Skocz do zawartości
Forum

asiabambo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asiabambo

  1. witam Was Kochane!!! Po pierwsze BARDZO WAM DZIĘKUJE ZA MIŁE SŁOWA I WSPARCIE W MOIM KRYZYSIE!!!!!! Eh już trochę lepiej.... ale i tak czuje że gdzieś tam zaraz coś znowu wybuchnie... Tak jak Aniu piszesz, u nas też wszystko się jakoś zmieniło.... sama już nie wiem... Ale postanowiłam powalczyć o nasze małżeństwo, Kocham mojego męża nad życie, choćby za to że dał mi MICHAŁKA i dla Niego musimy walczyć!!! A kwestii wiary... tak jestem głęboko wierząca! Wierzę w Boga a nie w Kościół i o swoja wiare będę walczyć. WSZYSTKIM CHORÓBKOM ŻYCZĘ ZDRÓWKA!!! Bo nam się przytargało coś... właściwie katar bo Michałek ząbkuje - I JEST MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WYCHODZI MU SZÓSTY ZAB - DOLNA DWÓJKA. Od niedzieli ciągle popłakuje, a wczoraj zaczęło się w nocy i przez cały wczorajszy dzień praktycznie płakał..... wieczorem ja już z NIm. już Mu nawet łezki nie lecialy tylko mruczał, aż przed 20 padł, podałam mu syrop na uspokojenie i spał do 7 rano dziś (przez sen popłakiwał, dałam mu nurofenu i jakoś dalej przespał) Byłam u lekarza i na szczęście nic poza zębem się nie przyczłapało... Tylko modlić się trzeba... Tak więc Naduś spędzam urlop.... A w sobote jedziemy do Kolobrzegu na tydzień, zapowiada się łądna pogoda.... To tyle u nas. Aha coś jeszcze, w niedziele rano byliśmy na basenie i zapoznaliśmy się z Michałkiem z mała dziewczynką i jej mamą, okazało się że też jest majóweczką... a po kilku minutach rozmowy... okazało sie że to nasza forumowa Ciocia IZYS z Ewelinka ;-) Kasiu - gratuluje Jasiowi siusiania na kibelek, trzymam kciuki za dalsze kroki w żłobie i żeby nie było tych owsików... Darka - życzę zdrówka... Viki - głowa do góry!!! jeszcze kilka miesięcy i znowu bedzie wiosna!!! Nadin miłego wypoczynku Wam życzę i trzymam kciuki za "zafasolkowanie" Kochane trzymajcie się ciepło, odezwe się chyba dopiero po powrocie z wakacji.
  2. SUPER STANISŁAW!!!!! Jak się czujesz Kasiu? Mam nadziej że już lepiej psychicznie ;-) ściskam Was mocno ;-) U nas wielki małżenski kryzys.... z mezem tak naprawde nie rozmawialam już od daaaaawna, dzis powiedzialam mu ze chce rozwodu...
