Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny, dziekuje jeszcze raz za pomoc w ocenie szpitali. zaczynam powaznie myslec, zeby rodzic jednak w tym przyjemniejszym i razem z mezem.
z reszta umowe ze szpitalem musze podpisac dopiero w 36 tyg ciazy, wiec jest jeszcze troche czasu. pojedziemy tam w weeken, spotkam sie z lekarka, zobacze wszystko na wlasne oczy.
Dowiadywalyscie sie moze jak to jest w waszych szpitalach: czy klada dziecko na piers mamy zaraz po urodzeniu, czy polozne dokarmiaja maluchy woda z glukoza et?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
No i nadszedł zcas na fotki. kilka ściany, i kilka ciuszków :)

Pokoju całego nie mam co pokazywać, bo łozeczka nie ma jeszcze. Całej ściany niestety nie dalm rady sfotografować, bo jak już kilka arzy wspominałam kiszka z niego, więc nie ma fizycznej możliwości żeby zrobić to lepiej niż zrobiłam.

Lutka slicznie to wygląda!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
cd.....

słodziaki! do takich porteczek rozpinanych w kroku to mam slabosc :)
Tosia bedzie miala chyba wiecej takich spodenek-ogrodniczek niz sukienek :)

Bardzo ladne ubranka Lutka.
a to ostatnie to kocyk czy narzutka jakas?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

mama2
Mam pytanie wierzycie we wrózki?? :angel_star:

Moja przyjaciólka wczoraj byla wziela moje zdjecie a ta jak zobaczyla zdjecie od razu z mety powiedziala ze dziecko jest W DRODZE ...i ze....
URODZI SIE ZDROWY SLICZNY SYNUŚ SIŁAMI NATURY!!!!!!!!!:36_1_13::36_1_13::36_1_13:
i powiedziala cos jeszcze ale to juz nie bylo wesole:36_2_13: ...co o tym myslicie? zadziwiające no nie?

Ja sama nie wiem czy wierze czy nie... Raz w liceum byłyśmy z dziewczynami u takiej jednej pani, ale nie była to chyba wróżka z powołania, bo takie kity wciskała, że coś strasznego :) Wszystkim wmawiała, że niedługo wyjdzie za maż za wojskowego, chyba jakiś kompleks miała :)

Ale ta Twoja sytuacja pokazuje, że jednak coś w tym jest. Mama tylko pamiętaj, że takie historie trzeba traktować z przymrużeniem oka. Żebyś sobie czasem nie zaczęła czegoś wkręcać.

Odnośnik do komentarza

lutka
Do wóżki nigdy nie poszłam, i raczej nie pójdę. Wolężyć w błogiej nieświadomości niż martwić się na zapas tym, czy sprawdzi się czy nie.

Lutka- ja jestem tego samego zdania.
Ale moja kolezanka nagminnie chodzi jezdzi gdzie tylko uslyszy o wrozcie a potem ustawia cale swoje zycie poto co tamta jej powie.:36_2_24:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
witam sie w szary bury i ponury srodowy poranek. Posprzeczalam sie z M z samego rana i nawet nie wiem o co poszlo tak na prawde. Nosi mnie od rana i zaraz eksploduje chyba
musze zrobic sobie dzisiaj cos dobrego do jedzenia, jak to nie pomoze to znowu gorzka czekolada pojdzie w ruch...

pat-k u mnie na taki nastrój wściekły pomaga sprzątanie. Jak się tak energicznie zabiorę, zmęczę, to przechodzi :)

A ja się muszę pochwalić, że pierwsza tura rzeczy Kubusia już wyprasowana :) Druga część się suszy i pewnie dopiero jutro się za nią zabiorę. Ale muszę przyznać, że z pościelami, prześcieradłami itp jest tego straaaaaasznie dużo. Chyba z 5-6 razy będę pralkę uruchamiać.

