-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez filipka
-
rudzia a co byś chciala wiedzieć? Mam zapytać się o co konkretnie poleca? Napisz co dokladnie chcesz osiągnąć - wtedy z nia porozmawiam. Będziemy widzieć się w piątek
-
Ja wczoraj mialam maratonik: przedszkole, teściowie, praca - prawie 3h (już wolają), teściowie (ale dostalam obiadek), mega korki, przedszkole. Dziś muszę Zosię max o 16 odebrać (i tak ma karate późno -chociaż miala mieć kare i nie iść) i o max 16.20 wrzucić ją do męża samochodu na parkingu pod castoramą - mąż z przeciwnego kierunku wraca z pracy a chce jechać z nią do lekarza bo coś ją wywalilo na dloniach i stopach (niestety podejżewam kurzajki - bleee). A maly nie dość że śpi - i niech śpi bo mega zmęczony, tylko że się non stop wybudza - to jeszcze trzeba go nakarmić przed wyjściem, a to już będzie bitwa, bo apetyt sięga minimum :( Idę się ogarnąć i robić obiad - wrrr A, zlapal mnie dól w związku z powrotem do pracy - czuję się jak wyrodna matka, która zostanie w zamian 'zapomniana' przez dziecko, które z tego powodu będzie cierpieć. Chodzę i chlipię po kątach, ale termin w polowie lutego jest nieublagalny - wczoraj szefowa nawet sugerowala 17.I (wtedy kończą mi się zalegle urlopy) ale dalam do zrozumienia, że biorę jeszcze m-c wychowawczego. Ech
-
slimka witaj:) Jak wysypka na buzi to pewnie uczulenie pokarmowe - nabial, jajka do odstawki (mleko modyfikowane też) Slodki pulpecik z Alusi. agatcha kupilaś jakiś laktator? Powodzenia w szpitalu. malolatka pieniadze się znalazly? natalia jak Adaś? adria a z czego te kolczyki??? NAJ dla Julci - moc buziaków Lojej z piersią :( Japrawy sutek też mam nadwątlony mamaola wspólczuję tych nocek - u nad horrrror a nie noce więc jedynie mogę wspierać duchowo :( rudzia Ty jakiś sportowiec jesteś czy co? 25 dlugości to i tak nieźle! Moc buziaków i uścisków dla kolejnego 4ro miesięczniaka Herbalife można powiedzieć, że mam w domu (osobiście nie znam i się nie wypowiadam) - opiekunka Antka się tym zajmowala malena Antek też uwielbia takie zabawy przy cycku - patrzy mi w oczy i czeka aż coś powiem i wtedy uśmiech do okola glowy. A na niektóre slowa reaguje rechotem kasiawawa, mamaola ja też dziś do niczego - wszystko wydaje mi się do kitu asiula witaj :)
-
Przez tydzień mialam niemalże aniolka w domu, a od 2 dni dramat - glównie w nocy. Maly wyje, szarpie mi cycki, stęka, wierci sie - chyba idą zęby bo uspakaja się jak mu masuję dolne dziąsla. Do tego cycek poszedl w odstawkę i dlatego robię to co uwielbiam - siedzę z laktatorem i odciągam to czego on nie zjadl - bleee. Do tego boli mnie gardlo - wrrr. Idę czytać
-
guga fajny ten wierszyk :) Niedawalam Antkowi jeszcze warzyw ani owoców - spokojnie czekamy. Na razie dalam trochę soczku z marchwi ale mu nie podchodzi blumchen aleś zaszalala na zakupach. Zośka też zakochana w play mobil adria oj to nie fajnie na uczelni - mam nadzieję, że Ci się uda ze wszystkim. Gratki dla Julci za postępy - coś mi się chyba obilo o uszly, że nie raz może być regres w rehabilitacji - jak coś to pogadaj z babeczką. Antek coś się wybudza - hmm, a chcialam iść wlosy farbować. Idę zobaczyć co u niego, może chce dojeść. I zmykam. Jutro caly dzień nie ma mnie w domu więc może dopiero we wtorek się odezwę. Spokojnej nocy
-
saradaria witaj, ostatnio myślalam gdzie Cię wcięlo. Fajnie, że się odezwalaś natalia ach Ci faceci, ciekawe co by Twój mąż zrobil gdybyć to Ty obrazila sie niewiadomo o co i wyszla ;) Ano dietę mam ostrą i mnie to frustruje :( ale maly wrażliwy jak diabli. Zdrówka dla Adasia - przeziębionego malca się nie szczepi i takiego też po infekci bo organizm oslabiony. My w domu mamy w dzień maks 21 stopni - jak czuję chlód to podkręcam ogrzewanie. Antek na szczęście woli chlodniej i nie raz leży w krótkim rękawku bo caly cieply. guga super z Iśką, że tak paszczę otwiera - Antek dziś wsuwal sinlac aż milo :) Z Zosią nie bylo nigdy problemów ze spaniem - zasypiala sama od noworodka i nigdy się nie darla. Antek gorszy przypadek ale my staramy się trzymać pewnych zasad i godziny w stylu 23 u nas nie występują i mam nadzieję, że tak zostanie :) Nabial w tym wieku? i do tego slodkie danonki, w których nie wiadomo co jest? Ja jestem stanowczo na NIE -szkoda obciążać tak maly organizm. Na takie slodkości przyjdzie jeszcze czas nale nie w wieku 3-4 m-cy.
