Skocz do zawartości
Forum

filipka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez filipka

  1. filipka

    Lipiec 2010

    rudzia a co byś chciala wiedzieć? Mam zapytać się o co konkretnie poleca? Napisz co dokladnie chcesz osiągnąć - wtedy z nia porozmawiam. Będziemy widzieć się w piątek
  2. filipka

    Lipiec 2010

    Ja wczoraj mialam maratonik: przedszkole, teściowie, praca - prawie 3h (już wolają), teściowie (ale dostalam obiadek), mega korki, przedszkole. Dziś muszę Zosię max o 16 odebrać (i tak ma karate późno -chociaż miala mieć kare i nie iść) i o max 16.20 wrzucić ją do męża samochodu na parkingu pod castoramą - mąż z przeciwnego kierunku wraca z pracy a chce jechać z nią do lekarza bo coś ją wywalilo na dloniach i stopach (niestety podejżewam kurzajki - bleee). A maly nie dość że śpi - i niech śpi bo mega zmęczony, tylko że się non stop wybudza - to jeszcze trzeba go nakarmić przed wyjściem, a to już będzie bitwa, bo apetyt sięga minimum :( Idę się ogarnąć i robić obiad - wrrr A, zlapal mnie dól w związku z powrotem do pracy - czuję się jak wyrodna matka, która zostanie w zamian 'zapomniana' przez dziecko, które z tego powodu będzie cierpieć. Chodzę i chlipię po kątach, ale termin w polowie lutego jest nieublagalny - wczoraj szefowa nawet sugerowala 17.I (wtedy kończą mi się zalegle urlopy) ale dalam do zrozumienia, że biorę jeszcze m-c wychowawczego. Ech
  3. filipka

    Lipiec 2010

    slimka witaj:) Jak wysypka na buzi to pewnie uczulenie pokarmowe - nabial, jajka do odstawki (mleko modyfikowane też) Slodki pulpecik z Alusi. agatcha kupilaś jakiś laktator? Powodzenia w szpitalu. malolatka pieniadze się znalazly? natalia jak Adaś? adria a z czego te kolczyki??? NAJ dla Julci - moc buziaków Lojej z piersią :( Japrawy sutek też mam nadwątlony mamaola wspólczuję tych nocek - u nad horrrror a nie noce więc jedynie mogę wspierać duchowo :( rudzia Ty jakiś sportowiec jesteś czy co? 25 dlugości to i tak nieźle! Moc buziaków i uścisków dla kolejnego 4ro miesięczniaka Herbalife można powiedzieć, że mam w domu (osobiście nie znam i się nie wypowiadam) - opiekunka Antka się tym zajmowala malena Antek też uwielbia takie zabawy przy cycku - patrzy mi w oczy i czeka aż coś powiem i wtedy uśmiech do okola glowy. A na niektóre slowa reaguje rechotem kasiawawa, mamaola ja też dziś do niczego - wszystko wydaje mi się do kitu asiula witaj :)
  4. filipka

    Lipiec 2010

    Przez tydzień mialam niemalże aniolka w domu, a od 2 dni dramat - glównie w nocy. Maly wyje, szarpie mi cycki, stęka, wierci sie - chyba idą zęby bo uspakaja się jak mu masuję dolne dziąsla. Do tego cycek poszedl w odstawkę i dlatego robię to co uwielbiam - siedzę z laktatorem i odciągam to czego on nie zjadl - bleee. Do tego boli mnie gardlo - wrrr. Idę czytać
  5. filipka

    Lipiec 2010

    guga fajny ten wierszyk :) Niedawalam Antkowi jeszcze warzyw ani owoców - spokojnie czekamy. Na razie dalam trochę soczku z marchwi ale mu nie podchodzi blumchen aleś zaszalala na zakupach. Zośka też zakochana w play mobil adria oj to nie fajnie na uczelni - mam nadzieję, że Ci się uda ze wszystkim. Gratki dla Julci za postępy - coś mi się chyba obilo o uszly, że nie raz może być regres w rehabilitacji - jak coś to pogadaj z babeczką. Antek coś się wybudza - hmm, a chcialam iść wlosy farbować. Idę zobaczyć co u niego, może chce dojeść. I zmykam. Jutro caly dzień nie ma mnie w domu więc może dopiero we wtorek się odezwę. Spokojnej nocy
  6. filipka

