Skocz do zawartości
Forum

Wrzesień 2012


Moni@

Rekomendowane odpowiedzi

Witam moje piękne :) Dziewczyny dziękuje za troskę. Jesteście kochane.
Wczoraj wróciliśmy w sumie dość wcześnie ok 20 tej, ale padłam od razu bo pobudka była rano tuż po czwartej. A i noc trudna bo moje psisko zeżarło moją tabletkę od tarczycy i nie wiedziałam czy nie zdechnie aby. Psisko waży jakieś 3 kg a ja niemal 90 a lekarka kazała mi brać przez tydzień po pół tabletki aby przyzwyczaić organizm dopiero potem całą. A tu taki kurduper wpierdzielił całą. Położyłąm na stoliku przy łóżku i poszłąm się wykąpać. Jak wróciłam już jej nie było. A bestia grasowała w naszej sypialni. Najlepsze, że duphastonu nie ruszyła a eutrynox tak. Córka w nocy ciągle się budziła czy gnojek oddycha. Ale nic jej nie było, kompletnie. Następnego dnia poprawiła kostą masła i czekoladą (która jest toksyczna dla psów). Normalnie pies samobójca.

Powiem wam, że pogrzeb na podlasiu wygląda zupełnie inaczej niż w centralnej Polsce. Tam wszystko trwało 3 do 4 godzin. Ciało przywożą do domu, tam schodzą się uczestnicy, modlą się, różaniec, śpiewy, wieńce, trumna otwarta ech...
Potem orszak ludzi wyprowadza ciało do figurki, potem do kościoła a tam jeden ksiądz spowiadał najpierw tłumy chętnych, dopiero potem rozpoczął mszę. W kościele zimno jak nie wiem co normalnie. Zmarźliśmy strasznie. Na dworzu było duuuużo cieplej.
Potem dopiero obrządki na cmentarzu.
Długo, dość żmudnie ale jakoś tak bardziej dostojnie i szlachetnie niż u nas.

Moni@ maluszki śliczne :) Tyle strachu ci napędziły a rozwijają się ślicznie. Bardzo się cieszę. Ucałuj ode mnie Sarah która ma dzisiaj urodzinki :) :party::36_15_4:

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Delfina dzięki, mam 5-latke w domu a za parę dni będzie też 8-łatka...sama nie wierzę normalnie, no sama się czasem czuję jak gowniara, za przeproszeniem:)

Dobrze, ze juz jesteście w domu, patrz żebyś sie nie rozchorowala przez to przemarzniecie, może jakas cytrynka, czosnek...

U mnie juz tradycyjnie zaczynają się wieczorne mdlosci, zapachy wszelkie doprowadzają mnie do szału:(( znowu ciaga mnie na wymioty..ehhh

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

hejka dopiero znalazłam chwilke wolna:)
Byłam z mała i mężulkiem na spacerku potem sprzątanie pranie teraz zrobiłam zapiekanke na kolację najdłam, sie do syta:)caly dzień chodze śpiąca nawet kawa nie pomogła.
Monia wszystkiego najlepszego dla córeczki
hmm ja mam przeczucie że będzie chłopak u mnie z Anitą jak chodziłam w ciąży też od samego początku czułam że dziewczynka na usg mała zawsze tak się układala że nie dało się określić płci no chyba że tym razem przeczucie się myli
Monia coś czuje że u Ciebie będzie 2 chłopców

http://fajnamama.pl/suwaczki/xnu9nz9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/840da4k.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/cf8ca9bc.gif

Pamiętamy o Tobie nasz Aniołku 6.11.2011[*]

Odnośnik do komentarza

Witajcie w niedzielny poranek:))

W Londynie sloneczko od samego rana, na razie chlodno, ale pozniej ma byc 16stopni... :36_7_8:

Wiecie ze polozna mi powiedziala zebym nie jadla wedzonego lososia, co mnie bardzo zdziwilo (i zmartwilo - bo ja go JEM), wiec dzisiaj sprawdzilam i wcale go w ciazy nie zakazuja, tak samo jak wedzonej makreli - wiec nie jestem pewna dlaczego ona tak mowila...no jakies tam ryzyko zakazenia listerioza jest, ale wyczytalam ze bardzo niskie i dlatego ciezarnym nie zabrania sie jesc mies wedzonych.
Ja sie nim nie objadam ale raz na tydzien kanapeczke wsune...bo bardzo lubie lososia wedzonego...do tego swiezy ogoreczek...hmm
Zabraniaja za to wszelkiego rodzaju pasztetow, a ja w ciazy z Jula sie nimi zajadalam i nic sie nie stalo..no ale przezorny ubezpieczony wiec tym razem nie jem pasztetu (na szczescie nie mam na niego ochoty).

