Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

no, ale nastukalyscie!!!
fajnie ze humor i towarzystwo dopisalo

no to troche poodpisuje, sciage sobie na boku zrobilam bo jakbym miala multi wlaczyc to by Wam zeszlo z godzine zeby wszystko przeczytac:)

co do nastroju, ann, olimpia, dziekuje za troske, reszcie tez dziekuje.....
juz dzisiaj lepiej alme wczoraj to normalnie nie wiem co sie stalo, paula pisala ze ona co mniej wiecej co dwa tyg placze w poduszke, kochaniutka, z czasem albo raczej z wiekiem uzbrajamy sie w cierpliwosc i zmieniamy troche podejscie do zycia, wiec zobaczysz ze niedlugo sie to zmieni...:)

madalenka, widzialam ze poszlas po pomoc do butelkowych ale chyba jeszcze spia bo nikt Ci nie odp, moze juz pojechalas ale doczytasz pozniej, ja tak samo jak olimpia, przetrzymywalam, na poatku baaardzo trudno, szczegolnie jesli Twoj bobasek wola tak czesto... trzeba go troche ponosic, odwracac ugawe od jedzenia... uprzedzam ze bedzie ciezko ale dasz rade!!! my dalysmy to i Ty dasz!!! tylko nerwy na wodzy bo jak nie to maly poczuje i tez sie bezie denerwowal!!! trzymam kciukasy! ja nie dopajam wiec nie moge poradzic, ale widze ze olimpia cos tam podszepnela na ten temat:)

ja nigdy nie palilam, jak ialam 9 lat to ukradlam z bratem papierosa z paczki jakies babki co przyjechala do moich rodzicow, poszlismy do piwnicy i zajaralismy, myslalam ze umre!!! to byl moj pierwszy i ostatni raz, strasznie nie lubie papierosow, zawsze mowilam ze moj facet nie bedzie palil.... a pali, ale tylko 7/8 papierosow na dzien i do 40stki ma przestac;) czyli jeszcze 4 lata!!

mowa byla o pieluchach, my jedziemy na pampersach jeszcze 4/9kg bo nie przecieka ani nic, mam zapas na dwa miechy powinno byc dobrze ale potem sie przerzucimy na 4ki. huggisow jakos niegdy nie lubilam... a co do wypadkow z kupa na plecach i poza pielucha, u nas przypadek nie znany:):):)

PASTOR MONIQ bardzo mi sie podoba i obiecuje ze niedlugo jakies kazanie strzele jak tylko bedzie trzeba;)

co do chrzcin, ja jestem chora na samam mysl bo NIE MAM chrzestnych. ci co bym chciala sa juz zajeci... a chrzest we Francji, tylko jeszcze nie teraz. Natanka chrzcilismy jak mial 1.5roku.

a co do prezentow, dla siebie nic nie kupujemy, bylo duzo wielkich wydatkow ostatnio (zepsula sie pralka, kupilismy sobie piekna wielka kanape narozna:) ) wiec chyab sie obedzie bez prezentow. kupujemy tylko dzieciom, ich kuzynom i rodzicom Krzyska.

a co do kosmatych mysli itp bo widze ze na tym sie wczoraj skonczylo, ja sie przyznam ze mam super meza bo mnie seks nie pociaga (mam swoje powody) za bardzo i zeby bylo lepiej to musialabym chyba do seksuologa pojsc a to mi sie nie usmiecha. no ale meza mam wyrozumialego i choc to normalny facet to zadowala sie nawet i taka mala czestotliwoscia... nawet sie nie przyznam ile razy od porodu...

no to by chyba bylo na tyle. w skrocie, a jakby cos jeszcze to dopisze pozniej.

