-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez SuzyMummy
-
To ja też się wypowiem trochę :) moja mama mówi że dzidzia musi mieć coś używanego żeby się dobrze chowała... jakiś głupi zabobon... :PP ja mam połowe ciuszków używanych ale w zasadzie jak porównasz z nowymi to nie ma różnicy... ja jestem zadowolona z zakupów... trochę tylko przesadziłam... i jest tego za dużo... Marciołka już będziesz prać??? ja włąsnie się zastanawiam kiedy to wszystko poprać...
-
mÓJ OPIS A TAKIE TAM WIESZ... CIAZOWE HUMORY... HEH.... WLASNIE ODEBRALAM Z POCZTY PACZKI... I STWIERDZAM.. MAM JUZ ZA DUZO UBANEK... :/ PRZYSZLY NAKLEJKI DO POKOJU ... WLASNIE SKONCZYLAM NAKLEJAC NA SZAFE I LUSTRO... TERAZ JESZCZE ZAMOWIE TAKIE WIELKIE KWIATKI NA SCIANE A POD KONIEC MIESIACA KUPUJEMY WYRKO I INNE PIERDOLY :) A JAK TAM WASZE URZADZANIE DLA MALUCHÓW WYGLADA??
-
Oszalałyście z tą cesarką czy co !!! :36_2_42: Ja uważam że lepiej naturalnie .... Do końca życia będziemy przynajmniej pamiętac ;)
-
NuSiAaaFilipoek również bardzo kopie :) Już nie mogę się doczekać kiedy będzie na świecie... Dziwne to uczucie.. nosimy w sobie maleństwa... widziałysmy je tylko na usg, czujemy jak kopie i się wierci... a juz tak bardzo kochamy te dzieciaczki... Cudowne uczucie... Ja również mam duże upławy...ale mój lekarz nic na to... dziś mam nadzieje się dostane na usg to podpytam o innego lekarza. Tak więc bez wkładnek ani rusz No to SuzyMummy ...to zaglądaj do nas częściej skoro u nas większy ruch :) ah te upławy... ja czytałam że to normalne podczas ciąży...
-
Nusiaa córeczka rośnie rośnie :):):) i kopie mocno :) moja kochana.... nie wiem tu na Grudzień jakoś inaczej... ciągle coś piszecie... a w Listopadówkach ciągle cisza.... a jak tam Twoje dzieciątko?? FILIPEK ładne imię :):):) LittleMum... ja mogę Ci coś napisać. Może to są zwykłe upłway... albo może upławy świadczące że masz jakąś infekcje... pewnie nic grożnego ;) Ja mam spore upławy już bardzo długo, ostatnio pani doktor mi krem przepisała bo powiedziała że to infekcja jakąs tam i że w ciąży się często zdarzają... Nie chce Ci niczego narzucać po sobie... tylko mówię co wiem, ale lekarzem nie jestem więc weź to tylko jako informacje.
-
AnnI u nas lewatywa nie jest standardem. Ale co by się nie działo to lekarze niejedno widzieli, a najważniejszy i tak będzie (jak pisała Małgosia) ten pierwszy kontakt z Waszym Skarbem, tak wyczekany... burza emocji. Dacie radę! Powodzenia i odpędzajcie czarne myśli. RACJA... to samo mówi moja Mama
-
martusia9876kupy nie urodisz bo zrobia ci lewatywe i powiem tyle przestancie sie dolowac porodem bo kazdaprzezywa inaczej i tylko sie stresujecie OH JAK ŁATWO POWIEDZIEĆ KIEY MA SIĘ COŚ TAK WIELKIEGO ZA SOBĄ .... na Cyprze jest inaczej, lewatywy nie robia.
-
hu hu hu... tego się włąsnie boje.... ze urodze jeszcze kupe.......... :36_2_49::36_2_34: o matko... jaka ja glupia....
