Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2012


wicia255

Rekomendowane odpowiedzi

qmpeela - współczuje bo wiem co masz w domu. Ja miałam tak ze swoją starszą. Chora non stop od października. Dlatego drugi miesiąc nie chodzi do przedszkola. Jest z nami w domu. I od tego czasu jest zdrowa. Na razie jej nie daję bo nie chcę żeby mi coś przyniosła zwłaszcza że mała nie miała jeszcze szczepień dopiero idziemy za tydzień w środę.
Ja codziennie łykam tran i wit c, córa pije tran i dostaje wit c. Mąż który jest przeciwnikiem lekarstw też zaczął łykać i nawet wspomniał coś o szczepionce na grypę bo w jego firmie wszyscy jego pracownicy mają grypę. I się bidulek przestraszył. Tak więc u nas odpukać wszyscy zdrowi. Fakt że pogoda paskudna bo dziś leje ale wczoraj np było słoneczko i poszłyśmy na spacerek żeby Gabi się przewietrzyła.

Ja dziś na 18 do fryzjera jadę, mąż obiecał że będzie o 17 w domu więc spokojnie sobie zdążę bo jadę na drugi koniec miasta a o tej porze korki są niesamowite.

Gabi po kąpaniu od razu zasypia i budzi się co 2,5-3 godziny tylko na jedzenie więc śpi od około 20 do 9 rano z przerwami na jedzenie a jak je to na śpiku:) no i muszę owijać ją w rożek bo bez rożka nie może zasnąć a jak ją opatulę ścisnę ręce od razu oczy zamyka i śpi. Widocznie jeszcze tego potrzebuje. A jak się fajnie uśmiecha:)

Odnośnik do komentarza

Pyciu dzęki kochana :* Jasne, że damy radę, ale różnie ostatnio bywa.

Nela te choroby mnie wykańczają całkiem, Lena też narazie w domu siedzi i szybko do pkola nie pójdzie bo i po co.. Jak ona 3 dni chodzi i zaraz chora...

Ja też łykam leki na odporność, dziewczynom też zacznę dawać, ale po kuracji antybiotykowej i zobaczymy jak to będzie.

Blanka ostatnio po myciu coś spać nie może. Kręci się i wierci, raz jej gorąco to wyjmuje ze śpiorka, zaraz za zimno i też się budzi. Ciężko jej dogodzić, marudna jest po mamie;)

Odnośnik do komentarza

No właśnie u mojej było to samo wyleczona szła do przedszkola 3-4 dni i znów kaszel i katar więc ją zabrałam bo ona po antybiotyku odporności żadnej a tam zasmarkańce same i zakaszlańce i znów coś łapała więc teraz siedzi w domu i odzyskuje odporność. Jak trzeba będzie to całkowicie ją zabiorę bo od września może iść do szkoły więc nie boję się że nigdzie jej nie przyjmą.

No moja po kąpaniu jakoś tak fazę łapie. Chociaż na początku tak nie spała bo było jej wsio ryba teraz już widzę że po kąpaniu musi dostać mleko zje, zawijam ją w rożek i zaraz zasypia:)

Odnośnik do komentarza

witam my po szczepieniu mały wazy 6300 i ma 62cm kolosik mały:) u nas narazie nikt nie choruje ale az boje sie pisac bo z cora moja to nic nie wiadomo chodzi do przedszkola i tez bardzo czesto choruje mam andz ze jakos sie utrzyma u nas epidemia grypy, i swinskiej tez:/ no ale nie mozna sie zamknac w domu na 4 spusty...

http://s3.suwaczek.com/200706154865.png
http://s9.suwaczek.com/20080802310117.png
http://s10.suwaczek.com/201211211562.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dlohg7pwm4su1tha.png

Odnośnik do komentarza

Pyciu super jak na amatora tortu, bardzo fajny! i wszystkiego najlepszego dla K. ;)

Ja wlasnie nieco ogarnelam mieszkanie, czekam na wiyztatorow z kosciola mamy umowic sczegoly co do chrztu ;)
Od paru dni przysypiam, i jestem cholernie zmeczona, hmmmmm.. moze ta choroba wszytskiego soki ze mnie wyciagnela, dzisiaj na siedzaco zanselam usypiajac Alka wlaczylam suszarke na youtubie Ja zasnelam a On dalej sie wiercil, dobrze ze sie nie wysliznal.

