Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

DZIEN DOBRY :Uśmiech:

My dzis spalismy z michalkiem do 9.15 (z przerwa na butle o 5) :smieszne:

Martusia moja syn je caly czas Nutramigen i ja jestem zadowolona, ale jesli Bartus sie ulewa to chyba jednak nie jest wszystko dobrze...

Ann u nas tez pada buuu Szkoda ze piknik was ominie..

patusiu glowa do gory, dacie rade bo kto by dal jak nie wy.. :Całus: Ale kto bedzie opiekowal sie dziewczynkami skoro wy oboje idziecie do pracy?

Agnieszka a ty jak sie czujesz? (bo cos ostatnio malo piszesz na forum) pisalas cos o fotkach.. chetnie zobacze wasze fotki z urodzin i nie tylko...

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Ja mam dzisiaj dzień załatwiania spraw i latania z dzieckiem pod pachą, ale co tam...co nas nie zabije to nas wzmocni :lol: Przede wszystkim jednak odbieram czajnik :yipi: Koniec gotowania wody w garnku :Śmiech: Kupiłam w normalnym sklepie i oczywiście po fakcie zorientowalam sie ze na Allegro jest polowe taniej :Zły: Kajtkowi musze za to piżamki pokupować, bo na rampers robi sie juz nieco za zimno. Sierpien a u nas jesien :Śpiący:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Dla Szymonka wielkie buziaki i wszystkiego najlepszego z okazji ROCZKU :) :36_4_11:

Wczoraj jak wyszłam z pracy miałam ciężki dzień, miałam jechać na rtg zęba, ale w pracy już się źle czułam, więc do domku, w domu też masakra, zasnęłam o 20, o 23 obudziłam się na umycie się i spałam dalej do 6, rano znów średnio... Ostry ból żołądka, latanie do wc, ból głowy, mdłości, albo coś wczoraj zeżarłam i mi zaszkodziło, albo jakaś jelitówka Teraz czuję się lepiej...

My teraz bez kompa i netu, padł nam zasilacz, a baterie w laptopie wiadomo mają swoje granice, w poniedziałek sie kupi na spokojnie kabel, ale weekend bez netu i bez Was :( Teraz jeszcze korzystam, bo jestem w pracy...

Po południu mąż mi załatwił pomoc, będzie teściowa, a ja poleże, zresztą nie chcę jakby co Piotrusia zarazić...

A w ogóle to pogoda okropna, deszcz, wiatr i zimno :(

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochaniutkie
u Was pada a u nas piekne slonce az za gorace, K konczy taras (kiedys sie to skonczy) a ja polozylam wlasnie jednego trzpiota, drugi niedlugo pojdzie w jego slady

SZYMONKU KOCHANY ROSNIJ ZDROWY USMIECHNIETY I BADZ DUMA I RADOSCIA DLA RODZICOW I SIOSTRZYCZKI

martusia, pisalas o zmianie dzieci, az poszlam na te pierwsza str i faktycznie, nie dosc ze z bruneta zrobil mi sie blondyn to w dodatku zamiast roczku wyglada jakby mial dwa :lol:

a co do mleka, dzieci powinny pic mleko do 3r z ale to oczywiscie statystyki, bo znam dzieci co odstawily mleko juz po poltora roku ale wtedy jest nabial zastepczo, sery zolte topione kremowe jogurty itp... no ale w Twoim przypadku nie wiem jak sie to ma... kiedys czytalam ze jogurty moga byc jedzone przez dzieci ze skaza... albo mi sie cos pomylilo...

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Radosc- zycze zdrowia!!!!!

Martusia- buziaczki dla Bartusia!!!

Mkarasowska- mecza mnie mdlosci, wymioty, najgorzj jest jak otwieram sloiczki z obiadkiem dla ALi, od razu biegne do toalety, na sama mysl o nich mnie mdli, nie wiem dlaczego!!!!

co do pisania to jakos weny brak, i jakosc zawsze jestem do tylu z Waszymi postami, choc dzis chyba jakis strajk jest, i nie mam na mysli Solidarnosci w Warszawie!!!!Ja wiem ze pogoda barowa ale chyba tam nie siedzicie wszystkie????