-
ale tu jest fajnieeeeeeeeeeee
-
renata23kochane ja 1 porodu to wcale sie nie balam bo niewiedzialam czym to grozi gozej bylo z drugim bo juz na samo mysl gesiej skorki dostawalam Renatko Kochana.... jakże pocieszająca wizja
-
kurde... ja też się boję.... .. i jak już pisałam dziewczyną ...chybe KUPE W MAJTKI ZROBIE ZE STRACHUUUU....
-
ej Ty zakochana nie za dobrze Ci ????? Nie no... żart. Wszystkie najlepszego dla was i dla dzidziusia... :) oh jakie to piękne... wy sobie tam ślujecie miłość i wierność... i macie świadka ... swojego pięknego dzidziola... oh jakie to wzruszające... a po za tym jak tam się czujecie?? Robi się b=gorąco bo co raz bliżej i bliżej terminu???? hm.... ja chyba zrobię ze strachu kupe w majtki :36_2_49:
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Asik może Twój kot próbował popełnić samobójstwo w zazdrości o nowego domownika (czytaj.: PIESKA).... - taki mały czarny, angielski humor ... Ale tak na poważnie to współczuje... Jak tam Natalka i piesek , żyją w zgodzie ??? Ten psiurek jest taki słodki.. hehe... ale Natalka bardziej... BOŻE ALE ja debil jestem jak tu wogóle można zrobic jakiekolwiek porównanie. PRZEPRASZAM. to chyba ta nuda w domu... uerza do głowy I pomyśleć że to dopiero półtora tygodnia jak się w domu zamknęłam... eh.... I niby człowiek chciałbym coś na nudę znaleźć ale ciężko.... No No... co do czarnych scenariuszy to też miaŁAM skłonności.. zwłaszcza jak się ma koleżankę w ciąży przy sobie co gada ciągle tylko o najgorszym... ale teraz staram się być zrelaksowana... TAKŻE AGHA nie ma co bo czarne scenariusze te blee... tylko szkodzą w niczym nie pomagają.. lepiej myśleć kolorowe... wtedy nawet czast szybciej płynie :) a KATA ten bóbek wiecznie gdzieś pędzi... nie można tak moja droga... tu tam tu tam.... powoli... I Wogóle KATA co do kopniaków... moja tez niżej kopać nie może .... i tak sobie myśle że może chce mamie troche orgazmu przynieść bo tatuś to raczej nie bardzo się pali..... mam też kopniaki i serie ruchów wysoko ale jak już jej się zbierze na kopanie w dół... to hohohohoh.... ostatnie dwa dni się zamartwiałam że się nie rusza zbytnio... bo jestem już przyzywczajona że mi się brzuch wypycha z tej i z tamtej strony... no ale widać to były tylko leniwe dni... :) bo od wczoraj znowu KICKBOXING ... buziaki -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Mama SloneczkaFatalnie, bo lato nam sie nagle skonczylo... :36_2_18: Normalnie po obiedzie Alex lal jeszcze wode z weza w ogrodku, a potem sie w niej chlupalismy na boso obydwoje, a juz o 15 przyszla wielka burza i zabrala slonce i ciepelko.. ech! Potwierdzili w TV, ze to juz koniec lata... Troche smutno, bo nie mozna bylo nawet wyjsc nigdzie po poludniu... Ale sie przestawimy i przyzwyczaimy, a poza tym nie bedzie ciagle padac przeciez ;) Obym w zla godzine nie powiedziala ;) jak chetnie wyśle to całe moje lato które tutaj pewnie potrfa do końca października ....:36_2_42: -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
hej Kata ja też mówie zebys sie nie martwila !!! nie ma czym Zosia jest duzo to znaczy ze silna :) Asik piesek to pewnie będzie miał duże uszy od Natalki za jakiś czas... albo długi ogon : jak Natalka odkryje co tu można pociągnąc :) też życze wam udanego weekendu... i idę coś zjeść... a wogóle to nie mam apetytu i nie wiem dlaczego... :( jestem głodna ale nic mi nie wchodzi... do lekarza idę dopiero 6 października także kupa czasu... i mam nadzieje ze choc ten jeden raz zrobi mi ta palantka 4D.... frajerka jedna... -
Madziu bardzo się ciesz że wszystko dobrze :) A po Porodzie jak ?? jak tam Twoje "pomiędzy nogami"??? żyje?? i JAK DŁUGO ZOSTALIŚCIE W SZPITLU?? a mnie wogóle to zaczyna się panika przed porodem... i czy dam sobie rade.. i wogóle...:36_2_49: umieram ze strachu.... I jak Twój maluszek?? spokojny ?? płacze dużo?? jak noce??? Jak karmisz?? boże tyle możesz mi napisać... ale wiem że pewnie Ci bark czasu... pozdrawiam was gorąco...