Ewelina kochana trzymaj sie dasz rade, a wyzalic zawsze warto i zle emocje puscic. Bedzie dobrze zoabczysz. Dobra uciekam bo normalnie od samego siedzenia spac mi sie chce, buziaki :*

Odnośnik do komentarza

Ja mam to szczęście że bardzo często wychodzę. Mąż zostaje z dziewczynami bez problemu. We wtorek o 17 pojechałam do fryzjera a wróciłam o 21:30 bo to moja koleżanka i byłam u niej w domu. Dzieci wykąpane spały a mąż grał w czołgi:)
Często też wychodzę do sąsiadki dwa piętra niżej. Ona sama z dziećmi bo jej mąż w Niemczech pracuje więc wieczorami się jej nudzi jak dzieciaki śpią. Ja muszę wychodzić z domu bo bym zwariowała. Całe dnie z dziećmi i wszystkie obowiązki domowe na głowie więc chociaż wieczorem na 2 godziny wychodzę. Oczywiście nie codziennie:)

U nas dziś pada deszcz ze śniegiem ale na plusie jest więc wszystko topnieje. Ja piję kawkę i jej śniadanie. Wczoraj przez aptekę internetową zamówiłam szczepionki. Nie ma na pneumo muszę dziś dzwonić do apteki osobiście. Na razie tylko zamówiłam 5w1 na rota i żółtaczkę i prawie 600zł a gdzie jeszcze pneumo masakra:(

Pyciu - tort bardzo fajny:) ja zawsze na łatwiznę idę i zamawiam:)

veoh - a kiedy chrzest? my dopiero maj albo czerwiec bo teraz jak zimno nie chcę, starsza była chrzczona w czerwcu i było pięknie i ciepło więc mam nadzieję że teraz będzie tak samo:)

Odnośnik do komentarza

My chrzest planujemy na kwiecień..ale po Świętach pierwsza sobota...a w niedziele zaczyna sie sezon zuzlowy i:D Dzieciaki do babci..a my ekipą na mecz:)

Dzisiaj dostane numery mieszkań...gdzie moge podzwonić..i kolega bedzie nam je oglądał..trzymajcie kciuki..może uda nam sie szybko cos znalezć..(do marca mam czas)

Fajnie Kasia masz,że sobie tak wychodzisz:) Ja jeszcze musze się ogarnąc do końca żeby zacząć wychodzić hehe...

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Jest lepiej u mnie ;) A ty musisz sie rozerwac Ewelina jak Nela. Tym bardziej przy 3 dzieci powinnas czesciej wychodzi. Domyslam sie ze masz urwanie glowy. Przy jednym brzdacu jak my przy jednym mamy a co dopiero przy 3 :)
My bylsimy na basenie i w operze w czasie jak mama u nas bylam i musze powiedziec, ze taki wypad to jak panaceum, na prawde duzo daje i pozwala zregenerowac sie psychicznie :)
no ja tez przede wszytskim to musze schudnac ;) jak sie zobaczylam na zdjeciu ostatnio to sie przerazilam ;)
moze znacie jakas diate ktora skutkuje? ;)

Mamy potwierdzona date chrzcin na 31marca. ;) jeszcze bedziemy miec 2 spotkania, bo to pierwsze bylo takie pznawcze ;p chcieli pzonac nas i Alka. Teraz tylko kupic garnitur dla H. bo sa wyprzedaze. A Ja juz mam, bo kupilam wczesniej ;)

NO i pyciu trzyma, trzyma kciuki za wasze mieszkanie :)

Odnośnik do komentarza

My robimy w restauracji chrzciny wlasnie dlatego, ze u nas ciezko byloby cokolwiek zoragnizowac, wrecz niemozliwe. U nas bedzie cos ok 15-20 osob wiec w naszym 2 pokojowym mieszkaniu tez byloby bardzo ciezko. ;)
Kasia bedzie, bedzi musi byc ;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
u nas wczoraj śnieżyca była całe miasto sparaliżowane, ale dziś już topnieje bo na plusie.
Zapomniałam Wam napisać że po wizycie u fryzjera ma loki:) nie tam żadnego barana tylko ładne loczki:) właśnie dziś muszę jechać do Rossmanna po jakieś specyfiki do włosów kręconych bo w domu mam tylko piankę i taką mgiełkę ale do włosów prostych.