Odnośnik do komentarza

Wiecie co?! ja chyba jestem jakaś inna. Kożystając z okazji ze była moja mama wyskoczylam na chwilkę do miasta. dostałam wczporaj parę zł i chciałam sobie kupić torebkę i jakąs bluzkę. Od porodu nic dla siebie nie kupiłam. Jak wracałam do domu miałam cholerne wyrzuty sumienia,że tym razem kupiłam sobie a nie małej. teraz patrzę na te rzeczy wyję i mam wielką ochotę iść zwrócic je do sklepu i nakupować małej ciuszków.Nie wiem co sie ze mną dzieje. Tez tak macie?
aha jutro chciałam iśc do fryzjera ale juz sobie powiedziałam ze nie pojdę. Trudno, moze kiedy indziej

Odnośnik do komentarza

Hey Laseczki

Zuzanka śpi ja już po pracy czeka mnie kupe roboty bo jutro impreza

MKARASOWSKA dziewczynki będą z babcią (moją mamą,ale ja w pracy będę do 12 wychodzę szybciej)

Gosia nie możesz patrzec tylko na małą tobie też się coś należy (też nie raz tak mam to zawsze chodź coś kupię dziewczynką)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Gosia- jutro koniecznie marsz do fryzjera, nie ma zadnego "ale"!!!!!musisz o sobie pomyslec, tym bardziej ze jak kupisz sobie kilka rzeczy i pojdziesz do fryzjera to Amelce krzywda sie nie dzieje, rozumiem jakbys nie miala co do garnka wlozyc. Ale tak nie jest, tym bardziej ze pewnie wiekszosc rzeczy Amelka zaklada kilka razy wiec wiecej z pewnoscia jej nie jest potrzebne,
idz do fryzjera, ciesz sie tym ze masz chwile dla siebie a pewnie Amelce bedzie o niebo lepiej jak zobaczy mame w nowej fryzurze a co za tym idzie w lepszym humorze!!!!
jutro czekam na fotki fryzury!!!!!

Odnośnik do komentarza

Gośka
Wiecie co?! ja chyba jestem jakaś inna. Kożystając z okazji ze była moja mama wyskoczylam na chwilkę do miasta. dostałam wczporaj parę zł i chciałam sobie kupić torebkę i jakąs bluzkę. Od porodu nic dla siebie nie kupiłam. Jak wracałam do domu miałam cholerne wyrzuty sumienia,że tym razem kupiłam sobie a nie małej. teraz patrzę na te rzeczy wyję i mam wielką ochotę iść zwrócic je do sklepu i nakupować małej ciuszków.Nie wiem co sie ze mną dzieje. Tez tak macie?
aha jutro chciałam iśc do fryzjera ale juz sobie powiedziałam ze nie pojdę. Trudno, moze kiedy indziej

Ja tak nie mam.... nawet torebki nie mam...
:36_2_18:

Do fryzjera też nie chodzę... bo obcina mnie żona....

Jeśli chodzi o zakupy to podobno nic nie poprawia tak humoru kobiecie jak zakupy !. Kupujce i bądźcie wesołe... a wtedy to i nam się dobry humor udzieli.

Odnośnik do komentarza

cogito
..

Jeśli chodzi o zakupy to podobno nic nie poprawia tak humoru kobiecie jak zakupy !. Kupujce i bądźcie wesołe... a wtedy to i nam się dobry humor udzieli.

Podobno, ze mną chyba coś nie gra.

Patusiu kupiłam małej skarpetki krówki, ale jakos mi z tym źle

Odnośnik do komentarza

Gośka
cogito
..

Jeśli chodzi o zakupy to podobno nic nie poprawia tak humoru kobiecie jak zakupy !. Kupujce i bądźcie wesołe... a wtedy to i nam się dobry humor udzieli.

Podobno, ze mną chyba coś nie gra.

Patusiu kupiłam małej skarpetki krówki, ale jakos mi z tym źle

Wszystko z Tobą ok,tylko pewnie myślisz że małej czegoś brakuje ale Ona pewnie wszystko ma,więc bierz się za siebie bo Mała jak podrośnie to nie będzie chciała iśc z Tobą na spacer :36_3_16:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...