-
kasiawawa Zosia chodzi kolo 20. Ale wczoraj byl wyjątek bo byliśmy sami i zależalo mi aby leżala spokojnie aż nakarmie Antka. Sluchala bajki i nie chcialam jej przerywać. Mi karmi smakuje tak sobie - trochę za slodkie. Jest gazowane, więc ja odgazowuję ;) Mi pomaga na laktację. Co do pyszności - w związku z alergią malego ja slodyczy nie mogę, więc rozkoszuję się w prażonych jablkach. Teraz czekam na przesylkę ze sklebu bio i tam zamówilam śmietankę ryżową - oj będę się delektować jablkami z ryżem i 'śmietaną' ;) Milego dnia. Zosia w kinie z babcią, maly śpi. Ja biorę się za mycie podlóg i obiad, ble :( Jak maly pójdzie spać drugi raz jadę po zakupy do Tesco - lodówka świeci pustkami.
-
My dziś po mega intensywnym dniu - uch. Zosia leży i slucha bajki, Antek padl. Dziś zostal sam z tatą na 3h a ja z Zulą pojechalyśmy do Gdyni na jej koleżanki urodziny - przed wyjazdem, po spaniu Antek olal jedzenie z cycka i zostawilam go niedojedzonego. Wciągnąl mężowi malą porcję sinlacu :) Oby bylo teraz spokojnie bo sama jestem - mąż bryknąl na imprezę do znajomych. realne z maselkiem??? Lo matko - ja bym się nie odważyla. agatcha spokojnie, Zosia jeszcze maluszek i wszystkiego się nauczy, najważniejsze że ćwiczy :) Super, że laktacja tak Ci się rozkręcila. Daj znać co postanowilaś z lakatorem. Cieszę się, że wizytya u kosmetyczki i fryzjerki Ci się udala. blumchen wiesz, ja myślę że to nie 'zdziczenie' a po prostu zmęczenie - ja też tak mam czasami. Przez Waszą sprawę z tymi szelkami postanowilam zrobić raz jeszcze USG Antkowi - on mial robione bardzo wcześnie i nie przez ortopedę, więc się wystraszylam mamaola fajnie, że wizyta się udala :) Fajnie wyglądają takie dzieciaczki jak skikają na nogach - Antek 'stoi' wyprostowany i wklada lapę do buzi i wygląda jak filozof ;) natalia uuu, widocznie Adaś jest w nieformie - skąd ja to znam. Minie mu, Antek odpukać od kilu dni jest fajowy, ale czekam kiedu mu minie ;) Jak nic się nie dzieje, to za jakis tydzień się zdziwsz jak Cię zaskoczy jakąś nowością, ale najpierw musi się porozwijać. guga a ja nie mogę się nadzwić apetytowi Iśki - super czytać, że tak wcina Ale prawbabcia dumna :) kasiawawa ja pijam karmi - a co? Teściowie mieszkają w Gdyni i pracę mam w Gdyni, a to miasto jest dlugie i rozciągnięte i te dwie rzeczy są stosunkowo blisko, więc wykorzystam. Może uda mi się skoczyć jeszcze po zakupy na halę :) Idę legnąć na kanapę przed TV, z gazetką, a co :) Spokojnej nocy, milej niedzieli
-
Puchy, puchy mamaola baw się dobrze z koleżanką i zdrowia dla męża guga pięknie Iśka je - odważna jesteś, ja na pierwszy raz to daję ciutkę nowości - dziś lyżeczę soku z marchewki - maly gapil się jak ja piję i mi szklankę wyrywal, to mu dalam jego soczku, ale średnio podszedl - jutro będziemy dalej próbować agatcha szkoda z tym laktatorem. Brawo dla Zosieńki za przewroty A Antek się dziś rozszalal - chlop jak się zaprze to turla się do celu i na maksa wyciąga lapki po to co chce, zapiera się nogami, dupcia do góry