Skocz do zawartości
Forum

Catalabama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Catalabama

  1. Catalabama

    Żywe srebro

    Gabalas u mnie to samo Filip zawsze zjadał wszystko i mu mało było i mało, a Majka niejadek taki mi rośnie.... W Mamusię jak mąż powtarza I tak dziwnie właśnie jak jedno zupełnie inne od drugiego :) Dopiszę zaraz daty urodzenia Dzieciaków do podpisu bo faktem nie wychodzi z nich ile latek mają :)
  2. Catalabama

    Żywe srebro

    To zdjęcie było robione na Płaskowyżu w Norwegii akurat wracaliśmy już do domu i mieliśmy postój niespodziewany niestety. Współczuję wizyty u Zębologa...... brrrrrrrrr na samą myśl mną........ :) Koniec spania - nacieszyłam się :-) Idę poprasować, Majka na leżaczek i kilka rzeczy przerobię. hhmm a Ja obiadu niet w domu :/
  3. No Ja na razie z powodu mojego niejadka nierozpaczam (choc porównanie ze starszym mam, który zjadał 200ml mleka i małooooooooooo było non stop a ta zje 100ml i starcza Jej na 3h) dopóki przybiera na wadze i lekarka nic nie mówi.... W końcu to chłopy powinni rosnąć i silni być i jeść by te baby nasze kochane na rękach nosić później ;)
  4. Catalabama

    Żywe srebro

    Andzia - renifery :) Mi Majka też padła........ Jakiegoś speeda dostała i ciężko jej było przymknąć oko :/
  5. Jak tam zerówkowicze zaczeli nowy tydzień już zdrowi i pełni werwy ? Filip zaczyna się uczyć roli do Jasełek i piosenek już do nowego przedstawienia, dość długie one są :/
  6. Catalabama

