Skocz do zawartości
Forum

goskasos

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez goskasos

  1. goskasos

    Lipiec 2010

    realne, skoro zmieściłas się w spodnie, w które sie nie mieściłaś to raczej zludzeniem optycznym tego nazwac nie można :))))))) Pewnie schudłaś, i jak dostarczasz dużo wody organizmowi to nie zobaczysz takiego drastycznego spadku wagi jak się zwazysz. To samo ma moj M - na wadze mało ubylo, a wizualnie odjęłabym mu dużo więcej
  2. goskasos

    Lipiec 2010

    Rudzia, odpocznij sobie i nabierz sił przed jutrem... A w sobotę się widzimy:)
  3. goskasos

    Lipiec 2010

    mamaola, ciesze sie że wyjście sie udalo. Leć do męża, może chociaż zakończy się "randkowo" :))))))
  4. goskasos

    Lipiec 2010

    Małolatka, Ty weź sie odezwij bo sie martwię!!!! Chyba mama Ci nie zabrała kompa na dobre???
  5. goskasos

    Lipiec 2010

    A moje dziecko otworzyło oczka, a ja jej zaczęlam spiewać "A ja mam dziabąga - on śmiesznie wyglada. On wchodzi na póki i ksiązki ogląda..." lalalala :))) I zaczęła się z dziabąga smiac ;)
  6. goskasos

    Lipiec 2010

    agatcha tu sa butelki z uchwytami przykladowe NUK BUTELKA FC 150ML/BLUE&ROSE Z UCHWYTAMI (1344120851) - Aukcje internetowe Allegro ale zupelnie pojęcia nie mam czy pasuja do nich smoczki, czy maja jakies inne rozwiązanie a tu butelki do szerokich smoczków - ze smoczkami silikonowymi butelka Nuk First Choice 300ml, smoczek silik (1342882063) - Aukcje internetowe Allegro butelka 150 ML nuk DISNEY (1350609596) - Aukcje internetowe Allegro a tu butelki 300ml szerokie NUK Butelka First Choice 300 ml cztery kolory (1343536170) - Aukcje internetowe Allegro NUK BUTELKA PC 300 ML FC/BLUE&ROSE. (1344120789) - Aukcje internetowe Allegro
  7. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka, natychmiast poproszę o zdjęcie w nowej fryzurze!!! :))))
  8. goskasos

    Lipiec 2010

    słodka jest :)))sliczny uśmiech i te oczy...:) idzie sie zakochac. Ale widac że ma diabelka w oczkach, ale takiego słodkiego diabelka, co mu sie wszystko wybacza:)
  9. goskasos

    Lipiec 2010

    dziabong, a mnie się porwały z kolei lateksowe (te brązowe), po prostu przy naciąganiu na butelke została mi mala część w ręku :) zreszta każde smoczki trzeba wymieniac, czy silikon czy lateks, po prostu sie zużywają. A zresztą slyszałam też, że starsze dziecko jak ma juz zęby to nie powinno uzywac smoczków silikonowych, tylko te tradycyjne (bardziej miękkie), bo podobno trudniej je rozgryźć. I rzcezywiście NUK bodajże nie ma w ogole przezroczystych smoczków w rozmiarze 3 - tylko lateksowe. A z kolei Avent ma tylko silikon, dla każdego wieku...
  10. goskasos

    Lipiec 2010

    ja już nic nie kumam... masz szerokie butelki disneya, i potrzebujesz do nich smoczki, tak??? to jakie butelki mam Ci znaleźc??? :) wytłumacz mi powoli jeszcze raz, i bez problemu Ci znajdę :)
  11. goskasos

    Lipiec 2010

    agatcha, tak, ta butelka Disneya ma szeroki smoczek. Dokup sobie po prostu szerokie smoczki, tylko polecam Ci silikonowe, bo lateks mi się strasznie ciągnął i porozrywal ostatnio. 2 szt smoczków kosztuja jakieś 10 zl. A to Ty butelki dostalaś bez smoczkow...?
  12. goskasos

    Lipiec 2010

    kasia... jaaasne, juz sie przyzwycziłam do stwierdzenia "to nie dotyczy wczesniaków"... :)) spoko :))) dziabong, tak, to ja:)))
  13. goskasos

    Lipiec 2010

    dziabong, to Twoja Tyśka ma ponad rok z tego co rozumuję, tak???
  14. goskasos

    Lipiec 2010

    To moja w 6-tym miesiącu prawie potroila swoją wagę... hmmm..... :)
  15. goskasos

