Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
mama2
Daffodil

Kurcze, ciekawe o co chodzi :uff2: Wygląda to tak, jakby sam rezygnował. Ale pierwsze słyszę, żeby dzidziuś tak wcześnie cycusia odrzucał. Dziwne...

dzis juz troche lepiej bylo ale teraz karmic musze w zamknietym pokoju sama tylko z maksiem zeby go nic nie rozpraszało i trzymam cos na ramieniu zeby go zainteresowac i zeby glowy nieodrawcal

No to może właśnie znalazłaś powód, Maksik się ciekawski zrobił :)
Kuba też tak kręci głową przy jedzeniu, że trzeba z butlą latać dokoła, a z cycem niestety się tak nie da :)

to napewno tez ale robil tez takie akcje ze jak wybudzil sie krotko po zasnieciu ja mu cyca a on w jeszcze wiekszy placzi glowe odwracał..

Odnośnik do komentarza

mama śliczne zdięcia, Maks jest boski
oczywiście 100 lat dla Ciebie i duzooo dużooo miłosci i,zdrowia i cierpliwości

elwirka brawa dla Adasia

figga duzo zdrówka dla Sary, śliczna jest

e2e2 ja nie szczepiłam przeciwko rotawirusowi nawet nie wiem ile kosztuje, ale syszałam że nawet jak zaszczepisz to ona nie daje pewności że dziecko nie zachoruje

daffodil
super ze macie wieczór dla siebie już

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Witam babeczki :)

M juz w domu, żebyście widzialy Szymka dziś rano jak zobaczył tatę. Takie zdziwko strzelił jakby myślał "a co Ty robisz w naszym łóżku???"

mama2 nie no , Ty jak zwykle cudna, nawet rano włosy ułozone, a jakie Maksio ma cudne nóżki!!!

2e2e
my szczepiliśmy na rota. Są 2 szczepionki lub 3. Wszystkie doustne. My kupiliśmy ROTATEC - 3 x 259 zł. Różnie ludzi mówią o tym szczepieniu. Ze niby tyle odmian wirusa itd, ale na grypę w okresie jesiennym ludzie sie szczepią a też ma mnóstwo odmian. Nas na to stać i już mamy z glowy. NAwet jeśli (odpukać) Szymus zachoruje, to przynajmniej łagodniej przejdzie. Tyle ze podobno szczepienie nalezy zakonczyć do 6 miesiaca. Nie wiem czy zdążycie.

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
mama2
moje malenstwo tez spi a mnie piers zaczyna bolec ...widze ze coraz czesciej ten bol sie pojawia..Maksik po kapieli nawet chetnie wtulił sie w cyca i wydoil dwa bo ostatnie jego niejedzenie spowodowalo ze mam mniej mleka . Strasznie jestem ciekawa czemu mnie tak boli i czy usg cos wykaze bol jest taki jakby ktos rozcial mi piers i grzebał w miesniach głeboko , rwał je...brrrrrrrr

O rany, brzmi strasznie. Może to jakieś zapalenie kanalika?? Kiedyś czytałam, że piersi wcale nie muszą być przy tym twarde.

moze....mam nadzieje ze ktos mi pomoze bo jestem gotowa zrezygnowac z karmienia jak ktos mi nie pomoze , bol jest zbyt silny:uff2:

ja stawiam na to, ze to COŚ co powoduje ból, sprawia ze Makio nie chce ssać. Ale jak tylko się wyleczysz, to znów zaczniesz walczyć o większą laktację bo Maksio nie bedzie chcial rozstać się z cycusiem :)

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus smutno sie czyta to co napisalaś. jasne ze jezeli czujesz ze masz rację to nie powinnas wyciągac ręki. Ale skoro często się kłócicie to może warto poszukać pomocy? Jest dzidziuś i szkoda byłoby nie zaznać szczęscia w związku mając wspólne dziecko. Może ktos pomoże Wam znaleźć wspolny język. na prawdę szkoda było by to tak zostawić. Wiadomo ze im dalej w las tym ciemniej. Życzę Wam wytrwalości w pracy nad związkiem i mnóóóóóóóóstwo radości z niego :)

Odnośnik do komentarza

Faktycznie forum świeci pustkami:) My mielismy dzisiaj wieliie sprzatanie
wiecie co dzis zrobilam, zmarnowalam tyle czasu przez skleroze!!!
wracajac z uczelni pojechalam na zakupy, weszlam do centrum i jak chcialam wyjac zlotowke na wozek okazalo sie ze nie mam portwela- wrocilam sie do domu
wzielam portwel i wrocilam do centrum, crobilam zakupy i szukam karty w portwelu a tam jej nie(oczywiscie wszystko juz mialam skasowane!!) ma a przy sobie maialam tylko polowe pieniedzy haha wiec wzielam mrozonki z tego pelnego kosza no i wrocilam sie do domu po karte i po raz trzeci wrocilam do tego sklepu po reszte zakupow ktora na szczescie pracownicy nie poroznosili na polki

Odnośnik do komentarza

elwira
lutka
Spoko, mój M wrócił ale to Was nie am na forum :D


Mama2
ma imprezę, Daffo była na wycieczce a teraz z M "odpoczywa", Gunia pewnie tez z M zajęci, Ewcia chrzest,no a ciebie to się tu w ogóle dzisiaj nie spodziewałam dlatego taka cisza :36_1_21::36_1_21:

hehe, M ogląda Festiwal Filmów Polskich w Gdyni a ja zerkam do Was i podsuwam Mu stopę do kiziania :) aaa no i sączę czerwone winko.