i silą woli chwyta to co chce. Zaaferowala go dziś poszewka na poduszce - na pomarańczowym tle żólte slonce, myślalam że skrętu szyi dostanie tak się wyciągal po nie i w konsekwencji poduszkę sobie na leb ściągnąl. Musimy wziąć od szwagierki kojec - będzie bezpieczniej. Bardzo boję się, że maly znajdzie jakąś drobną zabawkę Zosi :( Ciągle jej powtarzamy aby nie kladla na ziemi ale grochem o ścianę :( a maly myk myk i zlazi z maty. Uciekam spać - mąż wykończony, ja też
-
asku ja aby mieć laktację na codzień normalną muszę pić dużo, wystarczy że gdzieś polecę i nie piję przez 2-3h od razu mi siada. A jak mialam kryzys i maly nie chcial jeść to pilam, odciągalam, bralam ziólka, kminek, homeopatię, ale pomoglo :) adria eee, drugi taki anioleczek i będziesz mieć wesolo ;) agatcha tak elektryczny - a nie masz od kogo pożyczyć? Ona się uspokoi, Ty wytchniesz i będzie OK - glówka do góry. Trzymam kciuki za szybką poprawę nastroju zosinego. natalia skoda oktavia to fajna furka - duuuża. Ech nasz niejest maly, ale niski i przez to nie wygodny przy dzieciach - a z dwóją to już koszmar - przewinięcie Antka na tylnym siedzeniu jest wyczynek ;) A bagażnik jest duży ale wózek też i wadzenie go kosztuje mnie kupę wysilku i potu, tak samo jak wyjęcie.
-
agatcha ja mam medeli -mini electric -dobry ale glośny, nowsza wersja to swing i ponoć czichszy
-
Witam się :) Z Antkiem rano bylam w gminie - papiery zlożone. Teraz lobuz śpi, Zosia w przedszkolu - uparla się, że chce jechać (cala 3ka dzieci tam jest), tylko kto ją odbierze - powinnam tam jechać kolo 14 coby niesiedziala sama, ale malego nie chce budzić, u nas pada, wieje i jest ciemno. Zaraz pogadam z mężem, może pojedzie po nią i weźmie ją na jakieś 2h do pracy? Zosia by się ucieszyla adria hmm, dziwne z tymi wymiotami - a może w ciąży jesteś ;) ? Zdróka życzę agatcha to trzymam kciuki aby Ci się unormowalo z laktacją aśku wszystko w porządku :) guga i jak ze spaniem? Jestem pod wrażeniem ile mala zaczęla jeść - brawo dla niej, może nam dzieci dorośleją ? gośka kiedy do nas wrócisz??? kasiawawa dla Ciebie też zdrówka, nie wiem czy krople można brać. Ja do pracy jadę w poniedzialek, ale malego zostawię teściom - 2h przeżyją ;) mamaola super, że wszystko pozalatwialaś i zazdroszczę takiego sklepu ze zdrową żywnością. Umylam glowę, idę pazury doprowadzić do porząku, a potem biorę się za obiad i powinnam kurze pościerać - wstyd jak mamy brudno :(
-
Jej też powinnam iść spać. adria Julcia super i jak fajnie jej wychodzi chwytanie kasiawawa kluchy śląskie robi się prościutko - jak coś to dam Ci mój przepis. Wracam do pracy w lutym :( Ryby spróbowalam pierwszy raz, a po maśle wywalilo go równo. guga ta świnka to jeszcze po Zosi - Antek w niej zakochany po uszy ;) My posilkujemy się przy zasypianiu bujaniem na rękach :( wiem, że to zle bo co zrobię za parę m-cy? nie wiem. Jedyne co się staram to jak najszybciej odkladać do lóżeczka i wtedy ewentualnie dolulać bujając Antka delikatnie na boki jak już leży. mamaola fajnie, że masz takiego gościa jutro. Ja uwielbiam Queen i marzy mi się ich cala plytoteka na DVD - mam to obiecane jak dorobimy sie dobrego, dużego telewizora i naglośnienia - wtedy będę szaleć - ach natalia brawo za podejście - zuch babka z Ciebie. Ale i tak malo go dokarmiasz w dzień więc OK. A jaki macie samochód - pochwal się :) zmykam
