Skocz do zawartości
Forum

Wrzesień 2012


Moni@

Rekomendowane odpowiedzi

gabiplaza4

a u nas tak zimno ze musze w piecu rozpalic...buuuu

ja od dzis zaczynam oczyszczanie organizmu a potem poszukam jakiejs delikatnej diety dla karmiacych matek...
czyli z rana sok z 1cytryny popity szklanka wody mineralnej...

w zeszlym roku latem tak sie odchudzalam.ze w ciagu miesiaca schudlam 15 kg,,ale mialam pozadny wycisk w pracy..

ja dzisiaj też piec rozpaliłam na chwilę, podłogi się zagrzały i już jest zbyt ciepło ;)
Nastka dzisiaj w domu, złapała gluta i kaszel wykrztuśny cholercia. Jak się nie wykuruje to nie będzie mogła przyjśc do szpitala.
Całe szczęście jest moja mama to nie muszę sama wszystkiego robić.
Gabi nie wiem czy przy karmieniu piersią można cytrusy jeść, ale coś mi się wydaje że nie, bo one uczulają. Także woda rano raczej z miętą niż z cytryną ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73cwa1e16vfq2g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjb8wwgmy0.png

Odnośnik do komentarza

navacho
gabiplaza4

a u nas tak zimno ze musze w piecu rozpalic...buuuu

ja od dzis zaczynam oczyszczanie organizmu a potem poszukam jakiejs delikatnej diety dla karmiacych matek...
czyli z rana sok z 1cytryny popity szklanka wody mineralnej...

w zeszlym roku latem tak sie odchudzalam.ze w ciagu miesiaca schudlam 15 kg,,ale mialam pozadny wycisk w pracy..

ja dzisiaj też piec rozpaliłam na chwilę, podłogi się zagrzały i już jest zbyt ciepło ;)
Nastka dzisiaj w domu, złapała gluta i kaszel wykrztuśny cholercia. Jak się nie wykuruje to nie będzie mogła przyjśc do szpitala.
Całe szczęście jest moja mama to nie muszę sama wszystkiego robić.
Gabi nie wiem czy przy karmieniu piersią można cytrusy jeść, ale coś mi się wydaje że nie, bo one uczulają. Także woda rano raczej z miętą niż z cytryną ;)

zaraz sprawdze na necie co i jak.. bo w sumie zapas cytryny juz kupilam..;))

Kacperek 12.08.2012 3570g i 58cm
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-12082012031_1900795157_Kacperek_3.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/o1483e5e2lxndfo7.png

Sandra
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=38109

http://www.suwaczki.com/tickers/vd098nu9btyoujmr.png

Odnośnik do komentarza

wiecie co nie ma diet odchudzajacych dla kkobiet w ciazy :lup:

wszedzie to samo..szok.."Większość kobiet po urodzeniu dziecka marzy o jak najszybszym powrocie do swojej wagi sprzed ciąży. Ale zarówno macica, jak i całe ciało kobiety potrzebują kilku miesięcy, aby to nastąpiło. Część z kilogramów, jakie przybywają kobiecie podczas ciąży, to dodatkowa energia na czas laktacji - karmiąc piersią, kobieta traci je niejako automatycznie.

Kobieta karmiąca powinna tracić na wadze stopniowo. Zbyt szybki ubytek masy ciała może spowodować uwolnienie nagromadzonych w tłuszczu toksyn, które później z mlekiem zostają przekazane dziecku. Poza tym każda matka potrzebuje odpowiedniej ilości energii, aby zachować zdrowie oraz aktywność, konieczne do opieki nad niemowlęciem. Najlepiej jeśli karmiąca kobieta traci nie więcej niż 2 kg miesięcznie."

no wiec chuba musze sie ograniczyc raczej do cwiczen ale nie zbyt intensywnych :ehhhhh:

jedyne co moge do tego dorzucic to owoce i warzywa a slodycze ograniczyc do 0...

Kacperek 12.08.2012 3570g i 58cm
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-12082012031_1900795157_Kacperek_3.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/o1483e5e2lxndfo7.png

Sandra
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=38109

http://www.suwaczki.com/tickers/vd098nu9btyoujmr.png

Odnośnik do komentarza

anusia sprawnie to mi raczej nie pojdzie z tymi szafami...nastawiam sie na kilka dni, bo z blizniakami to nie robota - musze je miec caly czas przy sobie bo oni na okraglo sie krztusza - swoja slina, odbijanym mlekiem, piciem...wszystkim:(
teraz leza obok mnie na kanapie i nie wiem, w ciagu godziny krztusili sie z 6 razy, no masakra jakas, na krok nie moge odejsc, albo brac je ze soba, ciezko cokolwiek zrobic
chyba jednak poprosze mame zeby wpadla, dzis nie moze, ale jutro, wtedy ja sie uwine i wszystko zrobie od razu...pewnie ze trzy godzinki zejda na moja i dziewczynek szafy, chce odrzucic to, czego nie nosimy, bez zalu, bo miejsca brak na to wszystko...zaniose do charity shop i bedzie z glowy

