Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

anna_b
Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

Odnośnik do komentarza

Szani
anna_b
Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

WOW!!! Patrz jak sie trafilo:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

anna_b
Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

U no to nie miło :nie_mam_pojecia: j na szczęście odpukać jest wszystko dobrze poza tym, że męczy mnie czasami potworna zgaga i raz na jakiś czas lubią wymioty sie do niej dołączyć lub ew mały (tak jak obecnie ) wypina swoje nóżki gdzie popadnie i sprawdza moją cierpliwość na wszelaki sposób od zeber po żołądek i pęcherz... A tak to spokój jak nigdy :)

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Szani
anna_b
Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

WOW!!! Patrz jak sie trafilo:D

madziu trafilo jak trafilo....ale jak ten czas leci neimoge w to uwierzyc ze juz jest taki "duży"

Odnośnik do komentarza

Szani
ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

A to czasami też mam jakby mnie ktoś gilał "prundem" od kości biodrowej po udo :o_noo: nie da się za bardzo chodzić :nerw:
No to małe Sto lat sto lat:8_6_21::36_15_4:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Szani
magdaloza
Szani

ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

WOW!!! Patrz jak sie trafilo:D

madziu trafilo jak trafilo....ale jak ten czas leci neimoge w to uwierzyc ze juz jest taki "duży"

no duzy i juz "biegusia" a ty pewnie jeszcze dobrze pamietasz jak wrocilas z nim do domku...kiedy byl taki malusi...Oj...niestety ten czas jest nieublagany....i tylko po dzieciach widac ,jak sie starzejemy...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani
ja mialam z tym ze mały nacickał mi na nerw u nogi a bardziej biodra i nieumialam chodzic tak bylo gdzies 3 tygodnie przed porodem.

aaaaaaaaaa wiecie co....dokladnie 11 miesiecy temu o tej porze moj syn mial 32 minuty :):):)

A to czasami też mam jakby mnie ktoś gilał "prundem" od kości biodrowej po udo :o_noo: nie da się za bardzo chodzić :nerw:
No to małe Sto lat sto lat:8_6_21::36_15_4:

a ja niemialam czasem tylko do konca cały czas...jak szlam do ginekologa to ona była przerazona widokiem jak chodze... ale jak tylko małego "eksmitowałam" to przeszło :)

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Szani
magdaloza

WOW!!! Patrz jak sie trafilo:D

madziu trafilo jak trafilo....ale jak ten czas leci neimoge w to uwierzyc ze juz jest taki "duży"

no duzy i juz "biegusia" a ty pewnie jeszcze dobrze pamietasz jak wrocilas z nim do domku...kiedy byl taki malusi...Oj...niestety ten czas jest nieublagany....i tylko po dzieciach widac ,jak sie starzejemy...

oj pamietam...jak sie urodzil taki maleńki :) a jak biore jego pierwsze ubranko to az ...........:)
oj teskno mi za tamtym czasem...:):):) ale teraz sam juz przychodzi i sie chce przytulic :)

Odnośnik do komentarza

Jestem na chwilę, witam Was.

A ja milczałam, bo wróciłam z chandrą od okulisty, już 2 lata temu jak byłam to miałam niezbyt dobre badania w kierunku jaskry, ale nie potwierdziła diagnozy i kazala sie nie martwić bo ciśnienie w oku niskie itd. stwierdziła że taki urok, a że mam wadę wzroku minusową do dali, to se dziś poszlam na kontrol, bo mi coś lewe oko zaniewidziało bardziej, a pani mówi patrząć na te badania sprzed 2 lat, że hoho nie za dobre, ale nie tragiczne i zaczęła mnie strachać!!
Muszę powtórzyć te badania i zobaczymy czy jest dużo gorzej, nie wspomnę że prywatnie bo państwowo w ogóle nie mają takich aparatów, zrobię to teraz bo jak się Dzidzia urodzi to nie będe miała kiedy pewnie się zebrać, a to ważne żeby to kontrolować. Nie rozumiem tylko jednego, że wtedy mówiła żeby sie nie martwić, a teraz mnie stracha kurde.