Odnośnik do komentarza

lutka
No i nadszedł zcas na fotki. kilka ściany, i kilka ciuszków :)

Pokoju całego nie mam co pokazywać, bo łozeczka nie ma jeszcze. Całej ściany niestety nie dalm rady sfotografować, bo jak już kilka arzy wspominałam kiszka z niego, więc nie ma fizycznej możliwości żeby zrobić to lepiej niż zrobiłam.

Lutka super to wygląda!! Coś mi się wydaję, że jak kiedyś będziemy Kubie urządzać pokój, to odgapię trochę :)

Odnośnik do komentarza

A na żywo wygląd lepiej niż na fotkach, tez myslałam że gorzej wyjdzie :) Najbardziej jestem chyba zadowolona z koloru ściany, bo (nie wiem jak na fotkach) ale w rzeczywistości wyszedł taki jak miał byc czyli ciepły (na tyle na ile ciepły moze być niebieski).

Odnośnik do komentarza

pat-k
dziewczyny, dziekuje jeszcze raz za pomoc w ocenie szpitali. zaczynam powaznie myslec, zeby rodzic jednak w tym przyjemniejszym i razem z mezem.
z reszta umowe ze szpitalem musze podpisac dopiero w 36 tyg ciazy, wiec jest jeszcze troche czasu. pojedziemy tam w weeken, spotkam sie z lekarka, zobacze wszystko na wlasne oczy.
Dowiadywalyscie sie moze jak to jest w waszych szpitalach: czy klada dziecko na piers mamy zaraz po urodzeniu, czy polozne dokarmiaja maluchy woda z glukoza et?

Z tego co słyszałam od koleżanki i z tego co nam ostatnio mówiła położna kładą dzidziusia na brzuchu jeszcze z nieodciętą pępowinką. Położna od razu uprzedzała, żeby się nie przerazić, że nie płacze, bo duża część mam wpada wtedy w panikę :) Ja jak znam siebie to też bym wpadła :)
Później dzidziusia zabierają na chwilę, tata odcina pępowinę, ważą go, mierzą itp i znowu dają mamie i zachęcają do pierwszej próby karmienia.
Co do dokarmiania, to położna mówiła, że dokarmiają sztucznym mlekiem, ale to na wyraźne życzenie mamy. Zresztą w tym szpitalu, w którym chcę rodzić dziecko jest cały czas z mamą, zabierają tylko na kąpiel, więc raczej po kryjomu się tych dzieciaków nie dokarmia.

Odnośnik do komentarza

Lutka te rybki sa sliczne naprawde pieknie to wyglada
a ubranka cudowne oczywiscie ogrodniczki najbardziej mi sie podobaja :D a ja tez mialam podobny kocyk jak Oliwka byla mala i swietnie sie sprawdzal w lato bo jakies tam przykrycie jest ale sa te dziurki i to takie lekkie,bo moja oliwia musiala zawsze byc przykryta do snu chocby pielucha a kiedys moja apaszka ja przykrylam na basenie bo goraco bylo,wtedy spala spokojnie


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

mama2cór kochana a Ty jak sie dzisiaj czujesz? mężuś ( bo to tylko kwestia czasu) dał sie w końcu zmolestować?

Daffodil też bylas tak nerwowo podekscytowana przed pierwszymi zajęciami w szkole rodzenia?

Odnośnik do komentarza

a ja dzis wkoncu rozmawialam z M i oczywiscie rozmowa skonczyla sie wielka klutnia M wyszedl trzaskajac drzwiami i ze slowami jak mamy byc szczesliwa rodzina skoro mu nieufam a ja z placzem wsciekla jeszcze mu wykrzyczalam zeby polecial sie poskarzyc do swojej k... przegielam wiem ale taka jestem ze czasem mowie za duzo a potem zaluje.dzwonil juz z 10 razy z proba rozmowy ale konczyly sie wrzaskiem moim...i placzem.a ostatnia byla 15 minut temu i to on sie poplakal ze przyjdzie jeszcze raz sie porozmawiamy ze ja jedyna i sie rozlonczyl....a j dalej siedze i rycze....a teraz ide po Oliwie a wygladam jak zombi........:36_2_24:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...