tinka_30

Hej a ja wlasnie wrocilam do zywych Rano zjadalm parowke i wymiotowalam, przez caly dzien.Ledwo zylam. Maz wyszedl z Hania na spacer, a ja sie przespalam. I wiecie co napilam sie troszke wodki z pieprzem,no i pomoglo. Tylko Hania caly czas spi. Czy to od tego? Kupki nadal nie ma i dzwonilam do lekarza. kazal podawac viburcol 2 razy dzinnie i nadal priobiotyki. jeszcze nie mam sily, zeby duzo pisac....aha maz tez chory, wiec babcia sie dzidzia zajmuje...dobrze, ze jest:))

maczetko, ale lekarka tak powiedziala. chyba wolabym, ze to jedank byl liszaj niz skaza.

Witajcie Jaga super zdjecia, ja tak bede sie bawila z moja corcia za pare lat:)) Piszecie o ciastach, ja duzego wyboru nie mam, ale teraz czesto robie biszkopt z jablkami i galaretka. to co kiedys bylo normalnym jedzonkiem, teraz mnie zachwyca....

Moja córcia od paru dni miała "coś"dziwnego na policzku.W czwartek u lekarza, lekarka stwierdziła ze to liszaj, ale ze sie nie rozprzestrzenia nic nie będziemy robić. Od niedzieli jest bardziej czerwony i większy. Czy sa domowe sposoby na pozbycie sie tego? Czy moze jednak znow powinnam sie udac do lekarza?

Witam Justynko co do zielonych kupek to nie poradze. A oczka ja od poczatku przemywam codziennie sola fizjologiczna. A moja Hania na twarzy ma liszaja, na policzku. Czy sa jakies domowe sposoby na pozbycie sie tego? Oczywiscie noc przespana pieknie - maz wrocil, wiec corcia kochana. Pije kawe z mlekiem sojowym....da sie wypic...

Renko, oj biedaczko, wrcaj szybko do zdrowia. zmartwials mnie ta wiadomoscia. :((( Littlemum aja proponuje,z ebys sprobowala mieszanki ziol, przepis pisalam anitajas pare dni temu, ale jak jesres zainteresowana moge napisac jeszcze raz. Hania wieczorem byla bardzo marudna. Jeszcze z mezem zroblilsmy rehabilitacje, pare dni nie robilismy i znow mala szalala, bo sie zastoj zrobil.Jak ja tego nie lubie robic, ona tak placze, ze nie moze sliny polknac.

Asik czytalam o Duphalac, jak do jutra nie zrobi pojde do swojej aptek(sa super babki) i zapytam Maz wrocil, zajac sie Hania, ale super...

Hej Aina ja w srode ide do ginka i poprosze o tabletki. Tez na razie nie chce drugiego i nie chce sie stresowac. Pojechalam do apteki po czopki glicerynowe, ale tam jest napisane ze od 1 roku zycia polowka. no i nie wiem co zrobic, bede czekac dalej cieprliwie na kupe...

Dziewczynki ja taz zartowalam, piszcie sprzepisy. Poczas obiadu maz je np. chinszczyzne a ja krupnik i sobie wyobrazam ze jem to co on:))))

Dobrej nocy Wam zycze

Dziewczynki piszcie, piszcie..... A ja jakos wytrzymac musze, wkoncu tak jak napisala Patrycja wszystko dla dobra dziecka.

Mi po ciazy zostalo 4kg. W srode ide do lekarza na pierwsza kontrol po porodzie i jak wszystko bedzie ok, to sie biore za cwiczenia.Zostala mi mala faldka na brzuchu i musze ja zlikwidowac,ale najwazniejsze jest to ze nie mam zadnego rozstepu. Patrycjo piszesz, ze bede miala super figurke, ale powiem ci,z e czasem mam juz dosyc. Najgorsze jest jak ide do sklepu to wtedy wariuje bo na wszystko mam ochote....

Hanulek spi, a ja buszuje po komputerze....ale juz mnie to nudzi....

Dziewczynki, jestescie "okropne" Ja mam scisla diete, nic od krowy nie moge, nawet kurczaki juz zakazane, a Wy tu piszecie o placuszkach i innych smakołykach. Ja kocham mleko i do tej pory piłam ogromne ilości, a teraz zakaz. Uwielbiam kawę z mlekiem, wiec kupiłam mleko sojowe, rozrabiam i wlewam do kawy.Da sie przezyc...