Trochę mi przeszło, ale jescze siedzi we mnie, na badania się zapisałam 2 stówy w plecy, no ale cóż zdrowie ważniejsze, Madzia masz rację będzi jak ma być, nie ominie nas wszystko co złe na tym świecie.

No ale się pożaliłam, ulżyło mi trochę, fajnie że jesteście.

Mnie na szczęście kość łonowa nie boli, ale moją siostrę strasznie bolała, że wyc sie jej chciało.
A teraz sobie poczytam co napisałyście wcześniej:uff:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=9769

Odnośnik do komentarza

Katarzynka1
Jestem na chwilę, witam Was.

A ja milczałam, bo wróciłam z chandrą od okulisty, już 2 lata temu jak byłam to miałam niezbyt dobre badania w kierunku jaskry, ale nie potwierdziła diagnozy i kazala sie nie martwić bo ciśnienie w oku niskie itd. stwierdziła że taki urok, a że mam wadę wzroku minusową do dali, to se dziś poszlam na kontrol, bo mi coś lewe oko zaniewidziało bardziej, a pani mówi patrząć na te badania sprzed 2 lat, że hoho nie za dobre, ale nie tragiczne i zaczęła mnie strachać!!
Muszę powtórzyć te badania i zobaczymy czy jest dużo gorzej, nie wspomnę że prywatnie bo państwowo w ogóle nie mają takich aparatów, zrobię to teraz bo jak się Dzidzia urodzi to nie będe miała kiedy pewnie się zebrać, a to ważne żeby to kontrolować. Nie rozumiem tylko jednego, że wtedy mówiła żeby sie nie martwić, a teraz mnie stracha kurde.

Trochę mi przeszło, ale jescze siedzi we mnie, na badania się zapisałam 2 stówy w plecy, no ale cóż zdrowie ważniejsze, Madzia masz rację będzi jak ma być, nie ominie nas wszystko co złe na tym świecie.

No ale się pożaliłam, ulżyło mi trochę, fajnie że jesteście.

Mnie na szczęście kość łonowa nie boli, ale moją siostrę strasznie bolała, że wyc sie jej chciało.
A teraz sobie poczytam co napisałyście wcześniej:uff:

kasiu a mowil ci cos okulista w zwiazku z poeodem? bo wiem ze jak sie ma wade to moze byc zakazany poród naturalny.

Odnośnik do komentarza

Witajcie. :)
Bite 25 minut czytalam co zescie nasmarowaly. Ale dobrze-przynajmniej jest ruch w przyrodzie. :)
Moj maz mnie dzisiaj rozbawil. Stwierdzil ze postawi ojcu skrzynke jaboli, zawiezie do urzedu zeby chata juz byla na niego bo nie wiadomo kiedy ojciec sie zapije na smierc i bedzie po ptokach. Hehehe. Glupol. A... I stwiedzil ze pierwsze co jak dostanie mieszkanie to Marzena leci do mamy.
Okazalo sie ze nie bede miala mebelkow jutro. :/ Nie bylo w hurtowni i facet przywiezie dopiero za tydzien. :lup:
Brzuszysko juz lepiej ale dalej ledwo chodze.

Odnośnik do komentarza

Katarzynka1
Jestem na chwilę, witam Was.