  3. Hej Mamulki! Kasiu - u nas tez dziś noc kiepska, tez marudał przez sen..... Jagoda- odzywaj się częściej ;-) ciesze się że u Was wszystko o.k. A jak tam z jedzenim Basieńki, poprawilo sie coś? Nasz Michol jest niejadek i tak się zamartwiam i pocieszm jak słyszę że są jakies inne niejadki Ilka - dobre z tym brzuszkiem...:-):-);-).... a na kiedy dokładnie masz "przewidywany" termin rozwiązania? Bursztynko - dołączam sie do opinii Dziewczyn, Hanulka faktycznie do Ciebie podobna... eh i zazdroszę że masz takiego żarłoczka ;-) Darka - a czy Oleńka piła po odstawieniu od piersi w ogóle mm? Ja już bym chciała Michałka przestać karmić, ale on nie chce pić mm, ale je duzo nabiału: przede wszystkim serek wiejski TO ULUBIONY PRZYSMAK, żółty ser, danonki pieluchy - mamy pampery 4 rowerek - mamy na razie trójołowego smarttrike, ale słyszeliśmy i widzielismy u kuzyna "fajowego biegowego rowerka" i tez chcemy na wiosne nabyć... tzn . tesciowa się wpisała na listę że kupi ;-) picie - herbatka, babciny kompocik, woda - z buteleczki albo niekapka, nie wpadłam na pomysł bidonu, z kubka nie pije z mojego lenistwa żeby nie nie pooblewał, a kiedyś (do marca póki nie zakapował picia z butelki) pił tylko ze zwykłego kubka a raczej z porcelanowej filiżanki - wtedy nie miał jeszcze swoich 5 zęboli ;-) A propos zęboli - czy ktoś jest tak słabo uzębiony jak nasz Michałek??? U nas niezmiennie 5 SZTUK - ostatnia w czerwcu
  4. Witam po weekendzie Mamunie! Kasiu - wspłlczuję Wam tego rozstawania..... Ja poki co, codziennie przed wyjsciem do pracy usypiam Michałka i karmię Go cyckiem ;-) Michu wstaje (sam lub Go nieststy musze obudzić...;( codziennie ok 6 i potem ok. 8.30 jest juz senny, bo chodzi ostatni późno spac ok. 21-22. A jak się budzi to ma babunie i o mamie nie mysli..... do czasu mojego powrotu... wtedy zaczyna się... mamammamama mamama mamamam i NON STP WISI MI NA SZYI, ŁAZI ZA MNĄ NAWET DO WC NIE MOGE IŚĆ BO ZARAZ RYK. Jak mnie nie ma jest grzeczny, szaleje i jest wesoły. Jak tylko jestem w domu , po pracy lub w weekend to MOJA PRZYLEPA NIE OPUSZCZA MNIE NA KROK... nikt inny sie nie liczy, a ja tym samym nie moge nic w domu zrobić.....
  5. Anmiodzik - zyczę zdrowieńka1 Viki - WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja zdałam prawko za 3 razem i byłam dumna jak nigdy z niczego!!!!! Eh to było juz 13 lat temu... teraz juz nieźle śmigam, robie dziennie 120 km... Bigbit - udanego wyjazdu!!! Kasiu - gartuluje podjęcia trudnej decyzji. Trzymam kciuki żeby Jasiek się dobrze "przyjął" w żłobku. Ps. Fajowe zdjęcie w awatarze ;-) Widzę że Jasiek ma śliczną fryzurkę ;-) My właśnie wczoraj zaliczyliśmy drugie w zyciu strzyżenie. Misiek jest obciety na "pazika" czy jak to babcia mówi na "garneczek" i wygląda przesłofko ;-) MIłego dnia mamulki!!!!
  6. Nadin - u nas tez jak u Was praca, Misiek, praca Misiek a urlop tez mam od 19 września ;-) Udanej podrózy do Głogowa! Monia - witamy po przerwie. ZDJĘCIA REWELACYJNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WŁASNIE W PRACY PODZIWIAMY TWOJA MAŁA ALPINISTKĘ, ALEZ MA PIĘKNE BUCIKI TAKIE PROFESJINALNE!!!!! BARAWO!!! BRAWO!! BRAWO!!! A propos SZCZEKANIA jak pisek. Nasz Michałek szczeka na dwa sposoby: raz - jak Reksio (grubym głosem) dwa - jak Wtorek (piszczącym głosikiem) Mówisz "pokaż jak szczeka Reksio - POKAZUJE, "Pokaż jak szczeka Wtorek - też pokazuje na zawolanie. MOZNA PAŚĆ Z NIEGO !!! P.s. Reksio i Wtorek to nasze dwa kundelki ;-)
  7. aha Kobitki, jeszcze jedno pytanko: czy pierzecie jeszcze ubranka w proszkach "dziecięcych"?
