Jeszcze-nie-mamusie

[Gość Inkaaa]

Korzystaj póki możesz nie obejrzysz się i będziesz już na swoim i będziesz miała męża przy sobie.

[Gość Yvone]

Inkaaa co za frajerzy. ja zawsze pytam się takich natarczywych- czy nie rozumieją po Polsku i ile razy jeszcze mi będą dupę truć.

Świeżynka hej kochana:) jak idzie z papierologią?

[Gość Inkaaa]

Yvonek on i pewnie mają płacone za podpisaną umowę i dlatego tak natarczywie dzwonią do ludzi. Ale ile można wydzwaniać to ja nie wiem. Skoro ktoś raz się wyłączył to po co dzwnić jeszcze milion razy

[Gość IWA23]

Inkaaa

Yvonek on i pewnie mają płacone za podpisaną umowę i dlatego tak natarczywie dzwonią do ludzi. Ale ile można wydzwaniać to ja nie wiem. Skoro ktoś raz się wyłączył to po co dzwnić jeszcze milion razy

Do mnie jak dzwonią z jakąś ofertą to mówię że to tel męża i że go nie ma to oni na ogół pytają kiedy będzie to mówię za tydz :)

Witam :)

[Gość Yvone]

ale to znaczy, ze jest dupa a nie handlowiec, bo dobry sprzedawca wie kiedy takie dzwonienie nie ma sensu i traci swój czas..

[Gość Inkaaa]

IWA23

Inkaaa

Yvonek on i pewnie mają płacone za podpisaną umowę i dlatego tak natarczywie dzwonią do ludzi. Ale ile można wydzwaniać to ja nie wiem. Skoro ktoś raz się wyłączył to po co dzwnić jeszcze milion razy

Do mnie jak dzwonią z jakąś ofertą to mówię że to tel męża i że go nie ma to oni na ogół pytają kiedy będzie to mówię za tydz :)

Witam :)

hej Iwa ten pajac dzwonił z banku w sprawie mojego konta i jego ubezpieczenia, ja swoje, a ten mi swoje. Ostatnio w tej samej sprawie dzwonił do mojego m on mu podziękował to zadzwonili do mnie

[Gość IWA23]

Inkaaa

IWA23

Inkaaa

Yvonek on i pewnie mają płacone za podpisaną umowę i dlatego tak natarczywie dzwonią do ludzi. Ale ile można wydzwaniać to ja nie wiem. Skoro ktoś raz się wyłączył to po co dzwnić jeszcze milion razy

Do mnie jak dzwonią z jakąś ofertą to mówię że to tel męża i że go nie ma to oni na ogół pytają kiedy będzie to mówię za tydz :)

Witam :)

hej Iwa ten pajac dzwonił z banku w sprawie mojego konta i jego ubezpieczenia, ja swoje, a ten mi swoje. Ostatnio w tej samej sprawie dzwonił do mojego m on mu podziękował to zadzwonili do mnie

To trzeba mu było powiedzieć że nic nie będziesz ubezpieczać bo ty swoje konto likwidujesz.

Ja miałam raz taką głupią rozmowe z gościem z t-mobail on mnie chciał namówić na nowy abonament więc mu mówię ze ja już napisałam rezygnacje (myślałam że go to zniechęci i zakończy ) ale on mi zaczął porównywać jak ja wyjdę na tym lepiej niż mając inny tel np na karte.

[Gość Inkaaa]

IWA23

Inkaaa

IWA23

Do mnie jak dzwonią z jakąś ofertą to mówię że to tel męża i że go nie ma to oni na ogół pytają kiedy będzie to mówię za tydz :)

Witam :)

hej Iwa ten pajac dzwonił z banku w sprawie mojego konta i jego ubezpieczenia, ja swoje, a ten mi swoje. Ostatnio w tej samej sprawie dzwonił do mojego m on mu podziękował to zadzwonili do mnie

To trzeba mu było powiedzieć że nic nie będziesz ubezpieczać bo ty swoje konto likwidujesz.

Ja miałam raz taką głupią rozmowe z gościem z t-mobail on mnie chciał namówić na nowy abonament więc mu mówię ze ja już napisałam rezygnacje (myślałam że go to zniechęci i zakończy ) ale on mi zaczął porównywać jak ja wyjdę na tym lepiej niż mając inny tel np na karte.

