Skocz do zawartości
Forum

SuzyMummy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SuzyMummy

  1. SuzyMummy

    Listopad 2008

    To ja też się wypowiem trochę :) moja mama mówi że dzidzia musi mieć coś używanego żeby się dobrze chowała... jakiś głupi zabobon... :PP ja mam połowe ciuszków używanych ale w zasadzie jak porównasz z nowymi to nie ma różnicy... ja jestem zadowolona z zakupów... trochę tylko przesadziłam... i jest tego za dużo... Marciołka już będziesz prać??? ja włąsnie się zastanawiam kiedy to wszystko poprać...
  2. mÓJ OPIS A TAKIE TAM WIESZ... CIAZOWE HUMORY... HEH.... WLASNIE ODEBRALAM Z POCZTY PACZKI... I STWIERDZAM.. MAM JUZ ZA DUZO UBANEK... :/ PRZYSZLY NAKLEJKI DO POKOJU ... WLASNIE SKONCZYLAM NAKLEJAC NA SZAFE I LUSTRO... TERAZ JESZCZE ZAMOWIE TAKIE WIELKIE KWIATKI NA SCIANE A POD KONIEC MIESIACA KUPUJEMY WYRKO I INNE PIERDOLY :) A JAK TAM WASZE URZADZANIE DLA MALUCHÓW WYGLADA??
  3. Oszalałyście z tą cesarką czy co !!! :36_2_42: Ja uważam że lepiej naturalnie .... Do końca życia będziemy przynajmniej pamiętac ;)
  4. NuSiAaaFilipoek również bardzo kopie :) Już nie mogę się doczekać kiedy będzie na świecie... Dziwne to uczucie.. nosimy w sobie maleństwa... widziałysmy je tylko na usg, czujemy jak kopie i się wierci... a juz tak bardzo kochamy te dzieciaczki... Cudowne uczucie... Ja również mam duże upławy...ale mój lekarz nic na to... dziś mam nadzieje się dostane na usg to podpytam o innego lekarza. Tak więc bez wkładnek ani rusz No to SuzyMummy ...to zaglądaj do nas częściej skoro u nas większy ruch :) ah te upławy... ja czytałam że to normalne podczas ciąży...
  5. Nusiaa córeczka rośnie rośnie :):):) i kopie mocno :) moja kochana.... nie wiem tu na Grudzień jakoś inaczej... ciągle coś piszecie... a w Listopadówkach ciągle cisza.... a jak tam Twoje dzieciątko?? FILIPEK ładne imię :):):) LittleMum... ja mogę Ci coś napisać. Może to są zwykłe upłway... albo może upławy świadczące że masz jakąś infekcje... pewnie nic grożnego ;) Ja mam spore upławy już bardzo długo, ostatnio pani doktor mi krem przepisała bo powiedziała że to infekcja jakąs tam i że w ciąży się często zdarzają... Nie chce Ci niczego narzucać po sobie... tylko mówię co wiem, ale lekarzem nie jestem więc weź to tylko jako informacje.
  6. AnnI u nas lewatywa nie jest standardem. Ale co by się nie działo to lekarze niejedno widzieli, a najważniejszy i tak będzie (jak pisała Małgosia) ten pierwszy kontakt z Waszym Skarbem, tak wyczekany... burza emocji. Dacie radę! Powodzenia i odpędzajcie czarne myśli. RACJA... to samo mówi moja Mama
  7. martusia9876kupy nie urodisz bo zrobia ci lewatywe i powiem tyle przestancie sie dolowac porodem bo kazdaprzezywa inaczej i tylko sie stresujecie OH JAK ŁATWO POWIEDZIEĆ KIEY MA SIĘ COŚ TAK WIELKIEGO ZA SOBĄ .... na Cyprze jest inaczej, lewatywy nie robia.
  8. hu hu hu... tego się włąsnie boje.... ze urodze jeszcze kupe.......... :36_2_49::36_2_34: o matko... jaka ja glupia....
  9. renata23kochane ja 1 porodu to wcale sie nie balam bo niewiedzialam czym to grozi gozej bylo z drugim bo juz na samo mysl gesiej skorki dostawalam Renatko Kochana.... jakże pocieszająca wizja
  10. kurde... ja też się boję.... .. i jak już pisałam dziewczyną ...chybe KUPE W MAJTKI ZROBIE ZE STRACHUUUU....
  11. SuzyMummy

