Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2012


wicia255

Rekomendowane odpowiedzi

Kate..ale zgrabnuitki masz ten brzusio swój:):):) CZEKAMY NA RESZTE FOTEK DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I ja tak samo nawet jakbym miała jakies rozwarcie to się nie dowiem..bo tu tego nie badaja:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh: Tak samo ktg...ma się je dopiero przy porodzie ........Obiecałam sobie,że nie będe już tu rodzic nigdy więcej...ale zycie pewnie pokaże co innego jak kiedys się zdecydujemy na 2 bobaska;)

Dzisiaj nieszczesny ortodonta a w poniedziałek sądny dzień...zobaczymy co powiedza i co na tym Usg zobacze;)

Na brodawki uzywam tego kremu- Lansinoh..przeczytałam na necie,że dobrze jest juz przed porodem kilka tygodni smarować..bo wtedy niby jest lepiej..i że tak nie boli na poczatku...i tak od 31tygodnia smaruje sobie codziennie po kąpieli..jak pomoże to będe sie cieszyć..jak nie trudno

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Zaczynam wątpić w to czy na 100% będzie córka. Wszyscy mi mówią że tak ładnie wyglądam że to niemożliwe żeby była dziewczynka. Wczoraj lekarka mi komplementy prawiła, pani z rejestracji, dzisiaj byłam w Leroy Merlin i babka z kasy też do mnie mówi że pewnie syn, a ja mówię że nie dziewczynka i była bardzo zdziwiona.

U nas dziś nawet ciepło, słoneczko świeci ale wieje wiaterek. Już byłam pozałatwiać sprawy z przedszkola. Dziś odchodzi pani od córki z grupy i jeździłam do drukarni po zdjęcie całej grupy, ramkę i kwiaty. Na 14 muszę być w przedszkolu. Po drodze odwiedziłam McDonalda i właśnie zjadam drugiego cheesburgera.

Ja u swojej pierwszej córki odparzenie wyleczyłam kąpiąc małą w krochmalu, smarując tyłek Linomagiem i sypiąc mąką ziemniaczaną bo inne kremy typu Sudocrem nie dały rady. Więc teraz nie kupuje takich kremów. Mam linomag w razie jakby coś się działo. No i na początku jak była malutka też myłam jej pupę wodą, a nie chusteczkami. Dopiero jak była troszkę większa.

Ja bym chciała tak 38tc lekarka mówi że 39tc to tak jest już ok. Pierwszy poród w 41tc to jest już za długo jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza

Pycia ktg narazie i tak wydaje mi się zbędne ,według mnie ważne ze czuje się ruchy dziecka systematycznie, przed końcem ciąży to co innego . Zawsze duże prawdopodobieństwo owinięcia pępowiną. Tego boję się najbardziej :/ mi też gin z pol mówiła że za czasu smarować mam sutki :)

Nela nie ma co wierzyć w zabobony :) mi też ciągle wróżą że brzuch taki to... że dziewczynka odbiera urodę .... , jeszcze różne takie. Jak brałam ślub to w maju :) w żadne przesądy nie wierzę. A i zdarza się że usg kłamie :) dlatego nie żałuję ,że nie znam płci :) bedzie niespodzianka i tyle :36_2_15::36_2_15:

Zazdroszczę wam pogody ,u mnie znów upiornie :/ deszcz i 9 stopni :36_2_12: idę obiadek dokończyć......

Odnośnik do komentarza

Kate wygladasz super :) piekny brzusio!!
No wlasnie Pycia, nam polozna polecala pierwszy krem co napisalam Kasi - Lansinoh, ponoc jest drogi,ale jeden z najlepszych.
Bettyy glowa do gory, na pewno jeszcze urosnie, a bledy pomiarowe sie zdarzaja :)
Zebra, fajnie, ze wszytsko okay z maluszkiem, a tym sie nie przejmuj moj z koleji ma wiekszy bebech :D grubasek mi rosnie sie smieje hehehe ;)
Chyba bede robic jak Nela, ze na poczatku woda z wacikiem a pozniej te chusteczki jednorazowe, jednak co chemia to chemia, malenstwo ma tak naturalna i mloda skore, ze nie ma sensu jeszcze kombinowac cos za bardzo z kosmetykami :)

U nas okay maky wazy 2kg130gm :D moja gin wyliczyla, ze moze wazyc okolo 3800 .. co jakas nie jest rewelacja, bo przyznam sie sczerze wolalabym aby tak zmiescil sie w granicy 3500 :) bo im wieksze dziecie tym gorzej sie rodzi.
Spotkanie z anestozjologiem w przyszlym tyg. i polozna jeszcze raz, musimy skoczyc do urzedu po popiary by zarejestrowac maluszka. I miec to wszytsko przygotowane jeszcze przed porodem. No i wizyta z urologiem pewnie jeszcze w pazdzierniku.

