Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
mama2
Gunia bardzo dobrze zrobisz jak pojedziesz na KTG o ile maly sie nie poruszy !!

ale powazne tematy tu dzis na forum
Isabela hm....jestes dzielna kobieta i cudowna matka , samotne rodzicielstwo nie jest łatwe...ciezar ktory nosimy i odpowiedzialnosc ze nasze dzieci ze nie maja ojcow jest ogromna...Ja 2 lata sie wahałam czy odejsc od meza bo za nic w swiecie nie chciałam pozbawic corki prawdziwej rodziny , z mama i tata w komplecie...pomyslałam ze zniose wszystko dla dobra dziecka...ze odłoze swoje szczescie na pozniej i rozwiode sie jak ona dorosnie i zrozumie. Efekt był taki ze doprowadzilam sie do nerwicy i tu bardzo mi pomogla terapia , ona mi uswiadomila ze tylko szczesliwa mama jest w stanie wychowac szczesliwe dziecko.Stanełam na nogi i pol roku po terapi jak grom z jasnego nieba oswiadczylam M ze sie z nim rozwodze. I co ? ten silny facet ktoremu Bog niczego nie pozałował(ani urody , pieniedzy pewnosci siebie ) załamał sie , plakał , prosil ale bylo juz za pozno . Ja juz nigdy nie bede taka beztroska i wesola jak kiedys , zniszczyl dobry kawałek mnie samej ale codziennie sie stram byc lepsza...

Mama z Ciebie też bardzo dzielna kobietka, bo widzę, że też sporo w życiu przeszłaś i że dużo Cię to kosztowało :zwyrazami_milosci: A decyzja chociaż trudna, na pewno była słuszna i wyszła Klaudii na dobre. Najważniejsze, że teraz obie jesteście szczęśliwe.

takze podpisuje sie pod tym Mama twardzielka z Ciebie :Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

a ja mam "szczescie". Pojechalam do urzedu, czekalam 3h w kolejce, w miedzy czasie zgubilam gdzies numerek (pewnie w toalecie bo latalam tam co 10 min), ale pamietalam jaki mam numer wiec czekalam do konca. Pani w okienku zazyczyla soebie zobaczyc numerek, ktorego nie mialam - nie przyjeli mnie po 3 godzinach czekania!!!!!!!!!! Musze tam wrocic jutro! Normalnie zwariuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
witajcie sloneczne mamusie poniedzialkowo!

wczoraj pakowalismy sie prawie caly dzien i nadal dalej niz blizej konca pakowania. ponad 5 lat tutaj, masa rzeczy... a ze soba mozemy na razie zabrac tylko 3 walizki. masakra. Ubranka Tosi, nasze ubrania, komputer to beda priorytety. nie wiem czy cos jeszcze zmiescimy. W Polsce trzeba bedzie zaczac od zera. tzn wszystko kupic od sztuccow po posciel, reczniki i na nowo wieksze zakupy wyprawkowe dla dziecka. Skusze sie pewnie na komode jednak. nie wiem kiedy zdazymy to zrobc... mam nadzieje, ze Tosia pobedzie jeszcze w brzuszku przynajmniej 3 tygodnie.
ale... wiecie, ze ciesze sie, ze wracam do Polski :) i Otwock jest taki cudnie zielony.
I najem sie paczkow!!! bo przesladuja mnie od tego tlustego czwartku, takiego mi smaka narobilyscie! :))

Patka jak czytam twoje posty na temat waszej przeprowadzki to jestem pełna podziwu:o_master2::o_master2: - Jesteś bardzo odważną i optymistycznie nastawioną do życia kobietką - i chwała ci za to.:36_7_8:
Twoja Tosieńka ma super mamuśkę.:zwyrazami_milosci:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

gunia43
isabela
ja po drugiej drzemce :) wyspana i szczesliwa. Wlasnei zjadlam 2 sniadanie i zabieram sie za kawe :)

:Kiss of love:
isabela - a jaka kawe Ty pijesz ? Ja pilam do 6 miesisca tylko bezkofeinowa, a od 6 coraz czesciej pijam normalna. NIe za mocna taka lyzeczke rozpuszczalnej z mlekiem, czasem nawet dwa razy pije, jak mam spiocha.