  8. Cześć Mamutki!!! Melduję się na posterunku. Tak jak Ilka czytam Was - CODZIENNIE, tylko na pisanie juz sil brak, po całym dniu..... Po przeprowadzce z powrotem do swojego mieszkania w Poznaniu, woże codziennie Michałka do mamy - 30 km. robie wiec 120 km dziennie, eh ciezko jest ale na razie dajemy rade, tylko doba za krotka i najczesciej usypiam z Miskiem.... Wszystkie Dzieciaczki nieźle dokazują!!! Nasz Michu zasuwa jak inni, jak nie śpi to energia Go rozpiera. W domu - tak jak inne szkraby roznosi wszystko, na dworze - u babci szaleje w ogrodzie, zasuwa jak blyskawica, co chwila zalicza upadek ale jest twardy otrząśnie sie i leci dalej... ;-) obrywa babci zielone pomidory, jak nikt nie patrzy to ładuje do gęby ziemię, bo jego piach mu się znudził i ziemia w ogrodzie jest o niebo lepsza.... Jest taki bystry obserwator że trzeba uważać naprawde co sie robi i mówi przy nim... i też niezły z niego Czaruś - jak Ksawcio ;-) Wczoraj byliśmy w zoo. W naszym poznańskim starym zoo, który jest bardziej juz parkiem i mieszkaja tu małe zwierzatka: kilka małpek, kucyki, lamy osiołki ptaszki żółwie, lemury rybki króliki, kozy owce itp. Najbardziej Misiek był zainteresowany gołąbkami, kamieniami na ziemi oraz innymi dziećmi... A i zaliczył pierwsze zdrate kolanko, ale nie płakal za bardzo - eh do wesela się zagoi. Strasznie Go komary gryzą... aha i nadal tylko 5 zebów mamy na koncie i jemy bardzo malo... przede wszystkim biały ser, chleb z dzemem malinowym i kluski. mm te z nie chcemy pić, tylko rano i czasem wieczorem cycuś... (ALEŻ MARZY MI SIĘ LAMPKA WINA....) Oleńka i Ksawcio - pieknie sie prezentujecie!!!Emilko - cieszę się ze dobrze się czujecie z fasolka. I super że będzie Córeczka!!! eh w głebi serca Ci zazdroszcze... zazdroszcze wszystkim wspaniałych wakacji. My te czerwcowe juz zapomnielismy, teraz wyczekujemy wrzesniowego wyjazdu nad morze. A teraz kilka zdjęć: dwa zaległe z wakacji, kilka z wczorajszego zoologowania i ostatnie pt. "przypomniałaem sobie moją matę" Pa Kochane, Ściskam Was mocno wierze że te z Was które nie pisują są starsznie zabiegane (praca dom itd....) czytają nas codziennie ;-)
  9. Bigbit - nie martw sie, to o przestaniu chodzenia po szczepionce to moim zdraniem bzdury. Może Ty nie byłaś świadkeim a majka faktycznie "zaliczyłą glebe" i teraz się troszke boi
  10. Bigbit - ja tez mam takiego pecha że jak sie cos zaczyna dziać to w weekend albo przed weekendem. A w sprawie podawania środków przeciwbólowych, to jak bylismy z Michałkiem hospitalizowani to mi powiedziano i tak tez stosowali że nurofen można używać jednocześnie z paracetamolem, żeby nie trzeba było czekać aż 6 godzin i dawali mu co 3 godziny jedno a co 3 godziny drugie (TAK STRASZNIE MISIEK WTEDY CIERPIAŁ, AŻ MI CIARKI PRZECHODŻĄ NA SAMA MYŚL,BBRRRR NIE ŻYCZĘ ŻADNEMU DZIECIĄTKU ZAPALENIA WEZŁOW CHŁONNYCH)
