Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

Gosia80

Aretas może tym naszym dzieciaczkom też się udziela zimowy depresyjny nastrój? Moja to dzisiaj wychodziła z siebie....dała mi nieźle w kość

Amelka dzisiaj jęcząca, ale na szczęście uratowała nas (a bardziej mnie) Malinka z Lenką i dziewczyny super się bawiły, a mamy poplotkowały:) A potem już Daniel wrócił i mimo zmęczenia zabawia córę.

Miłego wieczorka wszystkim

Oj Gosia ja myśle że u nas to przez zęby takie furczące nastroje łapie moja rozalinda. muszę się chowac gdzie tylko mogę bo jak mnie tylko widzi to od razu "bieg" i wisi mi na nogawce zeby ją wziąc na ręce :lup:
A Amelka pobawi się troszkę sama jak ma Cię w zasięgu wzroku ???

miranda33

aretas75 oj, mrozi jak cholercia!!! :36_19_1: I straszą, że do końca stycznia ma tak trzymać... :what: A co to nasz Lusiaczek taki sfochowany???

Miranda... mówie Ci ...Lusiaczek sfochowany jak stara panna :wink:
To pewnie zęby, ale te pobudki w nocy dają jej popalic w dzień. Od jakiegoś tygodnia dziecko mi sie "popsuło" i jak spała po 11-12 godzin w nocy, tak teraz budzi sie w okolicach 4-ej rano i heja... na nóżki i pokrzykuje na nas. Więc biore ją do łóżka a m. przenosi się na kanapę do duzego pokoju :neutral: i tak walcze z 2h, az ponownie padnie na troche a ja razem z nią.

mamutek2
Dziewczyny ja też z kawusią:))

Nocka u nas w miare przespana,teraz Jula szlifuje umieję tności w raczkowaniu:))

[
aretas fochy powiadasz skąd ja to znam? Mojej marudzie tez nic nie pasuje,też siedzimy w domku z powodu choroby to może przez to.

Zmykam szykować coś na obiadek a potem do kościoła!!!!

Udanego dnia !!!!

mamutek.... to chyba taki etap w rozwoju tych naszych skarbów... no bo jak inaczej to wytłumaczyć ???? :sarcastic:

Aleeeeee.... dziewczyny, dzis pierwszy raz od ponad tygodnia moja Łucja przespała całą noc, tzn. jakieś 12,5 godzin ...w swoim łóżeczku, bez pobudek :lol:
Musze jej zeksplorowac jamę ustną...może jakiś nocny wysyp zębów się dokonał :lol:

Pięknej niedzieli Wam życzę !!!!! :love:

http://parenting.pl/picture.php?albumid=894&pictureid=8828http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tv73lk7wk1vm.png
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P1030807.JPGhttp://www.suwaczki.com/tickers/k0kde6yd6mks5din.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Wiki :brawo::brawo::brawo::brawo: dla Majeczki. To dopiero teraz zacznie ci śmigać. Pewnie chciała pocieszyć mamusię, zeby się nie martwiła i duuużo uśmiechała:in_love:.
Stysia widzisz...faceci są jak dzieci, nie potrafią często powiedzieć co czują, ale potrafią to okazać. Mój też jak sobie coś łyknie na ,,wzmocnienie,, to wylewny że hej. Twój Tomek też przeżywa to że Gabi nie ma wśród nas, ale po prostu nie umie o tym rozmawiać.Ale zobaczysz, będzie super tatą dla Hani, a ona będzie córunią tatunia:in_love:.

Wczooraj Karolinka pokazała, jak z niej córunia tatunia... poszłam do miasta, ona została z m. Przychodzę...śpi... wieczorem usiłowałam jąuśpić- darła się, żaliła, wstawała w łóżeczku...wkurzona poszłam się kąpać... przychodzę... tatuś siedzi obok łóżeczka a córunia śpi...:what:. Powiedziałam mu że ma zapewnionyu stały etat w usypianiu małej:sofunny:.
Miłej niedzieli:in_love:

Odnośnik do komentarza

dziewczyny pisałyście o podawaniu parówek maluchom, więc ja kiedyś oglądałam chyba w dzień dobry tvn i mówili że parówki dla dzieci są nie wskazane bo są tłuste i nawet te robione specjalnie dla dzieci są nie zdrowe, ja kiedys chciałam kupić Natali parówki takie dla maluchów no i skład przeczytałam a tam połowa składników to same emulgatory.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58579.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72525.png
http://s9.suwaczek.com/20070526560114.png
http://s6.suwaczek.com/200411132441.png

Odnośnik do komentarza

kiki każda z nas ma czasem takie dni że nic a nic sie nie chce albo weny brak::):::):

co do tych parówek tez ma podobne zdanie,sama chemia i konserwanty,tez mam jakies obawy.

wiki to już jak Maja ''zalapała'' że można do przodu jeździc to już zacznie zwiedzać mieszkanie::):::): Moja Julka w chodziku śmiga z prędkością światła- dobrze że mam nieduże mieszkanie to się nie może za bardzo rozpędzić:D

stysia te chłopy to tak mają,trochę zaszumi w główce i wylewni że hej:sofunny:

http://s7.suwaczek.com/200103164670.png

http://s5.suwaczek.com/200904024565.png

Odnośnik do komentarza

aretas Amelka czasami bawi się chwilę sama, ale są to krótkie chwile i zazwyczaj musi mnie mieć na oku:)) Trzeba jej urozmaicać czas. Kiedyś potrafiła dłuższą chwilę posiedzieć i zainteresować się czymś jednym, ale czemu się dziwić- teraz jak raczkuje to woli wędrować, zwiedzać, oglądać, co jest w koszu na śmieci, nie daj Boże, jak drzwi otwarte do łazienki, to trzeba zajrzeć do sedesu (jakiego sprinta wtedy dostaje, żeby się tam dostać:)), a to kabelek jakiś trzeba pociągnąć itp.:) Jak jesteśmy same, to kiepskie są szanse popisania na kompie, bo oczywiście wtedy chce na kolana i ciągnie za myszkę, stuka w klawiaturę (wykasowała nam ostatnio film jakiś!otworzyła przypadkowo i jako że był za dużych rozmiarów, to został wykasowany)
Są jednak chwilę, że posiedzi sobie przy lodówce i odkleja i przyczepia do niej magnesy:) albo "czyta" książeczkę:) ale oczywiście musi być ktoś na oku:) A najlepiej to grać z nią pół dnia piłką, rzucać, a ona odrzuca:) W końcu ma wujka bramkarza:)
Dzisiaj Daniel w domu, to tylko słyszę "Jaka ona jest grzeczna", bo faktycznie gdy jesteśmy oboje, to od razu inny ma humor (ile można patrzeć na tą matkę hehe). Jednak tak naprawdę Daniel trochę się śmieje z tego "Jaka ona grzeczna", bo wie, że potrafi zaleźć za skórę, jak ma zły humor, to koniec. Potrafi ciągnąć za nogawki, nie daje skorzystać z toalety i takie tam.
Ech dzisiaj już mam trochę lepszy humor, bo i ona ma:) Ale są chwile, że najchętniej człowiek wyszedłby z siebie i stanął obok:)
Wszystko to nie zmieni jednak faktu, że te małe pociechy są naszymi największymi skarbami:) Gdy tak się na nią pozłoszczę, a ona na mnie, to wieczorem tulimy się do siebie, ona kładzie główkę na mamie i tak słodko mruczy, a ja jej mówię, jak ją bardzo kocham:))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