    Listopad 2008

    ej Ty zakochana nie za dobrze Ci ????? Nie no... żart. Wszystkie najlepszego dla was i dla dzidziusia... :) oh jakie to piękne... wy sobie tam ślujecie miłość i wierność... i macie świadka ... swojego pięknego dzidziola... oh jakie to wzruszające... a po za tym jak tam się czujecie?? Robi się b=gorąco bo co raz bliżej i bliżej terminu???? hm.... ja chyba zrobię ze strachu kupe w majtki :36_2_49:
  12. Asik może Twój kot próbował popełnić samobójstwo w zazdrości o nowego domownika (czytaj.: PIESKA).... - taki mały czarny, angielski humor ... Ale tak na poważnie to współczuje... Jak tam Natalka i piesek , żyją w zgodzie ??? Ten psiurek jest taki słodki.. hehe... ale Natalka bardziej... BOŻE ALE ja debil jestem jak tu wogóle można zrobic jakiekolwiek porównanie. PRZEPRASZAM. to chyba ta nuda w domu... uerza do głowy I pomyśleć że to dopiero półtora tygodnia jak się w domu zamknęłam... eh.... I niby człowiek chciałbym coś na nudę znaleźć ale ciężko.... No No... co do czarnych scenariuszy to też miaŁAM skłonności.. zwłaszcza jak się ma koleżankę w ciąży przy sobie co gada ciągle tylko o najgorszym... ale teraz staram się być zrelaksowana... TAKŻE AGHA nie ma co bo czarne scenariusze te blee... tylko szkodzą w niczym nie pomagają.. lepiej myśleć kolorowe... wtedy nawet czast szybciej płynie :) a KATA ten bóbek wiecznie gdzieś pędzi... nie można tak moja droga... tu tam tu tam.... powoli... I Wogóle KATA co do kopniaków... moja tez niżej kopać nie może .... i tak sobie myśle że może chce mamie troche orgazmu przynieść bo tatuś to raczej nie bardzo się pali..... mam też kopniaki i serie ruchów wysoko ale jak już jej się zbierze na kopanie w dół... to hohohohoh.... ostatnie dwa dni się zamartwiałam że się nie rusza zbytnio... bo jestem już przyzywczajona że mi się brzuch wypycha z tej i z tamtej strony... no ale widać to były tylko leniwe dni... :) bo od wczoraj znowu KICKBOXING ... buziaki
  13. Mama SloneczkaFatalnie, bo lato nam sie nagle skonczylo... :36_2_18: Normalnie po obiedzie Alex lal jeszcze wode z weza w ogrodku, a potem sie w niej chlupalismy na boso obydwoje, a juz o 15 przyszla wielka burza i zabrala slonce i ciepelko.. ech! Potwierdzili w TV, ze to juz koniec lata... Troche smutno, bo nie mozna bylo nawet wyjsc nigdzie po poludniu... Ale sie przestawimy i przyzwyczaimy, a poza tym nie bedzie ciagle padac przeciez ;) Obym w zla godzine nie powiedziala ;) jak chetnie wyśle to całe moje lato które tutaj pewnie potrfa do końca października ....:36_2_42:
  14. hej Kata ja też mówie zebys sie nie martwila !!! nie ma czym Zosia jest duzo to znaczy ze silna :) Asik piesek to pewnie będzie miał duże uszy od Natalki za jakiś czas... albo długi ogon : jak Natalka odkryje co tu można pociągnąc :) też życze wam udanego weekendu... i idę coś zjeść... a wogóle to nie mam apetytu i nie wiem dlaczego... :( jestem głodna ale nic mi nie wchodzi... do lekarza idę dopiero 6 października także kupa czasu... i mam nadzieje ze choc ten jeden raz zrobi mi ta palantka 4D.... frajerka jedna...
  15. Madziu bardzo się ciesz że wszystko dobrze :) A po Porodzie jak ?? jak tam Twoje "pomiędzy nogami"??? żyje?? i JAK DŁUGO ZOSTALIŚCIE W SZPITLU?? a mnie wogóle to zaczyna się panika przed porodem... i czy dam sobie rade.. i wogóle...:36_2_49: umieram ze strachu.... I jak Twój maluszek?? spokojny ?? płacze dużo?? jak noce??? Jak karmisz?? boże tyle możesz mi napisać... ale wiem że pewnie Ci bark czasu... pozdrawiam was gorąco...
  16. były plany... teraz już ich nie ma czyli bez ślubu, zresztą Moniq wiesz... i raczej ślubu nie będzie. Jeśli ma być dobrze... to będzie i bez tego... do miłości nie potrzeba formalności... TAK UWAŻAM JA....
  17. SuzyMummy

