Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

emagdallenka
Poza tym u nas ani szumy ani scisle pakowanie nie dziala....za to spacerek i fotelik samochodowy usypiaja naszego dziecia natychmiast :)

grunt, ze macie sprawdzony sposob :D na kazde dziecko dziala co innego i trzeba troche poglowkowac ::):

niby niedaleko, ale w Norwegii nigdy nie bylam. jak bede sie wybierac to dam znac :D

Paczango o pielegniarce, to szkoda komentowac. znajac mnie to bym takiej podziekowala za wizyty.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Sunny
czy dwutygodniowe dziecko mozna wziac juz na spacer?
na jak dlugo?
pogoda ladna, slonko, nieco mrozno
doradzcie mamy :)

jesli jest cieplej niz -5 to mozna. Na ile to w zasadzie zalezy od Twojej kondycji. Na pierwszy raz proponowalabym bez szalenstw :D

Odnośnik do komentarza

solange63
Sunny
czy dwutygodniowe dziecko mozna wziac juz na spacer?
na jak dlugo?
pogoda ladna, slonko, nieco mrozno
doradzcie mamy :)

jesli jest cieplej niz -5 to mozna. Na ile to w zasadzie zalezy od Twojej kondycji. Na pierwszy raz proponowalabym bez szalenstw :D

no własnie uwazaj nasiebie sunny nie za daleko, ja miałam problemy ze spacerami.
a piotrusiowi napweno taki spacer dobrze zrobi, mysle ze 15-20 min na poczatek

Odnośnik do komentarza

Paczango o pielegniarce, to szkoda komentowac. znajac mnie to bym takiej podziekowala za wizyty.

tak szkola w pl ona powiedziała że o tych skokach to sie nie bedzie wypowiadała bo nie słyszała o nich a na szkolenia i konferencje jezdzi itd.
dlatego tez z ta alergia moze byc roznie bo pediatra tydzien temu powiedział ze te mniany na buzi celi to napewno tradzik.no ale zwaztsy ze starsza córa miała uczulenie na nabiał ja dzis zdajłam jogutr a cela niespokojna wyeliminuje na tydz naniał czekolade orzechy.

Odnośnik do komentarza

u mnie dziś obie dziewczyny nieznośne. cela śpi tylko na rekach (dlatego siedze przed kompem z nią i tyle mnie na forum), a lidka dokazuje. mąż na siłę położył lidke właśnie spać ale nie wiem czy się cieszyć bo bedzie później do 23 po mnie skakała, chyba że da sie do babci podrzucić, oj to by było fajnie tak na teściowej sie zemścić ;)

sunny może już jesteś na siłach powiedzieć coś więcej o swoim porodzie... jak dochodzisz do siebie po cc?

Odnośnik do komentarza

Glupia uparlam sie na porod SN.
W sumie zaczelo sie "samo"- 4 rano dziwny bol podbrzusza, poszlam siusiu, wody nie ciekna, powrot do lozka. 10 min pozniej kolejny skurcz-mierze czas. Kolejne 10 min trzeci... potem jeden 5 min pozniej... i dalej co 3 min! Pedem do szpitala.
Tam rozwarcie na 4 cm, wiec drepczemy, kleczymy, pilka mi nie podpasowala-bolaly mnie nogi. Prysznic troche ulzyl. Maz byl caly czas przy mnie, pomagal, masowal itp.
Na 7-8 cm rozwarcia skurcze prawie zanikly.
W planie porodu zastrzeglam sobie, ze nie chce miec przebijanego pecherza, ale jak juz lezalam, to kazalam przekluc. Nie bolalo, zatrzymane wody puscily.
Bole parte to jakis kosmos, mlody zaklinowal sie w kanale rodnym, dociskal sobie glowka pepowine i nie mogl wyjsc. Szybka decyzja, ze tna. Lekarz naciela mnie raz, potem drugi.. Przeciela pepowine.
Po paru koszmarnych minutach Piotrus byl juz na mojej piersi, podano mi go od razu do karmienia :) Urodzil sie o 11:40, gdyby nie te zatrzymane skurcze, to bylby na swiecie juz o 10.
Z moim szczesciem zatrzymalo sie tez lozysko i musieli mnie wylyzeczkowac. To tez bolalo jak diabli. Szycie mimo potrojnego znieczulenia tez.
Piotrusia wziely tylko na chwilke do wazenia- w tej samej sali i moj Maz poszedl z polozna, zmierzyly go u mnie na brzuchu.