Nakazala za to wsuwac czerwone mieso i duzo warzyw. W tym musze sie poprawic...warzywa...no moze jak mi ktos podsunie pod nos...

Ale sie rozpisalam z samego rana:))))

Milej niedzieli :bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Witam w niedzielny poranek...

delfina5 ty to masz przeboje z tym psem ... on jest chyba nieśmiertelny hehe

Moni@ śliczne dzieciaczki , cieszę się że wszystko jest w porządku

Listopadowe mamy :36_11_23: już ? To mnie uświadamia jak wysoko ja jestem , nie dawno dowiedziałam się ze jestem w 5 tyg i zapisałam się na forum a tu już ... no nie do wiary

Ja wczoraj miałam ucztę , zaprosiliśmy kilku znajomych bo Męża kuzyn wyjeżdża do Angli znowu na 5 tyg i zrobiliśmy imprezkę pożegnalną :P . Każdy jak zawsze przyniósł coś :)
Była zapiekanka ziemniaczana i mój Gyros ogórki swojskie kiszone no pyszności same :D
Taki relaks to mi się przydał bo sobotni dzień w pracy zepsuła mi jedna klientka ... Idiotka kłóciła się ze mną na sklepie że źle buty naprawione z reklamacji , koleżanki zauważyły i jedna zaraz podeszła i pow klientce żeby mnie nie denerwowała bo jestem w ciąży a ta jak na gęś wodę lał... więc druga przyszła i zastąpiła mnie na kasie żebym poszła na magazyn i się nie denerwowała.. co za s*** . Szefowa jak się o tym dowiedziała pow że w poniedziałek idzie na policje bo nikt nie będzie nam się na sklepie awanturował i jeszcze Kamili w ciąży denerwował ... ale było ostro mówię wam ...

Dobrze że moja praca nauczyła mnie opanowania bo ludzie potrafią być naprawdę wredni. Gdybym wam całą sytuację opowiedziała byście normalnie nie uwierzyły .

Ok a co planujecie dzisiaj ? Mnie odwiedzi mój chrześniak i koniecznie dziś spacerek

,,Widzę Świata Piękno , Widzę Świata Piekło, Widzę Sprzeczność I Odczuwam Wielk

Odnośnik do komentarza

hejka niedzielnie:)
U nas świeci piękne słoneczko i nawet cieplutko zrobie wcześniej dziś obiadek i weżniemy mała na spacer.
Kamilka my równo za tydzień świętujemy:)musze upiec jakieś ciasto bo wpadnie tata z siostrami.
Ja nie dawno wstałam wczoraj już o 21 byłam w łóżeczku:)
Ja ponad tydzień do wizyty musze w tygodniu iść zrobić badania dobrze że mam blisko:)
Miłego dzionka życze

http://fajnamama.pl/suwaczki/xnu9nz9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/840da4k.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/cf8ca9bc.gif

Pamiętamy o Tobie nasz Aniołku 6.11.2011[*]

Odnośnik do komentarza

kamilka893
Witam w niedzielny poranek...

delfina5 ty to masz przeboje z tym psem ... on jest chyba nieśmiertelny hehe

Moni@ śliczne dzieciaczki , cieszę się że wszystko jest w porządku

Listopadowe mamy :36_11_23: już ? To mnie uświadamia jak wysoko ja jestem , nie dawno dowiedziałam się ze jestem w 5 tyg i zapisałam się na forum a tu już ... no nie do wiary

Ja wczoraj miałam ucztę , zaprosiliśmy kilku znajomych bo Męża kuzyn wyjeżdża do Angli znowu na 5 tyg i zrobiliśmy imprezkę pożegnalną :P . Każdy jak zawsze przyniósł coś :)
Była zapiekanka ziemniaczana i mój Gyros ogórki swojskie kiszone no pyszności same :D
Taki relaks to mi się przydał bo sobotni dzień w pracy zepsuła mi jedna klientka ... Idiotka kłóciła się ze mną na sklepie że źle buty naprawione z reklamacji , koleżanki zauważyły i jedna zaraz podeszła i pow klientce żeby mnie nie denerwowała bo jestem w ciąży a ta jak na gęś wodę lał... więc druga przyszła i zastąpiła mnie na kasie żebym poszła na magazyn i się nie denerwowała.. co za s*** . Szefowa jak się o tym dowiedziała pow że w poniedziałek idzie na policje bo nikt nie będzie nam się na sklepie awanturował i jeszcze Kamili w ciąży denerwował ... ale było ostro mówię wam ...

