Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszka31
Starletka- u Ali zawsze najgorzej jest jak dopiero cos tam sie wykluwa i kompletnie nic nie widac, jak juz jest kreseczka na dziaslach to juz nastaje spokoj, u Ali np gornych 4 w ogole nie moglam dostrzec, dolne jeszcze w miare widze,
ja zaraz tez lece pampersa z kupa zmieniac i tak jak Ty z druga juz,

u nas było tak samo...
no nic zobaczymy co z tego wyniknie w poniedziałek idziemy do pediatry

Odnośnik do komentarza

dzień dobry wszystkim:)

Paula-obiecuję poprawę:16_11_11:będę pisać codziennie choć kika słów:36_3_13:a i na nauce robienia pierogów też mi zależy:)tylko jak tak wirtualnie się nauczyć????patyka wkleję,jak zgram zdjęcia..może jakiś filmik dorzucę;)

agnieszka-też się cieszę z wygranej:)takie niby nic a człowiekowi się morda uśmiecha od ucha do ucha:)

martusia-to chyba jednak nie nutra,skoro Bartuś pije go tak mało!mam nadzieję,ze poniedziałek będzie dniem kończącym dolegliwości kupkowe!

starletko-niech kupy idą precz.u nas zawsze w takim wypadku idzie marchewka i ziemniaki.bardzo zatwardzaja kupę pati.a i jagody...super sprawa.ale napewno i te metody już przetestowałaś?mam nadzieję,że już niedługo opuszczą Was choróbska.tulę

justyna-dołączam do nieprzespanej nocy.:nerw:i u mnie ryk jak siemasz.tylko dlaczego?nie bardzo wiem?obstawiam zęby lub brzuch.zobaczymy, jaka dziś będzie kupa i powinno sie wszystko wyjaśnić.

a my ubieramy się i idziemy na zakupy spożywcze.życzę wszystkim spokojnego piątku:36_3_13:

k8i & Pati :Całus:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-23419.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Ja mam dzisiaj labę od praktyk i uczelni.Spacyfikowałam Amelkę i w nocy trochę popłakuje ale juz nie ma paniki jak do tej pory.Poza tym wszystko oki. Amelka zdrowa, a ja coraz bardziej zaczynam się stresować biopsją.
Starletka, Martusia, obu kupowe sprawy się szybko wyjaśniły
k8i gratki za 3 w totolotka
Miałam coś jeszcze napisac ale zapomniałam, w kazdym bądz razie wszystkim miłego, zdrowego dnia

Odnośnik do komentarza

Hej,
u nas wszystko dobrze. Mało czasu na wszystko, ale jak czytam nie tylko u mnie z tym problem.
Nocki u nas bardzo róznie wyglądają - czasem Zu przesypia całe a czasem ma kilka przerw (a my razem z nią :) ).
Mamy z głowy trójki - wyszły wszytskie!!! Tak więc na dzień dzisiejszy !16 zęboli!!!

Wklejam ostatnie, bardzo aktualne zdjęcia.
Pozdrawiam i miłego dnia !

poranne przytulanki:

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/100_1243.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/100_1244.JPG

wizyta w lesie :)

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_1172.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/62866aa74e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/726b9ca3f8.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

przepraszam, że mało mnie tu ostatnio, ale mam sporo innych zajęć...
do tego kłopotów ciąg dalszy...Miki obudził się spuchnięty z prawej strony, nie daje sie dotknąć, węzły chłonne powiększone...ze strachem w oczach pobiegłam o 7 rano do luxmedu...lekarka uznała że to od tej dziurawej piątki...dała zinnat...jak nie urok, to....:36_2_42:
Na szczęście na 14.0 mamy wizytę u Pana Krokodyla...mam nadzieję że Pani Stomatolog zerknie na to fachowym okiem...

chorującym zdrówka życzę!
zmartwionym i smutnym dużo dobrego i samych pomyslnych wieści!

Odnośnik do komentarza

Alu dziekuje za porade. Napewno tak zrobię. Przepraszam Cię za puste smsy, ale to Amelka tak rozrabia jak dorwie przypadkiem mój telefon, a że ma klapkę wiec nie moge zablokowac klawiatury:Nieśmiały:Focie cudne
Anulka siłek. Mam nadzieję ze zła passa sie niebawem odwróci. Musi.:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

dzien dobry
Anulka niezmiennie zycze tej nudy i zero kontaktu z lekarzami na jakis czas
Goska kciuki za biopsje i Twoj spokoj
Ala cudna Zu, wklejaj Was czesciej
k8i a moze uda nam sie umowic na jakies kulinarne poczynania w realu :) niech no tylko zdrowie wroci

Zdrowia potrzebujacym i wszystkim spokojnego dnia!

Odnośnik do komentarza

witam i ja po nocnej wizycie szpitalnej.........
bol nie ustpowal a wrecz nasilal sie i co sie okazalo, ze juz sie ruszac nie moglam i wyladowalam w szpitalu o 3 rano.Dostalam zastrzyk i jakos pomoglo ale przez 10 dni musze jezdzic na zastrzyki do gp.Juz czuje ze zastrzyk puszcza a kolejny o 17.A to wszystko dzieki korzonkom :(:whasa: zestarzalam sie jak 150...............

doczytam za chwile jak tylko odczolgam sie do pokoju coby przebrac sie.....i wyjac malego szkraba z lozka bo wlasnie wstala :)

spokojnego piatku

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...