    Lipiec 2010

    saradaria witaj, ostatnio myślalam gdzie Cię wcięlo. Fajnie, że się odezwalaś natalia ach Ci faceci, ciekawe co by Twój mąż zrobil gdybyć to Ty obrazila sie niewiadomo o co i wyszla ;) Ano dietę mam ostrą i mnie to frustruje :( ale maly wrażliwy jak diabli. Zdrówka dla Adasia - przeziębionego malca się nie szczepi i takiego też po infekci bo organizm oslabiony. My w domu mamy w dzień maks 21 stopni - jak czuję chlód to podkręcam ogrzewanie. Antek na szczęście woli chlodniej i nie raz leży w krótkim rękawku bo caly cieply. guga super z Iśką, że tak paszczę otwiera - Antek dziś wsuwal sinlac aż milo :) Z Zosią nie bylo nigdy problemów ze spaniem - zasypiala sama od noworodka i nigdy się nie darla. Antek gorszy przypadek ale my staramy się trzymać pewnych zasad i godziny w stylu 23 u nas nie występują i mam nadzieję, że tak zostanie :) Nabial w tym wieku? i do tego slodkie danonki, w których nie wiadomo co jest? Ja jestem stanowczo na NIE -szkoda obciążać tak maly organizm. Na takie slodkości przyjdzie jeszcze czas nale nie w wieku 3-4 m-cy.
  7. filipka

    Lipiec 2010

    kasiawawa Zosia chodzi kolo 20. Ale wczoraj byl wyjątek bo byliśmy sami i zależalo mi aby leżala spokojnie aż nakarmie Antka. Sluchala bajki i nie chcialam jej przerywać. Mi karmi smakuje tak sobie - trochę za slodkie. Jest gazowane, więc ja odgazowuję ;) Mi pomaga na laktację. Co do pyszności - w związku z alergią malego ja slodyczy nie mogę, więc rozkoszuję się w prażonych jablkach. Teraz czekam na przesylkę ze sklebu bio i tam zamówilam śmietankę ryżową - oj będę się delektować jablkami z ryżem i 'śmietaną' ;) Milego dnia. Zosia w kinie z babcią, maly śpi. Ja biorę się za mycie podlóg i obiad, ble :( Jak maly pójdzie spać drugi raz jadę po zakupy do Tesco - lodówka świeci pustkami.
  8. filipka

    Lipiec 2010

    My dziś po mega intensywnym dniu - uch. Zosia leży i slucha bajki, Antek padl. Dziś zostal sam z tatą na 3h a ja z Zulą pojechalyśmy do Gdyni na jej koleżanki urodziny - przed wyjazdem, po spaniu Antek olal jedzenie z cycka i zostawilam go niedojedzonego. Wciągnąl mężowi malą porcję sinlacu :) Oby bylo teraz spokojnie bo sama jestem - mąż bryknąl na imprezę do znajomych. realne z maselkiem??? Lo matko - ja bym się nie odważyla. agatcha spokojnie, Zosia jeszcze maluszek i wszystkiego się nauczy, najważniejsze że ćwiczy :) Super, że laktacja tak Ci się rozkręcila. Daj znać co postanowilaś z lakatorem. Cieszę się, że wizytya u kosmetyczki i fryzjerki Ci się udala. blumchen wiesz, ja myślę że to nie 'zdziczenie' a po prostu zmęczenie - ja też tak mam czasami. Przez Waszą sprawę z tymi szelkami postanowilam zrobić raz jeszcze USG Antkowi - on mial robione bardzo wcześnie i nie przez ortopedę, więc się wystraszylam mamaola fajnie, że wizyta się udala :) Fajnie wyglądają takie dzieciaczki jak skikają na nogach - Antek 'stoi' wyprostowany i wklada lapę do buzi i wygląda jak filozof ;) natalia uuu, widocznie Adaś jest w nieformie - skąd ja to znam. Minie mu, Antek odpukać od kilu dni jest fajowy, ale czekam kiedu mu minie ;) Jak nic się nie dzieje, to za jakis tydzień się zdziwsz jak Cię zaskoczy jakąś nowością, ale najpierw musi się porozwijać. guga a ja nie mogę się nadzwić apetytowi Iśki - super czytać, że tak wcina Ale prawbabcia dumna :) kasiawawa ja pijam karmi - a co? Teściowie mieszkają w Gdyni i pracę mam w Gdyni, a to miasto jest dlugie i rozciągnięte i te dwie rzeczy są stosunkowo blisko, więc wykorzystam. Może uda mi się skoczyć jeszcze po zakupy na halę :) Idę legnąć na kanapę przed TV, z gazetką, a co :) Spokojnej nocy, milej niedzieli
  9. filipka