Ewelina, ty mni nie strasz ;) Ja chce urodzic jakos na przelomie 38/39 tyg ;) wizja porodu w 41tyg troche mnie przeraza ;) jak tak dalj bedzie rosl.
A do tego jeszcze moj H. wystraszony, bo akurat jakas znajoma rodzila w tym samym szpitalu, ale to bylo dobre pare lat temu. I maly chyba zaklinowal sie czy cuz i kazali ojcu wyjsc a lekarze na nia Pchaj, pchaj!!! :D tak, wiec ojciec chcial juz wejsc i cos im powiedziec, ale sie powtsrzymal ;) (A mojemu H. chyba jednak przyszykuje ta apteczke z tabletkami uspakajacymi ;) ) chyba nawet vacumm musieli uzyc, bo maly byl dosc duzy.

A zapomnialam napisac no i maly jest ustwaiony glowka w dol, czyli nic tylko czekac n a porod ;)

Odnośnik do komentarza

Mam dylemat:( nie wiem który szpital wybrać. Tam gdzie pracuje moja lekarka są super warunki to chyba najlepszy szpital w zach-pom. Ale czytam aktualne komentarze i wszystkie są złe. Jest tam bardzo dużo porodów. Podobno traktują przedmiotowo i masówa jest żeby jak najszybciej zwolnić łóżko. Fakt moją siostrę po 2 dniach po cc wypuścili do domu. Jak jest tłok odsyłają chociaż moja lekarka powiedziała że swoich nie odsyłają czyli pacjentów lekarzy którzy tam pracują.

Drugi szpital to tam gdzie rodziłam córkę w 2008 roku. Fakt sale 5 osobowe, łazienka na korytarzu ale byłam zadowolona z porodu i opieki. Też mnie wypuścili po dobie bo był tłok. Teraz pewnie by tego nie zrobili bo tłok jest w tym pierwszym. To jest klinika.

No i trzeci to wojskowy. Wystrój czasy PRL-u. Ale jest tam mega mało porodów. Sale 2 osobowe, łazienka na korytarzu ale z opinii koleżanek z osiedla które tam rodziły opieka cudowna.

I teraz mam dylemat. Nie chodzi mi o warunki pięcio gwiazdkowego hotelu ale o ludzkie traktowanie w trakcie porodu. Po porodzie nie ma parcia na nadskakiwanie i zajmowanie się dzieckiem bo to moje już drugie więc wiem jak się zajmować. I nie wiem który wybrać:(

Odnośnik do komentarza

Nela, Ja osobiscie stawiam na opieke :) To jest dla mnie bradzo wazne. I wybralam z Twoich wymienionych przykladow pewnie ten 3.
Przechodzilam laparoskopie ponad poltora roku temu i szczerze po takim przezyciu(gdzie stracilam krwe) i nie bylam w stanie reki podniesc, bardzo dla mnie bylo wazne, ze pielegniarki ciagle przychodzily do mojego pokoju i sie pytala czy cos mi trzeba i etc. bo H byl w pracy a Ja sama i wyjscie do toalety bylo dla mnie wyczynem zyciowym.. wiec uwzama, ze przy porodzie, bo to tez roznie moze byc profesjonalna opiek jest dla mnie najwaznijsza.

Odnośnik do komentarza

Nela ja bym wybrała 1 , rodzić po ludzku i w godnych warunkach no i twój lekarz tam pracuje, na wcześniejsze wypisanie nie musisz się godzić bo takie masz prawo. A jak będziesz się dobrze czuć to sama zdecydujesz czy chcesz szybkiego wypisu. Moja sąsiadka urodziła w sobotę drugą córeczkę, czas - godzina i 30 min :) a wyszła w poniedziałek ze szpitala. Dodam że w środę widziałam ją z wózkiem na spacerze :) byłam w szoku :36_7_6:

Odnośnik do komentarza

Zawsze piszą ci co są nie zadowoleni , dlatego nie czytaj opinii a sugeruj się odczuciami. Ja mogę dodać że też nie będę rodziła ze swoim lekarzem bo takiego zwyczaju tu nie ma ale będzie ze mąż i on ma jak co ma reagować:) Założę się że w każdym szpitalu znajdzie się nie życzliwy personel:/ najlepiej wybierz ten do którego dojedziesz najszybciej :) )