gabi nie karmie, przystawialam do wczoraj do lewej piersi, tej prawej z ropniem nie moglam przystawiac, no i przestalo mi mleko przybierac, jeszcze czasem cos tam czuje, ale malutko

odchudzanie przy karmieniu to tak jak odchudzanie w ciazy - trzeba uwazac, jesc racjonalnie, nie mozna stosowac diet jako takich...w kazdym razie zycze ci gabi powodzenia, wiem co czujesz, bo czuje to samo...waze prawie setke znowu :lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Moni@
anusia sprawnie to mi raczej nie pojdzie z tymi szafami...nastawiam sie na kilka dni, bo z blizniakami to nie robota - musze je miec caly czas przy sobie bo oni na okraglo sie krztusza - swoja slina, odbijanym mlekiem, piciem...wszystkim:(
teraz leza obok mnie na kanapie i nie wiem, w ciagu godziny krztusili sie z 6 razy, no masakra jakas, na krok nie moge odejsc, albo brac je ze soba, ciezko cokolwiek zrobic
chyba jednak poprosze mame zeby wpadla, dzis nie moze, ale jutro, wtedy ja sie uwine i wszystko zrobie od razu...pewnie ze trzy godzinki zejda na moja i dziewczynek szafy, chce odrzucic to, czego nie nosimy, bez zalu, bo miejsca brak na to wszystko...zaniose do charity shop i bedzie z glowy

gabi nie karmie, przystawialam do wczoraj do lewej piersi, tej prawej z ropniem nie moglam przystawiac, no i przestalo mi mleko przybierac, jeszcze czasem cos tam czuje, ale malutko

odchudzanie przy karmieniu to tak jak odchudzanie w ciazy - trzeba uwazac, jesc racjonalnie, nie mozna stosowac diet jako takich...w kazdym razie zycze ci gabi powodzenia, wiem co czujesz, bo czuje to samo...waze prawie setke znowu :lup:

monia ty przy twoim wzroscie prawie setke??? to przyszcz.. ja przy swoim ponad setke to juz klops..i to pozadny klops...mors hipopotam czy co tam jeszcze..

Kacperek 12.08.2012 3570g i 58cm
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-12082012031_1900795157_Kacperek_3.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/o1483e5e2lxndfo7.png

Sandra
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=38109

http://www.suwaczki.com/tickers/vd098nu9btyoujmr.png

Odnośnik do komentarza

gabiplaza4
Moni@
anusia sprawnie to mi raczej nie pojdzie z tymi szafami...nastawiam sie na kilka dni, bo z blizniakami to nie robota - musze je miec caly czas przy sobie bo oni na okraglo sie krztusza - swoja slina, odbijanym mlekiem, piciem...wszystkim:(
teraz leza obok mnie na kanapie i nie wiem, w ciagu godziny krztusili sie z 6 razy, no masakra jakas, na krok nie moge odejsc, albo brac je ze soba, ciezko cokolwiek zrobic
chyba jednak poprosze mame zeby wpadla, dzis nie moze, ale jutro, wtedy ja sie uwine i wszystko zrobie od razu...pewnie ze trzy godzinki zejda na moja i dziewczynek szafy, chce odrzucic to, czego nie nosimy, bez zalu, bo miejsca brak na to wszystko...zaniose do charity shop i bedzie z glowy

gabi nie karmie, przystawialam do wczoraj do lewej piersi, tej prawej z ropniem nie moglam przystawiac, no i przestalo mi mleko przybierac, jeszcze czasem cos tam czuje, ale malutko

odchudzanie przy karmieniu to tak jak odchudzanie w ciazy - trzeba uwazac, jesc racjonalnie, nie mozna stosowac diet jako takich...w kazdym razie zycze ci gabi powodzenia, wiem co czujesz, bo czuje to samo...waze prawie setke znowu :lup:

monia ty przy twoim wzroscie prawie setke??? to przyszcz.. ja przy swoim ponad setke to juz klops..i to pozadny klops...mors hipopotam czy co tam jeszcze..

Kochana dobrze, że nie wieloryb ;) :hahaha: Wybacz :mylove:

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

jejku dziewczyny Wy tu o dietach...ja wczoraj mialam dola z tego powodu :ehhhhhh: no strasznie sie zle czuje sama ze soba...:ehhhhhh: jak tylko skoncze karmic to dukan jak nic bedzie...tak mysle ze to w styczniu sie stanie jak maly bedzie juz jadl jakies obiadki chyba ze wczesniej jak u moni mleko zaniknie:ehhhhhh: moja waga sprzed ciazy 66-68kg a teraz :(
80kg :ehhhhhh: 12kg musze zrzucic albo 15 ..w nic sie nie mieszcze brzuch wisi a najgorsze to to ze ja w locie jem i to tost z czyms ewentualnie baaardzo pozny obiad... i kto to mowil ze kg w trakcie karmienia w dol leca???:hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...