Porod wspominam koszmarnie, ale to dlatego, ze ja mam znacznie obnizony prog bolu. Przy pobieraniu krwi potrafie zemdlec :P
Stracilam bardzo duzo krwi, moja hemoglobina to polowa normy. Chcieli przetaczac mi krew, ale sie nie zgodzilam (wzgledy osobiste), na szczescie nikt sie nie upieral, zastosowano leczenie zastepcze- zastrzyki z B12 i zelazo.

Opieka dalsza- lezelismy w pokoju dwuosobowym, najpierw bylam sama- poczatkowo sie cieszylam, ale jak Maz pojechal cos zjesc, a ja zostalam w 4 scianach, bez dzwonka nad lozkiem do wezwania kogokolwiek to 2 godziny nikt nie zajrzal. O to bylam zla.
Pozniej pionizowanie.. Siadlam na lozku, polozna przede mna. Jak wstalam, tak usiadlam. Mroczki przed oczami i zegnamy. Kolejna proba po paru godzinach- marzylam o prysznicu. Polozna poszla ze mna... Tylko mnie tam zostawila sama. Wzielam prysznic i Bogu dziekowalam, ze w lazience bylo krzeslo. Zdolalam sie wygramolic i usiasc.. Zawroty glowy, dusznosci, uczucie w nosie jak podczas podtapiania. Zaczelam wolac- szczescie, ze akurat wrocil na oddzial moj Maz i uslyszal. Wlecial do tej damskiej lazienki, polecial po polozna, polozyli mnie na glebie.. i tak pieknie przelezalam sobie na podlodze pare minut.
Jedyne z czego sie pozniej cieszylam, to to, ze zdolalam sie wykapac :P

W niedziele sciagnieto mi czesc szwow, bo mnie strasznie ciagnely, nie moglam siedziec na tylku, bo bol byl niesamowity.
---

Dzis poszlismy z Mezem na spacer :) zimno, ale fajnie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Sunnydzieki ze zdecydowałas sie na opis porodu. to jednak było sn a ja myslałam ze miałas cc. kieedy bedzesz miała morfologie?

cela dalej nispokojna ale to nic w porownaniu do tego co miałam wczoraj. od 17 do19 był jeden wielki wrzask p o czym zrobiła kupke pośmiala sie troche i zasneła na przeszło 5h.
tak sie zastanawiam czy dziecko mozna przekarmiac cycem,bo ja przez te 2 dni tylko cyc uspokaja i duzo je ale iduzo ulewa.
u mnie remont lazienki niby powinnam sie cieszyc ale w całym domu tyle pyłu:o_noo:

Odnośnik do komentarza

PACZANGA, słyszalas o czyms takim jak uczulenie na laktoze. Moj maly plakal po cycku i ma bebilonie pepti a teraz na nutramigenie jest narazie ok. I wlasnie moze plakal dlatego ze byl uczulony na laktoze sama nie wiem. Milion teorii...Wczoraj wieczorem jak malego odgazowalam, zrobil kupke i fajnie mi spal w nocy. Dzis jest spokojnieszy. Chociaz widac czasem ze zmaga sie z bolem brzuszka.Piersia chyba raczej nie przekarmisz z tego co mi wiadomo. ja mam problem czy powinnam karmic malego na zadanie czy tak jak staram sie teraz zeby bylo to co trzy godziny, nie chce go przekarmic a wiadomo jak jest na sztucznym...
sunny ciezki mialas ten poród ale najgorsze za nami teraz to tylko moze byc lepiej.
Odkad przestalam podawac malemu piers właczylo mi sie ssanie, ciagle cos bym jadla.do tego bola mnie zeby we wtorek ide do dentysty bedzie mial sporo pracy:-)
lece bo wlasnie tesciowa zapowiedzla juz znowu swoja wizyte:(