    Listopad 2008

    dziewczyny niech mi któraś wytłumaczy... co to są skurcze?? i co się czuje?? kiedy są te groźniejsze a kiedy te co nie powinny martwić?? ja nic z tego nie rozumiem... i jak mnie pielęgniarka zapytała to nie wiedziałam co mam odpowiedzieć!
  18. niee ... nie pasi mi... spaghetti u nas zaczęsto bywa...
  19. kataa co masz w lodowce?? ja to jak nie wiem co robic to zawsze kluchy z sosikiem.. takie na szybko z sosem pomidorowym i puszka krabowa... albo z omolkami bardzo lubi michele:) a jak twoj lubi po polsku to zrob mu schaboszczaki:) ja je podsmazam doslownie do zrumienienia panierki a potem do naczynia zaroodpornego i do pieca na 45 min - godzinke.. sa bardzo kruche.. do tego ziemniaczki i obowiazakowo salata z sosem vinegretem:) KATA O CZYM TY GADASZ???? bo ja nic nie rozumiem kluchy... jakie kluchy?? schaby były przedwczoraj....
  20. a ja mam lody :P:P:P:P no i co z tym obiadem... nie moge dzisiaj lipy odstawić bo wczoraj biedny powiedzial sam z siebie ze zamowimy i jedlismy chinskie ryzyk, makron na ostro JUhUuuuu... kaczke i spring rolls..... a dzisiaj wypadaloby cos zrobic
  21. ej Kata a ile masz tam Tych pasztetów zamrożonych ???? ja tu czasem płacze za pasztetem a ta sobie zamorziła ciekawe ile...
  22. katahaha ja dzis tez z obiadem bida... mnie naszlo na pomidorowa a michele bedzie wykanczal spaghetti z pesto.. a potem duuuuuzo owocow bo wlsnie przyjechal rolnik obwoznik i przywiozl o masz ci los a ty caly czas z tym pasztetem??no to ja teraz tez musze rozmrozic mniam ROLNIK SAM W DOLINIe HEJO HEJ HO .... :36_2_49: mówiłam że coś mi dzisiaj jest. to tak zajadam się teraz... kanpką z naszą polską kiełbaską krakowską i msztardą też polską kanpką z pasztetem oczywiście najlepszym bo polskim... i pomidorem... jem jabłko i pije FANTE hhihihih mniammmmmm
  23. martusia9876suzzy ogladam twoje ciuszki sa cudowne , ja tez mialam na punkcie sukienek fiopla . Widzilam tam u ciebie takie zolte spioszki jesli moge ci poradzic to nie kupuj wiecej takich , bo pozniej starsznie wklada sie druga nozke dzicku jak je przebierasz , wiem cocs o tym , bo mialam jedne takie . Dziękuje bardzo za rade :*:*:*:*:*:* Będe pamiętała :) ehh jak ja kocham to forum ....
  24. Dobra teraz pójde zjesc kanapki z pasztetem jedyne co mi smakuje... no i lody a Ty Kata.. pomóz mi wymyśleć jakiś obiad ale nieza problematyczny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...