A ja milczałam, bo wróciłam z chandrą od okulisty, już 2 lata temu jak byłam to miałam niezbyt dobre badania w kierunku jaskry, ale nie potwierdziła diagnozy i kazala sie nie martwić bo ciśnienie w oku niskie itd. stwierdziła że taki urok, a że mam wadę wzroku minusową do dali, to se dziś poszlam na kontrol, bo mi coś lewe oko zaniewidziało bardziej, a pani mówi patrząć na te badania sprzed 2 lat, że hoho nie za dobre, ale nie tragiczne i zaczęła mnie strachać!!
Muszę powtórzyć te badania i zobaczymy czy jest dużo gorzej, nie wspomnę że prywatnie bo państwowo w ogóle nie mają takich aparatów, zrobię to teraz bo jak się Dzidzia urodzi to nie będe miała kiedy pewnie się zebrać, a to ważne żeby to kontrolować. Nie rozumiem tylko jednego, że wtedy mówiła żeby sie nie martwić, a teraz mnie stracha kurde.

Trochę mi przeszło, ale jescze siedzi we mnie, na badania się zapisałam 2 stówy w plecy, no ale cóż zdrowie ważniejsze, Madzia masz rację będzi jak ma być, nie ominie nas wszystko co złe na tym świecie.

No ale się pożaliłam, ulżyło mi trochę, fajnie że jesteście.

Mnie na szczęście kość łonowa nie boli, ale moją siostrę strasznie bolała, że wyc sie jej chciało.
A teraz sobie poczytam co napisałyście wcześniej:uff:

Katarzynka wiesz...ponoc w ciazy wzrok sie pogarsza...dwie moje kolezanki nosza okulary...,bo wada sie ujawnila po porodzie...ale tez nie wykluczone,ze mialy ja wczesniej ale nie wykryta.Kochana,tu sie nie ma co dolowac czy miec chandre...tylko isc i pwtorzyc badania.Moze wyjda takie same jak 2 lata temu...a jesli nawet troszke gorsze to przeciez chyba nie koniec swiata....trzymam kciuki,zeby wszystko wyszlo oki !!!!

No i juz.....glowa do gory!!!!:36_3_16::36_3_16::36_3_16:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Witajcie. :)
Bite 25 minut czytalam co zescie nasmarowaly. Ale dobrze-przynajmniej jest ruch w przyrodzie. :)
Moj maz mnie dzisiaj rozbawil. Stwierdzil ze postawi ojcu skrzynke jaboli, zawiezie do urzedu zeby chata juz byla na niego bo nie wiadomo kiedy ojciec sie zapije na smierc i bedzie po ptokach. Hehehe. Glupol. A... I stwiedzil ze pierwsze co jak dostanie mieszkanie to Marzena leci do mamy.
Okazalo sie ze nie bede miala mebelkow jutro. :/ Nie bylo w hurtowni i facet przywiezie dopiero za tydzien. :lup:
Brzuszysko juz lepiej ale dalej ledwo chodze.

ty ADUS to powiem ci jest jakis pomysl....hihihii...Twoj Krzysiek dobrze kombinuje:D
A mebelki wazne,ze beda...trudno...poczekasz jeszcze tydzien...nic sie nie stanie...a moze bardziej beda cieszyly:36_3_16:

A co do brzusia...to niech ja jutro przeczytam,ze ty na jakis zakupach bylas to ....naprawde...NAKOPIE CI DO TYLKA!!!! Poki co wirtualnie...ale nie boj sie....tez bedzie bolalo!!!Obiecuje!!!

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
adriana8899
Witajcie. :)
Bite 25 minut czytalam co zescie nasmarowaly. Ale dobrze-przynajmniej jest ruch w przyrodzie. :)
Moj maz mnie dzisiaj rozbawil. Stwierdzil ze postawi ojcu skrzynke jaboli, zawiezie do urzedu zeby chata juz byla na niego bo nie wiadomo kiedy ojciec sie zapije na smierc i bedzie po ptokach. Hehehe. Glupol. A... I stwiedzil ze pierwsze co jak dostanie mieszkanie to Marzena leci do mamy.
Okazalo sie ze nie bede miala mebelkow jutro. :/ Nie bylo w hurtowni i facet przywiezie dopiero za tydzien. :lup:
Brzuszysko juz lepiej ale dalej ledwo chodze.

ty ADUS to powiem ci jest jakis pomysl....hihihii...Twoj Krzysiek dobrze kombinuje:D
A mebelki wazne,ze beda...trudno...poczekasz jeszcze tydzien...nic sie nie stanie...a moze bardziej beda cieszyly:36_3_16:

A co do brzusia...to niech ja jutro przeczytam,ze ty na jakis zakupach bylas to ....naprawde...NAKOPIE CI DO TYLKA!!!! Poki co wirtualnie...ale nie boj sie....tez bedzie bolalo!!!Obiecuje!!!