    Lipiec 2010

    Puchy, puchy mamaola baw się dobrze z koleżanką i zdrowia dla męża guga pięknie Iśka je - odważna jesteś, ja na pierwszy raz to daję ciutkę nowości - dziś lyżeczę soku z marchewki - maly gapil się jak ja piję i mi szklankę wyrywal, to mu dalam jego soczku, ale średnio podszedl - jutro będziemy dalej próbować agatcha szkoda z tym laktatorem. Brawo dla Zosieńki za przewroty A Antek się dziś rozszalal - chlop jak się zaprze to turla się do celu i na maksa wyciąga lapki po to co chce, zapiera się nogami, dupcia do góry i silą woli chwyta to co chce. Zaaferowala go dziś poszewka na poduszce - na pomarańczowym tle żólte slonce, myślalam że skrętu szyi dostanie tak się wyciągal po nie i w konsekwencji poduszkę sobie na leb ściągnąl. Musimy wziąć od szwagierki kojec - będzie bezpieczniej. Bardzo boję się, że maly znajdzie jakąś drobną zabawkę Zosi :( Ciągle jej powtarzamy aby nie kladla na ziemi ale grochem o ścianę :( a maly myk myk i zlazi z maty. Uciekam spać - mąż wykończony, ja też
  10. filipka

    Lipiec 2010

    asku ja aby mieć laktację na codzień normalną muszę pić dużo, wystarczy że gdzieś polecę i nie piję przez 2-3h od razu mi siada. A jak mialam kryzys i maly nie chcial jeść to pilam, odciągalam, bralam ziólka, kminek, homeopatię, ale pomoglo :) adria eee, drugi taki anioleczek i będziesz mieć wesolo ;) agatcha tak elektryczny - a nie masz od kogo pożyczyć? Ona się uspokoi, Ty wytchniesz i będzie OK - glówka do góry. Trzymam kciuki za szybką poprawę nastroju zosinego. natalia skoda oktavia to fajna furka - duuuża. Ech nasz niejest maly, ale niski i przez to nie wygodny przy dzieciach - a z dwóją to już koszmar - przewinięcie Antka na tylnym siedzeniu jest wyczynek ;) A bagażnik jest duży ale wózek też i wadzenie go kosztuje mnie kupę wysilku i potu, tak samo jak wyjęcie.
  11. filipka

    Lipiec 2010

    agatcha ja mam medeli -mini electric -dobry ale glośny, nowsza wersja to swing i ponoć czichszy
  12. filipka

