Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[justyna@]

ide kapac mała miłej i spokojnej nocki

[Madziutek]

justyna@

moja spi tak od ok9 do ok 2 potem koło 5cycuś i spanie tak do 7 30 8 czasami zdarza sie nawet dp 8 30 ale w dzień spi po pół godziny

No to masz o jedno karmienie mniej, z tym że mnie to o 23 nie przeszkadza bo kłada się spać przed 24 a śpimy czasami do 10 :Uśmiech:

[Madziutek]

Dobranoc justyna

[madalenka]

Kajtek wykapany, niby śpi, ale budzi się co chwila....albo mu się coś śni albo gniecie.

[Madziutek]

Majka się właśnie obudziła i się drze, byłam pogłaskałam, utuliłam, powiedziałam że mamusia jest i że dzieci grzecznie śpią i dalej sie drze, trudno myślę że zachwilę zaśnie, spała jakieś pół godziny.

[Madziutek]

madalenka fajna zmiana

[Gość Agnieszka31]

Alka tez spi ale podobnie budzi sie co chwila, polozylam obok niej tygryska, nie wiem czy dobrze zrobilam. Czy tez Wasze dzieci spia z pluszakiem czy jednak jest to niebezpieczne w tym wieku, mam na mysli jakies przyduszenie , moze to glupie pytanie ale mnie dreczy

[Madziutek]

Agnieszka31

Alka tez spi ale podobnie budzi sie co chwila, polozylam obok niej tygryska, nie wiem czy dobrze zrobilam. Czy tez Wasze dzieci spia z pluszakiem czy jednak jest to niebezpieczne w tym wieku, mam na mysli jakies przyduszenie , moze to glupie pytanie ale mnie dreczy

Agnieszka moja Majka śpi z pieluszką, tzn zasypia bo potem jej zabieram, tylko ja co chwilę zerkam do niej, w tej chwili ściska w jednej rączce pieluszkę a z drugiej pożera kciuka i nie śpi ale przynajmniej nie płacze

[madalenka]

Zmiana dlatego,że ktoś mi mojego starego suwaka popsuł.
Kajtek śpi z pieluchą pod buzią i ściska zawsze swoją przytulankę krowę. Co chwila ktoś do niego zagląda, ale nawet jakbym mu pozabierała wszystko to i tak na buzie nałoży sobie kocyk...tak lubi spać.

Mi tez się co chwilę budzi z płaczem - przypuszczamy, że naleciało mu mleka do noska i go boli. Zakropliłam mu więc może zaraz uśnie.

[Ann]

ja chce zime jeszcze przez chwile by Ula zdazyla wykorzystac sanki ktore jej kupilismy (jeszcze o nich nie wie nawet), ale w ogole to wole wiosne i apeluje by mrozy zelzaly bo mi zapasow w lodowce nie starczy, moj organizm wciaz krzyczy JESC!!!
Mada sliczna zmiana

[Madziutek]

Kiedy skończy się ten okropny wiatr, jak ja nieznoszę takiej pogody, nawet w domu mam wrażenie że wieje

[Madziutek]

Ann patrząc na Szymka to nie dziwię się że jesteś ciągle głodna ;)

[Ann]

Madziutek

Ann patrząc na Szymka to nie dziwię się że jesteś ciągle głodna ;)

no wlasnie, i teraz jeszcze zaczal podjadac dwa razy w nocy, odeszly w zapomnienie nocki kiedy spal 10-12 godzin ciagiem

[madalenka]

Kajtek ciągle się budzi - nie wiem czy to za dużo wrażeń czy co... biegamy do niego co sekundę!!!

Ann zdecydowanie się nie dziwię, że pochłaniasz wielkie ilości, bo waga Szymka daje do myślenia

[Ann]

madalenka

Ann zdecydowanie się nie dziwię, że pochłaniasz wielkie ilości, bo waga Szymka daje do myślenia

Pieknie to ujelas, daje daje w kregoslup bo podniesc trzeba :Uśmiech:

[Madziutek]

Karmienie piersią ma taki plus że waga stopnowo spada więc większy apetyt tu nic nie zaszkodzi piszę oczywiście o sobie bo ty to chyba już spadłaś poniżej wagi startowej

[Madziutek]

Ja idę przed TV, dobranoc i do juterka.

[Ann]

co do tego budzenia sie to ja dzis zaczelam myslec ze chyba te nasze Maluchy coraz wiecej chlona i stad trudniej im sie wyciszyc. Szymula zasypia OK ale ostatnie dwie nocki (fakt ze katar go meczy nieco) nie dawal sie po karmieniu odlozyc do lozeczka, zaraz wychodzil z tego swojego sennego stanu i wywijal lapkami, a ze na krzyki dlugie nie mozemy sobie pozwolic bo robilby to niemal przy glowie Uli to byly ciezkie nocki. Pierwszej ponad godzine spedzilismy chodzac z nim na zmiane. A drugiej zimno mnie zabilo i poddalam sie i wzielam go na karmienie do lozka (pierwszy i ostatni raz jadl tak w szpitalu) i zasnelam ze zmeczenia. Zobaczymy co czeka nas dzisiaj

[Ann]

za spokojny i dlugi sen naszych Skarbow

[madalenka]

Ann no u nas jest podobnie tyle tylko, że trwa to od jakiegoś miesiąca. Nie mamy pojęcia co się stało. Fakt faktem, że od kiedy karmimy do w łóżeczku daje sie odbić i położyć z powrotem. Na szczęście nie jestem przyzwyczajona do przesypiania całych nocek, ale teraz jeszcze wieczory stały się trudne.