Gosia80
aretas Amelka czasami bawi się chwilę sama, ale są to krótkie chwile i zazwyczaj musi mnie mieć na oku:)) Trzeba jej urozmaicać czas. Kiedyś potrafiła dłuższą chwilę posiedzieć i zainteresować się czymś jednym, ale czemu się dziwić- teraz jak raczkuje to woli wędrować, zwiedzać, oglądać, co jest w koszu na śmieci, nie daj Boże, jak drzwi otwarte do łazienki, to trzeba zajrzeć do sedesu (jakiego sprinta wtedy dostaje, żeby się tam dostać:)), a to kabelek jakiś trzeba pociągnąć itp.:) Jak jesteśmy same, to kiepskie są szanse popisania na kompie, bo oczywiście wtedy chce na kolana i ciągnie za myszkę, stuka w klawiaturę (wykasowała nam ostatnio film jakiś!otworzyła przypadkowo i jako że był za dużych rozmiarów, to został wykasowany)
Są jednak chwilę, że posiedzi sobie przy lodówce i odkleja i przyczepia do niej magnesy:) albo "czyta" książeczkę:) ale oczywiście musi być ktoś na oku:) A najlepiej to grać z nią pół dnia piłką, rzucać, a ona odrzuca:) W końcu ma wujka bramkarza:)
Dzisiaj Daniel w domu, to tylko słyszę "Jaka ona jest grzeczna", bo faktycznie gdy jesteśmy oboje, to od razu inny ma humor (ile można patrzeć na tą matkę hehe). Jednak tak naprawdę Daniel trochę się śmieje z tego "Jaka ona grzeczna", bo wie, że potrafi zaleźć za skórę, jak ma zły humor, to koniec. Potrafi ciągnąć za nogawki, nie daje skorzystać z toalety i takie tam.
Ech dzisiaj już mam trochę lepszy humor, bo i ona ma:) Ale są chwile, że najchętniej człowiek wyszedłby z siebie i stanął obok:)
Wszystko to nie zmieni jednak faktu, że te małe pociechy są naszymi największymi skarbami:) Gdy tak się na nią pozłoszczę, a ona na mnie, to wieczorem tulimy się do siebie, ona kładzie główkę na mamie i tak słodko mruczy, a ja jej mówię, jak ją bardzo kocham:))

U nas tez tak jest że Natalka raczej nie marudzi i nie placze jak Emil jest w domu chętniej się bawi sama ale ktos musi być z nią w pokoju.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58579.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72525.png
http://s9.suwaczek.com/20070526560114.png
http://s6.suwaczek.com/200411132441.png

Odnośnik do komentarza

Gosia80
Właśnie był jęk i krzyk, bo stanęłam za daleko od niej i ona musiała taaaaaaki kawał drogi pokonać, żeby do mnie dojść:) Usiadła w połowie i bunt:)

Gosia.... opisałaś Waszą sytuację, a jakbym o sobie i Łucji czytała :lol: już kilka razy miałam taką akcje, raz nie ustąpiłam to przyszła do mnie sama ale tak się rozpłakała, że poźniej żałowałam że sama tyłka do niej nie ruszyłam.
no ale cóż.... w końcu musi się skończyć takie ustępowanie bo to tylko na złe im wyjdzie.

http://parenting.pl/picture.php?albumid=894&pictureid=8828http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tv73lk7wk1vm.png
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P1030807.JPGhttp://www.suwaczki.com/tickers/k0kde6yd6mks5din.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

A my po obiedzie poszliśmy do mojej koleżanki. tam dzieciaki się pobawily a my poplotkowałyśmy:in_love:. Jak wracałam to Karola zasnęła w wózku na siedząco. Poprostu głowa jej poleciała na dół, wyglądała jakby zamarzła:sofunny:, bo na dworze -12 na szcęście zakaszlała, więc nic jej nie est. śpi teraz na przedpokoju w wózku już jakie :what:ś40 minut.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam sie i ja

na szybko poniewaz zaraz lece dzieciaki klasc, juuupi

co do parowek to faktycznie swinstwo, ale np Danonki tez nie lepsze, sam cukier wiec badz tu madrym,
cos te dzieciaki musza jest,
juz nie wspomne o Kubusiach gdzie byl kiedys artykul jak to ladnie watroba wysiada,

to tak na szybko, co mi przyszlo do glowy,

Gosia, Malinka
- dzis zwiedzalam Wasze tereny, hihihi

uciekam, do skikania pozniej

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Gosia- zglaszam sie do Ciebie poniewaz Amelka tez ma problemy ze skora, Pierozka znowu po czyms wysypalo, tym razem krostki, sucha skora, nie mam pojecia po czym , kaszki je caly czas wiec pewnie jak od tego to by mial uczulenie caly czas, mleko mod tez pije co noc,
jak myslisz, moze jogurty nestle dla dzieci badz pomidory dodawane do dan dla dzieci w sloiczkach???a moze np, kaszka truskawkowa czy to tylko sam aromat jest dodany????
poze wisz wiecej ode mnie, bo ja juz nic nie wiem,
aa, proszek ten sam uzywam od urodzenia Pierozka, nawet jeszcze opakowania nie zmienialam, plyn do kapieli to oilatu emulsja, ale sa to rzeczy ktore sa non stop uzywane wiec sobie mysle ze wtedy uczulenie by sie nie pojawialo i znikalo ale byloby caly czas,
nejgorsze ze te uczulenie moze sie pojawiac pare dni po zjedzeniu tego arengentu,

