Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. magda ale wiadomosc, matko kochana ta biedna Andzia to sie ma...no ale co Stasiu sie musial nacierpiec...cale szczescie obeszlo sie bez operacji...tak czy siak wakacje nie beda juz do konca udane...biedny Stasiu;/ justynka kochana dobrze ze noga lepiej, i moze zostan w domku jak wrocisz do pracy jeszcze Cie znowu rozboli...;/ a tak to pobedziesz z Oleczkiem:)
  2. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    co do tego czopu, to ja zupelnie sie nie orientuje jak on wyglada, bo jak rodzilam Kacperka to podawali mi oksytocyne i wszystko co ze mnie wychodzilo to widzieli lekarze i polozne takze ja nie mam bladego pojecia... co do tego kola do siedzenia to ja sie chyba skusze bo po pierwszym porodzie bol po nacieciu byl niesamowity, i szczerze najbardziej wlasnie jego sie boje...ja jestem grubasem wiec kolo do plywania odpada, wydaje mi sie ze powietrze z niego zejdzie jak swoim dupskiem na nie siade...;/ takze chyba musze zainwestowac w to typowie poporodowe...
  3. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    hej brzusie i mamusie:) ale naskrobalyscie... ja od 6 na nogach dostalam naglego przyplywu energii, juz mam ogarniete i zupe ugotowana:) teraz ide wstawic kolejne pranie z ciuszkami Korneli, Kacperek jeszcze spi, wiec musze troszke nadgonic wczorajszy dzien...bo wczoraj na wieczor tylko ugotowalam mu kompociik zeby mial na dzisiaj i ogolnie byl bajzel teraz jeszcze tylko kurze i mam z glowy i o 10 po sniadanku mozemy sie wybrac na dworek...
  4. Tynia babo gdzie sa fotki i komentarze do zdjec z wczasow??? Gosia no to kijowo ze tak wyszlo z praca, trzymam kciuki zebys znalazla cos lepszego, albo machnij sobie dziecko, a co tam???jeszcze pociazujesz z Cafe i Justynka:) zawsze razniej:) Anielinka u nas sie zbierala na deszcz, ale jakos dal spokoj, a bylo tak duszno ze mialam nadzieje ze cos spadnie z nieba;/ Madziu usciskaj Andziowa gromadke i Mei i Filipka;) no i mam nadzieje ze poprawi Ci sie nastroj dzieki temu wyjazdowi:) cafe oby te bole glowy juz minely i daly Ci sie nacieszyc urokami ciazy:) sil koochana:)
  5. hej dziewczyny:) no widze ze cus sie troszke ruszylo???? ja od 6 na nogach, maly spi, a ja juz ogarnelam ale tylko z grubsza, wstawilam zupke i zaraz biore sie za wieksze sprzatanko;) dziewczyny ja nie wiem co sie ze mna dzieje, ale to chyba ADHD nagly przyplyw energii??? sluchajcie wczoraj wieczorkiem zanim wrcoil R.bylam z malym na spacerku...tak biegal i szalal az sobie wyszala przewrocil sie i zdarl kolanko...biedny tak plakal, ze chyba z pol godziny siedzielismy na lawce i plakalismy razem:( potem wzielam go na rece i kawalek nioslam i strasznie rozbolal mnie brzuch... a dzis od rana moj brzuch to jeden wielki twardy arbuz...mam nadzieje ze nie narobilam sobie problemow...
