-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez goskasos
-
blumchen, jaka masz zdolną corkę!!!!!!!!!! Brawo dla Okty!! Jaki synchron :))) A co do rodziny... gdyby nie moja siostra to całkowicie stracilabym wiarę w jakiekolwiek więzy rodzinne... Malena, we wtorek zapraszamy na kawkę i śmiechy :)))) chociaż juz moj M pokręcil nosem jak mu powiedziałam że jest kolejne spotkanie we wtorek - za bardzo stęsknil się za swoją córeczką:) Ale będę :)) Super że z twoja noga juz coraz lepiej:) małolatka, Jaki Oli już duży!!! śliczny :))) I włoski super :))) za mną tez chodzi zmiana koloru - taki blond koniakowy chcę zrobić . I muszę jakąś fryzurę wymyślec, bo ta mi sie już znudzila :) A co do diety...zaczynam od poniedziałku - raczej postanowione :))))) Mam ochote zrzucić 20 kg heh adria, no w końcu Julka pokazała totalny luz :)))) super :) I musze powiedziec że mieli świetny pomysł z tym Mikolajem. Dzieciaki maja radochę :) Anoushka, rzeczywiście to tylko namiastka spotkania. Ale nic prostszego jak umowic się gdzieś, jak juz bedzie trochę cieplej, i zrobic wielki piknik lipcówek ogólnopolskich :)
-
C.D. 6. Maly lans nie zaszkodzi :) 7. Wybór dokonany, obydwie teściowe też go jak najbardziej popierają :) 8. Taki tata to skarb, utuli i pobuja.... :) 9. ... i da palca do pociumkania :))) 9. Miki na koniec uraczył wszystkich swoim przeslodkim rozbrajającym uśmiechem :)
-
no dobra.. obrobilam sie ze wszystkim, uspiłam dziecko (mam nadzieje że juz na noc) i jestem... lepiej późno niż wcale :))) dziewczyny, spotkanie SUPER. Naprawde zawsze i wszystkim polecam spotkanie w realu (o ile oczywiście ktoś nie postanawia pozostać od poczatku do końca anonimowy), bo ja już teraz przynajmniej w części wiem z kim gadam :))) A w ogóle to super odskocznia, a śmiechu było tyle, że naprawde dawno tak dobrej komedii nie widzialam... Zdjęcia niestety tego nie oddadza, a nikt nie nakręcił filmu jak Mikuś odgrywał się na Martusi że już wcześniej Hubcia wybrala, i zabieral jej smoka :))))) 1. Sam poczatek, jeszcze dość spokojnie i z dystansem Hubcio ogląda świat i ludzi wokól:) 2. Magdusia znudzona zajęła się swoimi zabawkami 3. Mama, no gdzie Ci faceci....? 4. Casting...:) 5. Magdalenka w tym czasie jest w swoim świecie :)
-
kasiula, no to chociaż Ty mnie nie zawodzisz!!!! Bede stać przy informacji i czekać:)))))))))))) Anoushka, powody czkawki kiedyś wpisywałam już: może byc też nalykanie sie powietrza. Tatuś od rana powtarza Martusi, ze idzie na randke :))))) Planowo ma być 2 przystojniakow i 2 laseczki - dla każdego cos dobrego :))))))))
-
Rudzia, nie chce tego nawet słyszeć... będziemy czekać :)
-
witam z rana :))) Później obejrzę filmiki, poczytam i poodpisuję, na razie idę się przygotowac do spotkania. Weszlam tylko zobaczyć, czy żadna nie odwołala spotkania, bo pada snieg... Dziewczyny z Warszawy, mam nadzieję że nie odwołujemy spotkania ze względu na te lekkie opady????