    Lipiec 2010

    Witam się :) Z Antkiem rano bylam w gminie - papiery zlożone. Teraz lobuz śpi, Zosia w przedszkolu - uparla się, że chce jechać (cala 3ka dzieci tam jest), tylko kto ją odbierze - powinnam tam jechać kolo 14 coby niesiedziala sama, ale malego nie chce budzić, u nas pada, wieje i jest ciemno. Zaraz pogadam z mężem, może pojedzie po nią i weźmie ją na jakieś 2h do pracy? Zosia by się ucieszyla adria hmm, dziwne z tymi wymiotami - a może w ciąży jesteś ;) ? Zdróka życzę agatcha to trzymam kciuki aby Ci się unormowalo z laktacją aśku wszystko w porządku :) guga i jak ze spaniem? Jestem pod wrażeniem ile mala zaczęla jeść - brawo dla niej, może nam dzieci dorośleją ? gośka kiedy do nas wrócisz??? kasiawawa dla Ciebie też zdrówka, nie wiem czy krople można brać. Ja do pracy jadę w poniedzialek, ale malego zostawię teściom - 2h przeżyją ;) mamaola super, że wszystko pozalatwialaś i zazdroszczę takiego sklepu ze zdrową żywnością. Umylam glowę, idę pazury doprowadzić do porząku, a potem biorę się za obiad i powinnam kurze pościerać - wstyd jak mamy brudno :(
  13. filipka

    Lipiec 2010

    Jej też powinnam iść spać. adria Julcia super i jak fajnie jej wychodzi chwytanie kasiawawa kluchy śląskie robi się prościutko - jak coś to dam Ci mój przepis. Wracam do pracy w lutym :( Ryby spróbowalam pierwszy raz, a po maśle wywalilo go równo. guga ta świnka to jeszcze po Zosi - Antek w niej zakochany po uszy ;) My posilkujemy się przy zasypianiu bujaniem na rękach :( wiem, że to zle bo co zrobię za parę m-cy? nie wiem. Jedyne co się staram to jak najszybciej odkladać do lóżeczka i wtedy ewentualnie dolulać bujając Antka delikatnie na boki jak już leży. mamaola fajnie, że masz takiego gościa jutro. Ja uwielbiam Queen i marzy mi się ich cala plytoteka na DVD - mam to obiecane jak dorobimy sie dobrego, dużego telewizora i naglośnienia - wtedy będę szaleć - ach natalia brawo za podejście - zuch babka z Ciebie. Ale i tak malo go dokarmiasz w dzień więc OK. A jaki macie samochód - pochwal się :) zmykam
  14. filipka

    Lipiec 2010

    guga może malej zostanie tak z zasypianiem jak dziś w dzień? :) Dobre z tym psem i teściową. A, chcialam Wam pokazać co Antka zmotywowalo do przewracania się na brzuszek - świnka bawiskoczek: FISHER PRICE BAWISKOCZEK SWINKA NR98 (1316405847) - Aukcje internetowe Allegro blumchen do nas ta cudna pogoda dotrze jutro + mega wiatr adria fajny dzień mieliście. Pewnie, że się cieszę jak Antek się rozwija -jak sobie pomyślę że 2-3 tyg nie robil nic a teraz takie kolosalne zmiany to serce mi się raduje :) A jak Wasza rehabilitacja? malolatka a po co patrzeć czy mama nie wraca? jak wrócą to uslyszysz ;) Tak to jest w domu - full roboty. Z czasem czlowiek się przyzwyczaja i pracuje szybciej a i mniejsza ilość snu wystarcza - zobaczysz za parę lat. Ja jak zostaję sama w domu (bylam 2 razy odkąd Antek się urodzil - raz 1,5h i dziś 10 min) to co robilam? sprzatalam Idę do męża - może jakiś film obejzymy. Potwory śpią odziwo
  15. filipka

    Lipiec 2010

    asku i się cieszę, oby okazala się OK - bo nie wiem czy Ty wiesz, ale my mieliśmy już jedną co nam się zwinęla po 2 tyg :(
  16. filipka

    Lipiec 2010

    asku ja opiekunki szukalam 2 m-ce - wiec trochę dlugo, a do tego z przygodami
  17. filipka

