Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. Madzia tutaj na komuny w dole jest takie jeziorko, nazywa sie "paj" i "staw..." jakis tam ale nie powiem Ci dokladnie bo nie wiem..to jest na Stawowej wjezdzasz od Tomaszowskiej, albo od Willowej tez mozna:)(ale Ci wytlumaczylam daje uciac glowe ze nie wiesz o co mi chodzi...;/)
  2. Madzia fotki superowe:) jak masz wiecej to dawaj:) na przedostatniej Misiek chyba troszke przerazony;) swietne;)
  3. a my po dlugim spacerku zaliczylismy i kaczki i plac zabaw wiec mlody padniety zjadl tylko lyzke ziemniaczkow z maselkiem i zasnal:) a ja chyba trzasne malutka kawke:) bo zaraz zasne;/ jutro ma wpasc do mnie kolezanka z liceum, bardzo chce zajsc w ciaze a nie moze bo ma torbiele na jajnikach i do tego ma astme i bierze sterydy, wiec jest jej bardzo ciezko, myslalam ze nie wpadnie na ten pomysl ze wzgledu na to ze Kacper i jeszcze to ze jestem w ciazy, ale sama zaproponowala wiec jest ok;) a pojutrze wpadnie do mnie przyjaciolka chodzilysmy razem do gimnazjum, dawno sie nie widzialysmy bo wyjechala do Włoch, ale wrocila juz na stale do Polski i chyba bedzie chrzestna Kornelii, jeszcze musze to przedyskutowac z R.
  4. magda ale super zazdroszcze Ci sniadania z Andzia i jej rodzinka:) wrzucaj foty nie moge sie doczekac;)
  5. mei fajnie ze podroz w miare, ja mialam Ci pisac, ze sa takie przedzialy, ale w ogole z glowy mi wypadlo u mnie jak ja wyjezdzam gdzies z mama to ja zazwyczaj panikuje a mam jest opanowana...;) vercia to prawda ciuchy dla dzieci sa w cenach jak dla doroslych albo czasem nawet drozsze, przeraza mnie to bo teraz z Kacprem jest nie najlatwiej z kasa, a co bedzie jak bedzie Kornelka, dla dziewzcynki wydaje mi sie wiekszy wybor wiec bede dostawala oczoplasu w sklepach i bede sie wkurzac ze nie moge wszystkiego kupic, chociaz ostatnio jak bylam w H&M to nie bylo zadnych rewelacji ani dla chlopcow ani dla dziewczynek;/ wiec niech tak moze lepiej zostanie
  6. mei ja tez o Was myslalam, ale na szczescie jestescie na miejscu i wsyztsko jest ok;) Andzia Wy pewnie tez juz jestescie na miejscu??? mam nadzieje ze Wszystko ok i ze uda sie troszke odpoczac:) trzymam kciuki za ladna pogode:) Andzia z mama jest ok, w sumie, jeszcze nie rozmawialysmy tak bezposrednio o tym, ale widze ze sie oswaja...nie pozwala mi robic wielu rzeczy np.wywieszac prania, sciagac nic z gory, i dzwigac Kacpra...do wrzesnia wszystko bedzie ok:) cafe ja tez nie mam zimowych ciuszkow za duzo, ale dochodze do wniosku ze nie ma co przesadzac, bo z Kacprem mialam pelna szafe ciuszkow i potem polowe w ogole nie mial na sobie wiec nie mam zamiaru przesadzac..no ale u Ciebie jest inna sytuacja bo bedzie dwoje dzieciaczkow:)wiec na pewno bedziesz musiala conieco pokupowac... ja postanowilam ze z nowych rzeczy chce tylko wyprawke do szpitala, bo wiadomo ze moja mama zaraz nakupuje jakichs ciuszkow tesciowa pewnie tez cos tam kupi zreszta kazdy przewaznie jak przychodzi do malucha to kupuje ciuszki dlatego my postanowilismy nie szalec...;)
  7. witam:) u nas dzis dosc ladnie cale szczescie:) musze troszke ogarnac w chacie i spadamy na spacerek... dziewczyny wciagnelam na "sniadanie" tabliczke bialej czekolady... tak sie cieszylam ze mam tylko 7kg, na plusie pod koniec ciazy, ale cos czuje ze ten ostatni czas bedzie najgorszy...;/
  8. oj dziewczyny dzis mam lenia... zrobilam pranko, ale jeszcze w pokoju nie ogarnelam;/ ale pofarbowlam wlosy, zmylam paznokcie i mialam sie troszke ogarnac, ale tak mi sie nie chce... moi chlopcy przyjada po obiadku takze nie musze nic gotowac za to musze na prawe wziac sie za siebie bo wygladam jak koszmar... a do tego mam w cyckach mleczarnie ciagle mi leci z nich, a wkladki mi sie koncza, musze zadzwonic do R.zeby zatrzymal sie w jakims supermarkecie i kupil bo nie wyrabiam...