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

paczanga
tak sie zastanawiam czy dziecko mozna przekarmiac cycem,bo ja przez te 2 dni tylko cyc uspokaja i duzo je ale iduzo ulewa.

z tym sa dwie szkoly; jedni twierdza, ze nie mozna przekarmic piersia. inni, ze mozna.

na pewno mleko matki jest bardziej lekkostrawne niz mm, ale ja patrzac na swoje dzieci przychylam sie do zdania, ze jednak mozna. nie chodzi o to, ze maluch karmiony piersia bedzie mial nadwage, ale o samopoczucie.

gdy moje dzieci mialy napady glodu i czesto wisialy na cycu, to pozniej byly niespokojne, duzo ulewaly i mialy bole brzuszka.

nooo i co mam powiedziec na to, ze normy wagowe mowia 120- 250 gram tygodniowo, a moj Aleks przybral 400 :lup:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

paczanga
nooo i co mam powiedziec na to, ze normy wagowe mowia 120- 250 gram tygodniowo, a moj Aleks przybral 400

400g w tydzien? no to naprawde duzo, choc moja cela tez zarłok 1,3kg w miesiac

dokladnie w tydzien. za pierwszym razem byl wazony w piatek o 10.30, za drugim w kolejny piatek o 13.00, a karmiony jest co 3 godziny (tak sie domaga), w nocy ma jedna przerwe 4-godzinna. najlepsze jest to, ze balam sie, czy nie bedzie za malo przybieral bo przewaznie pije cyca 5-7 minut (w nocy ssie dluzej).

22 marca jade z nim na bilans, to zobaczymy co lekarz na to powie.

Odnośnik do komentarza

paczanga nie wiem po jakim czasie zrobic ta morfologie- dopiero jak wezme do konca to zelazo? zbadac krew musze isc sama, nikt mi nie powiedzial kiedy...
poki co nie czuje sie najlepiej, z wchodzeniem po schodach mam problemy, doczlapie ledwo do drugiego pietra i umieram :(

z moim synkiem wszystko ok.. je, spi, siusia na potege i strzela kupami... :D :36_15_9:
ma ktos pomysl, czym doczyscic wykladzine (jasnoszara) po zoltej kupie? :P

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Sunny

ma ktos pomysl, czym doczyscic wykladzine (jasnoszara) po zoltej kupie? :P

Dr. Beckmann - Mydełko do odplamiania - Środki specjalne - Rossnet te mydełko jest dobre, ja jeszcze nie używałam go na kupy tylko zwykłe plamy. koleżanka spiera nim plamy z kupek w pieluszkach wielo. wiec może i na wykładzine podziała. wiem że z tej serii jest też cos do wykładzin

Odnośnik do komentarza

dziewczyny wasze bobasy też tak regularnie jedzą jak alex solange? może ja moją po prostu przekarmiam, z drugiem strony ona ma takie duże problemy żeby kupe z siebie wydobyć, zawsze przy tym płacze przeraźliwie wtedy staram się ją na jamieniu u siebie uwiesić ( w pionie jej czasem pomaga) a jak juz nic nie pomaga jej tą piers podaje i wtedy się uspokaja i tą kupę z siebie wydobywa. ale może ma takie problemy z tą kupą bo właśnie za często karmie...? macie jakieś pomysły na nas? ja już głupieje.

sunny dobrze cię rozumiem z tym zmęczeniem. jako tako do siebie wróciłam po 5tygodniach u ciebie z racji tej anemi może być troszkę dłużej. miałam fajny artykuł o anemii wklejałam go tu kiedyś jak chcesz to ci go odszukam.