  11. Hej Mamulki Tak się w ubiegłym tygodniu cieszyłam i chwaliłam że nic Michałkowi nie jest po szczepieniu i tu bummmm..... w piątek zaczął gorączkować - 38.6 i tak przez cały weekend walczył biedaczek ze szczepionką... ale dzieki Bogu juz jest ok i Miś tradycyjnie dokazuje na całego;-) Mamcia - Twoja "koleżanka" to rzeczywiście ma pomysły.... Nasz Misio jest sadzany na nocnik od 6 miesiąca życia, był to pomysł mojej mamy, która to nas też od 6 miesięcy sadzała na nocnik. Ja przestałam walić w pieluchy jak miałam 1,5 roku. Michałek UWIELBIA posiedzenia nocnikowe, kupe mamy baaaardzo rzadko do pieluchy (ostatnio 2 tyg temu jak byliśmy w 1 dniowej podróży i nie mieliśmy nocnika) a tak zawsze to na nocnik, siuśki też do nocnika, zawsze jak siedzi to nasiusia, oczywiście z pieluszką jest cały czas i również tam nasiusia. Sam jeszcze nie woła tak jak niektóre z Waszych skarbów ale wie do czego nocnik służy Za to nie posiadł jeszcze wielu innych umiejetności, które maja inne Bączki;-) Tradycyjnie - KAŻDA DZIDZIA MA SWÓJ CZAS ;-) Spadam dalej do roboty bo jestem zasypana .... ufff juz nie mam siły taki amm ciezki tydzień MIłego dnia Kochane - mimo aury ;-)
  12. Kasiu - współczuje tego trudnego ząbkowania...... zwłaszcza że masz nauke na karku....... U nas ciągle tylko 5 ząbków 3 do góry i 2 na dole i cały czas w strachu przed nastepnymi, bo każdy poprzedni wychodził tragicznie..... Ściskam Was mocno;-)
  13. Bigbit - u mnie z "dresowaniem" było tak samo jak nie chodziłam do pracy, a teraz jest o tyle "lepiej" że nie chodze w dresie, ale w dzinsach i tak zasuwam, nie mówiąc już o fryzjerze (chocby do przycięcia grzywki) czy o zgrozo kosmetyczce.... A jesli chodzi o żłob to już się wypowiadalam, osobiście bym Micha nie oddała. Myslałam żeby Go od stycznia 2013 czyli na 2,5 roku dac do przedszkola, ale mąz mówi że może przetrzymamy Go jednak z babcią do września, bo w sam środek zimy i te wszystkie choroby to się trochę boi.... A jęsli chodzi o szczepienie, to wczoraj minął tydzień i Michałek Bogu dzięki szczepienia nie odchorował, ani nastorjem, ani gorączką ani wysypką - WSZYSTKO OK! A szczepiliśmy jeszcze na pneumokoki. Aniu, Jagoda - nasz Misiek tez kruszyna - 9100 ostatnio nawet kupiłam mu spodenki na 68!!! A dziś ubrałam mu sweterek zwany przeze mnie "rosnący" który dostał na chrzciny - w lipcu zeszłego roku i nosi Go od 3 miesiąca zycia - DO DZIŚ :-);-);-);-)
  14. Dziewczynki, czy zaszczepiłyście Maleństwa na ospę?
  15. cześć mamulki my dzis byliśmy u szczepienia, trzymajcie kciuki żeby nic nam nie było.... Wiolka - Michalek waży 9.100 Jagoda - widac że z Basieńki łobuziara!!! śliczna!!! Bawimy się tak jak Wy; tj. konewka, klamerki, kopystki, mop, miotla, odkurzacz itp....... Michałek też sie przebudza w nocy (i to nadal po kilka razy) i raz ok. 2-3 popija troche mleka z cycka, czasem Go nawet sama przystawie, bo tak jak u BIGBIT to czasem jedyne mlenio Kaszki też ostatnio są ble.... Kasiu - przykro mi z powodu utraty dzieciątka, trztymam kciuki żeby się udało znowu.... Misiek oprócz mleka w nocy, pije przed moim wyjsciem do pracy ok. 8 i przed spaniem ok 20, ale tego jest bardzo mało (tzn krótko bo nie wiem ile wypije wtedy). I JEST TO MLEKO Z PIERSI, ZA CHINY NIE CHCE PIĆ MM A JA JUŻ CHCAIŁABYM GO ODSTAWIĆ..... TYLKO JAK TO ZROBIĆ?????????????
  16. Kasiu - nie martw się, Stasinek na pewno sie nie zaraził boreliozą, to nie jego ugryzł kleszcz i na pewno nie wpusił mu swojego "jadu", myslę że w odwłoku, który juz odpadł nie ma szczepu boreliozy, no i nie wszystkie kleszcze bolerioze przenoszą... zrób testy, na pewno wyjdą dobre wyniki!!!! I NIE STRESUJ BO MASZ KRUSZYNKĘ W BRZUSZKU!!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!