Dobrze że moja praca nauczyła mnie opanowania bo ludzie potrafią być naprawdę wredni. Gdybym wam całą sytuację opowiedziała byście normalnie nie uwierzyły .

Ok a co planujecie dzisiaj ? Mnie odwiedzi mój chrześniak i koniecznie dziś spacerek
kamilka to wspolczuje przejsc w pracy...qrde no taka wlasnie jest praca z ludzmi...trafiaja sie nieraz podle egzemplarze...
dobrze, ze masz takie kolezanki w pracy no i szefowa tez sie fair zachowala...
co do planow to u mnie praca - a potem widze sie z rodzicami i znajomymi

MAMUSIA korzystaj z pogody, ja tez bym sie chetnie przeszla w samo poludnie...ale mi zostaja korytarze w naszym budynku - choc moze wylegne pozniej na taras na pare minut zlapac pare slonecznych fluidkow:))

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Moni@
Witajcie w niedzielny poranek:))

W Londynie sloneczko od samego rana, na razie chlodno, ale pozniej ma byc 16stopni... :36_7_8:

Wiecie ze polozna mi powiedziala zebym nie jadla wedzonego lososia, co mnie bardzo zdziwilo (i zmartwilo - bo ja go JEM), wiec dzisiaj sprawdzilam i wcale go w ciazy nie zakazuja, tak samo jak wedzonej makreli - wiec nie jestem pewna dlaczego ona tak mowila...no jakies tam ryzyko zakazenia listerioza jest, ale wyczytalam ze bardzo niskie i dlatego ciezarnym nie zabrania sie jesc mies wedzonych.

Milej niedzieli :bye:
wow 16 stopni, czekam aż u nas się poprawi i w końcu będzie można posiedzieć na ogródku i wystawić ryło do słońca.
Chyba chodzi o rodzaj wędzenia tylko nie wiem czy nie poleca się na ciepło czy na zimno, któryś podobno mniej szkodliwy ;)
A mi włosy wypadają i obsypało mnie drobnymi krostkami jak piętnastolatkę :36_2_15:
nie pamiętam jak było w poprzedniej ciąży, ale na pewno włosów miałam wtedy pięc razy więcej, takie mocne mi się zrobiły.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73cwa1e16vfq2g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjb8wwgmy0.png

Odnośnik do komentarza

kamilka893
Witam w niedzielny poranek...

Ok a co planujecie dzisiaj ? Mnie odwiedzi mój chrześniak i koniecznie dziś spacerek
niestety siedzimy w domu, bo Nastka ciągle ma gluta, co prawda już małego, ale chcę żeby jutro poszła do przedszkola w końcu, wolę ją potrzymać jeszcze jeden dzień i potem niech idzie (ciekawe na jak długo bez gluta ;( I kiedy w końcu będzie ciepłooooooooo.....
Mam tyle spraw do załatwienia a przez dwa tygodnie siedziałyśmy w domu więc nawet woda się pokończyła do picia nie mówiąc o zapasach.
No i w końcu do sklepu muszę sobie jakiś ciuch kupić :36_2_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73cwa1e16vfq2g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjb8wwgmy0.png

Odnośnik do komentarza

navacho nie wiem czy zauwazylas na poczcie zaproszenie do grupy?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

navacho
Moni@
Witajcie w niedzielny poranek:))

W Londynie sloneczko od samego rana, na razie chlodno, ale pozniej ma byc 16stopni... :36_7_8:

Wiecie ze polozna mi powiedziala zebym nie jadla wedzonego lososia, co mnie bardzo zdziwilo (i zmartwilo - bo ja go JEM), wiec dzisiaj sprawdzilam i wcale go w ciazy nie zakazuja, tak samo jak wedzonej makreli - wiec nie jestem pewna dlaczego ona tak mowila...no jakies tam ryzyko zakazenia listerioza jest, ale wyczytalam ze bardzo niskie i dlatego ciezarnym nie zabrania sie jesc mies wedzonych.