Odnośnik do komentarza

Witam.
Nela ja bym wybrała klinikę bo wiedzą co robią jakby coś miało się złego wydarzyć. Nie wiem jak u Was ale u mnie przy porodach nie ma lekarzy bo poroby odbierają położne i one najlepiej wiedzą co robić lekarz przychodzi tylko na chwilkę lub jak cos idzie nie tak i lekarz robi cc. Tam gdzie leżałam to położna uratowała dziewczynę bo zdiagnozowała u niej krwotok a żaden lekarz tego nie widział.
Piotruś został przeniesiony do centrum pediatrii bo w tym szpitalu nie było dla niego miejsca bo tyle jest przedwczesnych porodów :(. Dobrze myśle, że lepiej się tam nim zajmą nawet go tam wykąpią co w tej klinice nie robili tylko chusteczkami przecierali.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli31w756vp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliuqec5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Kochana, z tym lekarzem to bym sie nie przejmowala, bo moze byc inny albo tylko polozna jak pisala Zebra i one moga wiecej dostrzec czasem niz lekarz. Chociaz wiadomo lekarz jest bardziej wykwalifikowany. Ja poczatkowo myslam, ze u nas bedzie tylko polozna i w sumie mi to bylo obojetne, ale sie okazalo, ze jak juz jest sam porod to lekarz przychodzi i go odbiera. I tez bedzie innny nie moja ginekolog, bo chociaz ona jest ginekologiem poloznikiem to juz ta moja staruszka od paru lat nie odbiera porodow. Jedyny minus jaki widze przy 3, to ze maja mala porodow, a przy 1 zz traktuja przedmiotow i zaraz do domu.. Nie wiem przez moje doswiadczenie jak napisalas, ze opieka jest swietna jakos w tym kierunku pewnie bym zmierzala, ale zadecyduj sama jak uwazasz i jak pisze Kate nie sugeruj sie za bardzo opniami, bo wiadomo, ze sa rozni ludzie i rozne doswiadczenia..

Odnośnik do komentarza

hej,
pycia tort superaśny kurczę szkoda że ja nie mam takich zdolności manualnych do tortów. Mały też przesłodki:)

U mnie jeszcze wszyscy śpią. No oprócz mnie i córci w brzuchu ale też dopiero niedawno się obudziła i zawierciła się od środka.

Wczoraj się dowiedziałam że sąsiadka straciła dziecko w 12 tygodniu. Masakra a wszystko było ok. Nic więcej nie wiem bo jej mąż tylko powiedział że była 2 dni w szpitalu. A tak się cieszyli zwłaszcza że ona kiedyś poroniła też.:(

Co do szpitala dalej nie wiem który wybrać:(

Odnośnik do komentarza

Nela Kochana a co Twoj maz na to?Co Ci radzi???

Torcik oczywiscie kupny:)bo nie mialysmy czasu na ,,takie,,wymyslanie :)

Jutro mam nadzieje juz ostateczny dzien..jak wszystkiego sie dowiem...o 10.20 Usg o 14 rozmowa z lekarzem i decyzja co ze mna...trzymajcie kciuki :* ja z nerwow pewnie nie zasne,ale musze dac rade

Dzisiaj zrobilismy juz takie ostatnie zakupy z wszystkim,jeszcze tylko musze dopakowac torbe do szpitala i wyprac rzeczy z lozeczka i jestesmy gotowi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

A wiec ja tak szybciutko..jestem po Usg o 14 (waszej w Polsce 15) mam rozmowe z tym lekarzem.... malutki ułozony głwoka do dołu...szyjka ok,łózysko się podniosło więc też jest ok...mam duzo wód płodowych i wazy 2223:)A torbiel niestety większa;(:(:( z 10/9 ma teraz 12/11 i jestem w 90%przekonana,że powiedza,że naturalny poród;(:( Dam znać po !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

O kurcze pycia, no nie wiem co Ci doradzic. Moze zmien szpital, albo jakies papiery jakbys mogla przetlumaczyc z pl, ze sa wskazania do cc?
Nie wiem na ile ufasz lekarzom w Uk. Bo ja we FR ufam im bardzo, wiec pewnie poszlabym za tym co mi tutaj sugeruja. Ale z ta torbiela to mam mieszane uczucie, nawet nie wiem czy we fr sa wskazania do cc przy torbieli az spytam sie mojej gin z ciekawosci nastepnym razem.