    Żywe srebro

    Gabalas Syn dialog niesamowity rozwinął Normalnie dawno się nie uśmiałam tak :) :) :) Oj do tych ząbków, też musze swojego pilnować, jak odziedziczył po mnie i mężu to ma słabiutkie :( Ech na szczęście regularnie chodzimy do dentysty teraz już i jest na bierząco... Oby tak dalej.... A spotkanie ze zwierzęciem u męża kiedyś skończyło się niezłym rozbiciem przodu auta.... A kiedyś (jakieś 4 latka temu) godzinę staliśmy za granicą na drodze aż całe stadko zejdzie na bok -
  7. Asia jeśli w folię to troszkę Wam to zajmie czasu, a znowu torebki dość duże, bo zapewne samochód mały nie jest i lalka będą na pewno więcej kosztować. Ja się zgłosiłam do pakowania z koleżanką i kupiłam papiery - tanie papiery kolorowe i wstążkę dlugą- cienką i same pakowałyśmy, za to oszczędziłyśmy na torebkach i dokupiłyśmy paczkę mamb dla każdego:) Papier i tak szybko został porozrywany przez dzieci i miały wiele frajdy dzięki temu też, więc nie szkoda było kupować najtańszego. Jeśli są chęci i czas wolny (tak godzinka, półtorej) do pakowania, radziła bym pakować. A jeśli nie to torebki :)
  8. Nigdy mi się nie zdarzyło posłać syna do przedszkola w stanie choroby, przeziębienia czy nawet tak, że dzwoniono po mnie, że ma gorączkę czy go odebrać z gorączką czy chorobą a chodzi do przedszkola już 3 lata. Zazwyczaj jak widziałam już jakieś oznaki choroby - chociażby kaszel słaby, czy zaczynający się powoli katar, reagowałam na to leczeniem od razu praktycznie i przytrzymywałam w domu, wiem, że same dziecko męczy się w przedszkolu tak a i co ważne zaraża innych. Może i taki lajf jak to napisałaś, ale jeśli rodzice nie reagują sami na posyłanie specjalnie dzieci chorych (tzn wiedząc o chorobie dziecka) do przedszkola to nigdy to się nie zmieni. W poprzednim przedszkolu syna były zwracane uwagi rodzicom nie raz na to i niektórzy rodzice innym też potrafili zwrócić uwagę, może to i nieprzyjemne, jednakże skuteczne i syna grupa od początku roku do końca miała najlepszą frekwencję całoroczną.
  9. askasamCatalabamaOby jak najlepiej :) Jak nie będzie chorych dzieci to załapie odporności :)Sugerujesz,że dzięki przebywaniu między chorymi dzieciakami dziecko się uodporni? Może źle napisałam, jak nie będzie chorych dzieci to nie zachoruje może dzięki temu i jak okres bez chorobowy będzie się wydłużał to załapie więcej odporności.
  10. Oby jak najlepiej :) Jak nie będzie chorych dzieci to załapie odporności :)
  11. U nas gdy maż odszedł z pracy i zajął się robieniem kursów przez 2 miesiące, poszłam do Urzedu Pracy w tym drugim miesiącu i zarejestrowałam się jako bezrobotna i Majkę z Filipem musiałam wziąść na siebie, Pani powiedziała, że nie ma ubezpieczenia na dzieci ani Ja nie mam już po miesiącu i w tej sytuacji są ubezpieczone przeze mnie. Ciekawe jak z tymi dziećmi do 6mż. na prawdę jest, czy Pani była niedoinformowana :/
  12. U mnie Niuńka już zajada zamiast jednego mleczka cały słoiczek zupki tak jej posmakowały rzeczy ze słoiczków, że szok :) Mleka tak nie wcina jak dania i deserki...
  13. Syn korzysta z komputera już od ponad roku. Gdy tylko zaczął sprawdziłam dobrze program antywirusowy i zabezpieczenia w kompie. Wchodzi na strony gier, które Ja znam i gra w gry, które najpierw musi mi pokazać i jak niepozwalam w jakąś grać to nie po prostu. Jak kiedyś złamał zakaz była kara - brak komputera na dwa dni i koniec - jestem konsekwentna. No cóż nie bronię mu dostępu do komputera, choć zasady są i nie zawsze może korzystać z niego. Na początku grał w gierki edukacyjne, nadal lubi sobie je włączać poza takimi przygodówkami zwykłymi. Komputer to także przyjaciel, trzeba go jednak dobrze przyswoić i nauczyć dziecko od początku zasad i zagrożeń jakie niesie ze sobą surfowanie w sieci np o nielegalnym ściąganiu filmów, muzyki, programów, żeby nie podawał danych osobowych itd itd
  14. Czy córa urodziła się po terminie na przykład lub w terminie ? Takie łuszczenie skóry u takich dzieci jest normalne zazwyczaj, moja Maja wyglądała jakby jak wąż zmieniała skórę aż się martwiłam bo zaczęło się od nadgarstków i przy stópkach i później coraz dalej, konsultowałam to z dwoma lekarkami i w naszym przypadku było to normalne (urodziła się 5 dni po terminie).
  15. Drucilla Ja zaczęłam nowe wprowadzać koło 3,5m życia Majki (a Filipa kiedys też w tym samym okresie). Najpierw dałam soczku jabłkowego kilka łyków tak ze 20ml. Po 3 dniach dałam musik jabłkowy (u nas odstępy między karmieniami butelka sa tak 4h więc dawałam tak po 2h od karmienia południowego. Najpierw tak ze 3-4 łyżeczki, następnego dnia więcej i tak po ok 4 dniach dałam jabłko + słodka marchewka też najpierw tak 3-4 łyżeczki i następnie coraz więcej wprowadzałam tak, że już je jagódki, malinki, jabłka, marchewkę i winogrona. Mała ma apetyt na dania takie inne od mleka, więc 3 dni temu pierwszy raz dałam jej już zamiast karmienia popołudniowego zupkę: marchewka z ryżem BoboVity (jest od 4tego miesiąca) i dziś zjadła juz cały słoiczek :) I tak starczył Jej aż do karmienia na noc tzn zjadłą o 15h i butelkę dopiero po 19h. A zarazem dołączam do Wątku - mama dwójki dzieciaków butelkowych :-)
  16. Ech niestety skomplikowana właśnie :/ Delikatna zarazem bo chcąc nie chcąc czasami trzeba coś dosadniej powiedzieć jeśli ktoś nie rozumie za pierwszym razem...
  17. Catalabama