Odnośnik do komentarza

paczanga wklej prosze
u nas kupy luzne, karmie tylko piersia, na zadanie, dosc czesto, bylo co 2-3h, ale wczoraj zjadlam czekoladki i nad ranem Piotrus nie dal juz pospac...

jade do Makro po sokowirowke, porobie sok z buraka na ta anemie, bo juz wariuje... zamiast sie polepszac, to coraz slabsza jestem ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Paczanga, ja karmie tylko cycem i na zadanie...czasem co 20 min a bywa ze spi 5h i sie niedopomina. Niektore dni ma takie ze wisi na mne calymi dniami a inne ze spi ladnie i budzi sie co ok 3h. Jak poje wiecej to ulewa bardzo wiec podejrzewam ze nie da sie przekarmic bo maly zoladeczek sam sobie radzi z nadmiarem. Bywa ze brzuszek boli i widze jak prze zeby kupe zrobic az sie czerwona robi ale nie koniecznie jak je czesto.
Wczoraj mielismy gosci, bylo dobre jedzonko, ciasto, czekoladki, kawa a mloda spala jak aniolek w nocy, kupy jak zawsze wiec mojej corki dieta mamusi nie rusza :uff:
Moj smok skonczyl wczoraj miesiac :36_3_1: Przybiera tez ok 300-400g tyg wiec sporo jak na dziewczynke.

Dziewczyny umowilyscie sie juz na wizyte popologowa? Ja ide tuz przed swietami bo tu koniecznie w 6 tyg po porodzie trzeba do lekarza rodzinnego. W sumie to nie wiem po co? Szyta nie bylam wiec co oni maja sprawdzac? Plamienia nadal mam ale to chyba normalne...

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Polozna mówiła że po cc trzeba do ginekologa pojsc po 4tyg.ją ide po świętach pomimo cc niech spr hczy tam wszystko ok i czy można bez problemu współżyć:-)mi każdy lekarz sugerował żeby się zabezpieczyć .a Wy planujecie jakąś antykoncepcje?nigdy nie zabezpieczalismy się bo chcialismy dzieci ale teraz to są nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

No tak antykoncepcja to temat do poruszenia z moim gin. Ja w sumie przed ciaza sie dowiedzialam ze przez wiele lat niepotrzebnie bralam bo z moim pcos nie mialam szans na zajscie w ciaze bez wspomagania lekami...ciekawe co teraz powie :/ Musze sie umowic...

Laura ma kontrole u pediatry 4 kwietnia. Musze sie wtedy zdecydowac czy chce ja szczepic czy nie...no i nie wiem co robic :uff2: Tutaj wiele osob nie szczepi :/ Co myslicie o tym? Co byscie zrobily gdybyscie mialy wybor?

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Sunnyartykuł troche pozniej ale w skrucie nic nie dadza warzywa na zelazo najwazniejsze miecho z warzywami, lepsze wchłanianie

nika_2_2moja strasznie ze skóry obchodzi na twarzy:36_2_13:najgorsze sa uszy i brwi.
puki karmie czesto o anty nie mysle w poprzedniej dostałam okresu po 5miesiacach. u mnie tez trudno z zajsciem w ciaze. na stosunku przeywantym jako antykoncepcja przejechalismy 2lata. na poprzednim watku dziewczyny o tym dyskutowały i sie decydowały na plastry.
dlaczego masz usg brzucha?to na fundusz?

emagdallenkadzieki bardzo za opis karmienia uspokoiłas mnie:36_1_1: ja narazie odraczam szczepienia ale szczepic bede. uwazam ze szczepic trzeba tylko nie tak czesto i napewno nie tak duzo tylko zalecane. rozciagne szczepienia w czasie.
niektórym odchody poporodowe koncza sie po 2 tyg i jest to fizjologia. ja nadal mam lekkie w tym tyg umawiam wizyte u gin. w wizycie nie chodzi bardzo o szycie jak o obkurczenie macicy i jej oczyszczenie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...