Odnośnik do komentarza

No właśnie chodzi o to,że im w ogóle nie ufam:( I zaczynam żałowac,że od początku w Polsce nie zaczełam prowadzić ciązy:(

Jestem w takim dołku,mam dość wszystkiego już:( Kłoce się ze swoim...bo powiedziałam,że nie urodze tu i koniec!!!!!!!!Mam dość tych zasranych angielskich lekarzy:(:(

Jak to Pani doktor powiedziała,(inna Pani doktor oczywiscie co innego gadała)...że usuna torbiel po 2-3 miesiacach...a wcześniej mi gadali,że po 6 tygodniach...oczywiscie przez ten okres nie moge nic dzwigać..pzecież to kurw* jest chore... jak napisałam do połoznej mojej,że ja wpadam w depresje bo sie boje o moje zycie i mojego dziecka to napisala mi,że mam sie nie bać,tyle kobiet rodzi i ona mi może pomóc sie przygotowac do porodu..wiem może i pomyślicie,że migam sie od porodu naturalnego...bo mi juz oczywiscie tak gadają...może ja niepotrzebnie chodziłam do polskich lekarzy...bo mnie tak nastraszyli:( A i jeszcze pani Doktor mi powiedziała,że jesli będą jakies komplikacje i trzeba jednak bedzie robic cesarke..to nie wiedza jak to zrobić,bo w nocy nie ma osób,któr mogą wykonać cesarkie cięcie:36_2_16::36_2_16::36_2_16::36_2_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

pycia wspołczuje ....
ja po wizycie, szyjka krótka mam uwazac na siebie i wytrzymac jeszcze 3 tygodnie , a potem robta co chceta jak to moja lekarka stwierdziła:) mowie jej ze ja i tak pewnie po terminie dopiero urodze a ona na to ze to mało prawdopodobne:) ciekawe jak to bedzie nastepna wizyta maksymalnie za 3 tyg a jak cos to mam dzwonic i byc spakowana w razie w:)

http://s3.suwaczek.com/200706154865.png
http://s9.suwaczek.com/20080802310117.png
http://s10.suwaczek.com/201211211562.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dlohg7pwm4su1tha.png

Odnośnik do komentarza

Pycia to naprawdę chore, ja nawet tego sobie nie wyobrażam:36_2_43: dopiero co czytałam artykuł jak cesarka uratowała życie w podobnym przypadku zresztą mogli by za jednym razem przecież zrobić i cesarkę i wyciąć torbiel. Co ważniejsze pobrać próbki histopatologiczne bo torbiel torbieli przecież nie równa. :/ naprawdę ci współczuję, mam nadzieje że jednak ktoś się znajdzie w szpitalu i ci pomoże. :ehhhhhh:

kasica nie szalej i spokojnie mi tam , ja mam we czwartek wizytę ciekawe co powie ??? Czuję się bardzo dobrze mam nadzieje że do 40 dam radę.

Mój problem w stosunku do waszych po pryszcz, bo nie wiem co myśleć o zzo , wiem że tu to nie problem ale boję się powikłań :/ im bliżej tym więcej wątpliwości :36_2_20:

Odnośnik do komentarza

Ja mysle, ze rzeczywiscie lepiej nastawic sie na jeden kraj i jednego lekarza, bo takie rozbiezne informacje moga czasem namieszac.
I wiem, ze np. w kazdym kraju inaczej podchadza, a to moze czasem zaszkodzic a nie pomoc. Podam prosty przyklad jak odebralam moj mocz bialko bylo 150mg i wyczytalam lekarka pisala na necie, ze to niepokojace wysoka ilosc. A ja w panice pozniej skonsultowalam sie z moja gin a ona spokojnie do 290mg nic sie nie dzieje wtedy dopiero dostaje sie skierowanie na posiew. Tak wiec naprawde te in formacje troche Ci chyba zaszkodzily a nie pomogly.. Ja teraz trzymam sie mojej gin i nic nie czytam bo bym oszlala a tak bylo na poczatku.
A cc bylo by praktycznym rozwaizaniem bo od razu by usuneli Ci ta torbiel, a nie jeszcze po porodzie tnac. Kochana a co na to Twoja rodzina, mama?
Kasia ty tutaj nie szalej bo sama z Nela chyba zostane na koncowce ;) i moim porodem w 41tyg lol
Kate Ja sie decyduje na zzo :) nie ma glupich. Bede miec taka rurke podlaczona do kregoslupa przez 2H i w czasie porodu moge sobie dozowac ;) oczywiscie polozna mowila, zeby przed dozowaniem taki (zielony przycisk sie naciska), zeby lepiej skonsultowac sie z pielegniarka albo polozna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...