Skocz do zawartości
Forum

straszna histeria przy robieniu kupy :/


Gość ida

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, może któraś z Was miała podobny problem i poradzi mi ci robić bo już kończą mi się pomysły...Otóż nasz Tomeczek, mimo, że już od jakichś 3 miesięcy nie nosi pieluch, bezproblemowo sika do nocnika albo do "dorosłego" WC i nie zdarza mu się już zmoczyć w nocy, to do tej pory nie chce słyszeć o zrobieniu kupy na nocnik... Co więcej w ogóle robienie kupy wzbudza w nim jakieś straszne opory, chowa się przy tym w szafie, histeryzuje, nie pozwala nikomu do siebie podejść. Wręcz mam wrażenie, że próbuje zaciskać pośladki żeby tej kupy nie zrobić. Nie ma pojęcia jaka jest przyczyna bo nigdy nie sadzaliśmy go na nocnik na siłę, zawsze staraliśmy się go do tego namawiać na zasadzie zabawy czy łagodnej perswazji...Nigdy też nie robimy mu wyrzutów jesli już zrobi kupę w majteczki. We wrześniu Tomeczek ma iść do przedszkola, a ja coraz bardziej się obawiam czy w tej sytuacji będzie na to gotowy...

Odnośnik do komentarza

Hej!!!
Mój syn miał ten sam problem. Za nic w świecie nie chciał robić kupy ani na nocnik, ani do ubikacji. Potrafił parę dni przetrzymywać kupę. jak już nie mógł dłużej to robił w majtki. Mąż znalazł na niego sposób. Na komputerze miał zainstalowaną grę Lego Indiana Jones. Jak widział, że małemu bardzo się chce kupę, włączał grę i grał na niej. Małego sadzałam wtedy na nocniku, żeby patrzył, jak ojciec gra. Nie myślał wtdedy o tym , że robi kupę. Trochę to trwało, zanim odważył się zrobić w wc kupkę bez kompa. Jedyne co mu zostało do tej pory, to jak idzie kupę robić, to bierze ze sobą książeczkę do wc i "czyta".

Moje aukcje allegro http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2876612
http://s9.suwaczek.com/200911234965.png
http://s8.suwaczek.com/200506104662.png
http://s1.suwaczek.com/20050108580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d0e845766.png

Odnośnik do komentarza

hi, hi - to dobre, mój mąż jest zapalonym graczem gier on-line więc muszę go poprosić żeby znalazł jakąś atrakcyjną dla synka ;).
A mówiąc poważnie, to troszkę mnie pocieszyłam, że nie jestem jedyna z tym problemem, muszę chyba też poszukać czegoś co odwróciłoby uwagę Tomka od tego "problemu".
Jeszcze raz dzięki !!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...