  6. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    dziewczyny u mnie len na maksa;/ upieklam ciacho i teraz sie lenie... moj R.wraca dzisiaj:) wiec superowo:) ale balagan mam nie z tej ziemi kupa prania a ja siedze jak nienormalna i nic nie robie... mlody spi a ja musze sie za cos wziasc...;/ Avalka no ladnie:nonono: bez takich numereow kochana... najwazniejsze ze wszystko ok i ze malutka jest w brzusiu:) uwazaj na siebie i odpoczywaj;) gogi super ten wozeczek:) lolall nie pomyslalam o wentylatorze, ale dzis jak bedzie mi tak goraco to chyba podlacze...;/
  7. ide wstawic pranie chociaz jedno:/ zajrze jeszcze do wrzesniowke 2010... mam nadzieje ze jak wpadne pozniej to bedzie co poczytac:)
  8. Anielinka dopadl mnie okropny len, zrobilam ciacho wyszlo calkiem nie zle tylko tortownica mi sie zepsula musialam zrobic na blasze i wyszlo bardzo cieniutkie, ale dobre wpadl tata na kwe i wciagnelismy juz pol:) kolezanka dzis niestety nie wpadnie bo czeka na przesylke z allegro miala jej dojsc wczoraj ale dzwonil do niej jakis kurier i umowil sie na dzis ale nie podal godziny i tak nam pokrzyzowal plany...;/ ale moze to i lepiej bo w chacie nawet paluchem nie kiwnelam...mamuska robi obiadek, maly spi, ja tez lezalam ale R.zadzwonil ze wraca jednak dzis wieczorkiem:Yipi: no i z wrazenia wstalam, chyba chociaz kurze poscieram i musze poogladac kanapy dla Kacperka...bo pomalutku juz czas;)
  9. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    agatkaaa kochana zdrowka dla Ciebie i maluszka...oby wszystko do konca bylo dobrze:)
  10. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    Paulina wózek super bardzo mi sie on podoba... my kupiujemy od znajomej taki zwykly nie z tych najnowszych ma chyba 3 lata...ale jest w dobrym stanie takze mysle ze moze byc;) dla kacperka mielismy nowy i korzystal z nieg tylko 9mies.bo taki byl kijowy wiec wole kupic starszy a wygodniejszy:) justa gratki rozpoczecia 38tygodnia;) teraz jak ja to owie jestes jak bomba zegarowa;) w kazdej chwili mozesz zaczac rodzic...
  11. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    u mnie dzis nocka koszmar, co chwila sie budzilam bo siku mi sie chcialo, i strasznie bylo mi goraco... moj R.wyjechal w delegacje wraca jutro albo pojutrze, a ja mam dzis podly humor...jetem nie wyspana i nic mi sie nie chce... dostalam wczoraj ogromna torbe z ciuszkami dla Kornelki mialam je poprac i porpasowac ale nie mam weny do robienia czegokolwiek,... chce mis ie bardzo ciacha piaskowego mam jablka z dzialki a zaczynaja mi sie psuc wiec moze cos upieke kolezanka ma wpasc do mnie na kawke wiec moze uda sie je upiec;/)
  12. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    witajcie;) justa od razu Ci odpisuje kochana, bo znow zapomne, bo wczoraj zapomnialam, termin wg.usg.20.09, imiona Kornelia Elżbieta.
  13. Madzia co jest??? daj znac jak troszke sie ogarniesz z tym wszystkim, trzymam kciuki zeby wszystko sie poukladalo;) no i okropnie Wam zazdroszcze wyjazdu do Andzi i Mei...oby pogoda dopisala:) veronica tez myslalam ze to syndrom wicia gniazda, ale chyba jeszcze nie...;/ justynka tez bym zjadla fasolke, niestety nie mam na polu ale tesciowka ma musze chyba powiedziec R.zeby troszke tesciu podrzucil:)
