Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ann u mnie dzień od 5,30 ale najgorsze jest że dopiero zaczęłam dzień a juz czuję się zmęczona. Tak intensywne poranki wykańczaja mnie. Od samego rana podkręcone obroty, bo muszę przecież wyprawić towarzystwo. Niby wieczorem ubrania wyszykowane, ale samo ubieranie, szykowanie, czesanie, rozworzenie i rozbieranie i dopiero siadam w pracy i mam 5 min na odsapnięcie. Bo kolejna analiza czeka.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Aniu biedniusia Martynka, niech nieprzyjemne następstwa szczepienia szybko mijają
Ann, Natka dołączam do klubu wstających o 5:30 (Małgosia tak się budzi) i zmęczonych o poranku , marze o weekendzie bo niestety moje zmęczenie przekłada się na braki w cierpliwości i coraz latwiej wytrącić mnie z równowagi :Smutny:

Kasia,Piotruś i Małgosia

http://lbyf.lilypie.com/CI4op2.png
http://lb3f.lilypie.com/Ymrfp1.png

Odnośnik do komentarza

Ann wiem o czym mówisz - Dominik wszędzie się wturla albo wpełźnie...
ostatnio próbuje raczkować ale do tyłu ;) otwiera szafki szuflady usiłuje dobierać się do kabli itp..
a do tego Natala w fazie swojego buntu mocno mu dokucza a czasem nawet próbuje bić :Padnięty:

ale mam nadzieję, że Natalii się niebawem poprawi...

Odnośnik do komentarza

Witam

Natka współczuję intensywnego poranka. Mi sama Marysia swoim ubieraniem potrafi nadwyrężyć cierpliwość.
Ann u mnie zarówno Marysia jak i Tosia zaczęły dłużej sypiac w dzien jak zaczęły chodzić :Oczko:
Ania oby dolegliwości poszczepienne u Martynki szybko minęły.

Niech nam czas w oczekiwaniu na długi weekend mija szybko i spokojnie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Doberek

Weekend tuz, tuz Marcóweczki - DR!
U mnie od rana głupawka panuje:)
Starsze małżeństwo postanowiło uczcić 50-tą rocznicę ślubu obiadem na golasa. W trakcie posiłku żona mówi: jak sobie wspomnę nasze młode lata, to aż mi się ciepło na sercu robi...
- dobra, dobra, wyjmij ten cycek z rosołu.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Ann for you:Śmiech:

Mary Lou i Peggy Sue. Mary Lou mieszkała w pięknym domku z zielonym
ogródkiem i zaprosiła swoją koleżankę Peggy Sue na herbatkę.
- Peggy Sue, widzisz ten piękny dom, który ma trzy sypialnie, trzy łazienki
i ten piękny living? I czy ty uwierzysz, że to wszystko kupił mi mój papa?
- That's nice - odpowiedziała Peggy Sue.
- Peggy Sue, a czy ty widzisz ten piękny ogród z tą równo podciętą trawą, te
piękne alejki i czy ty uwierzysz, że to również mi mój papa kupił?
- That's nice...
- Peggy Sue, a czy ty wiesz, że tam za domem jest wielka stajnia, pełna
koni, czystej krwi. I czy ty uwierzysz, że to również kupił mi mój papa?
- That's nice.. -odpowiedziała Peggy Sue..
- Peggy Sue, powiedz mi, czy twój papa zrobił coś kiedyś dla ciebie?
- Jak miałam piętnaście lat, mój papa wysłał mnie do najlepszej szkoły w
Starej Anglii.
- Tak? I czego się tam nauczyłaś?
- No więc pierwszej rzeczy, której się tam nauczyłam to mówić zawsze "That's
nice" zamiast "Fuck off"..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzisiaj jest 30 kwiecień czyli dzień, na który czekałam z wielką obawą
bardzo się bałam jak przetrwamy do tego dnia

Chciałam Wam jeszcze raz bardzo podziękować za wsparcie duchowe i materialne
nie wiem co byśmy bez Was zrobili - było nam bardzo ciężko i jest ale bez Waszej pomocy byłoby z nami marnie
Dzięki Wam jakoś przebrnęliśmy przez ten trudny okres

chciałabym wierzyć, że teraz będzie już tylko lepiej - ale nie potrafię - boję się każdego dnia bo zbyt wiele razy już dostałam po tyłku - ale nie o tym chciałam..
Jeszcze raz bardzo bardzo Wam wszystkim dziękuję - jesteście niesamowite - mam u Was ogromny dług wdzięczności..

