mecza w nocy nie moga oddychac przez nos spia z otwarta buzia.

Ok lece robic porzadeczki i obiadek a do tego sterta prasowania ale naszczescie lubie to robic wiec zycze wszystkim miłego dnia

[majeczka]

Migotka nie martw sie dzieci szybko sie przystosowywuja do otoczenia:) Ja mojego tez musze wyslac od wrzesnia on tez nei mwoi za dobrze ale napewno bedzie ok:))

My jzu naszczescie zdrowi:)) wreszcie sie udalo pozegnac te wirusy:))

A gdzie reszta? AHalo! Medlowac sie! Obijaczki jedne:) hihihi

[tinka_30]

Hej dziewczynki
Majeczko kolezanka straszna, ludzie sa bezczelni.

Pytacie jak macierzynstwo?No coraz lepiej, choc przez caly tydzien bylo zle. Mama pojechala do sanatorium, maz do pracy a my z Hania same.Musialm sie dwrozyc i sama sobie radzic. W czwartek bylismy u lekarza otopedy i musimy isc z corka na rehabilitacje(ma przykurcz na szyi) a w piatek byl lekarz bo zaczela bardzo kaslac i katar gigant sie pojawil. To tak w wielkim skrocie co u nas....

Ale juz jest lepiej, choc lekarz stwierdzil kolke i mam diete bez mleka itp:(((

[Gość Maka]

Tinka, przykro słyszeć, że masz takie problemy z Hanią i to na dodatek, kiedy musisz sobie radzić sama. Ale trzymam za Was dziewczyny kciuki, jesteście super kobietki i ze wszystkim dacie radę:) Dużo zdrówka dla Malutkiej, a dla Ciebie cierpliwości, odwagi i pogody ducha:)
Ehhh, nas też pewnie czeka samotne borykanie się z rodzicielstwem, bo nie mamy w Krakowie ani jednej babci, tylko znajomi, ale od czego są telefony - mam nadzieję, że damy radę:)
Buziaczki!!!