ANETKO Gratuluje, troszke pozne, ale najserdeczniejsze gratulacje

Damianku ja tez sia dołączę do życzeń. Wszystkiego Naj.... Anya a co do masowania brzuszka, nie zaszkodzi a pomoc moze. Probuj, probuj.. Ja walentynek nie obchodze, bo wole inne swieta np. rocznice poznania i oswiadczyne(ta sama data, tylko rok roznicy czyli 2w1.)Ale i tak nie ma mojej drugiej polowki bo wyjechal na 4 dni....

Maczetko wlaczylam telewizor i wlasnie slyszalam. Dajcie spokoj, nawet nie chce myslec co przezwala matka porwanego dziecka. Anitajas no to niedobrze, ale jest plus ze wczesnie wykryty. Oj kazda z nas ma jakies problemy zdrowotne z naszymi kochanymi maluszakmi. A co do naszej sluzby zdrowia, to szkoda gadac. My tez juz tyle pieniazkow wydalismy na Hanie, na lekarzy, zabiegi, no ale co zrobic. zdrowie jest najwazniejsze i jakbysmy czekali na terminy w szpitalu, to moze w wakacje bysmy ja przebadali. to jest straszne, ze trzeba tyle czekac. Tylko zastanawia mnie to, jak sobie radzi ten co nie stac go na prywatne leczenie.CZEKA NA TERMIN.............

Maczetko ale numer - cos strasznego, pewnie powiedza cos w wiadomosciach. Asik powodzenia na chrzcie, zeby wszystko poszlo dobrze. moja od srody kupki nie robila i z mama dzialamy juz drugi dzien, zeby jej pomoc zrobic. Co jakis czas cieple oklady na brzuch, masaze, zginanie nozek, priobiotyk i temometr i nic ...:((((( Wczoraj na noc dalam jej viburcol, bo nie mogla usnac i byla bardzo niespokojna.zawsze usypia o 22, a dzis dopiero o 24, a potem pobudka o 2 i usypianie do 4.a potem ladnie juz spala. Chyba moja corcia,postanowila dac popalic na maksa mamusi jak nie ma tatusia. wczoraj w nocy, jak mala nie chciala spac, zadzwonilam do meza i zrobilam mu ogromne wyrzuty sumienia, ze pojechal(nie musial jechac), a teraz na spokojnie przemyslalam i ma kaca moralnego, jaka okropna ze mnie zona.......tak to jest jak czlowiek robi cos pod wplywem chwili, a ja to najpierw robie potem mysle... UDANYCH WALENTYNEK WAM ZYCZE

Littlemumja tez po rehabilitacji jestem odporna na placz. Tak jak juz wczesniej pisalam, ze szczepionka to maly pikus:)))Za to na poczatku rehabilitacji poszlo troche lez. Co do mieszkania, faktycznie ludzie sa niepoważni. coraz rzadziej ktoś tu zagląda

Mi jedna lekarka powiedzial, zeby ry nie jesc, a wczoraj inna lekarka powiedziala zeby jesc i to duzo. Ryby maja wazne kwasy.

ja tez juz zaglosowalam.

Dziewczynki w wolnej chwili zajrzyjcie na konkurs "Pomocy, jestem tata" i zamiescilam zdjecie Hani z tata. Jak Wam sie spodoba, prosze o glosik.

Temat bardzo potrzeby, bo juz nie raz zastanawialam sie co mam robic jakby sie cos dzialo....mam nadzieje, ze nigdy tego nie bede musiala robic.

HEJ dziewczynki U nas noc straszna, no moze troszke przesadzam, ale bardzo meczaca.Hania chyba czuje, ze zostalam sama i daje mi w kosc.Zawsze po kapieli pieknie usypia, a wczoraj oczywiscie nie. Ostatnie noce przesypiala pieknie, oczywiscie dzis juz nie:(((Pobudka co chwile.Jeszcze 2 noce bede sama, juz sie boje, jak to bedzie. U mnie dzis pada snieg, wiec na spacer nie pojdziemy

Anitajas ja nie jem nic od krowy, bo mala nie toleruje bialka krowiego....i tak samo juz nie mam pomyslow na jedzenia....ciagla to samo