Skocz do zawartości
Forum

zanoszenie się


Rekomendowane odpowiedzi

Kobiety jestem załamana i bardzo prosze o ponoc. Dzisiaj moj mały tak sie popłakał, w sumie bez powodu, że tak sie zaniósł ze aż przestał oddychac. Złapałam go szybko na ręce, przełożyłam przez jedną ręke, prawie do góry nogami i klepnęłam w plecy dopiero wtedy zaczął oddychac, a miał już aż usta sine. Do tej pory jestem strasznie roztrzesiona, tym bardziej że byliśmy sami w domu. CZy spotkałyście sie z czyms takim??? cZym to mogło byc spowodowane??? Dodam, ze nie jestesmy jakąś rodziną gdzie dziecko ma powody do ostrego placzu czy cos takiego.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Zana wiem co przeżyłaś mój 2 razy mi się tak dusił z płaczu i 2 razy zakrztusił się mleczkiem tzn odbiło mu się i cofneło- też myślałam że mi się udusi, ale zrobiłam tak jak ty. Powiem ci że odkąd skończył 2 miesiące już mu się to nie zdarza a wcześniej bardzo często było tak że mało brakowało. Po prostu dzieci czasem mają gorszy dzień. Mój tak nagle zaczyna płakać jak coś mu się przyśni i wtedy ciężko go usokoić i różnie może się to skończyć- ale przede wszystki ty musisz być opanowana bo swoim strachem jego nie uspokoisz i mu nie pomożesz. Ale widze że twój ma już ponad pół roczku to nie bardzo da się to porównywać z naszymi 2 miesiącami :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

witam
ja mam ten sam problem,moja córka Agnieszka ma roczek i również tak się zachowuje,jak coś idzie nie tak po jej myśli od razu jest wielki lament i właśnie zanosi się tak że aż robi sie bordowa i nie może złapać oddechu...mój mąż tez taki był...
na razie jest oki już rzadko kiedy się tak zanosi..

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Mój Wiktor jak był malutki to bardzo często się zanosił, miałam jednak inny sposób - brałam go pod paszkami przed siebie i lekko chuchnełam w twarz, zawsze działa - odrazu nabiera powietrza. Każda szczepionka, badanie krwi, albo gdy się o coś uderzy to zawsze się zanosi. Spokojnie to się zdarza.

http://wiktorek2406.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://s1.suwaczek.com/200611173438.png
http://s6.suwaczek.com/201012241032.png

"Dzieci bardziej niż inni potrzebuj

Odnośnik do komentarza

wiem co przeżyłaś :( dziś dokładnie mija rok, gdy nasza Maja zanosła się tak bardzo, ze zsiniała, przelatywała przez ręce...to był najgorszy dzień w naszym zyciu. zrobiłam tak jak Ty - do góry nogami i klepnęłam w pupę. to było najgorsze jej zaniesienie. od tego czasu zdarzyło jej się jeszcze to kilka razy, ale nie przypominało tego z przed roku.
byliśmy u lekarza - jedna dobra wiadomość - przy takiem zanoszeniu nie moze dojść do tego najgorszego. gdy dziecko z bedechu traci przytomność, jego organizm zaczyna sam oddychać (bo człowiek nie jest sam w satnie się udusić).
Maja tak czasem ma jak się zdenerwuje. kilka dni temu - bo nie chciała dać spłukać sobie szamponu z włosów. na szczęście zdarza się to baaaaaardzo żadko. raz na 4 m-ce...

dzieci z tego wyrasatją ;) takie nerwuski nam się trafiły po prostu ;)

;)

Odnośnik do komentarza

Maja to bardzoooo żywe dziecko, wszędzie jej pełno.... miała siedem miesięcy i już maszerowała trzymając sie mebli. Kiedys staneła przy drzwiach balkownoych i nie zdązylam do niej dobiec i upadła uderzając buzią o szybe. Darła sie (bo to nie był płacz) niemiłosiernie az w koncu zaczela sie strasznie zanosic i nie umiala zlapac powietrza, zrobiłam tak jak Martynaa, złapałam ją pod paszki i dmuchnełam w buzie ze dwa razy i od razu było lepiej.

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...