Karola2606

Adria, Anouszka i Kasia - dużo zdrówka i wszystkiego naj dla waszych pociech Kasiawawa - wielkie gratulacjie - tez już bym chciała mieć za sobą, ale niestety sytuacja z pracą mnie dobiła i boję się że zawaliłam egzaminy ;( Guga - jeśli mam być szczera to suwaczek dla chłopca w/g mnie super, ale ten dla dziewczynki nie do końca do mnie przemiawia...

Ja studiuję zarządzanie... A na żłobek państwowy będziemy musieli poczekać bo tak jak wcześniej pisałam mała ma pozycje na liście oczekujących 238, 628 i 641 :/ Wiem załamać się można... A w Piasecznie jest tylko żłobek od 1/5 roku życia :/ Z tą 2 pracą - szukam, szukam... Ale niestety chyba do naszego kraju dopiero teraz dociera kryzys... Najgorsze ze w większości ofert wymagają perfect english a ja tak trochę bardziej na bakier jestem... :/ I muszę się podszkolić...

Widziałam u którejś naklejki na ścianie :) Ja kupię takie... Myszka Miki naklejki na ściane ścienne 80cm/70cm (1374241990) - Aukcje internetowe Allegro

Witam się i ja po długiej nieobecności... :) ?Byłam wczoraj i dziś na uczelni i dlatego zero odzewu z mojej strony... Egzaminy... średnio... :/ Baba z hiszpana dała nam w końcu test jak dla zaawansowanych a my ledwo podstawy lizneliśmy... Zresztą ona wogóle jakaś niekompetentna i ma chamskie odzywki... I podejrzewam że będzie z nią wojna jak "upupi" dużo osób... Majeczka dokazuje... Je troszkę więcej ale nie można powiedzieć żeby wróciła do starych nawyków :/ Po szczepionce jest masakra... Chyba pójde w pon. do lekarza bo zaczęła się dziwnie prężyć :/ No i wogóle jest strasznie rozdrażniona... Zęby idą na bank... Poza tym waży 7800 i mierzy 67-68 cm... :) A co do pracy... Nie nie przesłyszałam się, i szef powiedział to właśnie w tym kontekście... Nawet mój M przy tym był bo byliśmy całą 3... Niby mam wyjście uchronienia się składając wniosek o obniżenie etatu... I wtedy żadnych warunków wypowiedzenia nie może mi dać... ale z drugiej strony nie wiem czy akurat tą ścieżką mam iść skoro atmosfera może nie być miła... Już na pewno nie zamierzam "zapieprzać", bo czuję się oszukana, chociażby z tego powodu że chodziłam w ciąży do 36 tyg... Przykre, ale to jest Polska właśnie...

Podobno muszą oszczedzac bo kiepsko z finansami... No ale ja i tak najmniej zarabialam, a robilam tyle, teraz czuje sie niedoceniona i wykorzystanam no i tak naprawde dyskryminowana z powodu dziecka... A jeśli chodzi o zatrudnienie po macierzyńskim... Takie mamy prawo że pracodawca ma obowiązek przyjąć po macierzyńskim na to samo stanowisko, lub inne, ale zgodne z kwalifikacjami za wynagrodzeniem nie mniejszym niż poszło się na urlop... Tak tylko następnego dnia może zmienić już warunki pracy... I widać właśnie... Ja nie rozumiem czemu pracodawcy boją się młodych mam... Przecież taka jest bardziej odpowiedzialna bo nie pracuje już tylko na siebie ale i na dziecko któremu chce zapewnić godny byt a nie życie w biedzie...