Odnośnik do komentarza

witam się popołudniowo...
ledwo żywa...
kurde ależ mam nerwy... chociaż już sama nie wiem czy mam siłe się wqrzać... no normalnie mój Kacper to wydrzymorda :duren: nie mam siły dzisiaj dosłownie...

chciałam go wydelegować na spacer to czort nie chce jeść... ehhh

madalenka ja używam pampersów i jak zakładam w dzień to nie przeciekają... jak robię to w nocy jednym okiem to i owszem ale nie za często...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Mam 16 stronek do nadrobienia:duren: a nie było mnie 1 dzien-dobre:)

Nadrobie za chwile jak sie uda...wczoraj byli goscie wiec gonilam cały dzien z piórem...do tego obie mialyśmy goraczke....przez którą ja dostałam kryzys laktacyjny- co gorsze kryzys nie minął z gorączka-nie wiem czy to koniec piersi???:(a do tego dałam głodomorkowi bebilon i ja wysypało wiec musze dzis isc jakies inne mleko kupic-na kolejny kryzys...a do lekarza dopiero we wtorek....ehhhhh:aww::erf:

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

mały poszedł a ja się poryczałłam..

już mam takiego doła dzisiaj ze mnie aż nosi... i oczywiście wszyscy pytają że niby czemu ja się denerwuję :| mały poszedł a nawet nie jadł pożadnie :| troll mały co go do cycka dałam to od razu śpi... wqrza mnie to niemiłosiernie... zastanawiam się czy nie uregulować mu jedzenie np co 3 godziny? można tak na cycku robić? bo troll ciągle szuka.. ręce w buzi a zamiast jeść to spać chce przy cycku

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

moniq: Jak to dobrze że dołek zakopany, bardzo się cieszę że przeszło.
A co do mnie to pewnie masz rację - z czasem się zahartuje.

Olimpia: Milego wypadziku.

Aniołek Łysego: Jak my byłysmy na cycku to też mała non stop się go domagała, popiła z 3 minuty i komar a jak odstawka to ryk - u mnie wyjściem była butelka ale myslę ze warto trochę go przeczekać i nie dawać za każdym razem piersi.
Na pewno nie zaszkodzi.

Inka: Współczuje mlecznych problemów, mam nadzieję ze szybko miną.
A tak przy okazji to dziwne że po bebilonie ją obsypało.....,
To dobre mleczko.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie chodzi o ten wrzask:Rozgniewany::Smutny: a jak go karmię to odłożyć do łóżeczka nie mogę bo on od razu oczy otwarte i oczywiście wrzask... 4 dni go usypiałam bez cycka... wczoraj dałam za wygraną... dzisiaj znów będę próbować... ale jak sobie pomyślę to aż mnie telepie...

paula00-25,inkuś mówię wam tak się drze że aż mi bębenki w uszach ledwo się trzymają... i widać że to nerwy i histeria... ale no ileż można się drzeć... a jak czasami chcę go pokarmić jak już np nie je 6-7 godzin to skubaniec nie chce...

inka trzymam kciuki za laktację...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Aniołek: Dzieci karmione cyckiem uspokajają się przy nim, czasami to mija szybko a czasami nie.
Widocznie twój synek czuje się bezpiecznie przy maminej piersi....
Może spróbuj chociaż od czasu do czasu ściągnąć pokarm i dać z butelki, może z czasem przestanie traktować pierś jako oazę spokoju.
Na szczęście u mnie mała już zapomniała co to cyc i zasypia sama w łóżeczku ale jeszcze doskonale pamietam jak to było musieć ją non lulać przy piersi.:duren:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze...to " niesamowite"ze dzieci juz w tym wieku są takie cwane-ja to widze po Maji- cyca nie chciala od momentu jak musialam ja zostawic z tata i dostawała butle....z cyca ja zalewało a z butli równo sobie płyneło..wiec poswiecilam sie i powiedzialam sobie ze bede odciągac....byle jadła z piersi-ale mysle ze tu i tu są uroki karmienia:)-z butli taki plus ze nie bedzie trzeba odzwyczajać od piersi w późniejszym wieku, ze włąsnie jak mówi Paula zasypia nie przy cycu, ja zauważyłam ze bardziej "higiecznie"karmi mi sie butla tzn mała nie ulewa i wszytko nie jest brudne z mleka(karmiac piersia musialam zmieniac pizame co noc:))no i napewno to ze w kazdej chwili mozna mała zostawic z tatą....nie martwiac sie ze nie ma sie odciągnietego pokarmu,natomiast nic nie zastapi tej bliskości która daje karmienie piersia-i za tym uczuciem to mi tęskno:):Histeria::Smutny::Płacz:

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

Aniołek: Przyzwyczaił sie do cycka skubany....
A może choć raz go przetrzymać żeby zgłodniał i wtedy butla?
No już sama nie wiem jak ci pomóc......
Moi znajomi mieli problem bo ich synek do 3 miesiąca zasypiał z nimi w łóżku bo też tylko przy cycu oczka mu sie kleiły.
W końcu postanowili z tym skończyć i nauczyc go zasypiania w łóżeczku.
4 dni się męczyli - wrzask, kwik, nie ustapili, przetrzymali i opłaciło się, mały zasypia sam, bez maminych objęć.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

INKA: Może masz rację, mi tego nie brakuje, jak chcę poczuć bliskość Oliwki to ją po prostu tulę do siebie i do piersi ale tylko jak mamy na to ochotę....
Wiem że każdy czuje inaczej.
Ja od początku starałam się nie uczyć małej zbyt dużego kontaktu.
Może to zimny wychów ale plusów tego jest multum.
Mała umie się sama sobą zająć i nie potrzebuje non stop koło niej siedzieć a to czyni macierzyństwo piękniejszym.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

paula ja też 4 dni walczyłam... wczoraj był 5 i jeszcze tak źle nie było... w dzień go karmię potem odbija mu się u mojej sis na rękach i ona go do łóżeczka położy... jak ja go kładę to się budzi... no mówię ci szok że on taki jest... ja już czasami to jak taki duszek chodzę po domu bo nie mam siły... albo muszę go na rękach albo przy cycku... czasami udaje się że guga... raz tak gugał 20 minut w łóżeczku... raz go kładę i gada do kwiatków z 10-15 minut żeby chociaż poprasować

no terrorysta rozpieszczony i rozwydrzony... i wiem że to moja wina jest... a wrrrrrrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

ANIOłEK u mnie to samo ale Zuzia je z butelki i z cycka i już udało mi się przetrzymac ją że je co 3h:Oczko:
Zuzia dziś śpi leżaczek się sprawdza od 3 dni (odtąd go mamy) włoże i mam spokój Zuzia się bawi gada do zabawek a ja mam czas dla siebie!!!przynajmniej nie muszę jej nosic no i lubi w nim spac!!!

Odnośnik do komentarza

ja bede miała leżaczek chyba za dwa tygodnie... ehhh no nic... ale widzicie.. jadł o 13 i zaraz bedzie w domu... zje o 16 i to bedzie 3h odstępu... a on mi się bedzie darł do wieczora że chce cycka... oczy beda mu się lepić a nie zasnie bez niego, no chyba ze na rekach ale żeby go odłożyć to kombinacje alpejskie wyprawiamy z siostrą

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

cześć dziewuszki!!!

powiem tak!napisałam chyba posta giganta,ale niestety komp mi się sam wyłączył i wszystko się skasowało:grrrrrr::grrrrrr::grrrrrr::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły:

no ale nic!zacznę od początku!!!
nie nadrobiłam tych 16 stron wcześniej,za co przepraszam!!może uda mi się nadrobić później!!!

doczytałam ,że Paula i Moniq jakiegoś dołka złapały??mam nadzieję,że już dziś jest choc troszkę lepiej??całuski w czółko na pocieszenie:love:

inka-sił w walce w zachowaniou laktacjii!!może to tylko przejściowy kryzys??jak Maję po bebilonie wysypało, to może bebilon HA jaj pomoże??albo mleczko innej firmy?zdrówka dla was obu!!