  17. Kasiu - jeśli chodzi o żłobek, to ja bym zostawiła Jaśka jednak w domku z nianią. Nie wiem dlaczego ale mam strach do złoba... a jak Wasza niańka się sprawdza to ja bym na razie nie zmianiała. nasz Michałek jest w domku z babcią, gdybym nie miała takiej opcji, to tez bym zatrudniła nianie, nawet gdybym miała za darmo pracować. Od stycznia 2013, czyli jak Michu będzie miał 2,5 roku chcę dac Go do przedszkola. Też miałam 2,5 roku jak poszłam. Do tego czasu na pewno nie będzie nosił pieluszek, bo już świetnie radzi sobie na nocniku - a to efekt systematycznego sadzania jak tylko skończył 6 miesięcy... Darka - my mamy najzwyklejszy nocnik. Mam takie zdanie że to ma służyc do siusiania i kupkania a nie do zabawy. Tak też wyczytałam. Moja koleżanka z pracy ma 2,5 letniego synka i też ma taki bajerancki nocnik i niestety słuzy on do zabawy, siedzi na nim kwiczy, bawi się a nic nie nasiusia, za to po zejsciu wali w majtaski ;-) Życze Wam jednak owocnego siusiania ;-)
  18. Witam Kochane po przerwie!!! W sobotę wrócilismy z tygodniowych wakacji nad morzem. Było super!!!! Pogoda mieszana ale w porze kiedy my szliśmy na plaże zawsze było pięknie ;-) Opaleni jesteśmy wszyscy. Misiek szalał w piachu i wodzie. Mamy 5 zeboli. Nadal jesteśmy niejadkiem, ale teraz ratują nas trochę owoce z naszego ogródka: truskawy, malinki, porzeczki, mniammniammniam - Michałek szaleje za nimi i wcina na potęgę..... O koszmarze szpitala już zapominamy!!! Wyniki krwi są już dobre!!!!!!!!!!!!!!!!1 KASIU - serdeczne gratulacje!!!!! Zazdoszczę CI, WaM.... ech ciążą to tak piękny czas.... Mój M może za 2 lata się zdecyduje.... a może Go oszukam ;-) nie nie ciąża to musi być wspolna decyzja...co? Całuję Was gorąco WSZYSTKIE!!! i Wasze Maluszki Cudowne też!!!
  19. Kaja - serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  20. cześć Kochane, melduje się nachwile PO TYGODNIOWYM POBYCIE W SZPITALU DZIECIECYM Z MICHAŁKIEM............. :-( Zachorował na zapalenie wezłow chłonnych na szyjce.... eh było strasznie..... ale już jestesmy w domku!!!!!!!! Jutro napiszę wiecej. Papa
  21. Wszystkiego Najlepszego dla Kubusia!!!!!!!!! Dużo zdrowieńka i radości!!!!
  22. współczuje Wam Kochane klopotów z kasą.... ja za bardzo narzekać nie muszę, mamy 2 pensje, ale coś za coś, mąż pracuje od rana do wieczora i w każdą sobotę i ciągle Go z nami nie ma..... ja ograniczam wydatki na siebie, ale na Michałka to cała moja wypłata prawie idzie, no poza opłatami za jedzenie i rachunki.....
  23. Jejku Dziewczyny........... jak piszecie ile Wasze Szkraby jedzą i piją mlenia..... to jestem przerażona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Mój Michałek chyba niedługo padnie z niedożywienia....................... jak Go przekonać do jedzenia....................... JUZ NIE MAMY WSZYSCY NA NIEGO SIŁY.............................. WSZYStKIM MAMUSIOM SKŁADAM OCZYWIŚCIE GORĄCE ŻYCZENIA Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA!!!!!!!!!!!
  24. GRZESIU - sto lat dla Ciebie i zdrowieńka!!!
  25. ewelinko cukiereczku - wszystkiego najlepszego z okazji imieninek!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...