Dziewczyny... nie - oficjalnie mnie nie zwolnił, ale jak widać chce żebym sama się zwolniła... Jak inaczej można to określić, odebrać skoro chce mi obciąć min. 1/3 pensji, a najlepiej przeprowadzić na wynagrodzenie motywacyjne... czyli najniższa krajowa + prowizja od zebranych reklam... Tylko problem w tym że ja w rzeczywistości zajmuję się "obrabianiem" całej firmy a nie tylko reklamami, wiec na jakiej zasadzie wyliczać mi prowizję... Jeszcze cisza o zmniejszeniu godzin adekwatnie do zmniejszenia wynagrodzenia... No a nie oszukujmy się co to jest 1000zł jak się ma małe dziecko??!!

Dziewczyny przepraszam... Może rzeczywiście zbyt nerwowo podeszłam, ale ta sytuacja z pracą... W życiu bym się nie spodziewała że szef się tak wobec mnie zachowa... Jeszcze żebym była nie fair i w ciąży na zwolnieniu siedziała, ale ja poszłam dopiero jak już rady nie dawałam i mi tylko 1 miesiac niecały do rozwiązania został, a i jeszcze szkoliłam moją zastępczynię, zostawiłam jej gotowe rzeczy do wykonywania pracy a tu taki klops... Jakby mi ktoś w tył głowy strzelił... Gdzie ja teraz z malutkim dzieckiem znajdę dobrą pracę?? Aż odechciewa się żyć... Ale przy życiu trzyma mnie moje maleństwo... ;(

A ja widzę że ja to niewidzialna jestem na tym forum już od jakiegoś czasu... I chyba powinnam się wypisać stąd... Bo sama dla siebie to pamiętnik mogę założyć... M A Ł O L A T K A !!! - wyjaśniłam Ci dokładnie tuż pod twoim pierwszym postem o soczewkach o co biega... a Ty nawet tego nie przeczytałaś ... Kasiawawa - Krótkowidz (-) to ten który dobrze widzi to co ma blisko a źle to co ma daleko, natomiast dalekowidz (+) to ten, który widzi dobrze to co daleko a źle to co ma blisko... A tak poza tym to po dzisiejszym dniu (odwiedziny w pracy) to stwierdzam że młode mamy są nie chciane i owszem... nie zwalnia się ich ale doprowadza do tego aby same się zwalniały... Drastyczne cięcia wynagrodzeń, bądź zmiana na system motywacyjny... Nic tylko strzelić sobie w łeb... Kolejna kwestia przez którą można się powiesić... To miejsce w żłobkach... W 2 w których są przyjmowane dzieci od 4 miesiąca życia ma miejsce (jeszcze przed weryfikacją ale podczas aktualizacji) uwaga uwaga!!! w jednym 628 a w drugim 641, natomiast w zlobku od 1 roku ma miejsce 238! To nie żarty... To jest Polska... To się nazywa aktywizacja zawodowa młodych mam... No i się wyżaliłam... Prawdopodobnie sama do siebie no ale cóż...

Czyli okulary korygują Ci tylko astygmatyzm, bo wadę masz 0,5 w prawym oku a w lewym żadnej (na okulary) a poniższe wartości świadczą o astygmatyźmie dodatnim - Oś - to krzywa widzenia chyba... Analogicznie na soczewki ( nie wiem czemu większa wada wychodzi no ale badała cie okulistka wiec pewnie sie zna... choc jak raz mnie jedna zbadała to w okularach nic nie widzialam nie moglam sie przyzwyczaic i musialam reklamowac) 1 kolumna to wada wzroku do korekcji, 2 to astygmatyzm do korekcji a 3 to krzywa widzenia... Różnica pewnie przez to że okulary masz na nosie wiec pewną odległość od oczu, a szkła bezpośrednio na "gałce ocznej" :)

