Skocz do zawartości
Forum

Ciaża po poronieniach


Rekomendowane odpowiedzi

Aga a co tam pichcisz dobrego????

Ja ostatnio arbuzami się objadam, jakoś mam smaka na nie ostatnio.Dzisiaj kupiłam takiego co ma 4,5 kg a i tak już połowę wciągnęłam :36_11_5:

Dbozuta kochana Aga ma rację, najpierw skoncentruj się na operacji a później będzie dzidzia.A dlaczego boisz się że później na dzidzię będzie za późno???

Aśka kochana wiem co oznacza ja też tak mam że nie mogę na miejscu z tyłkiem wysiedzieć ale z Oliwką w ciąży musiałam te pierwsze trzy miesiące leżeć plackiem a tego nie lubię.No ale cóż dla dzidzi wiele bym zrobiła i leżałam, wstawałam tylko na siusiu i ewentualnie siadałam w fotelu,Możesz nie wierzyć ale ja to nawet czasami ryczałam że muszę leżeć no ale opłacało się.Teraz mała już ma 3 lata skończone :36_1_21: Więc kochana obijaj się i oszczędzaj, leż jeśli tak trzeba bo jak nie to wirtualnego klapsa dostaniesz :36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

mam nadzieję ze wszystko bedzie ok.

ale jak zawsze jest wiele zastrzeżeń moga być komplikacje ( których wolała bym uniknąć)

to dośc skomplikowane zeby to wam wyjaśnić .

Mogą dać mi taką engo ze na ciąże bedzie zbyt krucha

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

hej Angela robie placek z rabarbarem i jablkami wyrwalam dzis rabarbar z ogrodka ale jakis on dziwny juz go od srodka wyszuszylo ale dosypalam jablek to moze i jakis smak bedzie mial....

dzwonilam do mamy i ta juz sie martwi jak ja sobie dam rade po urodzeniu ze najlepiej bedzie jak sie spakuje i pojade do PL bo tam ona mi bedzie gotowac normalne jedzenie cielencinke itp a tutaj nic takiego nie mam KOCHANA KOBITA, teraz ma synowa i jej gotuje i dlatego jest przerazona jak ja dam sobie sama rade a ja jej mowie ze nie wiem bo to jeszcze dluga droga i mam nadzieje ze jakos dam a jak nie to ja wtedy poprosze o pomoc:smile_move:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk28
hej Angela robie placek z rabarbarem i jablkami wyrwalam dzis rabarbar z ogrodka ale jakis on dziwny juz go od srodka wyszuszylo ale dosypalam jablek to moze i jakis smak bedzie mial....

dzwonilam do mamy i ta juz sie martwi jak ja sobie dam rade po urodzeniu ze najlepiej bedzie jak sie spakuje i pojade do PL bo tam ona mi bedzie gotowac normalne jedzenie cielencinke itp a tutaj nic takiego nie mam KOCHANA KOBITA, teraz ma synowa i jej gotuje i dlatego jest przerazona jak ja dam sobie sama rade a ja jej mowie ze nie wiem bo to jeszcze dluga droga i mam nadzieje ze jakos dam a jak nie to ja wtedy poprosze o pomoc:smile_move:

Hmmmmmmmmmm ale mi ochoty na ciasto narobiłaś :) Może i ja coś wymodzę dzisiaj :36_1_21:

Kochana dasz rade zobaczysz.Ja jak urodziłam Oliwkę to się ze mną kłócili jeszcze przed porodem.Moja babcia powiedziała że po porodzie mam do niej przyjechać bo po cc na pewno nie dam sobie rady i już pokój szykowała, mama to samo.A ja po porodzie wróciłam do domku i tam zostałam bez nich.Oczywiście się nasłuchałam bo obiady bo to ale dałam sobie rade.Przecież jak Oliwka spała to sobie mogłam spokojnie gotować.No ale wiadomo że one to dlatego że się martwią, tylko że ja jestem strasznie uparta i nie lubię jak mi np. mówili gdzie mam po porodzie mieszkać i zrobiłam po swojemu. :hahaha:

Mam nadzieję że nie zanudziłam :36_1_21:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

witam

wczoraj się nie odzywałam, bo miałam jakiś gorszy dzień...
cytując osiołka: chyba "skończyło się moje rumakowanie"

przed południem poszłam na targ, nie mam jakoś bardzo daleko
i tak chodzę między straganami w poszukiwaniu ładnych pieczarek
a tu nagle nogi mam jak z waty i czarno przed oczami... zasłabłam...
złapał mnie jakiś gość ze stoiska, posadziła na swoim krzesełeczku i poleciał po wode
posiedziałam tam chyba trochę, bo zdążyła mnie pare razy zapytać czy wzywać karetke bo nienajlepeij wyglądam (też gość nie umie komplementów prawić), ale stanowczo odmawiałam, jak oprzytomniałam to powoli ruszyłam do domu i jakoś dolazłam
zastanawiałam się czy się przyznać w domu bo zaraz panika będzie... ale się przyznałam, no i się nie myliłam - panika jest i trwa !!
wieczorem dla odmiany tak mnie brzuch bolał, że nie umiałam na nogach stanąć,
młoda jakoś tak nisko zeszła, że już się bałam że coś jest nie tak
mój W był sztywny...

teraz jeszcze w łóżeczku się kiszę,
a jutro do pracy... chyba raczej nie na długo

pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
u mnie po porannych chmurach i deszczu -właśnie słonko wyszło :zwyrazami_milosci:

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Lenka kochana odpoczywaj dzisiaj ile się da. To można powiedzieć że normalne że zasłabłaś.Ja na przykład po marketach zbytnio nie mogę bo jest za parno i mi się słabo robi.... Taki urok. A co do brzuszka to nie zrobił Ci się czasem twardy jak bolał???Nie chcę Cię straszyć po prostu się pytam bo ja tak mam jak za dużo robię ale pochodzę.Jutro się gin. spytam o to ale wiem już co to jest, tylko że tak dla własnego spokoju spytam.
A tu kochana masz o brzuszku:
"Brzuszek pod napięciem
Delikatne napinanie brzucha możesz odczuwać przez całą ciążę. Na przykład gdy zrobisz sobie dłuższy spacer, gładzisz albo masujesz brzuch. Jednak to jeszcze nie są skurcze mięśnia macicy. Te mogą się zacząć po 20. tygodniu ciąży. Są to skurcze przepowiadające, nazywane również skurczami Braxtona-Hicksa. Nazwa ta pochodzi od nazwiska XIX-wiecznego angielskiego ginekologa, Johna Braxtona-Hicksa, który jako pierwszy je opisał. Mięsień macicy napina się, przygotowując się do prawdziwych skurczów porodowych, które wypchną twoje dziecko, gdy nadejdzie termin rozwiązania.
Kobiety różnie odczuwają skurcze przepowiadające. Czasem bardzo intensywnie. Mówią, że ból przypomina wyjątkowo dokuczliwą miesiączkę, albo że nagły ucisk uniemożliwia wyprostowanie się. Są też i takie przyszłe mamy, które twierdzą, że skurcze łapią je po kilkanaście razy dziennie i właściwie nie mogą przez nie chodzić. Jednak dla większości ciężarnych skurcze Braxtona-Hicksa są bezbolesne i niezbyt silne, chociaż odczuwane przy nich napięcie mięśnia może być nieprzyjemne"

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Pewnie tak.

Mi mała też tak często schodzi w dół i też mnie bardzo boli ale ja mam jeszcze tą bliznę po cc i na niej mi się wypycha i to boli.A te skurcze zaczynają się od II trymestru ale nie każda kobieta je czuje i całkiem możliwe że to jest właśnie to.

A co do brzuszka jutro jak się spytam gin. to dam znać.A Ty kiedy masz wizytę???
A jak mnie tak boli to właśnie robi się twardy i wtedy się kładę i czekam aż przejdzie.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

wczoraj tez sie położyłam i nogi i tyłek do góry dałam,
to po jakimś czasie mała troche odpłynęła...

ja wizyte mam dopiero za 2 tygodnie

współczuje dodatkowych atrakcji z blizną po pierwszym cc
a teraz też będziesz miała też cc racze poród naturalny ??

teraz chyba wogóle zaczyna się czas największej aktywności naszych maluchów
do momentu aż im się super ciasno zrobi...

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry dziewczyny:smile_jump:
Widzę,że tu poważne tematy idą.

Lena Ty już sobie tę robotę odpuśc,bo jeszcze znowu gdzieś nam padniesz.

Angela ja jak pomyślę o porodzie to aż brrr,strasznie się boję.Myślę a raczej jestem pewna na 100%,że zemdleję sobie z kilka razy i ocknę się po.A na razie to jeszcze do tego 100lat.
A będziesz miała jutro usg?

Jak pozostałe nastroje?
U mnie słońce za chmurkami ale chyba wyjdzie.W odróżnieniu do mnie.No chyba,że na balkon.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Aśka ja to chyba wolę cc no bo to już przechodziłam choć wiadomo naturalny lepszy.Ale już sama nie wiem z drugiej wolę naturalny i tak dalej.... No ale o tym też nie myślę bo co będzie to będzie...
Nie mam pojęcia czy będę miała usg czy nie choć zbytnio się nie nastawiam bo miałam jakieś dwa tygodnie temu, choć wiadomo że bym chciała.No ale wizytę mam na 10,20 to się przekonam :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Cześć!

