Czekające na II kreseczki - Sezon 2

[Oopsy Daisy]

Kobiecy organizm jakże skomplikowany !

[Otka]

Ano

[adriana8899]

Otka

lepiej późno niż wcale :d

Dokładnie!

Oopsy Daisy

Kobiecy organizm jakże skomplikowany !

I do tego kobieca psychika... Współczuję facetom. Hehe

[Ulala1986]

kurka bo szału tutaj dostanę z tymi lekarzami.....durna beta spadła mi z 14 na 12 czyli spadek jak że aż strach a oni nawet usg nie zrobią zobaczyć czy tam coś jednk zostało czy już nie maręce opdają

[Oopsy Daisy]

Zażądaj usg :) nie ma że nie zrobią :) ja już się nauczyłam jak lekarz mówi ''nie potrzeba''

[Ulala1986]

OOpsy nie mam siły...mam ochotę zasnąć i obudzić się za 3 mce jak już bezie zero....jeszcze do tego strasznie mnie muli i kręci się w głowie...mam dosyć

[Oopsy Daisy]

Wierzę Ci, takie wiadomości ładnie dają nam po dupie...

[Ulala1986]

Czyli owu nie będzie.. Trzeba było robić zabieg i było by z głowy u moze już byłabym w ciąży a tak to nie wiadomo kiedy będzie....

[Oopsy Daisy]

Pozostaje Ci tylko gdybać ... Mi się wydaje że lepiej bez zabiegu.Nie wiadomo co jest przyczyną tak wolnego spadku.Pytałaś?

[Ulala1986]

wiesz oni mówią zawsze- no że spada....tylko jak spada 1 na tydzień no to dla mnei jak bez spadku.....jak będzie tak spadać to na Wielkanoc będzie zero....jak będzie...mają sie z lekarką konsultować i zobaczymy co powie....ale już wiem że nigdy wiecej nie dam sobie tego świństwa wstrzyknąć

[Oopsy Daisy]

Na szczęście ja teraz dostałam jakąś normalną babkę w przychodni...

[Ulala1986]

ja jutro dede dzwonic do lekaza bo jeszcze jakieś wysypki na brzuchu dostałam...może coś zjadłam??może za dużo czekolady w święta i wychodzi ach trzeba iść i zrobić zadanie na szkolenie

[adriana8899]

Bierze może któraś z Was Luteinę podjęzykowo? Ile mniej więcej dni od zaprzestania brania dostajecie okres?

[Oopsy Daisy]

Kochana ja brałam dowcipnie :) Od 16dc-24dc

[adriana8899]

Hmmm. Ja podjęzykowo, 21-25dc...

[Ulala1986]

Oopsy Daisy

Kochana ja brałam dowcipnie :) Od 16dc-24dc

padłam hih
a ja nigdy tego nie brałam więc nie pomogę

[adriana8899]

No nic. Zostaje czekać. :)

[Oopsy Daisy]

Ulala1986

Oopsy Daisy

Kochana ja brałam dowcipnie :) Od 16dc-24dc

padłam hih
a ja nigdy tego nie brałam więc nie pomogę

[artam]

Adriana ja dostałam w piątym dniu po odstawieniu podjęzykowej, brałam od ok 45 dc.

[adriana8899]

Hej.
Wiecie co? Dziwnie się czuję... Pewnie to na @, no ale... Od rana chodzę śpiąca. Wczoraj np. Zawiozłam małą do p-kola na 8, wróciłam, sprzątnęłam, poszłam do mamy na kawę, o 15 odebrałam Młodą i Micha z pracy, wstawiłam ziemniaki do gotowania i zasnęłam bo już nie mogłam utrzymać powiek. Obudziłam się po 19-właściwie zostałam obudzona. Po 22 znowu do spania.
Mrowieją mi brodawki, bolą przy dotykaniu. Michu mówi że mi urosły piersi, ale ja w sumie nie wiem. Zmieniłam stanik-może to jego zasługa.
Nie chce mi się jeść-od kilku dni 1kanapka dziennie mi wystarcza, gdzie zawsze ok tydz przed okresem jem jak nienormalna. Non stop muszę coś podjadać i nie mogę się najeść.
Okropnie mi niedobrze. Dziś wymiotowałam po ulubionej kawie i kanapce.
Kręci mi się w głowie, nawet jak siedzę.
Odrzuca mnie od słodyczy.

Zganiam to wszystko na @ i na to że to pierwszy cykl z luteiną, więc pewnie przez to jest inaczej niż zwykle, bo jakoś ciężko mi uwierzyć że to CUD. To 28. dc(21-25 luteina). więc za wcześnie na takie objawy. Owu jeśli była to ok. 1.stycznia a przytulanki były od 21.12 równo co dwa dni(i w sumie nie że tak musiało być bo tak planowaliśmy tylko tak się potoczyło), do 1.01.
Dziwnie mi...

[Oopsy Daisy]

A kiedy masz dostać @?

Może jednak...

[Ulala1986]

Może po tych tabletkach? Ale oby na co innego

[adriana8899]

Oopsy Daisy

A kiedy masz dostać @?

Może jednak...

Problem w tym że nie wiem kiedy. :( Jeśli tak jak bez leków to ok 16(nie wiem dokładnie bo mam nieregularne cykle) a z lekami wcześniej.
Nie chcę się nastawiać choć nie powiem-nadzieja rośnie.

[Oopsy Daisy]

Właśnie nie ma się co nastawiać, ale myśleć pozytywnie ciut można :)

[adriana8899]

Hehe Tylko ja w tej sprawie wpadam ze skrajności w skrajność. Albo ryczę jak bóbr i jestem załamana że nigdy, przenigdy nam się nie uda i jestem beznadziejna, albo skaczę z radości bo @ się spóźnia i w ogóle jak nie teraz to później. Niedługo potem rzucam starania w kąt(na parę dni) bo to i tak nie ma sensu, a jeszcze innym razem cieszę się jak nienormalna bo mnie cycki bolą i napewno jestem w ciąży.
Taki świr.