Nie no wiesz... To mieszkanie i tak bedzie stalo na Krzyska predzej czy pozniej. Bo Krzysiek jest jedynym dzieckiem mojego tescia. Slawek, Wiesiek i Gosia sa z pierwszego malzenstwa(pisalam ostatnio co sie stalo mezowi tesciowej) i tesciu od zawsze mowil ze mieszkanie bedzie na "synusia". :hahaha: Tylko K stwierdzil ze lepiej wczesniej niz pozniej. A pomysl z Marzenka jakos tak mi sie dziwnie podobie. :hahaha:

Kochanie obiecuje ze nigdzie nie ide. Zreszta moje kochanie dzisiaj kupilo ziemniory na jutro wiec chyba nie bede musiala. :) :) :)

A Twoja mala jak tam? Fika?

Odnośnik do komentarza

Staram się tak własnie robić, nie ma co się na zapas martwić, bo mi czaszka pęknie od tego wszystkiego, w przyszlym tygodniu idę na te badania a potem do lekarza pokazać mam nadzieję że nie będzie źle, dziwi mnie tylko że na te same zareagowała inaczej dwa lata temu, a teraz popatrzyła na nie i mnie straszy, mogłaby się zdecydować, ale pewnie nie pamięta co poprzednio mówiła, zobaczym jak to będzie.

Idę do wyra za chwilę bo rano lecę na badania krwi i siusiu, tak szczerze mówiąc to rzygam już tymi lekarzami i przychodniami, a tu w piatek zaś wizyta u ginki, ale za to potem weekend.

Dobrej nocki i całuski dla wszystkich:36_3_16:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=9769

Odnośnik do komentarza

adriana8899
magdaloza
adriana8899
Witajcie. :)
Bite 25 minut czytalam co zescie nasmarowaly. Ale dobrze-przynajmniej jest ruch w przyrodzie. :)
Moj maz mnie dzisiaj rozbawil. Stwierdzil ze postawi ojcu skrzynke jaboli, zawiezie do urzedu zeby chata juz byla na niego bo nie wiadomo kiedy ojciec sie zapije na smierc i bedzie po ptokach. Hehehe. Glupol. A... I stwiedzil ze pierwsze co jak dostanie mieszkanie to Marzena leci do mamy.
Okazalo sie ze nie bede miala mebelkow jutro. :/ Nie bylo w hurtowni i facet przywiezie dopiero za tydzien. :lup:
Brzuszysko juz lepiej ale dalej ledwo chodze.

ty ADUS to powiem ci jest jakis pomysl....hihihii...Twoj Krzysiek dobrze kombinuje:D
A mebelki wazne,ze beda...trudno...poczekasz jeszcze tydzien...nic sie nie stanie...a moze bardziej beda cieszyly:36_3_16:

A co do brzusia...to niech ja jutro przeczytam,ze ty na jakis zakupach bylas to ....naprawde...NAKOPIE CI DO TYLKA!!!! Poki co wirtualnie...ale nie boj sie....tez bedzie bolalo!!!Obiecuje!!!

