Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

witam,

Ann w lipcu siedzę w domu a w sierpniu Paja idzie do przedszkola a ja do pracy. we wrześniu wybieramy się do Turcji.

Kura miło Cię widzieć

Zaliczyłam finanse na 5.0 jestem zadowolona z siebie. W czwartek byliśmy na przedstawieniu u Paolki z okazji dnia dziecka i wzruszyłam się bardzo.
W tygodniu umieszczę jakieś zdjęcia.

Pozdrawiamy wszystkie MM i dzieci

Odnośnik do komentarza

witam
dziewczyny ratuku, co bierzecie/ robicie zeby zwalczyc ostra biegunke. tylko ona mi zostala i bardzo mnie meczy. teraz to poprostu na maksa. nie usmiecha mi sie szpital a sytuacja jest na pograniczu jesli czegos nie zrobie. nie dziala diclofor ani stoperan:Smutny:

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio

Dziś z Adasiem (K został z Maćkiem, który miał problemy qpkowe) byliśmy na Paradzie Smoków na Rynku, Adasiowi się podobały, ale mnie chyba bardziej :Oczko:
A potem spotkaliśmy się z moją przyjaciółką i jej synkiem. I tu Adaś był już na maksa zadowolony :D

Ann – fajne teksty Uli :Śmiech:
Super fotki, a te z rodzeństwem słodziuchne :Uśmiech:

Kura – fajnie, że willa już otwarta, dużego ruchu życzę!

Karola – na co czosnek polecasz? :D

Anna - super fotki, latawiec widać, że sprawił sporo frajdy :Uśmiech:
A mnie się wydaje czy chłopaki nie podobne do siebie?
Może się jutro zobaczymy :Oczko:

Monika – ja w kwestii Szwecji w ogóle się nie orientuję.

Ita – może Smecty spróbuj. Bidiusiu, ale Cię męczy :Smutny:, oby szpital był konieczny.

Jutro idziemy z Adasiem do teatru na Czerwonego Kapturka. Mam nadzieję, że choć teatr mu się spodoba, bo do kina, jak na razie nie chce chodzić, chyba ma uraz przez te reklamy przedfilmowe.

Odnośnik do komentarza

Witam

buziaki dla Tosi na ostatnią miesięcznicę

u mnie towarzystki weekend. Wczoraj byłam na spotkaniu z koleżankami z liceum. A dziś wszyscy byliśmy u naszych znajomych na parapetówce. Dziewczyny miały towarzystwo, bo byli chłopcy w podobnym wieku. Marysia po powrocie byla bardzo zmęczona, więc miała swoje fochy, a po kąpieli musiała założyć skarpetki i majteczki po to, by zaraz samodzielnie je zdjąć. :Padnięty:

Anna super zdjęcia. Świetna zabawa z latawcem. Śliczny Pawełek.
Puszek gratuluję wyniku. Czekam na zdjęcia.
Ita nie ma doświadczenia z biegunką. Mam nadzieję, że sytuacja opanowana.
Dziubala ciekawa jestem jak się podobało Adasiowi w teatrze.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Ann O rany, ale pobudka, dużooo sił i wytrzymałości na tak długi i zapewne po brzegi wypełniony dzień...
Ita Mi też zawsze najskuteczniej pomagał po prostu węgiel, w sporych dawkach. Co ciekawe kilkakrotnie słyszałam o leczeniu biegunki Colą - nawet czytałam pozytywną wypowiedź lekarki na ten temat. No i oczywiście Gastrolit, który pomaga przetrwać i zwalczyć osłabienie i odwodnienie. (Mam nadzieje, ze już dziś te informacje nie są Ci potrzebne)
Anna Super zdjęcia, fajni Ci Twoi Mężczyźni, a Pawełek śliczny dzidziuś:)
Kura Ładnie wyglądasz i jaka utytułowana jesteś;)
Puszek Gratuluję 5 z egzaminu.

Od miesiąca nie przybieram na wadze, sama nie wiem czy powinnam sie tym martwić, widzę po sobie ze tak naprawdę to schudłam (co waga zresztą czasem pokazuje) ale skoro nie widać tego drastycznie po wadze to pewnie mały przybiera, zresztą czuję, ze ma coraz mniej miejsca. Dzisiaj powinnam mieć wyniki z morfologii, jutro wizyta u lekarza, w tym lub kolejnym tyg kontrolne usg, więc będzie wiadomo czy Wojtuś rośnie, aczkolwiek wydaje mi się, ze on sobie krzywdy nie da zrobić, najwyżej wyciągnie ze mnie to co potrzeba. Pewnie ta sytuacja jest wynikiem radykalnego wywalenia cukru z diety i tego że jem częściej a mniej - ja i bez tego mam b dobrą przemianę materii, a teraz pewnie jeszcze szybciej i łatwiej trawię.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Super weekend za nami :Uśmiech:. Wczoraj Adaś miał wrażeń cd., bo byliśmy na przedstawieniu w teatrze – „Czerwony Kapturek”. Co prawda Adaś po 5 minutach chciał iść do domu, ale go przekonałam, że warto siedzieć i czekać co będzie dalej, bo inne dzieci też siedzą i oglądają. Lepszego argumentu nie miałam :Oczko:
Widziałam, że Anny nie było, bo widziałam Piotrusia z tatusiem (dobrze, że Anna pokazała wcześniej fotki). Znajomych synek też był z tatusiem a miał być z mamusią. Popołudniu mieliśmy do nich właśnie wpaść ale, że mieli problemy zdrowotne kogoś z rodziny, to nie chcieliśmy im zwalać się na głowę w takiej sytuacji, mimo że zaproszenie podtrzymali. Adaś był zawiedziony, ale żeby zapomniał o koledze to pojechaliśmy do galerii handlowej i Adaś poszalał tam w małpim gaju. Starsze dziewczynki stamtąd, zamiast korzystać z zabawy to zachwycały się przez siatkę Maciusiem, a na końcu powiedziały, że jestem super mamusią :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Ann – sił na resztę dnia, u mnie podobnie dzień się zaczął :Padnięty:
Dobrych wieści u pediatry.
Fotki z parady zaraz wstawię.

Ania – skoro robisz testy, tzn., że już się staracie? ;)

Renia – będę trzymać kciuki jutro od 9.00. Ciekawe za co ;)

Sliffka - na lipcówkach były dziewczyny z cukrzycą ciążową, też nie przybierały potem na wadze, dieta robi swoje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...