Milej niedzieli :bye:
wow 16 stopni, czekam aż u nas się poprawi i w końcu będzie można posiedzieć na ogródku i wystawić ryło do słońca.
Chyba chodzi o rodzaj wędzenia tylko nie wiem czy nie poleca się na ciepło czy na zimno, któryś podobno mniej szkodliwy ;)
A mi włosy wypadają i obsypało mnie drobnymi krostkami jak piętnastolatkę :36_2_15:
nie pamiętam jak było w poprzedniej ciąży, ale na pewno włosów miałam wtedy pięc razy więcej, takie mocne mi się zrobiły.
ja po dwoch ciazach wlosow mam niewiele...na pewno duzo mniej niz przed:(
teraz strasznie krusza mi sie koncowki, ale tak to jest jak sie wiecznie tleni kudly...

a co do cery to wole przemilczec temat - podklad i korektor to na razie moi najlepsi przyjaciele...bez tego z domu nie wyjde, nie chce biednych ludzi straszyc...

nie chce zapeszac, ale pomalutku jakby zaczyna mi cera ogasac - doslownie ostatnie dwa dni...moze hormony sie powoli uspokajaja...ok 12-13tc dzieciaczki (czy lozysko??) same zaczynaja produkowac hormon, ktory podtrzymuje ciaze, wiec moze to dzieki temu:)

moje sikorki jutro w domu, bo szkola na jeden dzien zamknieta, ale jesli pogoda sie powtorzy z dzisiaj to super - wyjdziemy do parku, niech sie w koncu wybiegaja

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

kamilka893
Witam w niedzielny poranek...

delfina5 ty to masz przeboje z tym psem ... on jest chyba nieśmiertelny hehe

Moni@ śliczne dzieciaczki , cieszę się że wszystko jest w porządku

Listopadowe mamy :36_11_23: już ? To mnie uświadamia jak wysoko ja jestem , nie dawno dowiedziałam się ze jestem w 5 tyg i zapisałam się na forum a tu już ... no nie do wiary

Ja wczoraj miałam ucztę , zaprosiliśmy kilku znajomych bo Męża kuzyn wyjeżdża do Angli znowu na 5 tyg i zrobiliśmy imprezkę pożegnalną :P . Każdy jak zawsze przyniósł coś :)
Była zapiekanka ziemniaczana i mój Gyros ogórki swojskie kiszone no pyszności same :D
Taki relaks to mi się przydał bo sobotni dzień w pracy zepsuła mi jedna klientka ... Idiotka kłóciła się ze mną na sklepie że źle buty naprawione z reklamacji , koleżanki zauważyły i jedna zaraz podeszła i pow klientce żeby mnie nie denerwowała bo jestem w ciąży a ta jak na gęś wodę lał... więc druga przyszła i zastąpiła mnie na kasie żebym poszła na magazyn i się nie denerwowała.. co za s*** . Szefowa jak się o tym dowiedziała pow że w poniedziałek idzie na policje bo nikt nie będzie nam się na sklepie awanturował i jeszcze Kamili w ciąży denerwował ... ale było ostro mówię wam ...

Dobrze że moja praca nauczyła mnie opanowania bo ludzie potrafią być naprawdę wredni. Gdybym wam całą sytuację opowiedziała byście normalnie nie uwierzyły .

Ok a co planujecie dzisiaj ? Mnie odwiedzi mój chrześniak i koniecznie dziś spacerek

Kamila, no ja mam nadzieję, że nieśmietleny bo boję się, że kiedyś się doigra. Wogóle 1 kwietnia kończy rok. Taki pies żart (ur w prima aprilis :)

Listopadowe mamy szybko wątek założyły. My wrześnowe długo się cziłyśmy hehe. Październik też się nie spieszył. No i żaden z tych po nas nie miał tak wielu wspólnych doświadczeń, żeby wątki poszły tak szybko do przodu jak nasz wrzesnowy.
Ja tak patrzę, teraz idzie mi 16 tydzień. Od środy zaczniemy 17 ty. A od końca 17 tyg to już będzie leciał 5 miesiąc :)

Cin wiesz, dziś mogę ci podziękować, że zachęciłaś mnie do zakupu detektora. Jakoś tak miałam dziś niemiłe myśli i dołka poranego złapałam. Ok 10 tej wzięłam detektor do łapki, i ten piękny dźwięk mojego cudu, sprawił, że dzień stał się śliczny, miły i optymistyczny.