My dziś idziemy na roczek do mojej siostry znaczy się do mojej siostrzenicy. Uzgodniliśmy z mężem że on zostanie z małą w domu bo nie chcę jej brać bo jak jest dużo osób i głośno to później mała jest poddenerwowana i niespokojna. Ja muszę być bo jestem chrzestną więc zabieram starszą córę i pojedziemy. Myślę że ze dwie godzinki posiedzimy i wracamy.

Dziś wieczorem wychodzę do sąsiadki na ploty spotykamy się we 4 więc będzie wesoło:)

Miłego dnia życzę:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!
Mam nadzieje ze wszystko u was ok... i gory przepraszam ze tak z grubej rury ale zdesperowana jestem...
Przepraszam ze tak wpadam po 2 miesiacach ale nie moge jakos sie ogarnac... :-(
Niby zaczelismy wpadac w jako taka rutyne i zycie zaczelo nabierac kolorowow moja Emilcia stwierdzila ze cycus jest be... Zaczelo sie ok 3 tyg temu wieczornym placzem... (myslalam ze malutka ma kolki ale brzuszek ma miekki wiec chyba nie... (???) Probowalam infacol - Milcia zwraca go z zawrotna predkoscia... Colief - bez efektow... Gripe Water - nie do przelkniecia (ani lyzeczka ani strzykawka), mala krztusi sie i po zabawie...
Nie chce przerywac karmienia piersia ale coraz czesciej mysle o butli...
Szkoda mi bo Micia ladnie na dydu przybiera.
Nie placze tylko kiedy spi... Do tej pory chociaz w nocy jadla ok ale ostatnio zanosi sie i wtedy... Masakryczny placz zaczyna sie juz wtedy kiedy ukladam ja do karmienia i nie da sie przystawic poki nie zasnie i musze karmic na spiocha, a i wtedy nie ciumka zbyt dlugo... Mam wrazenie ze ja glodze...
Uwazam co jem... pobowalam zmian pozycji... nagranych dzwiekow suszarek itp ale bez skutku... Przeciez nie moge wiecznie czekac az dziecie usnie z placzu i karmic na spiocha...
POMOCY, prosze bo oszaleje... nie chodzi o to ze jej placz mnie denerwuje, bardziej lamie serce i doprowadza emocjonalnie na sama krawedz wytrzymalosci

PS. poza tym mala jest kochaniutka i fantastyczna... Czekamy jeszcze na wizte u pediatry bo mala ma wglebienie nad odbytem ktorego nie powinno byc i chca sie upewnic ze nie ma polaczenia z nerwami ani rdzeniem kregowym.... Nic nie rozumiem... Bralam witaminy, kwas foliowy... dbalam o siebie w ciazy i przed podczas staran... a tu takie cos...

Pozdrawaiam was wszystkie goraco.

:mis:

http://www.suwaczek.pl/cache/fabfe86e00.png

http://www.suwaczek.pl/cache/6da8186adf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarh00cdq292ec1.png

Odnośnik do komentarza

witaj
my na kolke mamy sab simplex kropelki daja rade z tego co czytalam bardzo wile osob ma tak ze nic nie dziala tylko to ja podaje malemu i zaraz mu przechodzi podaje jak widze ze go boli a jak nie to nie podaje problem tylko w tym ze tych kropli nie ma w pl ja mam z niemiec... ale da sie je jakos zamowic przez neta.
szkoda by bylo abys przerwala karmienie naturalne bo przejscie na butle wcale nie wyklucza kolek moj maly tak tez czasem miewa ze jak go dostawiam wiedzac ze glodny on sie wygina i placze wtedy je przy suszarce wlasnie a nie zawsze go to uspokaja raz dziala raz nie wiec moze probuj mozesz podawac herbatke rumiankowa, u nas po koperkowej jes5t gorzej sa tez fajne czopki uspakajajace virbucol bodajze...