Nie no wiesz... To mieszkanie i tak bedzie stalo na Krzyska predzej czy pozniej. Bo Krzysiek jest jedynym dzieckiem mojego tescia. Slawek, Wiesiek i Gosia sa z pierwszego malzenstwa(pisalam ostatnio co sie stalo mezowi tesciowej) i tesciu od zawsze mowil ze mieszkanie bedzie na "synusia". :hahaha: Tylko K stwierdzil ze lepiej wczesniej niz pozniej. A pomysl z Marzenka jakos tak mi sie dziwnie podobie. :hahaha:

Kochanie obiecuje ze nigdzie nie ide. Zreszta moje kochanie dzisiaj kupilo ziemniory na jutro wiec chyba nie bede musiala. :) :) :)

A Twoja mala jak tam? Fika?

Wlasnie chyba sie przebudzila po calym dniu leniuchowania....oj chyba beda nieprzespane noce....hihihih.....I teraz nawala mi po pecherzu i zebrach....mala akrobatka!!!

no....mnie pomysl z Marzenka tez sie podoba...hihihih...Ja tezekam z upragnieniem,kiedy Ci moi sie wyniosa...hihih

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Katarzynka1
Staram się tak własnie robić, nie ma co się na zapas martwić, bo mi czaszka pęknie od tego wszystkiego, w przyszlym tygodniu idę na te badania a potem do lekarza pokazać mam nadzieję że nie będzie źle, dziwi mnie tylko że na te same zareagowała inaczej dwa lata temu, a teraz popatrzyła na nie i mnie straszy, mogłaby się zdecydować, ale pewnie nie pamięta co poprzednio mówiła, zobaczym jak to będzie.

Idę do wyra za chwilę bo rano lecę na badania krwi i siusiu, tak szczerze mówiąc to rzygam już tymi lekarzami i przychodniami, a tu w piatek zaś wizyta u ginki, ale za to potem weekend.

Dobrej nocki i całuski dla wszystkich:36_3_16:

Dobrej nocy KASIU ...wyspij sie,kochana....i do juterka:36_3_16::36_3_16:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie nawrzucałam ojcu od najgorszych, a zaczęło się od tego, że głupi żart potraktował na serio, i ma swoje ambicje co do tytuły magistra, a ja mam tylko gimnazjum skończone i mi non stop wytyka, nawrzucałam mu od najgorszych smieci i cenzura szła jak byk, teraz rycze bo mnie wmurwił nieziemsko, ale jakos mi z tym lepiej, ze mu nawrzuciłam moze przez jakiś czas się zamknie i skończy swoje egoistyczne podejście do ludzi i zwierząt ...:Real mad::Real mad::Real mad::Real mad::Real mad::hmm: teraz to mnie może pocałować w :ass: a i tak go nie przeprosze :hmm:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
adriana8899
magdaloza

ty ADUS to powiem ci jest jakis pomysl....hihihii...Twoj Krzysiek dobrze kombinuje:D
A mebelki wazne,ze beda...trudno...poczekasz jeszcze tydzien...nic sie nie stanie...a moze bardziej beda cieszyly:36_3_16:

A co do brzusia...to niech ja jutro przeczytam,ze ty na jakis zakupach bylas to ....naprawde...NAKOPIE CI DO TYLKA!!!! Poki co wirtualnie...ale nie boj sie....tez bedzie bolalo!!!Obiecuje!!!

Nie no wiesz... To mieszkanie i tak bedzie stalo na Krzyska predzej czy pozniej. Bo Krzysiek jest jedynym dzieckiem mojego tescia. Slawek, Wiesiek i Gosia sa z pierwszego malzenstwa(pisalam ostatnio co sie stalo mezowi tesciowej) i tesciu od zawsze mowil ze mieszkanie bedzie na "synusia". :hahaha: Tylko K stwierdzil ze lepiej wczesniej niz pozniej. A pomysl z Marzenka jakos tak mi sie dziwnie podobie. :hahaha:

Kochanie obiecuje ze nigdzie nie ide. Zreszta moje kochanie dzisiaj kupilo ziemniory na jutro wiec chyba nie bede musiala. :) :) :)

A Twoja mala jak tam? Fika?

