Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

witam sie wieczorowo

spokoj w domu, Ala spi

Radosc- dobrze ze taki lekarz sie trafil, rzadko spotykana skrupulatnosc,

Ann- jak gardlo??

Dominika- ale tych zebow sie wyklulo!!!!

Kronkis- czekamy na wiesci!!!mocno tule!!!

jutro o 12 pogrzeb, Ala zostanie w domu z moja mama, bez sensu na taka pogode ja targac, zreszta i tak bylaby histeria i w jednym miescu by nie wytrzymala a wozek odpada z racji braku sympatii do niego;
z babcia lepiej, ale po klotniach i walkach nastapila zmiana szpitala;

Odnośnik do komentarza

Radosci- dobre wiesci i za miesiac tez tu bedziemy Wam dzielnie kibicowac

Ann-kuruj sie SLonce i szeptem do mnie mow :)

Agnieszko-spokoju w sercu i sil na jutro, duzo zdrowia dla babci a dla Waszej czworki buziak

Kronkis- jak tam???

kochane my sie raczej zegnamy ale to z racji oczekiwania na milych gosci :) chyba ze sil starczy to zajrze po wizycie

buziaki
:hot over you:

Odnośnik do komentarza

Kochane witam po długiej przerwie,nie mam pojęcia co u Was ale u Nas nie za dobrze
Zuza od piątku w nocy bierze antybiotyk dopiero dzisiaj jest poprawa a wszystko przez zęby dostała zapalenie gardła gorączka do wczoraj ponad 38stopni
z Natalką jest ok rączka się zagoiła

Piszcie co u Was

Obiecuję już Was nie zostawię

Odnośnik do komentarza

patusia zdrowka dla zuzki

wiecie co, mam problem z lokatorami z dolu (dla przypomnienia powiem ze wynajmujemy dom na pol z para ktora ma mala 3 miesieczna coreczke. oni maja dol a my gore) otoz dzis oznajmili mi ze wieczorami bartek zachowuje sie za glosno i ich mala nie moze spac... i mam cos z tym zrobic.
i co ja mam zrobic?? wracamy ze zlobka o 5.30, jemy i od 6 do jakiejs 7 - 7.30 bawimy sie. to jest czas nasz z bartkiem. maly jest zachwycony tymi chwilami z nami bo to jedyny czas w ciagu dnia jaki mu poswiecamy. potem idzie spac a rano nie ma czasu na zabawe. oczywiscie w czasie zabawy pcha swojego pchacza i nie raz nie wyhamuje przed kaloryferem, bawi sie klockami czasami rozrzucajac je itp itd. to wszystko wiadomo ze nie dzieje sie po cichu...
co byscie zrobily na moim miejscu?

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry

Kolejna nocka przespana (oznaka że Zuzia zdrowieje)jutro idziemy do lekarza zobaczymy czy już będzie dobrze,dodam że oprócz zapalenia gardła najpierw miała zapalenie spojówek

MARTUSIA ja bym zbytnio się tym nie przejmowała,za kilka miesięcy ich córeczka będzie się też głośno bawiła

Miłego Dnia

Odnośnik do komentarza

dzień dobry
Patusia dobrze że dziewczyny zdrowieją
Matusia może da się spokojnie porozmawiać z sąsiadami i znaleźć jakiś złoty środek. Każdy patrzy na swoje potrzeby. Myślę że wiele tu zależy od codziennych relacji między Wami i tego czy to pretensje czy prośby by mieć to na uwadze.

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja

Patusiu Kkochanie zdrowka dla Zuzanki, sil dla Ciebie i ja rowniez prsze o nr telefonu do Ciebie...moj juz poslalam na gg :)

Martusia- u nas dom cieply,murowany.grzeje 2x dziennie po 2h tzn rano od 6-8 i po poludniu 17-19 i tyle....a po domu chodzimy w krotkim rekawku....pewnie Wy mieszkacie w domu na konstrukcji drewnianej a ta nie za ciepla.......a co do wspollokatorow.....wg mnie zawsze sa jakies ale jesli z kims mieszka, trzeba sie z tym liczyc i miec cos za cos....ja chcialam uniknac takiego pretensjonalnego podejscia i kosztem dluzszego pobytu w irl mieszkac samemu .Ulozylo sie tak jak sie ulozylo ale widze ile wspolnie mieszkajacych "przyjaciol" staja sie swoimi najwiekszymi wrogami wlasnie z takich powodow.Ja wiem ze Wy chcecie szybko do pl zjechac i ze patrzycie na koszty ale czasami dla dobra dziecka i swojego warto sie zastanowic...jakim kosztem :( bo ucierpi na tym Bartus bo to o niego chodzi....

Ann- jak sie czujesz

Agnieszka- jupiiiiii masz plytke :) a jak Ty sie czujesz???

Wczoraj mielismy mile odwiedzinki....kolezanka z synkiem w brzuszku i drugim 2 letnim i z mezem.....ah juz sie doczekac nie moge kiedy bedzie dzidziulec po tej stronie bo jest to moja serdeczna znajoma i czuje ogromna sympatie do tego nienarodzonego jeszcze czlowieczka. A i do tego spie z telefonem bo ma termin na koniec listopada a obiecalam ze w nocy o polnoicy ma mi dac sygnal i ja w te pedy jade do tego starszego synka a oni na rodzinny porod.....

a teraz kawka i oczekiwania na 11- na kolejna kolezanke ale tym razem ta ze slabymi wiesciami....maz stracil prace i wracaja do pl...szybka decyzja ale tez nie moga sobie pozwolic na bycie tutaj bo jest strasznie drogie a o dlugi nie trudno :(

No to po kawce:) dla niekawowych-herbatka :kawa:

Odnośnik do komentarza

Hej Olimpijka rano obudziłam się jakbym wpadła do kałuży (czyli coś tam we mnie walczy), szeptem mówię, mogę też zarzęzić ale oszczędzam tych wrażeń bliskim i kuruję się. Pomimo złotej jesieni, dzień domowy, tylko będzie spacer po Ulę i do domu.
Fajne takie oczekiwanie na dzidziusia. Przykre z drugimi znajomymi, ale niestety samo zycie.
herbatkę dużą ja chętnie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...