-
guga może malej zostanie tak z zasypianiem jak dziś w dzień? :) Dobre z tym psem i teściową. A, chcialam Wam pokazać co Antka zmotywowalo do przewracania się na brzuszek - świnka bawiskoczek: FISHER PRICE BAWISKOCZEK SWINKA NR98 (1316405847) - Aukcje internetowe Allegro blumchen do nas ta cudna pogoda dotrze jutro + mega wiatr adria fajny dzień mieliście. Pewnie, że się cieszę jak Antek się rozwija -jak sobie pomyślę że 2-3 tyg nie robil nic a teraz takie kolosalne zmiany to serce mi się raduje :) A jak Wasza rehabilitacja? malolatka a po co patrzeć czy mama nie wraca? jak wrócą to uslyszysz ;) Tak to jest w domu - full roboty. Z czasem czlowiek się przyzwyczaja i pracuje szybciej a i mniejsza ilość snu wystarcza - zobaczysz za parę lat. Ja jak zostaję sama w domu (bylam 2 razy odkąd Antek się urodzil - raz 1,5h i dziś 10 min) to co robilam? sprzatalam Idę do męża - może jakiś film obejzymy. Potwory śpią odziwo
-
asku i się cieszę, oby okazala się OK - bo nie wiem czy Ty wiesz, ale my mieliśmy już jedną co nam się zwinęla po 2 tyg :(
-
asku ja opiekunki szukalam 2 m-ce - wiec trochę dlugo, a do tego z przygodami
-
Ja bylam jakieś 10 minut sama w domu ;) Puścilam sobie kasetę (tak kasetę, bo w kuchennym radiu poszlo CD) Queen na calą parę i się delektowalam - w sumie pierwszy raz odkąd mieszkamy w domku (w bloku nie wypadalo). W ciąży nie chcialam zbyt glośno, potem zawsze Antek byl w domu. No ale laba sie skończyla bo Zosia z koleżanką przyszly i się zdziwily jak weszly ;) agatcha ja Ci, pomimo najszczerszych chęci, nie odpowiem na pytanie o co chodzi naszym dzieciaczkom. Ale wlaśnie spojżalam na Twój suwaczek i mi się przypomnial okres jak Antek mial 3 miechy z hakiem - kryzys lakatcyjny :( Jak widzisz że masz mniej mleczka to odciągaj po karmieniu chociaż po 2 minutki, a może Ci się uda raz dziennie pelen cykl 7:5:3 min. Sądzę, że te kryzysy laktacyjne są powiązane z rozwojem naszych dzieci i niechęcią do jedzenia, a szkoda abyś przez zosine foszki stracila mleczko. Glowa do góry - poprawi się jej (i kto to mówi ;)) U nas taka zimnica, że szok. W poniedzialek idę do pracy podpisać furę dokumentów: przedlużenie urlopu macierzyńskiego, wniosek urlopowy i będę gadać o wychowawczym (będę brać jakieś 1-1,5 m-ca) i coś tam jeszcze, potem do swojej szefowej, no i oczywiście do koleżanek :) A we wtorek przychodzi do nas pani Ania - nowa opiekunka. Jutro rano jadę do gminy zlożyć papiery o możliwość glosowania w swojej wiosce (zameldowani nadal jesteśmy w Gdyni) - chcemy tu oddać glos, bo lokalna wladza ma dla nas większe znaczenie niż to co się dzieje w Gdyni (tam nasze 2 glosy są i tak mniej warte).