    Lipiec 2010

    dziewczyny, a kupa jak plastelina to zła???? bo moja robi raz dziennie, ale odkąd podaję jej jakieś inne rzeczy niz mleko to każda kupa jest plastelinowata. A ja myślałam że to normalne, że kupa się zmieni po wprowadzaniu innych produktów... A moje dziecko dzisiaj ze spaniem pobija wszelkie rekordy. W sumie to chyba dzisiaj oczy miala otwarte najwyżej przez 3 godziny... teraz znowu śpi, a obudzila się o 20, zjadla i myslalam że do tej 24 będziemy sie bawić. A tu prosze...taka niespodzianka:) Mam nadzieję że nie obudzi się za godzine, bo wtedy cala noc z głowy...:/ dziabong, ja tez dziękuję za ciuszki,bo swoich nie przerabiam, ale pogadac z nami zawsze możesz :))) A Ty masz Tyśkę,a ja mam Tuśkę:) agatcha ja mam wszystkie butelki NUK-a, moja Tuśka nie toleruje innych smoczków, i mam do nich takie butelki nie wiem czy masz ten waski smoczek, czy szeroki, ale do szerokiego też sa z tej serii Ja mam 4 butelki małe (125ml) i teraz używam ich juz tylko do napojów, i dokupilam 4 butelki 300ml. NA jakiś czas wystarczy :) Polecam ten wzór bo jest bardzo ładny wklej mi zdjęcie albo linka do tych butelek NUKa co masz, to może bede wiedziala jakie smoczki do nich pasują
  16. goskasos

    Lipiec 2010

    blumchen, obiecuje że więcej nie będę, juz więcej nie mam :) Teraz już wszystkie będą uśmiechnięte i na bieżąco :)
  17. goskasos

    Lipiec 2010

    mamaola, ale ty laska jesteś...no normalnie nie mogę sie napatrzeć... :) A Ty masz taka fajną bluzkę, ktora owijasz jeszcze dziecko jak jest w chuście??? Czy ta chusta jest 2-kolorowa i tak pasuje do Twojej bluzki?? Cieszę się że mąż wszystko przemyślał. Tak to jest że trzeba im dac trochę czasu, oni sa wolnomyslicielami niestety, i mają tę przeklętą jaskinię smoka który zieje ogniem jak się do niej zbliżasz... wrrrrr :) adria, dziękuję za miłe słowa, ale tak naprawdę to gorzej wszystko wyglądało niż to było naprawdę. Fakt, ona była maleńka i bezbronna, ale od początku bylo z nia wszystko w porządku, i - dzięki Bogu- miałam dookoła NORMALNYCH i lekarzy i KOCHANE położne które nie pozwalały się zalamać jak patrzylam na to moje najukochańsze 1800g :))) I ona od samego początku była kochana, spokojna i calkowity okaz zdrowia. Więc to tak naprawdę dużo gorzej wyglądalo na zdjęciach niż w rzeczywistości. To po tych slowach wrzucę Wam linka do filmiku ktory nakręciłam jaieś 7 godzin po porodzie (pierwsze spotkanie z Martusią po tym, jak mnie wypuścili z sali pooperacyjnej). Dodam że nie wiedziałam że tam byl zakaz używania telefonów komorkowych, i cała aparatura dzięki mnie zaczęła wariować. Słychać nawet głos położnej... :))))) Zwróćcie uwagę na czarną nóżkę - pisałam Wam że ma całą nogę siną bo ją wyciągali z brzucha. Później lekarka powiedziała - "Lepiej noga sina niż głowa, a za coś musieliśmy ciągnąć..." Zalamana chodzilam, bo byłam pewna że jej to zostanie, ale po 2 tygodniach juz prawie śladu nie było YouTube - MOV00151
  18. goskasos

    Lipiec 2010

    blumchen, gratulacje!!!! Może Mańci tak zostanie. Ja daje co jakieś 3,5 godziny. Jak probowałam co 3 to okazywalo się że za często, mm dluzej sie trawi niz mleko matki. A co do ilości to na tabelki nie patrz w ogóle, moja wg tabelki powinna zjadac pelne 180, a ledwo tydzien temu przeszłyśmy na stałe na 150ml. A teraz wyrzygała mi cały obiadek (pod koniec karmienia), na poczatek dostała swoja jarzynową zupkę którą juz zna i wtrąbila całą, i jak probowałam jej dac 3 łyżeczki nowej zupki to zwrócila mi wszystko co zjadla...:((( I malo później popiła. Teraz poczekam aż zacznie krzyczec że chce jeśc, na siłe nic jej więcej nie wcisnę;(
  19. goskasos

    Lipiec 2010

    Anoushka, dlatego ja nie piszę źle :)) bo w konsekwencji nie jest zły ten mój chlop :)))
  20. goskasos