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
witam sie i ja

na szybko poniewaz zaraz lece dzieciaki klasc, juuupi

co do parowek to faktycznie swinstwo, ale np Danonki tez nie lepsze, sam cukier wiec badz tu madrym,
cos te dzieciaki musza jest,
juz nie wspomne o Kubusiach gdzie byl kiedys artykul jak to ladnie watroba wysiada,

to tak na szybko, co mi przyszlo do glowy,

Gosia, Malinka
- dzis zwiedzalam Wasze tereny, hihihi

uciekam, do skikania pozniej

o prosze!!!! a gdzie bylas jesli wolno spytac??? ;)) nastepnym razem jak bedziesz w weekend to daj znaka koniecznie! trzeba dziewczynom kawalera przedstawic jak nic :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatard20090406_-8_My+child+is.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
Gosia- zglaszam sie do Ciebie poniewaz Amelka tez ma problemy ze skora, Pierozka znowu po czyms wysypalo, tym razem krostki, sucha skora, nie mam pojecia po czym , kaszki je caly czas wiec pewnie jak od tego to by mial uczulenie caly czas, mleko mod tez pije co noc,
jak myslisz, moze jogurty nestle dla dzieci badz pomidory dodawane do dan dla dzieci w sloiczkach???a moze np, kaszka truskawkowa czy to tylko sam aromat jest dodany????
poze wisz wiecej ode mnie, bo ja juz nic nie wiem,
aa, proszek ten sam uzywam od urodzenia Pierozka, nawet jeszcze opakowania nie zmienialam, plyn do kapieli to oilatu emulsja, ale sa to rzeczy ktore sa non stop uzywane wiec sobie mysle ze wtedy uczulenie by sie nie pojawialo i znikalo ale byloby caly czas,
nejgorsze ze te uczulenie moze sie pojawiac pare dni po zjedzeniu tego arengentu,

pozdrawiam

nie znam sie tak jak Gosia, ale Lenor ostatnio miala jazde (okazalo sie ze chyb a alergiczna) chyba wlasnie na pomidory w sloiczkach. cieklo jej z nosa i strasznie oczy lzawily. juz sie balam ze to katar, ale po jednym dniu przeszlo jak reka odjal...
(druga moja hipoteza ze po kawaleczku mandaryki)

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatard20090406_-8_My+child+is.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Malinka- wlasnie, tez obstawiam te pomidory w sloiczkach, Pierozek jadl kilka dni temu spagetti, wiec kto wie...
tez zastanawialam do kiedy sa obnizki, w sumie Ali kupilismy spodnie narciarskie, chcialam kombinezon kupic ale nie bylo, jeszcze musze jej druga kurtke dokupic,
dla siebie jak zwykle nie mialam czasu poszperac, zreszta trzymam sie mysli ze za sto lat moze wroce do swojej wagi, i wtedy pobiegam po sklepach ,hihihi

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale jakąś super znawczynią nie jestem;)

Reguła jest taka: nie wprowadzać paru rzeczy na raz (łącznie z jedzeniem, proszkami, przyborami do higieny itp.). zawsze tylko jedną rzecz. Wtedy można jakoś w miarę określić, co to mogło być.
Pomidory potrafią często uczulać. Amelkę uczulały, gdy ja zjadłam coś z pomidorem. Do tej pory nie podawałam jej nic z pomidorami.
Jeśli wysypka zejdzie w ciągu dwóch- trzech dni to prawdopodobnie te pomidory (jeśli tylko one zostały wprowadzone jako nowość).
Jogurty nie powinny były uczulić, skoro mleko dostaje normalne (nie preparat mleko-zastępczy). Czy w kaszce tylko aromat, czy naprawdę jakieś truskawki, nie wiem, sprawdź na opakowaniu, co tam za nowości w składzie.
Mam nadzieję, że wysypka szybko przejdzie.
Jeśli wcześniej mieliście problemy to teraz też jest ciężki okres dla alergików- sezon grzewczy suche powietrze itp. Mróz większy na dworze, to i w mieszkaniach dużo bardziej sucho. U na spada chwilami poniżej 30%!! Staramy się nawilżać, ale trzeba jakiś porządny nawilżacz kupić.

