Wrzesień 2012

[delfina5]

Ja oglądałam w sklepie coś takiego Przewijak na łóżeczko, usztywniany 70cm MILPOL (2283494312) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

[delfina5]

Ja też idę już spać. Maleńka fika radośnie w brzuchu. Tupie małymi stopami

[anusiaelblag]

delfina5

Ja oglądałam w sklepie coś takiego Przewijak na łóżeczko, usztywniany 70cm MILPOL (2283494312) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Delf ja miałam taki przewijak z Kingą i Zuzią i bardzo sobie chwalę tego typu przewijaki.

Kobietki jak Wy się rozpisałyście ;)
Widzę, że już wszystkie uciekają to ja tez spadam :)

Dobranoc kobitki

[navacho]

delfina5

Ja oglądałam w sklepie coś takiego Przewijak na łóżeczko, usztywniany 70cm MILPOL (2283494312) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

taki to bardzo nie stabilny, może ci spaść. Jak kupowałam łóżeczko w zestawie był taki podobny nakładany na łóżeczko, ale po pierwsze, się chybocze, a po drugie jak dziecko waży już 5 kilo to strach jest że ci się wywróci razem z tym przewijakiem. Lepiej taki jak pokazała Cin. A jeszcze lepiej jak nie leży na łóżeczku tylko na komodzie czy jakimś meblu. Bo inaczej nie będzie ci się chciało kłaść za każdym razem do przewijania i tylko będziesz się wkurzać, że znowu go tam nie ma. A jak małe nóżki zaczną fikać to raz dwa spadnie na maleństwo.
Ja sobie bardzo chwalę ten drewniany, na to kładę taki dmuchany z Ikeii i flanelę i mam z głowy. Nawet teraz Nastkę na nim ubieram i nie musze się schylać. A tak jak pisałam, będąc u mamy musiałam ją przewijac na łóżku i albo siedziałam na ziemi, albo się schylałam. Jedno i drugie męczące ;)

[navacho]

a to dobranoc laski ;) kolorowych.

PS. jest kilka rzeczy, które się sprawdziły bardzo dobrze przy dziecku: przewijak na komodzie, wanienka na stelażu, huśtawka no i fotelik do karmienia. To tak na szybko co mi przychodzi do głowy.

[delfina5]

Pierwsza!

[2fast4u]

:> w czym?

[gabiplaza4]

delfina5

Ja oglądałam w sklepie coś takiego Przewijak na łóżeczko, usztywniany 70cm MILPOL (2283494312) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Ja mam ten rozowy hiuhi..z aniołkiem,,

[gabiplaza4]

czesc dziewczynki:)

Delfi chodzi chyba ze pierwsza dzis napisala;)
a myslalam ze tylko ja nie spie ;D

dzidzia puka jak szalona...trzeba bylo wstac i dac jesc..

[delfina5]

2fast4u

:> w czym?

Do porodu raczej nie
Pierwsza dziś na wątku :) Chyba po raz pierwszy, bo z reguły jestem śpiochem. Dziś jednak już po 5 wstałam i zastanawiałam się czy kłaść się do łóżeczka. W domu cisza, wszyscy ziuuziali , no i co mi zostało. Przytulić się do męża i pozwolić aby malutka kopała tatę po żebrach

Ktoś kawkuje ze mną

[Moni@]

Ja, ja jaaaaa kawkuje

Maluchy od rana aktywne, jeden i drugi:) też idę je podkarmic

Obudzilam się o 5-tej i nie mogłam przysnac...trochę w końcu się udało tylko teraz ciężko wstać...

Dzisiaj odwiedziny u koleżanki i wizyta z mamą u lekarza więc będę po południu

Miłego dnia dla Was!

[gabiplaza4]

delfina5

2fast4u

:> w czym?

Do porodu raczej nie
Pierwsza dziś na wątku :) Chyba po raz pierwszy, bo z reguły jestem śpiochem. Dziś jednak już po 5 wstałam i zastanawiałam się czy kłaść się do łóżeczka. W domu cisza, wszyscy ziuuziali , no i co mi zostało. Przytulić się do męża i pozwolić aby malutka kopała tatę po żebrach

Ktoś kawkuje ze mną

hmmm dolaczylabym sie ale ja mam ADHD bez kawusi;)

[delfina5]

Ja nie codziennie, ale raz na dwa, trzy dni sobie pozwolę. I tak jestem z reguły niskociśnieniowcem więc nie zaszkodzi. Jutro do pracy i przyznam, że jak szefa nie ma (wyjechał do Turcji) to idę z przyjemnością.
Ładnie nam się wypogodziło dzisiaj.

[anusiaelblag]

Witam się i ja ;)

Musiałam wstać męża wyszykować z Zuzią do lekarza, bo idzie z nią na bilans dwulatka

To i ja się przyłączam do kawki bo nieprzytomna jestem.

Navacho Wiesz co ten przewijak to chyba trzeba idealnie dopasować do łóżeczka. Mój nigdy mi nie spadł i Kinga miała ze 3 lata i ja ją na nim przewijałam.