Oni zawsze mają gotową odpowiedź na wszystkie nasze wypowiedzi. Niech jeszcze raz zadzwoni to pożałuje

[Gość Yvone]

z nimi nie ma co kręcić, jak nie jesteś zainteresowana to trzeba wprost mówić nie dziękuję i nawet poprosić o powtórzenia, żeby upewnić się czy zrozumiał i jeszcze na koniec poprosić, żeby więcej w tej sprawie nie dzwonił, bo jak dasz im jakąś furtkę otwarta to będą dalej kombinować.

[Gość IWA23]

Inkaaa

IWA23

Inkaaa

hej Iwa ten pajac dzwonił z banku w sprawie mojego konta i jego ubezpieczenia, ja swoje, a ten mi swoje. Ostatnio w tej samej sprawie dzwonił do mojego m on mu podziękował to zadzwonili do mnie

To trzeba mu było powiedzieć że nic nie będziesz ubezpieczać bo ty swoje konto likwidujesz.

Ja miałam raz taką głupią rozmowe z gościem z t-mobail on mnie chciał namówić na nowy abonament więc mu mówię ze ja już napisałam rezygnacje (myślałam że go to zniechęci i zakończy ) ale on mi zaczął porównywać jak ja wyjdę na tym lepiej niż mając inny tel np na karte.

Oni zawsze mają gotową odpowiedź na wszystkie nasze wypowiedzi. Niech jeszcze raz zadzwoni to pożałuje

Yvone

z nimi nie ma co kręcić, jak nie jesteś zainteresowana to trzeba wprost mówić nie dziękuję i nawet poprosić o powtórzenia, żeby upewnić się czy zrozumiał i jeszcze na koniec poprosić, żeby więcej w tej sprawie nie dzwonił, bo jak dasz im jakąś furtkę otwarta to będą dalej kombinować.

No ja w tedy w ogóle nie kręciłam bo naprawdę złozyłam rezygnację z abonamentu .Po za tym pamietałam ich nr więc nie nie odbierałam większości tel.

[Gość Inkaaa]

Yvone

z nimi nie ma co kręcić, jak nie jesteś zainteresowana to trzeba wprost mówić nie dziękuję i nawet poprosić o powtórzenia, żeby upewnić się czy zrozumiał i jeszcze na koniec poprosić, żeby więcej w tej sprawie nie dzwonił, bo jak dasz im jakąś furtkę otwarta to będą dalej kombinować.

dokładnie tak jak mówisz!
muszę pomyśleć co upiec na weekend

[Świeżak]

Dziewczyny ja pracowałam w callcenter obsługującym klientów Play i to z mojej perspektywy wygląda troszkę inaczej. Tak naprawdę, to najczęściej wydzwania do nas nie sam konsultant, a nasz numer jest wybierany przez specjalny dialer z puli numerów w systemie. A co do formy rozmowy to zwykle jest szablon, do którego konsultant musi się dostosować, bo rozmowy są nagrywane i takie nagranie przynajmniej raz w miesiącu jest odtwarzane w celu oceny pracownika. Jak nie ciśniesz, nie masz parcia na sprzedaż,a w dodatku nie masz wyników, to możesz sobie szukać innej pracy, a o to jak już ogólnie wiadomo bardzo ciężko.

[Gość Inkaaa]

No tak Aguś w sumie trzeba patrzeć z dwóch stron na taką sprawę.

Jak ja chcę już wiosnę, słoneczko... dobija mnie ta szarówka za oknem

[Gość Inkaaa]

Miłego popołudnia kochane! do wieczorka

[Gość Yvone]

a gdzie Ty sobie idziesz?
Miłego popołudnia:*

[Izzys]

Witam popołudniowo, u mnie znow mgła i wszystko wygląda jak horrorze

Wczoraj mój m poźno wrócił i po wyjsciu z kąpieli położył się na łóżko i usnął.....to by bylo na tyle
Dzisiaj napewno mu nie podaruje

[olguson07]

hej dziewczyny, weszłam na forum bo jestem załamana, myślałam że dam naturze szanse, ale mam dosc, ponad pół roku staramy się z mężem o pierwszą dzidzie i nic..dziś znów okres...teraz zaczełam myśleć o testach owulacyjnych, macie jakies doswiadczenie w tej sprawie?