Mam spięcie z siostrą i jakoś taka naerwowa się zrobiłam.
Mieliśmy jechać dwoma samochodami na ten pogrzeb ale za sobą. Uroczystości miały się zacząć o 12 tej. W sumie 5 godzin na dojazd to aż nadto. Siostra uprosiła mnie jednak, abyśmy spotkali się już o 5.30 przy kwiaciarni, gdzie mieliśmy odebrać wieńce. Wiedziałam, że to stanowczo za wcześnie, ale tak mnie prosiła, bo jescze chciała odwiedzic babcię, że się zgodziłam.
Ona jechała tylko z mężem i naszą mamą, bo dzieciaki przeziębione zostały w domu z jej teściową. Ja zrywałam po 4 tej dziewczyny, sama też w ciąży po nieprzespanej nocy. Atmosfera w do mu napięta bo córki się guzdrały, ale zdążyłyśmy. Byliśmy o 5.30 na miejscu. Ich nie było. Dzwonię. Nie odbiera.
Odebrałam oba wieńce, zapłaciłam (bo kobitka z kwiaciarni specjalnie z łóżka wstawała żeby je wydać) i znowu dzwonię, odebrał jej mąż i mówi że mają jeszcze 25 km. Było już za dwadzieścia szósta.
Mój Mąż się wkurzył, bo my z dwójką dzieci na ich prośbę specjalnie tak wcześnie się zrywalismy. Jeszcze moja siostra prowadziła a ona jeździ tak z 70 na godzinę asekuracyjnie mocno.
Kazał mi zadzwonić, że zostawiamy wieniec za ogrodzonym terenam przy drzwich kwaiciarni i jedziemy. Nie oponowałam, widziałam, że jest wściekły i w sumie miał rację. Odebrał jej mąż, nie protestował. Siostra tylko się wkurzała, żeby nikt wieńca nie ukradł. Ale było bezpiecznie, teren za furtką, z drogi wieniec nie widoczny, a nie chciałam budzić znowu właścicielki kwiaciarni (niestety dwa wieńce by nam się nie zmieściły, ledwie nasz wlazł, mamy małe auto). W sumie nic się nie stało. Wieniec odebrali i pojechali dalej, ale ja wiem, że to nie o wieniec chodzio, tylko siostra bała się, jechać bez asekuracji trasą której nie znali. Po trasie pisałam im smsami jak jechać ale w końcu i tak obrali drogę na Warszawę.
No ale widzę gromy w powietrzu są. Napięcie widoczne, bo jak my mogliśmy ich tak zostawić. Bo co nam szkodziło poczekać jeszcze te pół godziny.

Na miescu jeszcze pytałam o przyczynę spóźnienia myśląc że może dzieci ich zatrzymały czy coś. Ale nic z tych rzeczy. Po prostu jej mąż tak się guzdrał.

Ja nie wiem. Z jednej strony racja, że pół godziny czekania poza tym, że marźliśmy w aucie, można było przeboleć. Z drugiej skoro to na jej prośbę i nie było ważnej przyczyny to do cholery mogli zadzwonić np o 5tej żebyśmy się nie spieszyli, bo się spóźnią.
A nie w ten sposób, że nie odbierają telefonu.

A moja siostra z tych co bardzo długo pielęgnują w sobie urazę.

Musiałam się wygadać

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

delfina ja tez jak mam dola to podsluchuje malenstwo i jakos w mysli podswiadomie wiem ze wszystko sie ulozy...
co do Twojej siostry no nie odpowiedzialnie bo tak jak napisalas mogla bynajmniej wam dac znac ze sie spoznia to byscie jakies sniadanko czy dodatkowa kawke wsuneli :) ehh tak to czasem jest..ja osobiscie nie lubie jak ktos sie spoznia bo sama tego nie robie

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

a ja jeszcze o zgrozo bez sniadania..jutro znowu do pracy trzeba bedzie cos ugotowac na te pare dni,..moj wspolokator mnie wykonczy a na domiar zlego jeszcze w kwietniu moja mama wraca i znowu razem bedziemy mieszkac...masakra jakas...
dobra ide na sniadanie bo moje malenstwo musi jakies witaminki ze mnie wyssac ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

A muszę się do czegoś przyznać....

