kasioleqq

hej baby:) Cafe sciagneas mnie myslami??? my jestesmy u tesciow zalozyli neta wiec moge do Was zagladac oczywiscie nie bede tu za czesto bo na dworze pogoda cud miod wiec korzystam:) u nas tez sie troszke porobilo...ale opisze Wam to wszystko na boku, jak wroce do domu, i jak kupimy internet b nam sie skonczyl... czuje sie dobrze, Kacper tez ok, wiec jest dobrze;)

ANdzia jak tam u Was??? jak Stasiu i zolzinki???

cafe mi sie zawsze bardzo podobalo imie Czarek i zawsze mowilam ze jak bede miala syna to bedzie mial na imie Czarek, ale tescie maja psa Czarka wiec troszke glupio by to wygladalo...oni zawsze musza mi pokrzyzowac plany;( kochana a kiedy masz nastepne USG??? bo chyba cos przeoczylam???

Tynia no wiesz roznie bywa, ale byc moze to wina klimatu:) cafe idz kochana na lody:) a co sobie bedziesz zalowac:) justynka fajnie ze dostaliscie tyle ciuszkow:) przy takim dziecku wlasciwie zawsze duzo ciuchow sie przyda... kochane na sobote i niedziele R.zabiera Kacperka do tesciow:) znowu poodpoczywam:) ale super juz mi ciazy ten brzuchol i nogi bola, ale ogolnie prawie nie czuje ze jestem w ciazy, takze nie moge narzekac, ale troszke odpoczynku sie przyda:)

hej babeczki:) cus sie wreszcie ruszylo, jest chociaz troszke do poczytania;) a u mnie dzis byla przyjaciolka, troszke pogadalysmy, powspominalysmy na szczescie wrocila na stale do Polski a jak przeprowadzimy sie do babci to bedziemy mieszkaly kilka metrow od siebie;) wiec bedziemy spotykac sie czesciej:) po wizycie kolezanki udalo mi sie poodpoczywac z Kacperkiem, pospalam chyba z godzinke;) duzo lepiej sie czuje:)

czesc dziewczyny, ja melduje sie tylko na sekundke;) musze ogarnac chalupe, bo przyjaciolka wreszcie mnie odwiedzi... u nas ok, ja sie czuje dobrze tylko tez mi sie cos z nogami dzieje ale to dlatego ze w dzien wlasciwie nie odpoczywam w ogole.;/ poprostu energia mnie rozpiera... Andziula bardzo podziwiam Twoja wytrwalosc i Stasinka, taki dzielny chlopczyk:) wspolczuje przezyc na prawde ja bym sie chyba zalamala i zawalu dostala...;/ Madzia super ze sie odezwalas:) jak ochloniesz to napisz co i jak bo az mi ciary przeszly jak przeczytalam Twojego posta;( fotki cudne;)) przeslodka gromadka z zolzinek Michalka i Filipka;) a Michal faktycznie maly geniusz... vercia fajnie ze wesele udane tzn.zabawa bo samo wesele faktycznie dziwne... Anielinka, tynia do roboty:) bierzcie sie za fasolki:) Gosia ja mysle ze powinnas rzucic ta robote...ale oczywiscie to Twoja decyzja na pewno podejmiesz wlasciwa:) justynka odpoczywaj, jak tylko mozesz potem bedzie gorzej z nogami i wyzsza ciaza...dlatego korzystaj z L4:) dziewczynki mam nadzieje ze nikogo nie pominelam:)

ja tez ide myju myju i spac, bo zaraz padne... dobrej nocki kobitki, mam nadzieje ze jutro cus sie ruszy na tym naszym watku, chociaz dzis i tak frekwencja chyba powyzej normy jak na niedziele...;) dobranoc:***

nasz synus juz dusi komara;) wrocilismy dopiero ze spacerku:) zjadlam parowki na kolacje i nie mam juz sily na nic, normalnie spacer mnie wykonczyl, juz coraz gorzej ze mna, jestem coraz slabsza i coraz ciezej mi sie w ogole poruszac...