[Gość Yvone]

Izzys ech Ci faceci...;)

olguson07 witaj! ja o pierwszą dzidzię starałam się 3 lata, a teraz pół roku o drugą i też ciągle @ przychodzi. głowa do góry! dziewczyny na pewno podpowiedzą coś o testach, ja sporadycznie z nich korzystam.

[olguson07]

3 lata :/ to mnie teraz pocieszyłas,... masakra.... jak dawalas sobie rade psychicznie jesli moge zapytac..?

[Gość Yvone]

ale to nie miało być pocieszenie.. każdy ma swoją historię po prostu.
nie wiem jak sobie radziłam. czekałam, wierzyłam, ze w końcu musi się udać, czasami wątpiłam,ale nie poddawałam się.. choć przyznaję, że wcale nie było łatwo.

[Izzys]

olguson07

hej dziewczyny, weszłam na forum bo jestem załamana, myślałam że dam naturze szanse, ale mam dosc, ponad pół roku staramy się z mężem o pierwszą dzidzie i nic..dziś znów okres...teraz zaczełam myśleć o testach owulacyjnych, macie jakies doswiadczenie w tej sprawie?

Ja jakis czas temu zakupilam testy owu ale sama nie wiem co o nich myslec, chyba kupilam je bardziej z ciekawosci
No i witaj

Yvone

Izzys ech Ci faceci...;)
olguson07 ja o pierwszą dzidzię starałam się 3 lata, a teraz pół roku o drugą i też ciągle @ przychodzi. głowa do góry! dziewczyny na pewno podpowiedzą coś o testach, ja sporadycznie z nich korzystam.

Tym razem rozumiem go i wybaczam hi hi wstał o 5tej i przyjechal okolo 23ej

olguson07

3 lata :/ to mnie teraz pocieszyłas,... masakra.... jak dawalas sobie rade psychicznie jesli moge zapytac..?

Olguson ja o pierwszą dzidzię starałam a raczej staraliśmy sie 8lat

[Gość Yvone]

Iza to faktycznie można wybaczyć;)

[olguson07]

oj dziewczyny podziwiam was...ja po pół roku mam dosc czekania, a tu w latach..., bylam jakis miesiąc temu na wizycie i ginekolog mi powiedział ze dopiero po roku staran mozna robic testy na płodnośćm, teraz sie czesto mowi o tych problemach płodnosciach, ze coraz wiecej par nie moze miec dzieci, ze sama nie wiem, a w dodatku nie jem mięsa i boje się ze to tez moze miec cos wspólnego z naszymi staraniami, jak myslicie...

[Gość Yvone]

ja wiem, że jak się czegoś bardzo chce a się tego nie ma, to się nie spełnia to w człowieku narasta frustracja i bardziej wydaje mi się ten stres i to nakręcanie się przeszkadza niż nie jedzenie mięsa. ale specjalistą nie jestem, to musiałabyś swojego gina zapytać.
i fakt dopiero po roku robi się badania i sprawdza się co się dzieje.

[Świeżak]

Yvone

Inkaaa co za frajerzy. ja zawsze pytam się takich natarczywych- czy nie rozumieją po Polsku i ile razy jeszcze mi będą dupę truć.

Świeżynka hej kochana:) jak idzie z papierologią?

A dzięki Yvone powoli do przodu większość już skompletowana, pewnie jeszcze w trakcie coś wyjdzie. Stresa mam jak cholera, że ktoś będzie decydował o nas, a ja nic zrobić nie mogę
Witaj Olguson mnie się właśnie po pół roku udało ( o ile można tak powiedzieć, bo straciłam ciążę) ale uważam, ze to bardzo szybko i lekarze też tak mówili. A co do testów, to korzystałam,bo nigdy żadnych objawów owu nie miałam, a cykle krótkie i nieregularne, ale odstawiłam, żeby nie zwariować i nie stresować tym wszystkim męża.
Co do diety bezmięsnej nie sądzę, żeby miało to jakiś większy wpływ.