U Amelci dzisiaj skóra fatalnie, znowu użyliśmy sterydów:((
Myślałam, żeby pojechać do Centrum zdrowia Dziecka znowu, ale Daniel mówi, że chwilę poczekamy, bo wyjeżdżamy niedługo do jego rodziców i tak naprawdę, jak wrócimy może być nie lepiej, ale i gorzej....:(( Tam i pies, i kot, i w ogóle nie wiadomo, co jeszcze.
Tak mi jej szkoda:(

Koniecznie trzeba wymyślić jakieś spotkanie!!:))))
Kto jeszcze dołączy?:)

Przepraszam Malinkę i wszystkich innych zainteresowanych za brak zdjęć z weekendowego spotkania dziewczyn, ale baterie siadły w aparacie i muszę kupić nowe, a nie mam kiedy:(

Spokojnej nocki

Aretas służę pomocą w miarę mojej wiedzy i możliwości:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:]
długo nie popisze bo maruda koło mnie krązy...

u nas - 25 stopni!!!!!! masakra!!!
z nowosci
:

Mamy 3 ząbka!!!! lewa jedynka!!!!!wkoncu!!!!
prawa jeszcze sie ociaga no i te napuchniete dwojki beda wyczekiwane...

bez dwoch czopków dziennie tragedia z tymi zebami, Pysia nie potrafi zasnac nie ciagnac sie bbbaaardzo mocno za uszy i wlosy,a przyu tym marudzi nieziemsko, wiec czasu dla siebie mam mało...
no ale niech juz reszta wyjdzie bo szkoda mi jej bardzo!!!
u nas z katarem jakby lepiej ale nie do konca..juz nei ma takiego wylewajacego sie ciagnacego tylko jest w nosku i mam wrazenie ze lekko zielony, wyciagany jest niby taki ciagnacy ale o wiele mniej go jest!!

dzis mamy pracowity dzien przyjezdza do nas szwagierka z rodzina maja jutro zabieg z Oliwka na oko, bo ropieje i zaklejone po spaniu od urodzenia a ze rano to przespia sie u nas i pojada spokojnie:36_1_1::36_1_1: ciekawe jak sobie psychicznie poradzi skoro ona juz taka duuuza:o_no::o_no::o_no:
przyjezdzaja dzis popoludniu wiec szalenstwo bedzie dwojka dzieci czworo dorosłych i pies....bedzie ciasnawo hihi

i juz dała mi popisac....
ehh ta moja marudka!!!

miłego dnia dziewczynki!!!

zaległe zyczonka- spelnienia marzeń dla ostatnio świętujących!!!!
wybaczcie ze tak grupowo ale brak czasu!!!

Buziaki dla Was od Nas!!!

Wiki ile Maja wazy
?

Miranda- Ciesze sie ze wasza choroba juz sie konczy a złośliwościa rzeczy martwych sie nie przejmuj!!!! moja siostra tak miala ze zawsze coś grubszego jej sie psuło na świeta Bożego Narodzenia, a to pralka a to telewizor, lodówka..... a takie wydatki przeciez w tym miesiacu...

przyjamniej człowiek mogl sie cieszyc czyms nowym pozniej:36_1_1::36_1_1:

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam sie

Gosiu- my biegalismy tylko po spotrowych sklepach, chodzilo o zaopatrzenie Ali na wyjazd na narty, ale wydaje mi sie ze wszedzie juz byly obnizki, ja kupilam sobie polar pod kurtke iguany za 25zl, a kosztowal wczesniej ponad 80zl,

uciekam,mlody znowu przyczlapal i nie daje pisac, a taki spokoj byl kiedys, hihihi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...