Jestem, ale ledwo żywa, bo dopiero o 8 wróciłam z wesela... :Szok: cieżko jest... :what:

Poza tym martwię się o dzidzię, bo jak rano jechałam autem to tak mi się ,mocno kichnęło i nagle brzuszek z takiego napiętego i twardego po nocce, zrobił się taki miękki, dziwny... jakby tam nic w srodku nie było... :Padnięty:może schizuję... ale martwię się o dzidzię. Potem mi się wydawało, jak sie obudziłam, że do mnie lekko puka,ale pewna nie jestem i czekam aż sie dziś wiecej odezwie. ehhhh chyba zeświruję...
Męczą mnie te ciągłe pytania ludzi na weselu jak się czuję, który miesiąc i czy chłopiec czy dziewczynka ehhh ile razy można każdemu tłumaczyć to samo? mam nadzieję, ze dzidzia sie ujawni i wszystko jest ok i wtedy będzie prosta dyskusja i nie bede musiała słuchać tych wszystkich historii o tych co do końca nie wiedzieli, albo po porodzie okazało się, ze coś innego itd itp. Chyba rozdrażniona jestem

Później poczytam co u was bo na razie nie mam siły, i jak nie zasnę po południu to jeszcze coś napiszę.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Angela wcale nie uwazam tak ze dawaj ile sie da :mylove:
ja dzis kolejna wyprawa na markecik i kolejne spiochy dla dzidzi :smile_move:
dziewczyny mam pytanie: czy Wy stosujecie jakas zdrowa diete czy jecie na co macie ochote bo wzielam do rak ksiazke pierwszy rok z zycia dziecka zeby sprawdzic czy jak sie karmi to trzeba wydziwiac z tym co sie je a tam ze nie trzeba byc tak rygorystycznym jak w czasie ciazy no i mi szczeka spadla bo ja rygorystyczna wcale nie jestem i jem co chce....

Sandra nie stresuj sie na pewno jest dobrze miekki brzuszek to dobrze gorzej jak twardnieje, mnie w piatek ginka badala i mowi ze brzuszek swietny mieciutki czyli OK

Lenka
a jestes pewna ze chcesz jutro do pracy wrocic?

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk28
Angela wcale nie uwazam tak ze dawaj ile sie da :mylove:
ja dzis kolejna wyprawa na markecik i kolejne spiochy dla dzidzi :smile_move:
dziewczyny mam pytanie: czy Wy stosujecie jakas zdrowa diete czy jecie na co macie ochote bo wzielam do rak ksiazke pierwszy rok z zycia dziecka zeby sprawdzic czy jak sie karmi to trzeba wydziwiac z tym co sie je a tam ze nie trzeba byc tak rygorystycznym jak w czasie ciazy no i mi szczeka spadla bo ja rygorystyczna wcale nie jestem i jem co chce....

Sandra nie stresuj sie na pewno jest dobrze miekki brzuszek to dobrze gorzej jak twardnieje, mnie w piatek ginka badala i mowi ze brzuszek swietny mieciutki czyli OK

Lenka
a jestes pewna ze chcesz jutro do pracy wrocic?

Ja tam wciągam na co mam tylko ochotę.:36_1_21::36_1_21:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Agalk ja to tam jem wszystko.Wyjątek zrobiłam tylko dla łososia wędzonego,bo to jak surowy.Dzisiaj zjadłam za to tyle śledzi w occie,że aż mnie jęzor pali.Acha i tylko jedną kawę piję dziennie a wcześniej bywało różnie.Pierwsze slyszę,że w ciąży trzeba bardziej uważac niż potem przy karmieniu.Też myślałam,że odwrotnie.

A ja się dziś potwornie nudzę.No zwariuję za chwilę.Chyba zaraz wywalę wszystko z szafy.Napewno jest coś czego już nie noszę lub nie lubię.Już mi telewizja bokiem wyłazi i w necie też nic nie mogę znalezc.Nawet już na nic apetytu nie mam,bo jestem pełna a nie ma gdzie tych kalorii zużyc.Ogłupieję.A jak na zlośc to jakąś energię mam.Najchętniej to bym wzięła szpadel i działkę pokopała.Ja zwariuję....

Angela a nie pisałam Ci czasem,że Ty to tu musisz byc tu doradcą,bo masz doświadczenie?Wiesz mniej więcej co nas czeka,bo to już przeżyłaś.Także spoko wodza.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...