  14. heja;) pustki tutaj odkad Andzi nie ma Cafe sie w ogole nie odzywa;/ Goski tez dawno nie widzialam;/ dziewuchy co z Wami??? my dzis pospalismy do 9, R.o 5 wyjechal w delegacje wraca dopiero jutro albo pojutrze, a ja dzis jakas rozleniwiona sie zrobilam, siedze w balaganie nic mi sie nie chce, wczoraj wieczorem dostalam ogromna torbe ciuszkow dla Malutkiej, mialam wziasc sie za pranie i prasowanie, ale jakos brak weny, moj pedantyzm chyba sobie odszedl mam cicha nadzieje ze dzis wpadnie do nas moj tata i moze namowi mame na spacer do lasu i moze zabiora Kacperka...nie mam dzis cos nastroju na nic... w nocy tez budzilam sie co chwile, bo goraco mi bylo a do wc latalam co 20min, chyba juz chce urodzic mam dosc tej ciazy... od samego rana chce mi sie ciacha piaskowego, mam duzo jablek z dzialki i widze ze zaczynaja gnic wiec trzebab byloo by cos z nimi zrobic chyba sie wezme za ciacho, tym bardziej ze kolezanka ma wpasc to bedzie do kawki;)
  15. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    dziewczyny wstyd sie przyznac ale ja nie mam jeszcze torby spakowanej;( ale usprawiedliwiam sie tym, ze wszytsko jest szykowane tylko wrzucic do torby jjeszcze tylko kilka rzeczy dla malej i wszystko bedzie ok:) lolall nie chcialam Cie niepokoic ale mimo wszystko skonsultuj to z lekarzem:) na pewno wszystko jest ok, ale dla sprawdzenia warto zapytac;) Maleństwo bardzo wspołczuje Ci śmierci babci meza, a co do ubiru ja tez uwazam ze jak nie pojdziesz na czarno to swiat sie nie zawali, a leggiinsy to dobry pomysl:) mialam jeszcze komus odpisac ale nie pamietam komu;( przepraszam ale pamiec zawodzi mnie cos ostatnio:(
  16. justynka Oleczek superowy, najfajniejsze to pierwsze z brudna buzka;) kociaki tez super slodkie:) a my po wizycie kolezanki:) bylo fajnie ogadalysmy sobie troszke, powspominalysmy, biedna bardzo ubolewa ze nie moze miec dzieci bynajmniej na razie...bardzo by chciala miec Majeczke a nie moze... zycie czasem jest okrutne, Ci ktorzy bardzo pragna miec dziecko i byliby dobrymi rodzicami nie moga, a takie co nie chca dzieci rodza i wyrzucaja na smieci, albo co lepsze oddaja do okien zycia dzis ogladalam w Krakowie bodajze matka wczoraj oddala blizniakow...cale szczescie ze je oddala do tego okna zycia a nie na smieci, ale mimo wszytsko szkoda dzieciaczkow...
  17. Kobity co to jest za nieobecność??? gdzie Wy sie podziewacie??? justynka odpoczywaj kochana odpoczywaj ile sie da:) a Ty jestes na zwolnieniu czy masz urlop??? mnie energia rozpiera, dzis jak czekalam na kolezanke, maly spal, wiec stwierdzilam ze sie poloze i polezalam 5min.,zaraz cos na polce mi przeszkadzalo i tyle polezalam...nie wiem co sie ze mna dzieje w jakis pedantyzm wpadlam przez tą ciaze...
  18. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    lolall wiesz nie chce Cie straszyc, ale mowilas lekarzowi ze dziecko jest tak malo ruchliwe??? pamietam ze jak w poprzedniej ciazy bylam w szpitalu to musial liczyc ruchy dziecka co najmniej do 50 ruchow dziennie, tzn.jak bylo juz 50 to moglam ich nie liczyc...wiec mysle ze powinnas skonsultowac to z lekarzem... co do mleka w piersiach to ja tez mam juz dawno i duzo, i czesto tez mam gorace piersi, w poprzedniej ciazy tez tak mialam, to jest poprostu oznaka tego ze pokarm sie zbiera, do tego bola mnie sutki, oczywiscie piersi nie sa gorace 24h, tylko co jakis czas...