Wlasnie chyba sie przebudzila po calym dniu leniuchowania....oj chyba beda nieprzespane noce....hihihih.....I teraz nawala mi po pecherzu i zebrach....mala akrobatka!!!

no....mnie pomysl z Marzenka tez sie podoba...hihihih...Ja tezekam z upragnieniem,kiedy Ci moi sie wyniosa...hihih

O popatrz. Ale to chyba wszystkie tak sie na wieczor budza. Moja wariowala popoludniu. Teraz cisza a jak sie poloze to znowu bedzie wywijala.
A tak swoja droga to ciekawe co ci nasi wspollokatorzy maja w glowkach, nie? Jak sobie wyobrazaja zycie? Ciekawi mnie to bardzo.

Kasiu
dobrej nocki bez zmartwien zycze. Wszystko sie ulozy. :36_3_16:

Emka no to sie narobilo. Ale lzej ci przynajmniej?

Odnośnik do komentarza

Emka
Właśnie nawrzucałam ojcu od najgorszych, a zaczęło się od tego, że głupi żart potraktował na serio, i ma swoje ambicje co do tytuły magistra, a ja mam tylko gimnazjum skończone i mi non stop wytyka, nawrzucałam mu od najgorszych smieci i cenzura szła jak byk, teraz rycze bo mnie wmurwił nieziemsko, ale jakos mi z tym lepiej, ze mu nawrzuciłam moze przez jakiś czas się zamknie i skończy swoje egoistyczne podejście do ludzi i zwierząt ...:Real mad::Real mad::Real mad::Real mad::Real mad::hmm: teraz to mnie może pocałować w :ass: a i tak go nie przeprosze :hmm:

Spokojnie kochana....nie ma co sie tak stresowac:przynioslem_kosc:
Wiem,ze ojcowie potrafia za skore wlezc corkom,szczegolnie ci z ambicjami...Ja mialam podobnie...az ktoregos razu zapytalam go wprost czy pozwoli,ze bede soba czy moze woli,zebym byla taka jak on chce...I wiesz co odpowiedzial????Ze woli ,zebym byla jak on chce"...:hahaha::hahaha: wiec mu powiedzialam,ze mi przykro,ale ja nie jestem nim ,jestem inna osoba i nie bede kims kim nie jestem i albo to zaakceptuje albo nie,ale to juz jego problem...A chore ambicje....niech se schowa do kieszeni....albo sam sie do nich stosuje...to moze mu ulzy

No EMKA...nie jestes sama....jak widzisz...a teraz juz juz...ocieramy lezki...,bo jeszcze tylko jeden dzien i .....BEDZIE Z TOBA SZYMEK!!!!:36_4_13::36_4_13::36_4_13:
:36_3_16::36_3_16::36_3_16:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
magdaloza
adriana8899

Nie no wiesz... To mieszkanie i tak bedzie stalo na Krzyska predzej czy pozniej. Bo Krzysiek jest jedynym dzieckiem mojego tescia. Slawek, Wiesiek i Gosia sa z pierwszego malzenstwa(pisalam ostatnio co sie stalo mezowi tesciowej) i tesciu od zawsze mowil ze mieszkanie bedzie na "synusia". :hahaha: Tylko K stwierdzil ze lepiej wczesniej niz pozniej. A pomysl z Marzenka jakos tak mi sie dziwnie podobie. :hahaha:

Kochanie obiecuje ze nigdzie nie ide. Zreszta moje kochanie dzisiaj kupilo ziemniory na jutro wiec chyba nie bede musiala. :) :) :)

A Twoja mala jak tam? Fika?