a teraz własnie spi przy cycu:/ nie wiem oco mu dzis chodzi ale strasznie marudny nie chce spac calyy dzien tylko 10-15 minutowe drzemki ma wykonczona juz jestem tym dniem dzis no ale co zrobic jak patrze na niego to wymiekam Skarbus moj:*:)

http://s3.suwaczek.com/200706154865.png
http://s9.suwaczek.com/20080802310117.png
http://s10.suwaczek.com/201211211562.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dlohg7pwm4su1tha.png

Odnośnik do komentarza

Ola napewno nie powinnas sie obwiniac ze cos zrobilas nie tak, jeszcze 2 tyg temu tez mialam podobna sytuacje mała sie prezyla nie moglam jej ułożyc do tego gazy i lekka kupa, wyelimowalam mleko i słodycze, nie jem nic co moze wzdymac. A i tak malej nie przechodzilo, dawalam jej espunisan bylo lepiej. Teraz wiem ze to nie kolka bo chyba musiala z tego wyrosnac. U mnie byl i jest apetyt. Lepiej poradzic sie pediatry, zeby wykluczyć choroby. Z karmienia lepiej nie rezygnuj, mozesz odciagać i podawać z butli jesli juz bys zdecydowala. Tez mialam takie mysli aby na butle przejsc jak mala sie meczyla, na szczescie teraz wszystko sie unormowalo. Zaczyna przesypiac po 4 godziny w nocy, nie robi juz tyle kupek a przede wszystkim nie cierpi jak wczesniej. Chwilo trwaj jak najdłuzej ! Wiem ze to trudne ale wytrzymaj jeszcze troche. Trzymam za was kciuki !!!!

Odnośnik do komentarza

Witam.
U nas też kolki górą. Stosuję sab simplex, ale raz pomaga raz nie. Czytałam, że w stosowaniu tego leku chodzi głównie o systematyczność. Przerwa nie powinna być dłuższa niż 4h. Karmię go piersią, więc uważam co jem, ale mój synuś łapczywie je. Połyka za dużo powietrza. Chlipie i stęka przy jedzeniu.
Ma dni co nie chce spać, ciągle siedziałby przy cycku. Potem płacze, bo nie mam już pokarmu. Muszę dopajać go herbatką lub wodą z glukozą.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knap7ejpy.png

Odnośnik do komentarza

Jejciu jejciu dziewczyny jak Wam współczuje. Boże dobrze że moja je śpi i nie ma kolek. Dzięki Bogu. Ja wam nic nie doradzę bo nie karmię piersią.

Zgadza się że przy Sab Simplexie musi być systematyczność. Ja przy pierwszej córce co karmienie czyli do każdej butelki dawałam 15 kropel i nie było kolek. Raz przez cały dzień jej nie dałam i miała wieczorem kolkę. Teraz Gabrysia nie ma kolek może dlatego że mam też te butelki i ona łyka tylko mleko a nie powietrze nie wiem ogólnie ja mam spokój z małą. Jedynym naszym utrapieniem są krostki na buzi. To chyba ten trądzik co zwykle dzieci mają ale w środę idę na szczepienie to może lekarka coś przepisze.

Wczoraj byłam ze straszą córką na roczku u siostrzenicy a mąż został z Gabrysią w domu. Wieczorkiem położyłam dzieci spać i byłam u sąsiadki na drinku. Wróciłam bodajże o 1 w nocy:)

Teraz czekamy bo ksiądz po kolędzie chodzi od 16 i zaraz pewnie będzie, a później biorę się za ciasto. Będę piec babkę cytrynową:)

Miłej niedzieli życzę:)

Odnośnik do komentarza

zebra79 ja mialam tak samo moge ci powiedziec ze trzeba to przeczekac od tygodnia Sandra to maly aniołek przewijam karmie i mala śpi, dużo gaworzy i ślicznie usmiecha sie do nas :) ale fakt ze nie pije mleka, nie jem ciastek ciast czekolady , nam to narawde pomoglo

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...