-
były plany... teraz już ich nie ma czyli bez ślubu, zresztą Moniq wiesz... i raczej ślubu nie będzie. Jeśli ma być dobrze... to będzie i bez tego... do miłości nie potrzeba formalności... TAK UWAŻAM JA....
-
dziewczyny niech mi któraś wytłumaczy... co to są skurcze?? i co się czuje?? kiedy są te groźniejsze a kiedy te co nie powinny martwić?? ja nic z tego nie rozumiem... i jak mnie pielęgniarka zapytała to nie wiedziałam co mam odpowiedzieć!
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
niee ... nie pasi mi... spaghetti u nas zaczęsto bywa... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
kataa co masz w lodowce?? ja to jak nie wiem co robic to zawsze kluchy z sosikiem.. takie na szybko z sosem pomidorowym i puszka krabowa... albo z omolkami bardzo lubi michele:) a jak twoj lubi po polsku to zrob mu schaboszczaki:) ja je podsmazam doslownie do zrumienienia panierki a potem do naczynia zaroodpornego i do pieca na 45 min - godzinke.. sa bardzo kruche.. do tego ziemniaczki i obowiazakowo salata z sosem vinegretem:) KATA O CZYM TY GADASZ???? bo ja nic nie rozumiem kluchy... jakie kluchy?? schaby były przedwczoraj.... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
a ja mam lody :P:P:P:P no i co z tym obiadem... nie moge dzisiaj lipy odstawić bo wczoraj biedny powiedzial sam z siebie ze zamowimy i jedlismy chinskie ryzyk, makron na ostro JUhUuuuu... kaczke i spring rolls..... a dzisiaj wypadaloby cos zrobic -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
ej Kata a ile masz tam Tych pasztetów zamrożonych ???? ja tu czasem płacze za pasztetem a ta sobie zamorziła ciekawe ile... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
katahaha ja dzis tez z obiadem bida... mnie naszlo na pomidorowa a michele bedzie wykanczal spaghetti z pesto.. a potem duuuuuzo owocow bo wlsnie przyjechal rolnik obwoznik i przywiozl o masz ci los a ty caly czas z tym pasztetem??no to ja teraz tez musze rozmrozic mniam ROLNIK SAM W DOLINIe HEJO HEJ HO .... :36_2_49: mówiłam że coś mi dzisiaj jest. to tak zajadam się teraz... kanpką z naszą polską kiełbaską krakowską i msztardą też polską kanpką z pasztetem oczywiście najlepszym bo polskim... i pomidorem... jem jabłko i pije FANTE hhihihih mniammmmmm -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
martusia9876suzzy ogladam twoje ciuszki sa cudowne , ja tez mialam na punkcie sukienek fiopla . Widzilam tam u ciebie takie zolte spioszki jesli moge ci poradzic to nie kupuj wiecej takich , bo pozniej starsznie wklada sie druga nozke dzicku jak je przebierasz , wiem cocs o tym , bo mialam jedne takie . Dziękuje bardzo za rade :*:*:*:*:*:* Będe pamiętała :) ehh jak ja kocham to forum .... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
SuzyMummy odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Dobra teraz pójde zjesc kanapki z pasztetem jedyne co mi smakuje... no i lody a Ty Kata.. pomóz mi wymyśleć jakiś obiad ale nieza problematyczny