Wlasnie chyba sie przebudzila po calym dniu leniuchowania....oj chyba beda nieprzespane noce....hihihih.....I teraz nawala mi po pecherzu i zebrach....mala akrobatka!!!

no....mnie pomysl z Marzenka tez sie podoba...hihihih...Ja tezekam z upragnieniem,kiedy Ci moi sie wyniosa...hihih

O popatrz. Ale to chyba wszystkie tak sie na wieczor budza. Moja wariowala popoludniu. Teraz cisza a jak sie poloze to znowu bedzie wywijala.
A tak swoja droga to ciekawe co ci nasi wspollokatorzy maja w glowkach, nie? Jak sobie wyobrazaja zycie? Ciekawi mnie to bardzo.

Kasiu
dobrej nocki bez zmartwien zycze. Wszystko sie ulozy. :36_3_16:

Emka no to sie narobilo. Ale lzej ci przynajmniej?

A nie wiem,ale ....mam wrazenie,ze ....moja szwagierka celowo wychodzi jak gada ze swoim,zeby sie pozalic a potem wraca i jest milusia...I to najbardziej mnie wkurza...

Co do m ojej malej to....skopala mi jelita,ze myslalam,ze do toalety nie dolece....a jak z niej wrocilam....to znow siedzi cicho....czyzby jej "smrod" przeszkadzal i postanowila sie tylko pozbyc i to wszystko?????:36_6_5::hahaha::hahaha:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
adriana8899
magdaloza

Wlasnie chyba sie przebudzila po calym dniu leniuchowania....oj chyba beda nieprzespane noce....hihihih.....I teraz nawala mi po pecherzu i zebrach....mala akrobatka!!!

no....mnie pomysl z Marzenka tez sie podoba...hihihih...Ja tezekam z upragnieniem,kiedy Ci moi sie wyniosa...hihih

O popatrz. Ale to chyba wszystkie tak sie na wieczor budza. Moja wariowala popoludniu. Teraz cisza a jak sie poloze to znowu bedzie wywijala.
A tak swoja droga to ciekawe co ci nasi wspollokatorzy maja w glowkach, nie? Jak sobie wyobrazaja zycie? Ciekawi mnie to bardzo.

Kasiu
dobrej nocki bez zmartwien zycze. Wszystko sie ulozy. :36_3_16:

Emka no to sie narobilo. Ale lzej ci przynajmniej?

A nie wiem,ale ....mam wrazenie,ze ....moja szwagierka celowo wychodzi jak gada ze swoim,zeby sie pozalic a potem wraca i jest milusia...I to najbardziej mnie wkurza...

Co do m ojej malej to....skopala mi jelita,ze myslalam,ze do toalety nie dolece....a jak z niej wrocilam....to znow siedzi cicho....czyzby jej "smrod" przeszkadzal i postanowila sie tylko pozbyc i to wszystko?????:36_6_5::hahaha::hahaha:

Hihihi. A jak powiedzialas Mackowi ze mala sie odwrocila to pytal czy dlatego ze sie umylas? Tak jakos mi sie przypomnial tamten jego zart. :hahaha:
Co do wychodzenia to ja tez ide zawsze do siebie jak K jest w pracy i dzwoni. I nie zawsze chodzi o to zeby sie wyzalic ale tak mi lepiej. Moze ona tez tak ma?

Odnośnik do komentarza

Ada - zdecydowanie lżej bo jeszcze tak go nie zjechałam, ale nie będę się piedrolić i wyrzuce co mi nie pasuje, teraz już za późno na moje wychowanie, miał czas wcześniej... ale nie skorzystał bo jak m ito nie tak dawno powiedział "On nie umie zajmować i wychowywać dzieci" wiec dalej nie musze mówić jakie on ma swoje chore ambicje...

Madzia- zawsze miałam starcia z ojcem, ale to była krótka piłka tylko leciała z mojej strony bardziej łacina z polszczyzna hyh... ta... "Nie dyskutuj z debilem bo sprowadzi cię do swojego pionu i pokona doświadzczeniem" ...

Dobrze, ze jutro idzie na dobe do roboty bo mną już trzęsie.... :hmm:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...