Wózek zamówiłam.

Na moje usprawiedliwienie, była promocja wyprzedażowa na unikat bo już nie produkowany! Ostatnia sztuka.
Moja siostra mi go polecała, bo na wiosce idealnie się sprawdzał. Wielka gondola, duże koła pompowane, skrętna cała ośka jak w MUTSY no i mieści mi się do auta (a to było najważniejsze), no i bardzo trwały i niezawodny. Kolor jedynie mógłby być cały czerwony, a jest ze wstawkami beżu. Ale to i tak lepiej niż bordowo różowy bo to już by było konkretnie pod dziewczynkę.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

delfina5
Cin zapraszam na jajeczniczkę ze szczypiorkiem na masełku. A do tego SAŁATA :)

no tak...salata :D

ja juz wsuwam chyba z trzeci raz od rana...ale surowe warzywka, marcheweczka papryka i ogorek, gotowe i pokrojone to jem bo w domu to mi sie samej nie chce tak kroic...

a na obiadzik bedzie kurczak, chyba z kus-kusem...jeszcze nie wiem co kucharka tam wyduma...

delfina i dobrze ze sie "wypisalas", na duszy od razu lzej...z rodzina to czasem naprawde najlepiej na zdjeciu...a sytuacje kiedy ktos cie prosi o przysluge a potem sam nawala sa najgorsze, ja bym sie wsciekla...no ale ja to raptus jestem :zmartwiony:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

delfina5
A muszę się do czegoś przyznać....

Wózek zamówiłam.

Na moje usprawiedliwienie, była promocja wyprzedażowa na unikat bo już nie produkowany! Ostatnia sztuka.
Moja siostra mi go polecała, bo na wiosce idealnie się sprawdzał. Wielka gondola, duże koła pompowane, skrętna cała ośka jak w MUTSY no i mieści mi się do auta (a to było najważniejsze), no i bardzo trwały i niezawodny. Kolor jedynie mógłby być cały czerwony, a jest ze wstawkami beżu. Ale to i tak lepiej niż bordowo różowy bo to już by było konkretnie pod dziewczynkę.
a pokazesz fotke tego pojazdu???

ty sie nie wstydz...ja pare dni temu o malo tez juz nie kupilam wozka...bo na wyprzedazy...mama by mnie zabila chyba - ona jest zdania zeby kupic po urodzeniu blizniakow - ze ja mam niby tyle czekac???!!!!!???? nigdy....
maz mi ostudzil zapal i dalam sie na spokoj:) ale ochote mialam ogromna...

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Ja bym poczekała chyba, ale atmosfera z mężem bardzo się zagęszczała i wiedziałam, że skończy się to baaardzo napiętą atmosferą na cały dzień. A w świetle czekających nas "przyjemności" pogrzebowych, przyznałam mu rację i odpuściłam.

Czasem człowiek jest między młotem a kowadłem. Ech...

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Moni@
delfina5
A muszę się do czegoś przyznać....

Wózek zamówiłam.

Na moje usprawiedliwienie, była promocja wyprzedażowa na unikat bo już nie produkowany! Ostatnia sztuka.
Moja siostra mi go polecała, bo na wiosce idealnie się sprawdzał. Wielka gondola, duże koła pompowane, skrętna cała ośka jak w MUTSY no i mieści mi się do auta (a to było najważniejsze), no i bardzo trwały i niezawodny. Kolor jedynie mógłby być cały czerwony, a jest ze wstawkami beżu. Ale to i tak lepiej niż bordowo różowy bo to już by było konkretnie pod dziewczynkę.
a pokazesz fotke tego pojazdu???

ty sie nie wstydz...ja pare dni temu o malo tez juz nie kupilam wozka...bo na wyprzedazy...mama by mnie zabila chyba - ona jest zdania zeby kupic po urodzeniu blizniakow - ze ja mam niby tyle czekac???!!!!!???? nigdy....
maz mi ostudzil zapal i dalam sie na spokoj:) ale ochote mialam ogromna...

MIKRUS ALU SPRING kupiłam ten czerwony, ten drugi (bordowo różowy) był w innym sklepie ale sporo drożej.
Za swój komplet zapłaciłam z fotelikiem wpinanym do wózka 890 zł!!! Z kosztami wysyłki po ich stronie!!!