  9. Andzia Ty to jednak jestes babka na schwal:) tez Cie podziwiam, ze ze wszystkim tak swietnie sobie radzisz;) a do tego jestes wzorowa mama;) vercia faktycznie swietnie wygladasz, nigdy bym nie powiedziala ze jestes mama Marcelka, jesli juz to siostra;) A no bedzie Kornelia, R.chcial Weronike, ale jak ja podalam swoje propozycje to jednak zostalo na Kornelii:) dobra spadam wziac sie za siebie, bo nie moge patrzec... zajrze pozniej;*
  10. hej kobitki;) ja ze sniadankiem, peczkiem rzodkiewek i kawa, mialam cisnienie 93/60 zadzwonilam do gina, powiedzial ze to normalne bo ogolnie jest niskie cisnienie, ale moge wypic jedna mala kawke lub zjesc czekolade...wole kawe;) nastawilam juz kompot, wstawilam pranie juz ostatnie;) z R.ciuchami:) jeszcze tylko posciel i bedzie git.:) Chlopaki wracaja dzis tylko jeszcze nie wiem o ktorej, mam nadzieje ze zdaze zrobic wlosy i troszke sie ogarnac, bo wygladam nie ludzko...
  11. dobra kobitki widze ze was nie ma to i ja spadam troszke ogarnac i wstawic 3 pranie bo moj R. wynosil wszystkie ubrania jakie ma a nie chcialo mu sie wstawic prania a mamy nie poprosilby za Chiny, tak wiec chyba dlatego zabral mlodego do tesciow a mnie zostawil w domu...
  12. aaa juz wiem, otoz z tym buntem to u nas jest to samo kochane:/ Kacper tez bije, pluje, gryzie i krzyczy... a kilka dni temu jak bylismy na spacerze nad takim jeziorkiem...tam sa laweczki zeby posiedziec plac zabaw...uslyszal rozmowe dwoch pijakow, a wiecie jak oni miechem rzucaja... ja nie zwrocilam uwagi ale na 100% od nich to uslyszal...i zaczal powtarzac:Kufa,huj" najpierw nie zczailam o co chodzi dopiero R.sie domyslil...i wczoraj bylismy na spacerku z psem bratanicy z malym yorkiem spotkalismy taka starsza pania ktora tez mialam yorka...tak sobie gadalysmy o psach, a kolo malego latala osa, bo mial zolta bluzke, zaczelam ja odganiac a on do tej osy:"Osa, gupi, huj, kufa" myslalam ze zapadne sie pood ziemie, ale nie zwracam mu na to uwagi zabralam do domu i juz nie mowil potem tych slow...mam nadzieje ze zapomni nie dlugo... a no i cos mu sie dzieje z oczkami...ciagle trze i mowi ze go bola, ma zaczerwienione...na 26 sierpnia mamy do okulisty...ale nie wiem czy nie pojdziemy prywatnie bo cos mnie martwia te oczka...;/
  13. Moja:za udane wyjazdy, za poprawe pogody, i za nasze dzieciaczki i fasolki:)
  14. kobitki tyle mialam Wam napisac i nie wiem co...
