Skocz do zawartości
Forum

Dzieci Rocznik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

atena
zdaniem synoptyków już nie wróci i radzą zmieniać opony na letnie.....
__________________
raz ich posłuchałam, w połowie kwietnia i zmieniłam opony, następnego dnia jechałam do pracy i zaczął padać snieg, przy 40/h wpadłam w poślizg i żeby na zakręcie nie zaliczyć czołówki z Tirem musiałam uciekać do rowu

o masz Ci los
i bądź tu mądry:Padnięty::Padnięty:i dobrze wybieraj :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

dziewczyny przepraszam Was ale ja nie mam siły...czasu, nie mam kiedy pierdnąć nie mówiąc juz o wypiciu kawy, dziś wyszłam o 6 z domu wróciłam o 20 teraz juz ledwo siedzę/. To, że młoda chora to wiecie...jednak w środe po lekarzu zamiast sie polepszac było coraz gorzej, ze rody na czwartek nie mogłam jej zbic gorączki, młoda majaczyła, a ja umierałam ze strachu, ok. 21 przebuziłą się ze strasznym płacze, nie mogłam jej uspokoic, zaczęła mi wymiotować i nie mogła złapac oddechu zrobiła sie fioletowa ;( cała sie trzęsłam nie wiedziałam co mam robić czy jechac z nią na pogotowie co jak....po 30 minutach udało mi sie jakos ja uspokoic okaząło się, że tempka nie zbiła się nawet jedną kreskę...pojechałam na dyzur sama i wzięłam recepte na czopki yralginy i p tym się zbiło, w czwartek od rana znów tempka...i coraz większe duszności, nie mogłam pracowac bo myślałam o niej...

...wczoraj wezwałam prywatnie lekarza inną babkę, babke u której byliśmy jk młoda miała miesiąc i wtedy grubo się zastanawiałam czy nie przenieśc młodej do niej, ale wtedy ja też musiałabym zabrac swoja kartotekę... a jakos mi dziwnie, bo ta lekarka co leczy Olę w rejonie no i mnie również leczy mnie od małego, a troche przeszłam w tym swoim życiu zapaleń oskrzeli płuc i kilka razy oddział też zaliczyła, pani dokrot jak tylko weszła nie musiała jej nawet badać, jak tylko usłyszała jak kaszle powiedziałą, że wygląda jej to na zapalenie oskrzeli ale jeszce musi ją zbadać, no i potwierdziło się..... wreszcie antybiotyk poszedł w ruch, ja od wczoraj też kaszle jakbym miała płuca wypluć, no i po pracy dzisiaj do szkoły, po szkole stwierdziłąm, że też zalicze lekarza, tylko u mnie w grę wchodził dyżur....

~~~~zapalenie oskrzeli~~~~~~.... apteka przez ostatnie kilka dni nieźle się na mnie wzbogaciła.... zmykam spać bo ledwo siedzę na nogach...;(
w przyszłym tyhodniu mam popołudniówki więc może będe miała troche więcej czasu.

Nie mam siły dziewczyny odpisać Wam na to co piszecie... uciekam do łóżka, ledwo siedzę....

http://img239.imageshack.us/img239/4638/obraz0107438815qo3.jpghttp://bejbej.pl/suwaczek/12265.png

Odnośnik do komentarza

witajcie, ale jestescie fajne babki poczekalyscie na mnie zebym sie z postem zmiescila na stenej stronce :)

sorki ze nie bede w detalach opisywac tylko skopiuje ale mi sie nie chce....
wieczorkiem dzis zdecydowanie brak czasu na cokolwiek
odebralismy Natanka od babci o 20stej i wrocilismy dopiero kolo 21szej, kolacja, porzadki i doipero odetchnelam.
przed odbiorem Natanka zaliczylam wizyte u lekarza z Noasiem (i ze mna po drodze)
ja glos stracilam i gardlo mnie boli jak chlorea a maluch ma zapalenie tchawicy... i idac w slady starszego brata, idzie drugi zabek a z nim zapalenie ucha, w zasadzie nic groznego bo choroby po nim nie widac poza okropnym nocnym kaszlem, ale damy rade ma antybiotyk na zapalenia i krople do ucha, inne krople z cortizonem (nie wiem jaki tego dpowiednik w PL...) i syrop na kaszel...

nie wiem czy z tego wszystkiego jutro pojdziemy na te nieszczesne urodziny, tak wlasciwie to nie mam ochoty, skonsultuje to z psiapsiola bo ona tez chora (grypa od 3 dni) i jesli ona idzie to ja tez a jak nie to ja tez nie :(

Odnośnik do komentarza

damy rade, siedze sobie przy moim kaloryferze, zaraz robie herbatke z cytryna i miodem i lece do lozka.

Noah spoko, wzial antybiotyk bez problemu, syropek tez, krople mu wpuscilam w ucho, ani drgnal, normalnie dzicko aniolek :)
a i Natanek fajny dzis, pewnie dlatego ze od rodzicow odpoczal.. i bylo przyjemnie, poszedl spac 45min temu.

dobra, koncze co stukalam i ide spac bom nie w stanie do pisania :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...