Muszę się pochwalić, że wczoraj wieczorem pierwszy raz poczułam i zobaczyłam mocnego kopniaka od synusia Aż widać było tego słodkiego kopniaka

[delfina5]

U Ciebie takie warstwy tłuszczu że każdą małą stopkę powinno być doskonale widać

[2fast4u]

ha, a moje dziecię bawiło się wczoraj ze swoją babcią w chowanego dziecię kop pod pępkiem, to mamuśka tam buziaka zapasowała, to dziecię w innym miejscu znów kop, to mama tam buziaka i takie to zabawy wczoraj były ku mojej uciesze

[gabiplaza4]

gratulacje Anusia

[anusiaelblag]

Hahahaha No tak u mnie to makabra jest haha

Ale wczoraj aż mi się łezka zakręciła ze szczęścia Już bym mogła rodzić i go tulkać i tulkać hehehe

[delfina5]

Eeee ja poczekam na termin a przed tym wyśpię się na zapas.
Wczoraj wieczorem jak się kładłam to taka mnie myśl naszła, że trzeba się naciszyć tym spokojnym zasypianiem bo różnie może być. Oliwka w nocy dawała nam popalić. Wiktoria spała super od początku całe noce.

[anusiaelblag]

delfina5

Eeee ja poczekam na termin a przed tem wyśpię się na zapas.
Wczoraj wieczorem jak się kładłam to taka mnie myśl naszła, że trzeba się naciszyć tym spokojnym zasypianiem bo różnie może być. Oliwka w nocy dawała nam popalić. Wiktoria spała super od początku całe noce.

Kochana masz rację trza się wysypiac póki można Chociaż ja przy dziewczynach nie wiem co to nocne wstawanie ;) Przez 3 tyg wstawałam w nocy potem przesypiały całe noce tzn wstawały dopiero koło 4 a spały od 20 ;) Ale nie wiadomo jak to będzie z rodzyneczkiem

[navacho]

Ania a dziewczynki nie mały kolek? Nastka miała regularnie przez 3 miesiące pod wieczór przez 3 godziny. Darła się co chwilę, po 3 miesiącach, tak jak mówiła lekarka, przeszło jak ręką odjął i noc przesypiała spokojnie.

[anusiaelblag]

navacho

Ania a dziewczynki nie mały kolek? Nastka miała regularnie przez 3 miesiące pod wieczór przez 3 godziny. Darła się co chwilę, po 3 miesiącach, tak jak mówiła lekarka, przeszło jak ręką odjął i noc przesypiała spokojnie.

Kinga miała dopóki mieszkałam z moją była niedoszłą teściową bo faszerowała mnie kotletami schabowymi. Mieszkałam u niej po urodzeniu Kingi tydzień potem przeprowadziłam się do mojej mamy i kolki minęły. Jadłam wszystko gotowane pijam kompociki a nie napoje z konserwantami i kolek nie miała. Zuzia tak samo najważniejsze było jak się odżywiałam. Ale moje laski na kolki nie cierpiały aż tak, żeby dało mi to w kość. Jeszcze jak byłam sama z Kingą to potrafiłyśmy spać do 11. Mojej mamy koleżanki z pracy mówiły że urodziłam cudo a nie dziecko.

Ale wiesz to trzecie może tak dać mi w kość za dwie dziewczyny. Tak więc nie nastawiam się że będę miała tak bosko jak z nimi. Wszystko jest możliwe.

[navacho]

anusiaelblag

Ale wiesz to trzecie może tak dać mi w kość za dwie dziewczyny. Tak więc nie nastawiam się że będę miała tak bosko jak z nimi. Wszystko jest możliwe.
to jak wróżenie z fusów, nigdy nie wiadomo co los przyniesie, ale z obserwacji widzę, że jak jedno jest spokojne to drugie diabełek i na odwrót. ALe to żadna reguła.

Ja jadłam same lekkostrawne rzeczy, a ta i tak miała kolki więc tym bardziej byłam sfrustrowana. Jadłam jak ptaszek, nie chudłam i na dodatek dziecko urządzało co wieczór koncerty, nie wspominam tego czasu najlepiej. Ale potem było już lepiej ;)

[anusiaelblag]

navacho

anusiaelblag

Ale wiesz to trzecie może tak dać mi w kość za dwie dziewczyny. Tak więc nie nastawiam się że będę miała tak bosko jak z nimi. Wszystko jest możliwe.
to jak wróżenie z fusów, nigdy nie wiadomo co los przyniesie, ale z obserwacji widzę, że jak jedno jest spokojne to drugie diabełek i na odwrót. ALe to żadna reguła.

Ja jadłam same lekkostrawne rzeczy, a ta i tak miała kolki więc tym bardziej byłam sfrustrowana. Jadłam jak ptaszek, nie chudłam i na dodatek dziecko urządzało co wieczór koncerty, nie wspominam tego czasu najlepiej. Ale potem było już lepiej ;)

Kochana czasami tak się zdarza i nikt i nic tego nie zmieni. Ja używałam Kindze kropelek na kolki ale przy jedzeniu smażonego mojej kochanej teściowej gówno to pomagało przecież ale wtedy nie wiedziałam o tym:/ Młode to i głupie

[delfina5]

Dziś spędziłam 40 minut oglądając rewelacyjny film na necie.
Chcę się z Wami nim podzielić. "Tajemnice okrągłego brzuszka". Składa się z czterech 10 minutowych części.
To co najbardziej jest teraz dla nas na topie to część 3 i 4.
Super animacje dziecka w brzuchu, cały rozwój od początku do końca. Dla mnie fantastyczny film. Polecam.

I ciekawe któa się na koniec nie spłacze choć odrobinkę. Ja przyznam, że mi się nie udało i wzruszenie porządnie spociło mi oczy hehe.

Film jest tu, pod artykułem:
25. tydzień ciąży - Ciąża - kalendarz - - Kalkulatory - Onet Dziecko

Dajcie znać kto oberzał i czy podobało wam się równie mocno jak mi :)