Ten bordowy był po 1069 plus wysyłka. No ale kolor babski a kto wie co będzie :)

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

delfina5
Moni@
delfina5
A muszę się do czegoś przyznać....

Wózek zamówiłam.

Na moje usprawiedliwienie, była promocja wyprzedażowa na unikat bo już nie produkowany! Ostatnia sztuka.
Moja siostra mi go polecała, bo na wiosce idealnie się sprawdzał. Wielka gondola, duże koła pompowane, skrętna cała ośka jak w MUTSY no i mieści mi się do auta (a to było najważniejsze), no i bardzo trwały i niezawodny. Kolor jedynie mógłby być cały czerwony, a jest ze wstawkami beżu. Ale to i tak lepiej niż bordowo różowy bo to już by było konkretnie pod dziewczynkę.
a pokazesz fotke tego pojazdu???

ty sie nie wstydz...ja pare dni temu o malo tez juz nie kupilam wozka...bo na wyprzedazy...mama by mnie zabila chyba - ona jest zdania zeby kupic po urodzeniu blizniakow - ze ja mam niby tyle czekac???!!!!!???? nigdy....
maz mi ostudzil zapal i dalam sie na spokoj:) ale ochote mialam ogromna...

MIKRUS ALU SPRING kupiłam ten czerwony, ten drugi (bordowo różowy) był w innym sklepie ale sporo drożej.
Za swój komplet zapłaciłam z fotelikiem wpinanym do wózka 890 zł!!! Z kosztami wysyłki po ich stronie!!!

Ten bordowy był po 1069 plus wysyłka. No ale kolor babski a kto wie co będzie :)

jak dla mnie super..

waham sie z ta moja wizyta u lekarza..isc w 19 czy za tydzien :D ot i dylemat i chyba pojde w sobote bo musze zaswiadczenie jak najszybciej tym imbecylom zaniezc..zrobie usg PRZY OKAZJII ;D ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

delfina bardzo fajny wozek, w tych wozkach jest maluszkom najwygodniej, bo gondolki sa duze, ja mialam bardzo podobny dla Julci, kupiony w Polsce, caly niebieski (!) z dodatkami szarosci :D bo ja bylam przeswiadczona ze bedzie chlopczyk :D :oczko:
moj byl jeszcze na dodatek na paskach skorzanych i swietnie sie w nim dzidzie kolysalo...

zastanawia mnie tylko brak skretnych kolek...nie bedzie to przeszkoda? ja mialam jeden bez skretnych i powiedzialam nigdy wiecej, ale moze dlatego ze w miescie i ze pelno tu chodnikow, zakretow itp.

no a cena rzeczywiscie rewelka!!!

ja jestem rozdarta pomiedzy tym wozkiem:

Umbrella strollers: Baby Jogger city mini double stroller / umbrella stroller / double stroller by baby jogger.

a tym wozkiem:

2011 TWINS 'FREESTYLE COOL' DOUBLE BABY PRAM/ PUSHCHAIR /BUGGY/ STROLLER | eBay

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
delfina5
Moni@

a pokazesz fotke tego pojazdu???

ty sie nie wstydz...ja pare dni temu o malo tez juz nie kupilam wozka...bo na wyprzedazy...mama by mnie zabila chyba - ona jest zdania zeby kupic po urodzeniu blizniakow - ze ja mam niby tyle czekac???!!!!!???? nigdy....
maz mi ostudzil zapal i dalam sie na spokoj:) ale ochote mialam ogromna...

MIKRUS ALU SPRING kupiłam ten czerwony, ten drugi (bordowo różowy) był w innym sklepie ale sporo drożej.
Za swój komplet zapłaciłam z fotelikiem wpinanym do wózka 890 zł!!! Z kosztami wysyłki po ich stronie!!!

Ten bordowy był po 1069 plus wysyłka. No ale kolor babski a kto wie co będzie :)

jak dla mnie super..

waham sie z ta moja wizyta u lekarza..isc w 19 czy za tydzien :D ot i dylemat i chyba pojde w sobote bo musze zaswiadczenie jak najszybciej tym imbecylom zaniezc..zrobie usg PRZY OKAZJII ;D ;D
idz, idz...zrobisz usg i pierwsza bedziesz wiedziala, ze spodziewasz sie coreczki :D :oczko:

a tak na serio - idz, zeby ci nerwow w robocie nie truli...

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...