gosia ja bym na Twoim miejscu zrezygnowala skoro masz jeszcze ta druga prace, i nie macie kryzysu finansowego to nie ma co sie meczyc za marne grosiki, lepiej poswiecic ten czas Kubusiowi... cafe daj sobie na luz, na pewno najdzie Cie ochota i energia na robienie czegokolwiek:) i korzystaj jak mamuska chce pomoc:) my jednak nie idziemy do mojego brata na obiad nie chcce nam sie niegdzie wychodzic pojdziemy z malym na spacerek a na obiad mamy golabki i juz;)

Gosia wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy slubu:)

ooo widze ze cos Was wiecej dzisiaj jak nigdy w niedziele:) super Was chociaz troszke poczytac:) ja jeszcze nie wzielam sie za karpatke tak mi sie nie chce;/ troszke sie wzielam za pakowanie torby do szpitala ale jeszcze troszke rzeczy mi brakuje takich typowych dla mnie jak podklady i gacie jednorazowe... jutro musze sie zabrac za to i pokupic reszte..;/

magda daj znac co u Ciebie jak sie czujesz martwimy sie tu o Ciebie:) ide sie wziac za Karpatke;)

cafe kochana odpoczywaj, a nie za robote sie bierzesz jutro pewnie pracujesz co??? to lepiej sobie odpocznij, szkoda ze K.dzis pracuje i do tego ten wyjazd tym bardziej powinnas sobie poodpoczywac;) ruchy dzidziolka to cudowne uczucie a dwoch na raz tym bardziej (tak sie domyslam), moja Kornelka bardzo sie zrobila ruchliwa ostatnio, ale to dziwne bo wiem ze pod koniec ciazy maluszki nie sa takie aktywne bo maja mniej miejsca no ale widac wyjatki sie zdarzaja;) Tynia mimo wszystko ja uwazam ze swietnie wygladasz wiec nie przejmuj sie zupelnie;) ANielinka fajnie ze grill sie udal no i te czulosci Amelki sa slodkie, moj Kacper tez lubi malutkie dzieci przytula je i caluje ale po chwili wymaga od nich ze beda sie z nim bawily tak jak on chce i sie denerwuje i nie jeste taki czuly;/

ja dzis ogarnelam troszke kuchnie, R.posprzatal w pokoju a ja musze sie wziac za karpatke, moja mam wczoraj upiekla murzynka w polewie z orzechami ale pychotka chyba wciagne jeszcze kawal:) sluchajcie spalismy dzis do 9, ja tylko drzemalam i nagle poczulam taki bol jakby bol party, wlasciwie to ciezko go opisac, ale to cos w podobie bolu partego...strasznie sie przerazilam, ale nie mowilam o tym Rafalowi, bo pewnie by zaraz zawiozl mnie do szpitala...a od tego sie bronie rekami i nogami...

hej mamuski:) u nas wczoraj pogoda byla absolutnie do bani, calusienki dzien tak lalo ze ulicami plynely rzeki wody, wieczorkiem kolo 18sie wypogodzilo, i po deszczu poza kilkoma kaluzami ani sladu, wiec poszlismy z mlodym na dwor kolo domu, byl w sandalkach i smigal po kaluzach, wiec dlugo nie posiedzielismy na dworku... dzis slonko swieci, mm nadzieje ze uda nam sie wyjsc na jakis dluzszy fajny spacerek, nie wiem czy sie nie wprosimy na obiad do mojego brata;)