Ann Megan i wszystkie pozostałe ogromny :Całus: dla Was..

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Nocka kiepska (od północy do ok. 4.30) :Kiepsko:, dobrze że „tylko” przez Maciusia, bo Adaś w miarę ładnie spał. Mam nadzieję, że to przez ząbki i lada moment zobaczę jakieś kiełki.

Renia – no i wszystko jasne z K. A czy Wy dzięki szkoleniu jesteście tego ten... razem?

Ita - przykro mi [']

Freya - faktycznie przykro, że nie możesz być na tym ślubie. Szkoda, że jest w czwartek, bo w weekend pewnie byście dali radę.

Ann - śliczny Solenizant, to uśmiechnięte z ząbkami jest czadowe :Śmiech:

Starletka - u mnie też codziennie Adaś wyrywa swoje zabawki Maciusiowi mówiąc/krzycząc "to moje". Ale od jakiegoś czasu jest postęp, bo daje Maćkowi coś w zmian, najczęściej... grzechotkę :Śmiech:

Natka – słodkie dziewczynki, a Ciebie niewiele. Jaką masz zabawkę? ;)
Dobry aparat macie, bo fajnie kolorki widać.

Justyś – Adaś też ma radochę jak jedzie autobusem :Śmiech:

Neta :Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Ann
Natka no ja wlasnie dzis jakas kumulacje zmeczenia porannego poczulam, kiepsko sie czuje i pogoda to nasila :Zły:
Brakuje takiej mozliwosci odsapniecia bo Szym czolga sie wszedzie, wiec wciaz wszystko robie z doskoku bo trzeba go pilnowac. Czemu te moje dzieci tak malo spia? :Padnięty:

A trzeba było w ciąży tak ganiać? Jakby mamusia przesypiała całe dnie to i dzieci z przyzwyczajenia później może też by spały? A mamusia listy robiła, każda lista 1000 pozycji. I tak codziennnie. Mama nie suseł to i dzieciaczki nie susełki.
Ja na raczkującą stonkę miałam duży drewniany kojec, ale ja mam większy pokój. U Ciebie to chyba już by się nie zmieściło takie koromysło.

Sił życzę, :Całus:

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Renia for you:Śmiech:

Przchodzi maz do domu i opowiada zonie kawal: Jak sie poluje na strusie? Otoz trzeba wziac lysego faceta, zakopac go na pustyni, zeby tylko czacha wystawala, strus przychodzi, mysli, ze jajo, siada... I wtedy cap! I mamy strusia. Zona nastepnego dnia opowiada kawal kolezankom. Jak sie poluje na strusie? Otoz trzeba wziac faceta, zakopac go na pustyni, zeby tylko jaja wystawaly, przychodzi strus, siada... I wtedy cap! I mamy strusia. Zaraz, zaraz, tylko dlaczego ten facet mial byc lysy...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala ta moja zabawka to właśnie ten aparat. Wciąż się go uczę a nie mam zbyt wiele czasu. Więc wykorzystuję takie dni jak ostatnia niedziela i ucze sie robić nim zdjęcia. Bo na razie to tylko zdjęcia "sport" - najlepiej łapie dzieci w ruchu i nie rozmazuje, lub IA - czyli inteligentny automat. W manualu jestem dopiero we wczesnym żłobku. I jak tu dać mężowi aparat do ręki? :Śmiech::Śmiech::Śmiech: Wiem wiem jestem maniaczka. A aparat nic specjalnego, zwykły trochę większy kompakt cyfrowy, ale ma fajne funkcje i duuuuży zuum. I jak Paulina miała zawody to mogłam ją uwiecznić ze sporej odległości i film ze startu nakręcić.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Natka ano sama jestem sobie winna :Oczko::Padnięty:
A teraz info które może Ciebie zainteresuje "wyjechał Bert do Lublina - to jakis nowy wirtualny kolega Uli :Uśmiech: - a na moje pytanie "co on tam bedzie robil?" uslyszalam "chce poznac blizniaczki i odda swoja ksiazke o golebiach blizniaczkom" :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Neta - takiego jak ma Adaś nie kupuj. Najlepiej jakbyś wybrała się z Gagatkiem do sklepu żeby popróbował rowerków. Niech siądzie na nim, spróbuje popedałować itd. Tylko nie wiem czy to możliwe. Zawsze możesz też założyć wątek o rowerkach. Zobaczysz co dziewczyny zaproponują.
A może tu znajdziesz jakieś propozycje :) http://parenting.pl/dzis-pytanie-dzis-odpowiedz/1810-rowerek-mala-ksiezniczka.html

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...