No właśnie kobietki - jak to jest z tą kawą?????
Ja piję Nescafe 3w1 i ona chyba nie zawiera kofeiny - to bardziej taki napój niz kawa, ale nie jestem pewna.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
isabela
ja po drugiej drzemce :) wyspana i szczesliwa. Wlasnei zjadlam 2 sniadanie i zabieram sie za kawe :)

:Kiss of love:
isabela - a jaka kawe Ty pijesz ? Ja pilam do 6 miesisca tylko bezkofeinowa, a od 6 coraz czesciej pijam normalna. NIe za mocna taka lyzeczke rozpuszczalnej z mlekiem, czasem nawet dwa razy pije, jak mam spiocha.

No właśnie kobietki - jak to jest z tą kawą?????
Ja piję Nescafe 3w1 i ona chyba nie zawiera kofeiny - to bardziej taki napój niz kawa, ale nie jestem pewna.

Nie wiem Jolu, ale jesli jest bez kofeiny napewno napisane jest na niej decaffe. Ja uwazam, ze mozna pic i kofeinowa byle z umiarem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

Lutka czy Twój Szymuś szykuje się na mecz piłkarski??:36_2_39:
Niezłe kopniaki mamie serwuje - myślałam że tylko moja Julka taka szalona, ale widzę że te majowe dzieciaczki to jedyne w swoim rodzaju.
Super filmik i niesamowita pamiatka!!

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Jolu jak Isabela napisala jak z umiarem to kazda mozna byle rozsadnie.mnie na poczatku ciazy odrzucilo od kawy a przed ciaza to bylam kowoszem potrafilam tylko kawe pic w ciazy moj organizm jej niepotrzebowal wiec odrzucil i niepilam teraz czasem popijam z mlekiem a czasem czarna,z powodu niskiego cisnienia bo mam bardzo niskie cisnienie.Kawe moze tez odradzaja bo wyplukuje ona magnez z organizmu a wiadomo ze tego w ciazy jest niedobor.a i dzieciaczka lepiej nieuczyc kawki pic :D ale jesli masz smaki na kawe to organizm podpowiada ze widocznie Ci jej brakuje moze wlasnie z powodu cisnienia domaga sie kofeiny.
ja spalam a raczej drzemalam pol dnia bo przy Oliw jakos niedalo sie dzis usnac bo ona niby niebudzi ale stoi nademna i patrzy i ja wiem ze ze ona stoi i wiem ze cos chce wiec pytam slucham....i ona rozpromieniona tysiac slow hihi i tak niedala mi pospac :D
jestem jakas pol przytomna ide na kawe do sasiada i odrazu dam mu lapka do sformatowania bo ja noga jestem do tego i niewiem co i jak:36_19_1:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nie znudzilo ani przez sekunde. to fascynujace. wiecie... prawde mowiac czasami, tak do konca do mnie nie dociera, ze mam malego czlowieka w srodku... tez tak macie?
moze, gdyby brzuch byl przezroczysty, to mialabym 100% swiadomosc :)

Patka ja też tak mam - wiem że moja Juleńka tam jest, czuję że mnie kopie, ale jakoś nie potrafię sobie jej wyobrazić (jej jako małego człowieczka), no i cały czas sobie myślę jak ona się tam mieści - mimo że brzucho duuuuże to jednak:36_2_39:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

isabela
lutka
Isabela mam pytanie. Oczywiscie nei odpowiadaj jesli nei hccesz, tak w nocy dziś mnie naszło: Ojciec Mii interesuje się ciażą? My tu wszystkie o swoich mężach zcęsto mówimy i tak egoistycznie zadna nei zapyta co u Ciebie w tym temacie.:what:

Hmmm, ten temat to najlepiej z duza butelka wina i duza iloscia czasu trzeba byloby przerobic. Opowiem Wam tak krotko jak sie da, mam nadzieje, ze nie zanudze. Zebysci mnie sprobowaly zrozumiec napisze od poczatku.