    Żywe srebro

    Martek nie znam innego jak albo tłumaczenie, że już duży chłop z Niego, że ma swoje łóżko, że duże łóżko to łóżko Mamusi i Tatusia, że Mama też potrzebuje wyspać by na zabawę mieć czas z nim w dzień, a jak śpicie razem to już tyle sił nie ma. I po prostu zostawianie go u siebie i bycie przy nim aż zaśnie. Jak się obudzi to przenoszenie z powrotem tam do niego i tak dopoki się nie przyzwyczai... Po prostu konkretne NIE i finito... Trudne na pewno to, ale czy jest inne wyjście ?
  18. U nas to chyba dużo dało podejście samej Pani Doktor jednak... Jak Filip się bał to np liczeniem go przekonowala, ze liczy do 2 i przestaje cos robic. Albo do 3 jak juz sie mniej bał. Ale ogólnie Pani doktor jest młoda, fajna i taka sympatyczna przekonuje do siebie dzieci łatwo. Dawała wałeczki do ćwiczenia np trzymania w buzi, bo Filip miał z tym problemy i wypychał strasznie je utrudniając jej pracę przy tym.
  19. Catalabama

    Żywe srebro

    Ostatnio u kilkorga znajomych dzieci mają ospę dodam, że z różnych są szkół i regionów Polski :) No oby nie za dużo Go wysypało - szybciej zejdzie i będzie mniej uciążliwa :) Dobrze, że teraz niż później :) Teraz czekać czy Córa załapie, znam przypadki, że jedno z rodzeństwa miało a drugie nie... Mój Filip ospę przechodził w wieku 8m, wtedy sporo się nacierpieliśmy, ale teraz z pespektywy czasu patrząc dobrze, że wtedy - pocierpieliśmy, ale było minęło i nie drapał się jeszcze.
  20. Przy obojgu (karmione butelkowo) zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy koło 3,5 miesiąca. Na początku jabłuszkowy soczek, później musik, później marchewka itd itd Odstęp pomiędzy podawaniem nowych rzeczy był 4 dni. Pierwszego dnia kilka łyków soczku, z czasem coraz więcej. Z musikami tak samo i tak robię z każdą nową rzeczą. Przez pierwsze dwa dni po kilka łyków czy łyżeczek i zwiększam.
  21. Dziękuję :) Już sie trochę zaaklimatyzowałam :) Widzę wiele Mam majacych dzieci w podobnym wieku i z podobnymi problemami.
  22. Szczerze to chyba nie. Inaczej bedzie to rzecz, ktora nie wytrzyma za dlugo raczej, choc moge sie mylic, bo jakies ksiazeczki + cos do nich mozna trafic juz na pewno.
  23. askasamDrogie dziewczyny u mnie to akurat nie tak bardzo chodzi o próchnicę a o fakt,że moja córka jest genetycznie obciążona cukrzycą. Lubi słodycze, ale wie ile i kiedy jej wolno ale jak czasem słyszę cioteczki czy kuzynki, które jej współczują i nakłaniają do buntu to szlag mnie trafia. wow to niezłe te Cioteczki :/ ZNajac siebie niewytrzymala bym i zapewne odpowiedziala dosadnie .. Filip mial tak, ze zawsze czegos musial sprobowac i pozniej jak juz poprobowal, ciekawosc byla zaspokojona to byl spokoj. Raz na jakis czas zje jakiegos lizaka, wezmie cukierek zozola, ktore leza w misce na kredensie, czy zje jakas delicje, jak sa akurat na stole albo jak jestesmy w sklepie to poprosi o jakas paczke chrupek. Ale tak zeby czekac tylko na cos slodkiego to na szczescie tego nie mamy ... Potrafi kilka dni nie jesc nic slodkiego ....
  24. Agula też też :) Choć ostatnio to ustało odkąd sam czyta Bierze atlas i ogląda kraje, porównuje liczby mieszkańców, kontynenty, wielkości itd Dużo to mi ułatwiło Sporo jest w stanie już sam sobie odszukać. Alicja zatem też kochasz pływanie ? Córa ma to po Tobie zatem :) Filip odkąd zaczął chodzić do przedszola (3,5 roku miał) to pracowali na książkach ABC uczę się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...