-
Antula po niecalej 1,5h sie obudzil - ale dobre i to. blumchen wiem, wiem - ludzę się że u nas będzie mniej boleśnie ;) A znalazlaś innego ortopedę? Trzymam kciuki aby szelki szybko poszly w odstawkę. A Antek się rozszalal - normalnie kręci się w tą i z powrotem - brzuszek-plecy-brzuszek-plecy mamaola wiem, że czekasz ale się doczekasz tak jak ja z wyciąganiem lapek - a teraz to z plecków przewraca się na brzuch aby sięgnąć zabawkę i próbuje podpelzać do przodu i cap ;) natalia Antek to szczupak a takie dzieci szybciej się zaczynają przekręcać etc. Adaś za to ma lepszy apetyt ;) Idę obiad robić i karmić malego
-
Hejka, ja ekspresem- maly ululany na dworze, Zosia wrócila od koleżanki a ja zmykam do ogrodu do męża mu pomóc. Ale musialam zajżeć jak net dziala Antek mnie zaskakuje bo 3 dni temu nic nie robil a dziś zaczą się przewracać na brzuszek przez drugi boczek :) blumchen ale mnie zdolowalaś tą opowieścią o Okcie - jejku mi chyba serce pęknie jak maly będzie mnie 'olewal' :( On teraz taki fajowy jest - jak dziś się roześmial na mój widok to z mężem pękaliśmy ze śmiechu, najpierw rechot a potem śmiech doroslego czlowieka :) rudzia nie zazdroszczę takiego okresu - ja mialam niebolesne natalia a wlaśnie, jak z Twoim karmieniem? U mnie z lakatcją różnie, no cóż - pożyjemy zobaczymy agatcha u nas noce marne są od kilku tygodni, pobudki co chwila, stękania, placze, bolesne dla mnie cycusiowanie - maly ciągnie cyca, malo je -więc lączę sie w bólu. Ja też będę testować ponownie hydrolizator, ale bebilon pepti - lagodniejszy w smaku. Muszę malego przekonać bo coś musi pić jak pójdę do pracy. Chcę zacząć od podawania lyżeczką. mamaola trzymam kciuki za Leosia i jego postępy :) U nas też multum nocnych pobudek :( adria fajnie, że masz możliwość wyboru czy zostać w domu czy nie - u nas przy kredycie etc bilans jest slaby :( Uciekam
-
Witam się ja - pewnie już zapomnialście o mnie ;) Internet dziala i mam nadzieję, że tak zostanie :) Przejżalam co napisalyście, ale jutro poodpisuję bo lecę spać. Co u nas: - mamy opiekunkę :) Oby okazala się fajna w praniu i zostala z nami - noce kiepskie - laktacja mi siada, a ja na myśl o laktatorze dostaję bialej gorączki - bleee. Jeden dzień pobudzalam piersi nim, ale nie mogę się zmobilizować i czasu nie mam w dzień, a laktacja najgorsza jest po 18 i maly po kapieli chyba nie dojada :( - maly wysypany na maksa na buzi, a rączki i plecki w czerwonych placach :( W zeszlym tygodniu zjadlam kanapki z maslem i są efekty :( - maly zacząl świadomie przekręcać się z pleców na brzuszek oraz pelza nam do tylu i kręci się wokól wlasnej osi leżąc na brzuszku Uciekam - postaram się zajżeć jutro. Spokojnej nocy
-
Informuję że żyjemy :) U nas kociol jak zwykle ;) i problemy z netem, więc jak tylko udalo się podlączyć to się odmeldowuję bo mogę dlugo nie zaglądać. Może uda mi się coś poczytać. zmykam
-
Ale tu dziś pusto! guga ja Cie rozumiem - mam podobne odczucia blumchen jak dzionek u teściów? asiula eee, kobitko co to za fochy? ;) agatcha dobrze Ci napisala - nie fochuj tylko pisz :) U nas kijowo - maly drze się po Sinlacu :( nawet dietetyczna kaszka dla alergików betc mu szkodzi - masakra. Ide go kąpać
-
Kurczę, chyba mi laktacja siadla :( Maly ciągnąl i ciągnal i chyba sie nie najadl albo ma takiego nerwa - teraz zasnąć nie może, jakiś nakręcony jest. Nie wiem czy poprostu tak ma czy jest glodny - nie ma nic aby dać mu z butelki, chyba że rozmrożę swoje. guga ja widzialam się z okolo 6 opiekunkami, ale z 35 rozmawialam telefonicznie - najczęstszy problem to dojazd do nas malolatka mówisz do roku? czyli 1/3 mam za sobą, czyli jednak bez farb do siwych wlosów się nie obędzie ;) Ech - zobaczymy jak to będzie jak do pracy wrócę - muszę pokombinować jednak z podawaniem mu jakiegoś mleka z butli bo przy jego marnym apetycie to muszę go czymś tuczyć
-
agatcha doczytalam, doczytalam :) ale tak sobie pomyślalam, że może trochę się zagalopowalam z tymi 'kopniakami' :( Przecież się tak na prawdę nie znamy i pewne sformulowania mogą być niefortunne albo kogoś zranić. Super masz ze swoją mamą :) adria Ty pracusiu - mam nadzieję, że Julce jutro humor powróci malolatka soczek i danie od 5ego m-ca. No mam nadzieję, że w końcu znajdę jakąś normalną i ludzką nianie - chociaż już tracę nadzieję - rozmawialam z 35 kobitami i już mam dość. Spoko dam sobie radę z tym moim urwisem - kiedyś mu się unormuje, ale do tego czasu wydam kupę szmalu na farby do siwych wlosów ;)
-
A Antek śpi ale budzi się co 5 min z dzikim wyciem :( O, Zosia przyjechala - moja mama jak dziś uslyszala Antka placz powyjściu od opiekunki stwierdzila że pojedzie po Zosię ;)