    Lipiec 2010

    Ja bylam jakieś 10 minut sama w domu ;) Puścilam sobie kasetę (tak kasetę, bo w kuchennym radiu poszlo CD) Queen na calą parę i się delektowalam - w sumie pierwszy raz odkąd mieszkamy w domku (w bloku nie wypadalo). W ciąży nie chcialam zbyt glośno, potem zawsze Antek byl w domu. No ale laba sie skończyla bo Zosia z koleżanką przyszly i się zdziwily jak weszly ;) agatcha ja Ci, pomimo najszczerszych chęci, nie odpowiem na pytanie o co chodzi naszym dzieciaczkom. Ale wlaśnie spojżalam na Twój suwaczek i mi się przypomnial okres jak Antek mial 3 miechy z hakiem - kryzys lakatcyjny :( Jak widzisz że masz mniej mleczka to odciągaj po karmieniu chociaż po 2 minutki, a może Ci się uda raz dziennie pelen cykl 7:5:3 min. Sądzę, że te kryzysy laktacyjne są powiązane z rozwojem naszych dzieci i niechęcią do jedzenia, a szkoda abyś przez zosine foszki stracila mleczko. Glowa do góry - poprawi się jej (i kto to mówi ;)) U nas taka zimnica, że szok. W poniedzialek idę do pracy podpisać furę dokumentów: przedlużenie urlopu macierzyńskiego, wniosek urlopowy i będę gadać o wychowawczym (będę brać jakieś 1-1,5 m-ca) i coś tam jeszcze, potem do swojej szefowej, no i oczywiście do koleżanek :) A we wtorek przychodzi do nas pani Ania - nowa opiekunka. Jutro rano jadę do gminy zlożyć papiery o możliwość glosowania w swojej wiosce (zameldowani nadal jesteśmy w Gdyni) - chcemy tu oddać glos, bo lokalna wladza ma dla nas większe znaczenie niż to co się dzieje w Gdyni (tam nasze 2 glosy są i tak mniej warte).
  18. filipka

    Lipiec 2010

    Antula po niecalej 1,5h sie obudzil - ale dobre i to. blumchen wiem, wiem - ludzę się że u nas będzie mniej boleśnie ;) A znalazlaś innego ortopedę? Trzymam kciuki aby szelki szybko poszly w odstawkę. A Antek się rozszalal - normalnie kręci się w tą i z powrotem - brzuszek-plecy-brzuszek-plecy mamaola wiem, że czekasz ale się doczekasz tak jak ja z wyciąganiem lapek - a teraz to z plecków przewraca się na brzuch aby sięgnąć zabawkę i próbuje podpelzać do przodu i cap ;) natalia Antek to szczupak a takie dzieci szybciej się zaczynają przekręcać etc. Adaś za to ma lepszy apetyt ;) Idę obiad robić i karmić malego
  19. filipka

    Lipiec 2010

    Hejka, ja ekspresem- maly ululany na dworze, Zosia wrócila od koleżanki a ja zmykam do ogrodu do męża mu pomóc. Ale musialam zajżeć jak net dziala Antek mnie zaskakuje bo 3 dni temu nic nie robil a dziś zaczą się przewracać na brzuszek przez drugi boczek :) blumchen ale mnie zdolowalaś tą opowieścią o Okcie - jejku mi chyba serce pęknie jak maly będzie mnie 'olewal' :( On teraz taki fajowy jest - jak dziś się roześmial na mój widok to z mężem pękaliśmy ze śmiechu, najpierw rechot a potem śmiech doroslego czlowieka :) rudzia nie zazdroszczę takiego okresu - ja mialam niebolesne natalia a wlaśnie, jak z Twoim karmieniem? U mnie z lakatcją różnie, no cóż - pożyjemy zobaczymy agatcha u nas noce marne są od kilku tygodni, pobudki co chwila, stękania, placze, bolesne dla mnie cycusiowanie - maly ciągnie cyca, malo je -więc lączę sie w bólu. Ja też będę testować ponownie hydrolizator, ale bebilon pepti - lagodniejszy w smaku. Muszę malego przekonać bo coś musi pić jak pójdę do pracy. Chcę zacząć od podawania lyżeczką. mamaola trzymam kciuki za Leosia i jego postępy :) U nas też multum nocnych pobudek :( adria fajnie, że masz możliwość wyboru czy zostać w domu czy nie - u nas przy kredycie etc bilans jest slaby :( Uciekam
  20. filipka