  15. Madzia udanej imprezy:) Andzia dzis pisalam z Magda pisala mi ze w pon.bedziesz u niej na sniadaniu:) to ja zapraszam na kolacje jak bedziecie wracac:) justynka bidulo oby te nogi daly Ci spokoj:) cafe cudny brzusio, ja chyba zaraz sobie pstrykne fote i wam wrzuce...tylko sie nie przestraszcie bo mam odrost na pol lba, mialam dzis sobie farbowac ale mi sie nie chce... vercia cudne fotki pogoda nie zbyt udana, ale urlop widac ze udany:) mei nie stresuj sie kochana bedzie ok:)
  16. kobitki zaleglosci nie nadrabiam bo cos mi oczy zaczely lzawic, aaa u brata nie mialam dostepu do neta, bo odlaczyli bo bratanica na koniec roku szkolnego z plastyki miala dwoje wiec jej odlaczyli...za kare... a naszego lapka R.nie pozwolilby mi zabrac za zadne skarby...
  17. hej wszystkim:) witam po dlugiej nieobecnosci:Wstyd: to wszystko dlatego ze dwa tyg.temu moj brat postanowil z bratową zabrac mnie i Kacperka do siebie na pare dni, poniewaz zaczelam sie nie najlepiej czuc, a R.od switu do nocy w pracy, mamy nie chcemy za bardzo obarczac bo tez nie najlepiej sie czuje... no i tak spedzilam u nich dwa tyg.mialam wrocic jutro, ale przyjechal R.i zabral nas dzis:) tzn.mnie odwiozl do domu a sam pojechal z Kacperkiem do tesciow:) stwierdzil ze mam sobie jeszcze troszke odpoczac, jutro wracaja, ale wiecie jedna noc samemu we wlasnym lozku jest na wage zlota tym bardziej z moim ogromnym brzucholem i dolegliwosciami ciazowymi:) pokoj u babci jest juz gotowy tylko przewiesc lozka nasze i dzieciakow, tzn.Kacperkowi musimy kupic duze lozko a dla Kornelki bedzie albo po Kacperku, albo R.siostra ma do kupienia od jakiejs kolezanki ponoc jakies fajne lozeczko:) a ja nie am jeszcze torby spakowanej do szpitala...no i w sumie tym sie bardzo martwie chociaz gin.ostatnio mowil ze wszystko jest ok,ja jednak nie czuje ze dotrwam do 20 wrzesnia...mam bardzo silne skurcze i kazdy ruch Kornelki bardzo mnie boli, tzn.jest taki wyrazny i poprostu bolesny...do tego strasznie bola mnie nogi i odczuwam okropny bol w pachwinach...mialyscie cos taiego??? poza tym mam na maxa duzo energii ciagle sprzatam i pioe chociaz brat z bratowa absolutnie mi nie pozwalali to i tak cos zawsze wymyslilam:) aha no i od poczatku ciazy przytylam ok.7kg, takze jest ok;)
  18. oj kobitki co to za cisza??? my juz pokapani i szykujemy sie do spania:) ale myslalam ze pogadam z Wami, ale Was nie ma wiec spadam dobranoc:***
  19. cafe82kasioleqqcafe82zalezy mi,zeby chociaz w nocy karmic no ale jak to bedzie to sie okaze a wydatki mnie przerazaja cafe kochana wierze Ci, ja jestem przerazona przy dwojce dzieci a u Ciebie troje, ale jakos damy rade:) wkoncu wladze panstwa namawiaja do rodzenia dzieci moze wreszcie pomoga no na pewno na razie na olka nie dostalam od naszego kochanego panstwa ani zlotowki....no przepraszam,becikowe dostalam a przy blizniakach o rodzinne bedzie ciezko...ksiegowa cos pokombinuje ale nie wiem czy uda sie cos zrobic....masakra...zeby przy trojce dziec nie dostac nawet rodzinnego??tylko w polsce! no ja na Kacpra tez nie dostalam rodzinnego w tym roku jak sie urodzil to trafilam na super bbke ktora mi w papierach R.powpisywala duuuzo mniejsze zarobki bo mial wtedy dzialalnosc pierwszy rok i byl na ryczaucie i nie mogli tego sprawdzic wiec dostalismy 2000zl i 48zl rodzinnego...