    Lipiec 2010

    blumchen, Beskid Sądecki. Ale do Zakopca mamy niecałe 100km i jesteśmy tam dość czeęsto - najchętniej po sezonie jak cała warszafka pojedzie wrrrrrrr.... wiecie co, zawsze jak gdzies wyjeżdzałam, czy nad morze czy w góry, to raczej sie nie chcialam przyznać że jestem z Warszawy. Normalnie było mi wstyd... Teraz przynajmniej jak gdzies na wyjeździe ktoś pyta skąd jestesmy, to ja siedzę cicho a M odpowiada "Stary Sącz" :))))))) Pamiętam jak jako dziecko wyjeżdzałam na kolonie do Mielna, Dąbek i byly to pelne uroku małe mieścinki. Teraz aż strach tam pojechac, lans dookoła i aż huczy muzyka z czarnych BMW, w których siedzą kolesie w kajdanach złotych... wszystkim znana warszaffffka... :)
  21. kingusia, tata jak najwiekszy profesjonalista - pielucha na kolanie, zawsze pod ręką :)))) super :)
  22. dziabong :)))))))))))))) no mi po porodzie nie było dane tak ja potrzymać, bo było cc :)
  23. goskasos

    Lipiec 2010

    blumchen, no to możemy podac sobie ręce. Twoj cale szczęście jest szczuply, mój zaczął dochodzić do 100kg, lekarze powiedzieli ze to jest najniebezpieczniejszze, więc zaczął się odchudzać. Fajki i kawa (oczywiście w rozsądnych ilościach) nie byly u niego aż takim zagrożeniem. Ale powiedzmy sobie szczerze, po trzecim zawale to nawet emocje podczas ogladania filmu sa zagrożeniem.... a on ryczy prawie na każdym filmie!!!!!!! uczuciowy góral :))))
  24. goskasos

    Lipiec 2010

    Ale ja tez nie mówię, że mój ma wszystko podtknięte pod nos. Tylko jak ja siedze w domu i zajmuje się dzieckiem, które połowę dnia prześpi, a on odśnieża 12 godzin bez przerwy (mamy parking - 2 tys m2 do odśnieżenia bo klient placi i musi wjechac) to nie rozumiem czemu miałabym nie ugotować:)) Tym bardziej że mam czas!! Ale on tez oczywiście ma pewne stale obowiązki - nie wiem kiedy ostatni raz wyrzucilam smieci. On tez robi zakupy. Ja po prostu jak siedze z dzieckiem w domu, w powyciąganym dresie, pogoda za oknem co najmniej dziwna, więc on zalatwia wszystko co jest do załatwienia poza domem. No ja wczoraj jedynie polecialam do rossmana bo pokonczyly się sloiczki a on nie wie jakie kupować. Ale tylko na dobre mi wyszlo przewietrzenie się :) kasiu, jemu zapomnienie o obowiązkach nie grozi, to jest goral z krwi i kości, i nie usiedzi w miejscu. Z kina w polowie filmu chce wychodzić bo go już nosi. I to wiem na 300% - nigdy nie usiadzie na tylku i nie spocznie na laurach :) Taki juz jego charakter - przez to już trzeci zawal miał, i tez nic go to nie nauczylo...:(
  25. goskasos

    Lipiec 2010

    blumchen... ja przepraszam za moje glupie teksty, mam nadzieje że sie nie obrazilas - to byl tylko żart odnośnie tego rysunku co wkleilaś. Notabene strasznie mi się te baby przy prasowaniu czy z mopem w łapie podobają:)))) I absolutnie nie postarzałas się!!!!! Tak jak mówie - to tylko glupie skojarzenie jak zobaczyłam rysunek, a u mnie oczywiście jest tak, ze co pomyślę to napiszę - a później niestety po drugim przemyśleniu dochodze do wniosku jakie babole walę. przepraszam...:((( I calkowicie popieram blumchen jeśli chodzi o sprawy małżeńskie - ja tez jak siedze cały dzień w domu, a M zarabia na nas, to nie wyobrażam sobie żeby mial wrócić i zmywać czy gotowac. Oczywiście, wyrzuca śmieci, powiesi czasami pranie (ale to akurat ja przewaznie robie, chyba że jest jakas awaryjna sytuacja z małą, to on powiesi), generalnie jak wraca z pracy to ma czas na zabawę z dzieckiem, i robi to dośc chętnie muszę przyznać. Mnie wystarczy, że zanim wyjdzie rano z domu (tzn wychodzi około 11-12) to od rana się nią zajmie i ja moge wtedy trochę dłużej pospać. Ale nie wyobrażam sobie, żeby musiał ZA MNIE robic jakies rzeczy w momencie, kiedy caly dzień pracował. No chyba że ma kaprys i chce cos ugotowac, ale zaznaczam, że CHCE a nie MUSI :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...