Jeszcze-nie-mamusie

[Gość Inkaaa]

cześć Uleńko

Świeżynka w pracy jesteś?

[Świeżak]

Ulala1986

Swiezaczku:-D mąż niedługo to w tajniackie misję do lasu będzie jeździć

Oby mnie czasem ze sobą zabrał

Inkaaa

cześć Uleńko

Świeżynka w pracy jesteś?

Tak, dlatego tak pojawiam się i znikam.

[Izzys]

Witam

Z samego rana byam ze swoim zwierzyncem na przegladzie jak to moj M nazywa
Kot zaszczepiony, pies rowniez dostal jakis zastrzyk i recepte, moja Kruszynka usnela, a ja mam chwilke dla siebie

Pięknie jest dzisiaj i cieplo nawet
Jak sie maluda obudzi to obiecałam jej jupi park jak bedzie grzeczna oczywiscie, wiec wiem juz jak spedze dzisiejszy dzien hi hi

A na obiad czasem robię i jest to baaardzo dobre:
2 piersi z kurczaka pokrojone w kostke, 2 jaja, 2 lyżki maki, 2 łyzki majonezu, mozna dodac cwierc papryki pokrojonej w kostke, pietruszke zielona i wszystko co się chce. No i oczywiscie doprawić
Wymieszac, klaść łyżką na patelnie takie male placuszki...mmmmm pycha

Yvone sto lat

Ufff pisalam ten post godzine, oczywiscie z przerwami hi hi, ciągle cos musialam zrobic, a teraz znikam, bo maluda obudzila sie juz hi hi

[Ulala1986]

no ja już w domu więc nadrabiam
Inkaa- mi się bardzo rzadko śnią się jakieś osoby i co do snów to u mnie to wygląda znacznie inaczej. zazwyczaj jest to ktoś mi bliski i w moim śnie ktoś bliską mi osobę.....uśmierca boju nigdy nie zapomnę jak we śnie zabili mi męża i nieśli go w czarnym worku. jak się obudziłam to biedak nie umiał mnie uspokoić....a dzisiaj mi się sniło że ktos mnie postrzelił 2 razy- tak nad sercem i w prawie ramie. jak sie obudziłam to tak mnie ramie kuło.....ja naprawdę baaardzo rzadko śnię a jak już to takie rzeczy....nie wiem co to ma oznaczać....
Izyss- miłej wyprawy
Darunia- polepszenia nastroju
Śweżaczku- miłych klijetów
Yvone- milego świętowania
Ania
Otka
Liduszka
Justi
Oopsy Miłego dnia Kobitki
Mosia

[Świeżak]

Ula dziękuję, dzisiaj jakoś nie mogę narzekać, jest ok

[Ulala1986]

do dobrze bo jak coś to podeślij męża w mundurze

[Świeżak]

Mąż mnie niestety w najbliższym czasie nie wybawi, bo jest daleko, ale sama sobie poradzę, jakby co, to pewnie te parę ton ścisku w szczęce mam

[Gość Inkaaa]

Dzwonię od godziny do przychodni i zastanawia mnie co robią te kobiety, które powinny odbierać telefony. Kiedy dzwonię to nigdy nikt nie odbiera

[Ulala1986]

Świeżynka81

Mąż mnie niestety w najbliższym czasie nie wybawi, bo jest daleko, ale sama sobie poradzę, jakby co, to pewnie te parę ton ścisku w szczęce mam

zawolaj mnie :d ja trenowalam karate kilka ładnych lat to ich tam załatwie

Inkaaa

Dzwonię od godziny do przychodni i zastanawia mnie co robią te kobiety, które powinny odbierać telefony. Kiedy dzwonię to nigdy nikt nie odbiera

jak to co? piją kawkę albo oglądają jakiś serial. ja nie zapomnę jak moja siostra wylądowała w szpitalu bo dostała takich skurczy na twarzy. jak wcisnęła guziczek po pielęgniarkę to ta do niej z pyskiem że ona ma inne rzeczy do roboty niż tylko do niej latać, a poza tym to mojej siostry wina ze ma te skurcze i tyle

[Gość Inkaaa]

Jak byłam w poniedziałek w przychodni to widziałam co robią - siedzą wypisują coś w kartach, a na wierzchy krzyżówki, telefon dzwoni, a one zero reakcji