  20. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    czesc babki:) u nas mega ochlodzenie, i zle mi z tym bo caly dzien dzis przesiedzielismy w domu;( odwyklam juz od siedzenia w domu...;/ ale plus jest taki ze czlowiek sie nie gotuje we wlasnym pocie;) wczoraj bylismy na "malych zakupach" tzn.,kupilismy tylko kosmetyki dla Kornelki i dla kacperka tez bo sie pokonczyly i poszlo 180zl, jestem zalamana tymi kosztami, zadnych fajnych ciuszkow dla malej nie widzialam w H&M same lachy w smyku i 5 10 15 tez nic ciekawego wiec ograniczylismy sie do samych kosmetykow... ciuszkow troszke mamy jasnych po Kacperku wiec nie bedziemy przeginac i po R.chrzesnicy zostalo troche rzeczy wiec wlasciwie wiekszosc dla malej mamy tylko wyprawke do szpitala chce miec calkiem nowa... no ale czeka nas duzo wydatkow dla Kacpra bo musimy kupic kanape i posciel dla niego wiec troche poplyniemy z kasa..
  21. cafe82kasioleqqno tak przy blizniakach to zadko sie zdaza zeby cycem karmic...ale wiesz wszystko zalezy od wartosci i ilosci pokarmu... ale wiadomo nastawic sie trzeba na wydatki...;/zalezy mi,zeby chociaz w nocy karmic no ale jak to bedzie to sie okaze a wydatki mnie przerazaja cafe kochana wierze Ci, ja jestem przerazona przy dwojce dzieci a u Ciebie troje, ale jakos damy rade:) wkoncu wladze panstwa namawiaja do rodzenia dzieci moze wreszcie pomoga
  22. no tak przy blizniakach to zadko sie zdaza zeby cycem karmic...ale wiesz wszystko zalezy od wartosci i ilosci pokarmu... ale wiadomo nastawic sie trzeba na wydatki...;/
  23. cafe82kasioleqqcafe hej:) no to zakupy udane:) ja chyba kocyka nie bede kupowala, mam po Kacperku chyba ze 4 z tym ze wszystkie niebieskie, ale na to nie bede patrzec... my tez ogarnelismy chate...we dwoje faktycznie jest sprawniej...;) ja siedze i wciagam opakowanie pomidorkow koktajlowych:)ja tez bym nie kupowala ale grubszy mamy jeden a zima wiadomo...cos cieplejszego musi byc ...z ciuszkami szalec nie bede...duzo mam p[o mlodym...cos tam dopkupie i tyle... i tak mysle,ze najgorzej bedzie z pieluchami,chusteczkami,mlekiem...tego pojdzie najwiecej dokladnie ja tez nie mam zamiaru szalec ale wiem ze tylko tak sie mowi tym bardziej ze u mnie to dziewczynka i juz widzialam fajne sukieneczki i dostalam szajby... ale rozsadek mi mowi ze na poczatku nie bede jej nie wiadomo jak stroic bo wiadomo ze to malenstwo...i wazne zeby bylo jej wygodnie, a poza tym na pewno dostaniemy na poczatku jakies ladne ciuszki wiec kupimy to co najwazniejsze no i wiadomo jakies tam drobiazgi ktore beda nam sie najbardziej podobac;) ja mam nadzieje ze dam rade ja karmic cycem jak najdluzej... wiec mam nadzieje ze mleko nam odejdzie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...