aniołek,madalenka(bo też tylko tyle doczytałam:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały::oops:)-jeszcze nie tak dawno Pastor moniq i dzielna Olimpia pomogły mi w przetrwaniu najtrudniejszego okresu od momentu porodu-ostawieniu od cyca i wyregulowani mojego dzieciątka!!!naprawde wiem,jak Wam jest cieżko (chyba wiekszośc mam zna ten ból).mi patrycja zawsze zasypiała przy jedzeniu!!czy to był cyc czy później butla!!szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy to się zmieniło?/troche oszukiwałam patryche,dając jej cyca a za chwile wciskałam butlę!karmienie trwało godzinami!!!mała zjadala niewiele,a za kilka chwil znowu była głodna!!!nie mogłam z nią nigdzie wyjść ani zrobić cokolwiek koło siebie!!ale dzięki wsparciu dziewczyn obie z patrycja dałyśmy radę !!przetrzymywałam mała każdego dnia dłużej !!a to 15 min,a to 30 min a to 1 godzine itp. trwało to chyba za 2 tygodnie,jak doszłysmy do przerw między karmieniami ok 3 h!!dziecko wtedy było głodne i nie robiło jej różnicy czy je z butli czy z cyca!!!zależało jej tylko, aby coś wszamać!!!nie obyło się oczywiście bez wykręcania,napinania i ryczenia przy jedzeniu (wogóle nie umiała jeść z butli).czasem dochodziło dławienie się ikrztuszenie!!!ale w końcu jakoś się udało !!!!zaczęła jeśc spokojniej i miała dłuższe przerwy między posiłkami!!!po wieczornym zaczęłam kłaść ją do łóżeczka ,nakręcałam karuzelę i odchodzilam!!pati ryczała,wierciła się itp.ale po pewnym czasie zrozumiała,że musi sama usnąć!!bez noszenia,kołysania a tym bardziej nie przy papu!!!
kochane, musicie być silne i trochę "popracowac" nad szkrabami!!może zajmie wam to troche dłużej niż tydzień,ale naprawdę warto!!!!dla was,a także dla dzieci,które poczują się w końcu bezpieczne w uregulowanym trybie dnia i nocy!!!
pamiętajcie,że macie nas i my wam pomożemy jak tylko się da!!!
ściskam

a u mnie iestety bólu i cierpienia ciąg dalszy:erf::erf::erf::erf::ouch::ouch::ouch::ouch::ouch::ouch::ouch::ouch::ouch::cry::cry::cry:dziś w nocy był moment kulminacyjny,gdzie o 3 w nocy jechałam na dyżur do dentysty,bo żadne leki mi nie pomagały!!!w końcu dostałam antybiotyk ( może końcu mi jakoś pomoże??) i zabierze ten pieruński ból ode mnie!!!bo zwariuję!!nie spałam całą noc!!zasnęłam ok.7 rano,a patrycja obudziła się o 8.20!!!i musiałam wstać jĄ NAKRMIĆ!!buu!!!na szczęście mój M mi naprawdę pomaga przy malej,bo nie mam sił nawet by się po nią schylić na matę!!

ale już nie smęcę!!!jutro idziemy z małą na szczepienie!!
zauważyłam,ze skubana lubi ogladac telewizję !!a nieda boże zgasic jej tv lub odwrócic ją na druga stronę,aby nie ogladała!!!mały kinomaniak mi rośnie!!i tego też musz ezacząć ją oduczać!!

mówicie,że fajne są takie leżaczki??może i ja nabędę??na gwiazdkę??zobaczymy ,czy nie zbankrutuję na dentystach i lekach:diablo::diablo::diablo::diablo::diablo::diablo::diablo::diablo:
czasem idzie sobie :duren:!

dobra spróbuję nadrobić te kilkanaście stron!!
do napisanka!!!

k8i & Pati :Całus:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-23419.png

Odnośnik do komentarza

k8i, no bidulko, ale ci nie zazdroszcze z tymi zebami...

oby szybko przeszedl bol...

moj Noah tez lubi tv, a kompa to juz w ogole, jak czasem daje mu jesc to przy kompie (moge wtedy nadrabiac stronki co nastukacie) to sobie oglada emotikonki co sie same wala po lebie;)
to taki okres ze sie interesuja ekranem, potem przechodzi i znajduja sobie inne centrum zainteresowan

a potem wraca i jakby sie nie pilnowalo to by siedzieli przyklejeni do telewizora 24h/24 ja mam takiego w domu i mam nadzieje ze mlodszy bedzie troche mniej telewizaja zainteresowany....

inka, ja tez myslalam ze bebilon to neutralne mleczko... a tu sie okazuje ze uczula...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...