  19. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    witajcie:) dosc dlugo mnei nie bylo, bo ponad dwa tyg.niespodziewany wyjazd mi sie trafil, tzn.brat z bratowa mieli urlop i zabrali mnie i Kacperka do siebie, zebym troszke odpoczela, bo juz coraz gorzej sie czuje tzn.dokucza mi bol nog, i skurcze, w srode bylam u gina, wszystko jest ok, mam sie niczym nie martwic, skurcze to normalne te przepowiadajace, teraz wizyte mam 24.08 mam nadzieje ze wtedy zrobiu mi usg, chce wiedziec czy mala chociaz troszke przytyla, bo ja od poczatku ciazy przytylam 7kg, tzn.tak na oko, wazylam sie ostatnio w listopadzie bylo tylko 7kg, mniej... malutka jest bardzo ruchliwa, i kazdy jej ruch bardzo mnie boli, czuje jakbym w ogole nie miala wod plodowych, ale lekarz twierdzi ze wszystko jest ok:)
  20. teraz Kacper sobie lezy w lozeczku, zaraz bedzie spal, ja przygotowuje obiadek i czekam na kolezanke;) juz sie nie moge doczekac... a poza tym mam ochote na cos ale nie wiem na co..;/
  21. dziewczyny co to za pustki??? czuje sie jakby to byla niedziela... cisza tutaj jak nigdy... my juz po spacerku, przezylam chwile grozy i doszlam do wniosku ze moje dziecko to zlote dziecko. bylismy z siostra mojej bratowej na spacerze, ona ma chlopca 3miesiace mlodszego od mojego Kacpra, pamietam jak chlopcy byli mali to moj Kacper w wozku ciagle beczal, a jej Krystian byl spokojniutkim dzieckiem...teraz jest zupelnie na odwrot co nie znaczy ze moj Kacper jest spokojniutki;/ poszlysmy nad takie jezioro, kolo naszego domu i tam sa dosc duze schody, ten maly tam polecial sam i spadl chyba z 8stopni, dziewczyny prawie sie zesikalam ze strachu jak widzialam jak on lecial, serce mi stanelo na chwile, bylam pewna ze stanie mu sie cos strasznego, ale on poplakal doslownie dwie min.bo kolezanka strasznie krzyczala i chyba tylko tym sie przestraszyl, na raczce ma tylko lekko zadrapana skorke, to cud od Boga ze nic mu sie nie stalo...Kolezanka nie mogla dojsc do siebie przez reszte spaceru, bylo mi jej tak szkoda a maly zapomnial po 5min, i dalej biegal wszedzie gdzie mu sie zachcialo...
  22. Anielinka Ty bys sie wstydzila??? a co ja mam powiedziec toż ja wygladam jak slon w skladzie porcelany...nie moge sie doczekac kiedy Kornelia sie urodzi wtedy na prawde wezme sie za siebie i juz sobie przysiegalam ze schudne, bo normalnie wstyd gdziekolwiek wyjsc do ludzi;/ vercia Marcelek superowy:) wiecie ze ja jeszcze nie mam farbek dla malego??? ale chyba dzisiaj pojde mu kupic, bo mamy tylko kredki, a w sumie moze farby by go zainteresowaly:) superowe fotki:Zakochany:
  23. heloł, laski:) t widze ze pustki tu ostatnio... ciekawe jak tam Andzia i Mei z rodzinkami:) a my po sniadanku, zaraz troszke ogarne i idziemy na spacerek z kolezanka, a potem o 14 przyjezdza ta kolezanka co wczoraj Wam pisalam;) fajnie lubie takie dni jak cos sie dzieje:) Kacper oglada bajki a ja sie biore troszke za robote:)
  24. spadam wrzucic pranie i chyba sie poloze na troszke, bo ostatnio w ogole sie nie oszczedzam;/
  25. Magda no tydzien towarzyski mozna tak powiedziec, ale to dobrze bo juz nie pamietam kiedy spotkalam sie z jakas kolezanka...nie ldugo zdziczeje...mam wrazenie ze zrobilam sie taka kura domowa...taka rutyna wdarla sie w moj tryb, ze szok, rano wstaje robie sniadanko, potem sprzatam kuchnie, ogarniam z grubsza pokoj , potem sie ubieramy i idziemy na spacer, wracamy daje malemu jesc, on idzie spac, a ja scieram kuchrze myje podlogi i wtedy mam zakonczona robote na dzien...-jakas masakra nigdy tak nie mialam chyba przez ta ciaze mi sie cos poprzestawialo..dlatego dobrze mi zrobia te spotkania:) mei sliczna fotka Filipka:) przystojaniak na tle morza;) super;) gosia Kubula na nk, tez superowy, jego oczy mnie powalaja ma takie cudne:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...