Tynia super fotki, kochana mowisz ze po porodzie mialas 10kg, mniej??? teraz wygladasz na prawde super, Mati faktycznie wyglada na grzeczniutkie dziecko:) zazdroszcze Wam tego wyjazdu na Rodos:) ahh tez bym pojechala, ale chyba w najblizszym czasie nie bedzie mi to dane z dwojka dzieci... vercia ja tez zazdroszcze weselicha, nawet Wam nie pisalam moj kuzyn tydzien temu w sobote sie zenil, mielismy zaproszenie ale z wiadomych przyczyn nie poszlismy, nawet nie mialabym sie w co ubrac...ponoc wesele bylo piekne...no ale coz nie dane mi bylo sie na nim bawic...;/

hej babki:0 witam sobotnio, u nas leje jak z cebra... ja juz wysprzatalam chalupe, wypralam ostatnia partie ciuchow Kornelkowych, ale jeszcze cih nie wywiesilam musze sie wziasc... Vercia i Tynia juz sie meldowaly a Wy baby gdzie jestescie???Anielinka,Cafe, Goska meldowac sie...:) zrobilam juz salatke z zsurimi, bo wczoraj jak zrobilam to nawet nie zdazylam sprobowac dobrze bo R.lubi takie wynalazki i wciagnal prawie cala miche...

vercia udanej zabawy na weselu:) a gdzie reszta babek??? Goska pracusiu odezwij sie Cafe jak minal dzien??? Madzia u Cebie widze bez zmian??? duzo sil kochana:* Tynia a Ty wpadlas jak do rzeznika po zapalki i co ani widu ani slychu...

justynka super ze wszytsko ok, termin masz na dzien po moich urodzinach:) bedzie rybka;) ale nie rozumiem co to jest motylek??? ja po spotkaniu z kolezankami,teraz siedze na allegro i szukam jakiegos fajnego lozka dla Kacperka:) jestem strasznie zmeczona wiec chyba ide sie polozyc:/

kochana to bynajmniej w niedziele sobie odpocznij;) milego dnia buziaki:***

hej brzuszki:) kochane ja tylko na chwilke, bylam dzis w UP, teraz szykuje sie na spotkanie z kolezankami na kawe;) robie szybko surimi i uciekam:) gratuluje wszystkim mamuskom rozpoczetych tygodni i aby dotrwac do kolejnych:) paulina ja bym tarasik zostawila, to jest super sprawa gdybym miala taras to bym tam calymi dniami siedzialaa;) ale decyzja nalezy do Ciebie;) cudny dom macie zazdroszcze;)

cafe no nie ciekawe wiadomosci, ale dobrze ze zostaja na urlopie, mimo wszytsko:) no bidulek Stasiu oby go przestalo bolec...przekaz jej pozdrowienia no i trzymam kciuki zeby \wszystko dobrze sie skonczylo:) jak bedziesz z Andziula rozmawiac... a Ty babo, odpoczywaj przez weekend:) Anielinka tez mam ochote na grilla, wpadlabym jakby bylo blizej:) madzia jak tam??? justynka trzymam kciuki, zebyscie sobie wszystko poukladali... i daj znac po wizycie u lekarza jestem strasznie ciekawa jak tam:)

czesc baby:) ja juz po wizycie w UP, bez zadnych atrakcji sie obeszlo:) szybciutko i milutko;) pogoda niby nie ciekawa bo chmury i slonko sie przebic nie moze ale duchota jak cholera... na 15 umowilam sie z dziewczynami bez malego wiec bede mogla chwile odetchnac;) robie surimi i uciekam:)

a my bylismy na zakupach jedzeniowych...Boze z kazdymi zakupami zauwazam ze wszystko jest coraz drozsze... dziewczyny znacie jakis fajny szybki przepis na surimi??? szukalam w necie ale jakos sie nie moge zabrac za zrobienie tej salatki... R.jutro ma wolne do poniedzialku tzn.ze weekend razem spedzamy:) ja jutro mam wizyte w UP, pewnie mina im zrzednie jak pokaze im karte ciazy...;/ potem mam sie spotkac z dwiema kolezankami, a ze R.ma wolne to wykorzystam to i zostawie z nim malego a sama troszke sie rozerwe;) o ile mozna sie rozerwac w bialy dzien, przy soku czy herbatce...;/ no w sumie to chyba mozna skoro nawet wesela bez alkoholowe robia nie ktorzy;/

magda a jak twoj nastroj???