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
Faktycznie forum świeci pustkami:) My mielismy dzisiaj wieliie sprzatanie
wiecie co dzis zrobilam, zmarnowalam tyle czasu przez skleroze!!!
wracajac z uczelni pojechalam na zakupy, weszlam do centrum i jak chcialam wyjac zlotowke na wozek okazalo sie ze nie mam portwela- wrocilam sie do domu
wzielam portwel i wrocilam do centrum, crobilam zakupy i szukam karty w portwelu a tam jej nie(oczywiscie wszystko juz mialam skasowane!!) ma a przy sobie maialam tylko polowe pieniedzy haha wiec wzielam mrozonki z tego pelnego kosza no i wrocilam sie do domu po karte i po raz trzeci wrocilam do tego sklepu po reszte zakupow ktora na szczescie pracownicy nie poroznosili na polki

jestem tak samo roztrzepana, wychodząc z domu wracam sie po 2-3 razy, a to kasa, a to telefon, a to smoczek. Nie ma się w głowie to ma sie w nogach :)

Odnośnik do komentarza

lutka narobilas mi ochote na grzańca:)
a co do mojego M, niestety takie mamy charaktery, czesto jest tak ze nic nie mowie bo nie chce sie klucic ale tera widze ze zle robie i musze przestac sie przejmowac tylko wprost mowic to co mysle
u mnie jest jeszcze taki problem ze uwazam ze on powinien sie wielu rzeczy domyslic a tak nie jest
jak sie nie powie czarno na bialym o co chodzi to sie nie domysli
np.: teraz robilam malemu marchewke do sloikow, rozmawialam z kolezanka przez tel i mowilam do niej ze pewnie pol nocki mi na to zejdzie i ze jeszcze ta cholerna marchewka jest taka twarda przy krojeniu
kobieta by sie oczywiscie domyslila i zapytala czy ma pomoc a moj M dalej sobie siedzial na kompie....
a moze ja za duzo od niego oczekuje??

Odnośnik do komentarza

elus nie za duzo oczekujesz tylko masz wyjątkową fantazję :D kochana który facet oderwie sie ok kompa bez upominania się (czy TV) zeby pomóc??? tzn moze tacy są, ale to wybryki natury :P
ja tez mam klopoty z jasnym wyrażaniem oczekiwań, nie zawsze ale często. Dzis np powiedziałm M ze rozumiem ze jest zmęczony ale potrzebuję pomocy, bo przy dziecko ciąge trzeba skladać, odkladać, sprzątać. Powiedział ok, i nadal siedział przed TV, przyszłam z wielkim hukiem złożyłam łożko i wzięłam z niego mate edukacyjną. Tak ze wiesz, faceci tak mają :)

Odnośnik do komentarza

lutka
elus nie za duzo oczekujesz tylko masz wyjątkową fantazję :D kochana który facet oderwie sie ok kompa bez upominania się (czy TV) zeby pomóc??? tzn moze tacy są, ale to wybryki natury :P
ja tez mam klopoty z jasnym wyrażaniem oczekiwań, nie zawsze ale często. Dzis np powiedziałm M ze rozumiem ze jest zmęczony ale potrzebuję pomocy, bo przy dziecko ciąge trzeba skladać, odkladać, sprzątać. Powiedział ok, i nadal siedział przed TV, przyszłam z wielkim hukiem złożyłam łożko i wzięłam z niego mate edukacyjną. Tak ze wiesz, faceci tak mają :)

zgadzam sie poza tym po tylu latach bycia razem nauczyłam sie ze na domysłach związku sie nie zbuduje jak coś chcesz żeby było zrobione powiedz jasno i wyraźnie bo takie czekanie na domyślenie sie zwłaszcza u mężczyzny to tylko nerwów człowiekowi przysparza, a jak już wiedzą co robić to najlepiej z 15minutowym wyprzedzeniem zanim coś naprawdę ma być zrobione bo zanim się do tego zbiorą

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Witam się sobotnio.
My dzisiaj zrobiliśmy sobie ze znajomymi całodniową wycieczkę do Puszczy Niepołomickiej. Było bardzo fajnie, tylko Kuba niestety pokazał się od tej bardziej rozdartej strony :) Po powrocie wykąpał się z mamą w dorosłej wannie - średnio mu się podobało, był trochę przestraszony, ale nie płakał. Zjadł kaszkę i padł jak zabity :36_13_4: Fajnie, godzina 19, a my już mamy wieczór dla siebie :)

Witam się i ja sobotnio.M prosto z pracy na granie a jak wychodził to miała łzy w oczach tak bardzo nie chciałam żeby jechał!!!Ale cóż ,zostałam sama i namówiłam go tylko żeby mi nie zabierał auta żeby wziął stare auto które jest jeszcze na chodzie.I tak już o 14 mnie nie było w domu pojechałam do koleżanki która też ma dziecko tak siedziałyśmy sobie a Filip był zachwycony w nowym miejscu bo nie spał od 13 do 22,tylko krótkie drzemki w aucie.Był bardzo grzeczny,kochany mój!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...