-
heh małolatka ... no nareszcie jesteś!!! bo już się martwilam!!! ze śmiechem czytam o Twoim tacie - w sumie to zapytaj go czemu na kiblu nie odbiera..? Może zapomina telefon wziąć do łazienki, to przynieś mu jakby co:)))))) Podłączaj baterię i posiedź ze mną!!!!! poczytaj wszystko:))
-
dobranoc:) A ja czekam az moje dziecko zglodnieje, zje, i zechce jej się zasnąć :)
-
A co tu taka cisza sie zrobiła??? realne??? Anoushka??? adria??? ŚPICIE??? :))
-
a mi żaden inny sposob podawania kaszki nie przeszedł nawet przez myśl... Dla mnie to było naturalne, tak jak zupki łyżeczką...nie wiem dlaczego. Ale jak kupowałam smoczki to kupiłam jeden zapasowy z przepływem do kaszek, i raz wykorzystałam - jak Tuśka mi wcześnie padla zmęczona, a ja chcialam żeby byla najedzona i sie nie obudziła - i zrobilam kaszkę do butelki. Ale generalnie dajemy lyzeczką, i agatcha, nie pytaj mnie dlaczego - sama nie wiem :)))))))))))
-
wiecie że nasz dzisiejszy dzien wszedl wlaśnie na 5 stronę...? (ja mam w ustawieniach 40-wątkową stronę) :)))))))))))
-
Ja nie dobranoc, ja tylko dziewczynom odpowiadam:)))) natalia, pytałam jak karmisz, bo przy piersi niekoniecznie trzeba przepajac dziecko herbatkami, więc może nie stresuj się aż tak strasznie że on nie chce pić. Moja Tuśka od jakiegoś tygodnia nie wypiła przez caly dzien więcej niż 30-40 ml, a kiedyś potrafiła 150. Nie wiem o co chodzi, ale może po prostu nie ma ochoty... Niby staram się w nia wmusić, bo ona jest calkowicie na mm, i latwiej z kupka by moze miała jakby sie napiła (chociaż jakichś wielkich problemów nie ma), ale przeciez na siłe jej nie będę wlewac, bo i tak bokiem wypluwa :))))))))))) guga, mamaola, Martusia tez sie nie przekręca, chociaż dzisiaj jej się udalo, ale tylko dlatego ze reke miała podwinietą pod siebie i jakoś samo tak wyszło. Zupelnie niechcący :) guga, śliczna mikołajkowa pannica :))) a cioci rzeczywiście dobrze z oczu patrzy :)
-
Anoushka, trzeba było jeszcze stanąc i tupać nogą, to często dziala:))) A nóżyna taka piekna... jaka chudzina kochana :))))) ale bedziemy ryczeć za pare lat jak bedziemy to wszystko ogladac...:)
-
dobranoc guga, dobranoc agatcha :)
-
oooo, w końcu widze listę :))))) mamaola i małolatka wylamaly się razem ze mna z lipca, no ależ jak pięknie nowy miesiąc Anoushka zaczęła :))))))) No i dalej sie pytam gdzie Małolatka się zapodziała....???
-
taaaaa... na bank ma ochotę :))))) Ale poproś go bardzo od nas guguś :))))
-
guga, blumchen po prostu filmik zamieściła we wczesniejszych postach niz ty mi wkleilas na zdjęciu, i nie widzę co masz na monitorze, więc dlatego pytam:)))
-
guga, i myślę sobie żeby po kolei zrobić po datach porodu...co? wtedy będzie latwiej śledzić kiedy są urodzinki :)
-
guga, a może zrobic tak jak wrześniowki mają, tylko nicki dziewczyn i puste miejsca ze znakiem zapytania...? albo może znaleźć posty w których napisaly o wadze dziecka i o dacie porodu, i po prostu wpisac...?
-
guga, a przejedź na wcześniejszy post blumchen niż ten co masz na screenie - nie widzisz filmiku??? A moje ze szpitala które wkleilam wczoraj widzialaś? Albo jakikolwiek inny filmik widziałaś?
-
hehe...Anoushka, masz zdolnego męża, to niech trochę pokombinuje, jakiś mały fotomontaż, usunie kabelki i inne przewody z filmu (podejrzewam że Dobrusia ich nie miała) i pokazujcie jako swoj ;))))))))
-
guga, nie, ja informatyk tylko z zamiłowania :)))))))))))) obok DELETE (zalezy jaką masz klawirkę, ale gdzies w pobliżu powinnać znaleźć) masz przycisk print screen. Jak go naciśniesz, to to co masz na monitorze będziesz mogła zapisać jako plik jpg. Więc ustaw sobie to co masz nam pokazać, naciśnij ten przycisk i później otworz sobie PAINT (Start -> akcesoria -> paint) otworzy Ci sie program, najedź myszką na biale pole i nacisnij z prawego przycisku myszki WKLEJ. Później na górze będziesz miala PLIK, tam wybierz opcję ZAPISZ JAKO, i tam po wpisaniu nazwy rozwiń sobie typ pliku i wybierz jpg. W przeciwnym razie zapisze Ci się jako bitmapa i bedzie strasznie wielki plik. I już pozostanie Ci później nam to wrzucić tu jako załacznik. Przepraszam ze tak dość łopatologicznie jak chłopu Ci tłumaczę, ale wolę żebyś się nie motała :))))
-
oooooj, zaraz w baby radio będzie "Witajcie w naszej bajce" :)))))))))) To mama sobie pośpiewa:)))))))))))
-
A moje dziecko znowu dzisiaj haftnęło sobie mięskiem - najwidoczniej wegetarianka mala rosnie, bo zupki, marchewka albo ziemniaczek są ok, ale mięsko z w zupce jarzynowej już jej tak wykrzywia buzię, że az się zdziwiłam, i sama musiałam spróbwać czy może nie jest zepsute :))) Ale nie bylo zepsute, chociaż rzeczywiście zupka z kurczakiem ma juz taki bardziej mdły smak
-
hehehe Anoushka...za to nadrabiam ilością postów/minutę :)))))))