    Lipiec 2010

    Witam się ja - pewnie już zapomnialście o mnie ;) Internet dziala i mam nadzieję, że tak zostanie :) Przejżalam co napisalyście, ale jutro poodpisuję bo lecę spać. Co u nas: - mamy opiekunkę :) Oby okazala się fajna w praniu i zostala z nami - noce kiepskie - laktacja mi siada, a ja na myśl o laktatorze dostaję bialej gorączki - bleee. Jeden dzień pobudzalam piersi nim, ale nie mogę się zmobilizować i czasu nie mam w dzień, a laktacja najgorsza jest po 18 i maly po kapieli chyba nie dojada :( - maly wysypany na maksa na buzi, a rączki i plecki w czerwonych placach :( W zeszlym tygodniu zjadlam kanapki z maslem i są efekty :( - maly zacząl świadomie przekręcać się z pleców na brzuszek oraz pelza nam do tylu i kręci się wokól wlasnej osi leżąc na brzuszku Uciekam - postaram się zajżeć jutro. Spokojnej nocy
  21. filipka

    Lipiec 2010

    Informuję że żyjemy :) U nas kociol jak zwykle ;) i problemy z netem, więc jak tylko udalo się podlączyć to się odmeldowuję bo mogę dlugo nie zaglądać. Może uda mi się coś poczytać. zmykam
  22. filipka

    Lipiec 2010

    Ale tu dziś pusto! guga ja Cie rozumiem - mam podobne odczucia blumchen jak dzionek u teściów? asiula eee, kobitko co to za fochy? ;) agatcha dobrze Ci napisala - nie fochuj tylko pisz :) U nas kijowo - maly drze się po Sinlacu :( nawet dietetyczna kaszka dla alergików betc mu szkodzi - masakra. Ide go kąpać
  23. filipka

    Lipiec 2010

    Kurczę, chyba mi laktacja siadla :( Maly ciągnąl i ciągnal i chyba sie nie najadl albo ma takiego nerwa - teraz zasnąć nie może, jakiś nakręcony jest. Nie wiem czy poprostu tak ma czy jest glodny - nie ma nic aby dać mu z butelki, chyba że rozmrożę swoje. guga ja widzialam się z okolo 6 opiekunkami, ale z 35 rozmawialam telefonicznie - najczęstszy problem to dojazd do nas malolatka mówisz do roku? czyli 1/3 mam za sobą, czyli jednak bez farb do siwych wlosów się nie obędzie ;) Ech - zobaczymy jak to będzie jak do pracy wrócę - muszę pokombinować jednak z podawaniem mu jakiegoś mleka z butli bo przy jego marnym apetycie to muszę go czymś tuczyć
  24. filipka

    Lipiec 2010

    agatcha doczytalam, doczytalam :) ale tak sobie pomyślalam, że może trochę się zagalopowalam z tymi 'kopniakami' :( Przecież się tak na prawdę nie znamy i pewne sformulowania mogą być niefortunne albo kogoś zranić. Super masz ze swoją mamą :) adria Ty pracusiu - mam nadzieję, że Julce jutro humor powróci malolatka soczek i danie od 5ego m-ca. No mam nadzieję, że w końcu znajdę jakąś normalną i ludzką nianie - chociaż już tracę nadzieję - rozmawialam z 35 kobitami i już mam dość. Spoko dam sobie radę z tym moim urwisem - kiedyś mu się unormuje, ale do tego czasu wydam kupę szmalu na farby do siwych wlosów ;)
  25. filipka

    Lipiec 2010

    A Antek śpi ale budzi się co 5 min z dzikim wyciem :( O, Zosia przyjechala - moja mama jak dziś uslyszala Antka placz powyjściu od opiekunki stwierdzila że pojedzie po Zosię ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...