Generalnie moje podejscie do zwiazkow jest chore, przyznaje sie, ze jestem lekko skrzywiona na tym punkcie i nie wiem czy chcialabym to zmieniac.
Mojego bylego meza poznalam jak mialam 17 lat. Po roku wzielismy slub bo to bylo szalenstwo i wielka milosc. 8 miesiecy po slubie urodzilam Dage, nastepnie po 1,5 roku Pole. moj ex L. byl cudownym mezem i ojcem, nie mielismy wiele, ciagle gdzies sie snulismy, przeprowadzalismy, ale mielismy siebie i to bylo najwazniejsze. Moja rodzina nie przepadala za nim jego matka wrecz mnie nienawidzila. Jestem ateistka, a on pochodzi z bardzo poboznej rodziny. Wiec jako rodzina nie mielismy wsparcia z zadnej strony, ale to nie rzutowalo kompletnie na naszym zwiazku, wspieralismy sie wzajemnie i kochalismy do obledu ;)
Po 8 latach cos sie zaczelo zmieniac. Maz stracil prace, dlugo mial depresje. W koncu dal sie namowic na wyjazd do Londynu gdzie moi bracia juz dlugo mieszkali. Znalezli mu prace i wszystko bylo ok. Po 3 miesiacach mieszkania z bracmi moj ex sie wyniosl. Po jakims czasie poprosil mnie o rozwod. Nie mialam pojecia co sie dzieje. Pojechalam do niego, zyl z moja kolezanka... Byli w sobie zakochani i szczesliwi. Wrocilam do domu, wprowadzilam sie do rodzicow, stracilam prace bo sama wpadlam w jakis marazm. Czekalam na niego prawie 2 lata. W tym czasie sie rozwieslismy. Po 2 latach pozbieralam sie, ale juz nie umialam wyzbyc sie wielkiej nienawisci do facetow. Skonczylam studia i przylecialam z corkami do UK. Moj ex nie odzywal sie do nas prawie 8 lat. Nie dzwonil do corek, nie interesowal sie. Alimenty (po 250 zl na mlode) placi jego matka. Nie wiemy gdzie mieszka. Zaczal sie odzywac do dziewczyn od momentu gdy Dagmara byla w szpitalu, w krytycznym stanie. Po kilku wizytach znow sie znudzil i teraz maja kontakt telefoniczny.
W miedzy czasie mialam kilka przygod z facetami, ale nie umialam sie przelamac i nigdy nie zdobylam sie na zwiazek. Od 2 lat znam Z, jest moim przyjacielem. Nie wiem co sadzic o jego ojcostwie. Niby zgodzil sie na "moje warunki" ale od ok 6 miesiaca zaczely sie problemy i male awantury telefoniczne. Rozumiem go, wiem, ze chcialby byc prawdziwym ojcem, ale ja naprawde nie wyobrazam sobie faceta na codzien w moim zyciu. Tym bardziej, ze to takze taki nieokrzesany, slodki blekitny ptak. Raz jest - raz go nie ma. Nie chce znow na kims polegac, nie umiem ufac. Nie widujemy sie, przyznaje, ze przeze mnie. On dzwoni, pyta o nasze zdrowie i wycofuje sie. Sam nie wie czego chce, ale mysle, ze jest taki bierny bo boi sie, ze odrzuce go kompletnie. Zobacze jak bedzie gdy Mia sie urodzi. Tak bardzo jej chcialam, tyle mialam pytan bez odpowiedzi. Wiecie... Czy krzywdze dziecko, ktorego pragne, a ktore nie bedzie mialo prawdziwego ojca, zaraz mysle o tym, ze moje corki mialy tego ojca bardzo krotko. Uwazam, ze podjelam dobra decyzje. Od 5 lat marzylam o dziecku. 2 lata sie staralam, a teraz ona i moje starsze corki sa najwazniejsze w moim zyciu. Dla nich chce mi sie zyc. Dzieki nim jestem naprawde szczesliwa i nie zgorzknialam calkowicie ;) No i to cala historia, okrojona maksymalnie.
Takze, krotko jesli chodzi o Z to tak, jest zainteresowany dzieckiem.

Isabela ciekawa historia - szkoda tylko że twój M tak cię zostawił i musiałaś cierpieć.
Rozumie Twoją decyzje o tym że Mie będziesz wychowywać sama, lub z małą pomocą jej taty - jeśli Ci tak dobrze to tak trzymaj.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

isabela
a ja mam "szczescie". Pojechalam do urzedu, czekalam 3h w kolejce, w miedzy czasie zgubilam gdzies numerek (pewnie w toalecie bo latalam tam co 10 min), ale pamietalam jaki mam numer wiec czekalam do konca. Pani w okienku zazyczyla soebie zobaczyc numerek, ktorego nie mialam - nie przyjeli mnie po 3 godzinach czekania!!!!!!!!!! Musze tam wrocic jutro! Normalnie zwariuje.

O rany, co za wredny babsztyl!!! Po pierwsze kobieta w zaawansowanej ciąży powinna być obsługiwana bez kolejki, a po drugie co jej szkodziło załatwić Twoją sprawę, skoro nikt inny się nie zgłosił z takim numerkiem??? :36_2_39: Normalnie jakaś zakompleksiona baba, która nie ma się na kim wyżyć :what:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...