Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Trusia trudny czas buntu i próby sił. Ja wczoraj zaczęłam dostrzegać wpływ przedszkola, grupa chłopięca, dużo dzieci mało samodzielnych i Uliśka np. coraz częściej ociąga się z samodzielnym ubieraniem. O histeriach nie będę już pisała, ale wiele nerwów nas to kosztuje.

Odnośnik do komentarza

Trusia
Ann straszny łobuz z tego mojego dziecka się zrobił, często nie dajemy sobie z nią kompletnie rady, ona po prostu nas nie słucha, gdy próbuję jej coś wytłumaczyć mówi do mnie (przykład z wczoraj gdy przebiegła przez ulicę) "jestem głucha":Wściekły:

moje dziecko odpowiada tekstem "słcham, słucham mamo??!!" i swoje robi - ja powtarzam a ona znów swoje słucham...... więc pytam jesteś głucha? odp NIE

Odnośnik do komentarza

Witam

skoro były pogaduchy jak za dawnych czasów, rozbrajająca Karola się pojawiła, to i ja zajrzę jak kiedyś ostatnia i jeszcze przypomnę o gaszeniu światła :Oczko:

Zaliczyłam dziś wykład dla studentów Kolegium i inaugurację roku. Do sekretariatu muszę się przejechać w przyszłym tygodniu, bo dziś zamknięty.
Wieczorem dziewczyny miały atrakcję, bo przejechały się pociągiem z Centralnej na Wschodnią z Dziadkiem.
Niestety dzień zakończył się niemiło, bo okazało się, że K zgubił dokumenty samochodu i swoje prawo jazdy :Rozgniewany: Czekają mnie wizyty w Urzędzie Dzielnicy.

Ann zdrówka dla B. U nas ociąganie się z ubieraniem na porządku dziennym i to od dawna. Przedszkole nie polepszyło sytuacji.
Dziubala super, że katar Adasia minął.
Ania ja za rok posyłam Tosię do przedszkola i wracam do pracy, to czego najbardziej się obawiam, to częste choroby i zwolnienia. Też nie mam na kogo liczyć. Na razie o tym nie myślę, bo czasu jeszcze trochę mam, nie wiadomo jak będzie za pół roku. Zastanawiałam się nad jakąś płatną dorywczą pomocą, ale z tym nie jest łatwo. Zycie czasem podpowiada dobre rozwiązania. A może nie będą tak często chorować?
Megan udanej zabawy na weselu. Dobrze Wam to zrobi.
Karola zdrówka dla Was. Oby czosnkowa kuracja przyniosła szybki efekt.
Trusia u mnie podobny problem, z tym, że to ja zastanawiam się, czy Marysia nie jest głucha :Rozgniewany:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio

Maciek zaczął dzień o 4.40 :Szok:. Znów zaczyna się pasmo dni bardzo wcześnie zaczętych :Kiepsko:
Przed nami intensywny dzień zakupowy (m.in. Ikea) i goście dziś i jutro. I jakoś w to jeszcze trzeba wpleść drzemki chłopaków. Za mało godzin ma doba :Kiepsko::Oczko:

Karola - kupiłam wczoraj czosenk żeby przez weekend się zaczosnkować tak profilaktycznie, ale mamy gościowy czas więc chyba będziemy to robic tylko przed spaniem :Śmiech:
Gońcie katar!

Renia – Ty studentko :Śmiech:
Na przejażdżkę pociągiem to Adaś by się bardzo pisał :Śmiech:
A to pech z dokumentami K ::(:

Miłego weekendu ::):

Odnośnik do komentarza

Bry

Miałam straszną noc. Położyłam się z bólem głowy, ale miałam nadzieję, że przejdzie. Niestety... O 2.05 obudził mnie potworny ból. Myślałam, że zwariuje. Pierwszy raz w życiu zastanawiałam się nad wezwaniem karetki albo pojechaniem do szpitala. Ledwo dowlekłam się do kuchni i zażyłam 2 ibupromy. Położyłam się z powrotem, ale było jeszcze gorzej więc gdzieś do trzeciej siedziałam w kuchni. Jeszcze sobie ciśnienie mierzyłam bo myslałam, że może to od tego. Ale miałam 98 na 60 coś.
Chyba po trzeciej usnęłam. Rano po 7 na zakupy i znowu mnie zaczął łeb boleć. Ja zawiruje.

U nas przedszkole zadziałało super na poprawę samodzielności. PA właśnie w przedszkolu nauczył się zam zakładać skarpetki :Niespodzianka: Teraz tylko znowu się rozleniwił, bo jak przeziębiony to chcę żeby było szybciej i mu pomagam.

Miłego dnia wszystkim

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja weekendowo

no cóż u mnie nic miłego.. Dominik chory - byliśmy u lekarza... kaszle mocno + katar i gardło
prawdopodobnie infekcja wirusowa odziedziczona po Natalce - ręce opadają :(

Tasik współczuję bólu i nocy
Renia przykro z dokumentami

Odnośnik do komentarza

Witam.

Zagladami podczytuję ale pisać to już często nie mam kiedy. Nie wiem kiedy mija mi dzień. Paulina ma teraz basen trzy razy w tygodniu, ledwo wyrabiamy się z odrabianiem lekcji z dnia na dzień.

Dopiero wróciłam z zakupów z Paulinką. Miałam kupić tylko medalik do poświęcenia, wróciłam i z medalikiem i z różańcem i jeszcze z materiałami do zrobienia zaproszeń urodzinowych dla Pauli. Komunia dopiero w czerwcu ale poświęcenie w przyszłą niedzielę.

Dziewczynki w porządku. W końcu mogły iść do przedszkola. Już się stęskniły. Są w grupie z czterolatkami ale podobno bardzo dobrze sobie dają radę. Z tym że zrobiły się dziwnie wygadane i nie zawsze mi sie podoba to co mówią.
Co do słuchu - to czasami mi się Weronika "zawiesza" i udaje że nie słyszy lub celowo stoi i płacze ale nie robi tego czego od niej wymagam. Wiktoria zazwyczaj reaguje.

Tasik współczuję bólu głowy - w zeszłą sobotę miałam podobnie. Położyłam sie z lekkim bólem w piątek a rano wstałam z takim że ledwo na oczy widziałam. Pomogło dopiero po trzecim nurofenie forte, ale i tak całą sobotę miałam zmarnowaną.

Sterletko zdrówka dla Dominika

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...