Weszłam teraz na Noworodka i łezka mi się w oku zakręciła... Lokatka tu nie zagląda, Milii nie widziałam już dawno...smutno bez nich...

[monikouette]

zagladam znowu i znowu by trzeba zrobic takie streszczenie jak wczoraj ale dzis sie w to nie bawie
serdecznosci dla maluszkow solenizantow!!!!

u nas wszystko ok, zaczal sie week end, z tego co chcialam napisac ze tyle ze ja dziecka codziennie na spacer nie zabieram, opiekunka tez codziennie nie wychodzi na dluuugi spacer (czasem tylko krociutko zeby przewietrzyc dzieci) ale wyrzutow jakos z tego powodu nie mam
odzyskalismy starszego, babcia go przywiozla i chetnie oddala :) jak powiedziala, fajnie bylo ale dobrze ze sie skonczylo :) za jakis miesiac pewnie znowu ich wezmie :)
widze ze Wasze maluszki spia troche gorzej, ja nie mam na co narzekac, Noas spi cala noc od 2.5 miesiecy, w ciagu dnia przesypia 1h/2h/1h czasem mniej a do zrzucajacych kg tez bym sie dopisala ale nie moge bo na gwiazdke dostalam trzy opakowania czekoladek i trzeba absolutnie je zjesc wlasnie jestem w trakcie, ktos reflektuje??

mada, ja tez ostatnio bylam na Rodku, nawet pare privow napisalam ale bez odpowiedzi niestety zostaly....

[paula00-25]

Uffffffffff, ale się nagadałam
A wy tu ze stronkami lecicie jak za najlepszych czasów....
Nie nadrobię bo muszę jeszcze obiad podgrzać M bo za chwilkę z pracy wróci i skoczyć na główkę do wanny:wanna:
Aaaaaaaaaaaa
I jeszcze chcę obejrzeć dzisiaj filmik na TVN - "Uśpieni" - zapowiada się dobrze.

[madalenka]

paula ja też na Uśpionych czekam...znam na pamięć, ale co tam Super, że się spotkanko udało.
Moniq babcia dzielna babka he he...Moja mama na szczęście się rwie do Kajecika jak szalona i nie mam problemów, żeby go zostawiać...tzn. z nim nie ma problemów, bo ja zawsze to przeżywam. No niestety brakuje mi kilku dziewczyn z rodka, ale nic na siłe. Najwyżej będe tam zaglądac co jakiś czas, ale szkoda mi tych wirtualnych przyjaźni...

[Aniołek Łysego]

justyna ja też miałam popekanego suta prawego... i teraz też czasami boli... ale to jak kacper się bawi zaniast jest

ala booooosko!! taki wyjazd :)
ala powodzenia z pracka... trzymam kciuki żeby wszystko było ok:)

kronkiś hehehe myśle że pyzunia się z czasem przyzwyczai :) mój to nawet na mleczko modyfikowane się krzywił i mało nie porzygał

madziutek mada kiedyś pisała że jej kajtusiowi się ze zmęczenia ciemiączko zapadało...

masz racje, to dużo ułatwia, ale śmieję się już teraz że o 15 moja mama będzie stała z Majką w oknie i czekała na mnie z utęsknieniem

na pewno!!

skarletka też bym chciała iść do pracy... jakoś się przyzwyczaiłam przez dwa lata...
cudne bubełki :)

katia :)

mada powodzenia w nauce... a jak będzie wiosna itd. to na pewno B. będzie chodził na spacerki z maluszkiem babcie będą bo zabierać :) będzie inaczej niż teraz jak jest zimno:)

co do spania to albo mam przywidzenia albo tak naprawdę jest że kacper po kąpieli o 19.30 spi do 23 a potem do rana :duren: ale nie wiem czy go gdzieś na śpiąco nie karmię w nocy...

ann powodzenia w nocnym karmieniu :)

moniq ja dzisiaj wchłonęlam dwie czekolady, eklerka, chyba pół kilo ciastek całego dużego kubusia, tortille, dwa kawały torta, na obiad spagetti jejku już nie wiem co jeszcze aaaa na śniadanie kanapki z papryką... myślę żeby sobie bigosu odgrzać

a kości jak wysawały tak wystają!!:duren::duren:

u nas urodzinki udane :) kacperek na dmuchanie świeczki nie spał chociaż mało czaił z tego co się dzieje... poza tym cały dzień marudny jak nie wiem i to pewnie po tym szczepieniu... w sumie to chyba ze 3 h nie spał od 12 w południe!!!!!!!!!!

a na jutro się szykuję nie pytajcie co się będzie działo piszę tylko że będę z moim M. już zaplanowane że sam na sam nogi sobie wydepilowałam > włosy mi sis wyprostowała :) tylko się umalować zostało i wskoczyć w gorsecik aaaaaa nawet nie wiecie co czuję

a jeszcze ostatnio piszę do mojego M. czy wie że przez ostatnie 9 miesięcy między nogami miałam tylko kacperka i że mam po tym ładną pamiątkę...

[madalenka]

aniołek to aż strach się bać co się bedzie jutro działo łubudubu łubudubu Byle by z tego rodzeństwa nie było, bo Kacperek to chyba narazie woli monopol na mamę