[Ulala1986]

myślę, że to może przez.......małą płacę? nachalnych pacjentów? no nie wiem. a może miłe pielęgniarki nie są mile widziane? nie wiem trzeba by było zapytać kiedyś jakąś panią

[Gość Inkaaa]

nie mam Ulcia pojęcia. U nas przychodnia jest czynna od 7:30 do 18:30, dzwonisz o 8:00 jeszcze nikt nie odbiera, dzwonisz o 10:00 to już nikt nie odbiera chciałam zapisać się do innej lekarki niż byłam ostatnio i chyba jak osobiście się nie przejdę to się nie zapiszę inaczej.

[Ulala1986]

ja pamiętam z pl że musiałaś stawić sie przed 8 do rejestracji bo późnej to już było za późno. no i telefonicznie to graniczyło z cudem sie zapisać, więc nawet jak twój lekarz przyjmował po 12 to i tak o tej 8 musiałaś być sie zapisać- więc cały dzień do tyłu.
a ty kochana kiedy karpatkę pieczesz

[Gość Inkaaa]

u nas też są takie przychodnie, że tylko osobiście zapisuję... teraz zapisałam się do swojego ginekologa i prywatnie może mnie przyjąć 7 listopada

nie wiem, chciałam piec w sobotę, ale nie wiem czy będę miała czas. może pojedziemy do wrocławia do kina. takie odstresowanie przed obroną.

[Świeżak]

Wiecie co ja myślę,że te miłe też się trafiają, może to czasem taka tarcza obronna,choć fakt, ze jak ktoś podchodzi z sercem na dłoni i prosi o pomoc, to wtedy nie widzę dla takiej usprawiedliwienia.
Ja na codzień pracuję z ludźmi i przyznam, że mam czasem takich klientów, że zabić to za mało, słowo daję, jak ktoś ma na dzień dobry postawę roszczeniową w stosunku do mnie bo taki ma kaprys to jestem zwyczajnie wredna i nie pomagam. To ludzie ze mnie potwora robią.

[Ulala1986]

no ja tez mam do czynienia z kierowcami co nie raz marudzą, ale jak przychodzi ktoś miły to czemu mam do niego od razu skakać? jak mnie obraża to nie jestem dłużna oczywiście no to ja do tej pielęgniarki miło a ona z pyskiem no to sory...
ja właśnie zrobiłam sobie pierś z kuraka na papirusie i powiem wam że nawet nawet
a tu moje pociechy

[Gość Yvone]

cuda, cudeńka takie sierściuszki:)

[Ulala1986]

po mamusi - ona długo sierściowa jest

[Gość Inkaaa]

Ula dasz mi jednego?

[Ulala1986]

bierz bierz prześlę pocztą
właśnie obejrzałam kolejne odcinki- przyjaciółek- i powiem wam że coraz bardziej lubie ten serial
i tak na marginesie- brakuje mi takiej przyjaźni....

[Gość Yvone]

mi w ogóle brakuje przyjaźni...:(

[Świeżak]

Ja tutaj mam parę dobrych koleżanek, ale przyjaciółkę mam jedną i daleko. Czasem mi brakuje takiej osoby, co by się właśnie do cyca przytulić było można albo tak jak mówiłyście pogadać przy kawie.
Dobrze że mam Was , bo chyba bym zwariowała.

[Gość Yvone]

Świeżynka81

Dobrze że mam Was , bo chyba bym zwariowała.

dokładnie tak też myślę:*

[darunia92]

Hej Kobietki:*
padam juz dzisiaj:(
kupiłam wkońcu ten prezent łancuszek złoty z matka Boska.
A sobie buciki i kurteczke..
Jeszcze co chodzę sobie po rossmanie i tak mi słabo że myślałam że umre a tu kuzwa @ dostałam i tak mnie brzuch zaczoł boleć:(:(
ale strasznie dziwna wogóle nic jej nie ma..i ta krew taka inna..
Cóż nie udało mi się z fasolką:(
tylko was męczyłam pytaniami:(:(
Ale jest ok nie martwię się:):)
Lecę z pieskiem na spacer bo ją dziś zaniedbałam:(

[Gość Yvone]

to masz @ czy nie bo nie zakumałam..