Małolatka czy masz jeszcze jakieś wartości na recepcie? Bo jeśli jesteś krótkowidzem, to powinnaś mieć -, a + świadczą o tym że jesteś dalekowidzem (ja jestem) ale to dotyczy sfery którą powinnaś mieć wypisaną. Powinnaś mieć jeszcze oś podaną na recepcie. Do korekcji astygmatyzmu są miary cylindrów, które mogą przyjmować wartości - lub +. Z tego co kojarzę jeśli chcesz mieć szkła, które korygują astygmatyzm musisz szukać soczewek torycznych... Guga... Niunia niby w/g mnie cieplejsza, ale muszę kupić termometr nowy bo ten który Maja ma - żabka bo mam szajbę na punkcie żab - oszukuje chyba bo pokazuje temp. jak jest normalna to około 35,8 a jak jest cieplejsza to ok 36,8 - 37 :(

Niestety niewiele się dziś polepszyło... Byłyśmy na rehabilitacji i mała dziś dała popis histerii... Skończyłyśmy po 20 minutach bo dłużej się nie dało... Co mała nie usnęła to dzieciak nad nami przesuwanie krzeseł, rzucanie zabawkami... Nie byłoby takiego hałasu gdyby mieli dywan na podłodze... No ale po co... A jeśli chodzi o pranie... To nie rozwiesza się go w pokoju dziecka gdyż przy suszeniu wydzielają się detergenty któe znajdują się w proszku i unoszą się w powietrzu a wiec są wdychane przez dziecko, co może sprzyjać katarowi itd. a przede wszystkim może mieć wpływ na alergie wziewne...

ach ... jak miło pytać samej siebie... szkoda tylko że nie znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania... :/

Dziewczyny... teraz ja wpadam w panikę... Moja niunia odkąd wstała (7 rano) miała tylko 2 - 10min. drzemki... I nie chce jesc... Ani cycka, ani butli... Co jej może być?? Jak już któraś z was przeżyła podobne ekscesy to proszę o kilka słów... A praca mgr. o tajemniczym tytule wplyw dyskryminacji i mobbingu na wypalenie zawodowe - wiec i ankieta w tym kierunku ;)

Chętnie bym do was dołączyła... a tu buuuu - widzę, że w weekend najprędzej się spotkacie... A ja na uczelni... Ech... I to jeszcze egz. z hiszpana (nic nie umiem... od 1,5 roku nauczyłam się przedstawiać, liczyć do 10, mowić jak się czuję... i chyba na tym koniec) i rach. zarządczej... A mam takie pytanko a zarazem prośbę... Jak będę miała gotową ankietę do pracy mgr to mam nadzieję że mogę na was liczyć ?? :)

Anoushka - nasza mała dosłownie tak samo sobie brzęczy... No wiesz u nas też się tak nie robi tą drugą stroną... ale czasami się coś "wymsknie"... Adria - piorun piękny... Ja z mężem marzymy o parce owczarków... Ale to dopiero jak się wyprowadzimy do domu na wsi... Mąż miał kiedyś Demona i to był cudny pies... słuchał się niesamowicie... mógł chodzić bez smyczy... nie to co moje "bydlę" tylko na smyczy a bez tylko na ogrodzonym terenie... a jak nadarzy mu się okazja to spierd... :) A co do umorusania niunki... No nie lecę od razu ze szmatką i wycieram jak się zapluje... Moja teściowa to by co sekundę ją wycierała... A ja daję sobie na luz bo ząbkuje a więc ślina co chwilę jej wycieka z paszczydła... No i ona nienawidzi wycierania buźki... Wnerwia się niesamowicie :) Tak się zastanawiam skąd te wasze opinie na temat wyglądu bo żadnych zdjęć nie widać... A Wy się na NK obserwujecie :) No nie istotne :) I tak wszystkie jesteście śliczne... Jak każda młoda mama :) Pamiętajcie - dziecko dodaje uroku :)

Natalia... Wiesz u nas się też zdarza coś podobnego... chodzi o muzykę... Więc któregoś dnia jak mnie koleś wnerwił wzięłam odwróciłam duże kolumny (stojące na podłodze) centralnie do ściany rozwaliłam prawie na cały regulator i wyszłam z małą do 2 pokoju... Nie każdy lubi słuchać rocka więc po 15 minutach odwdzięczania się - jak wyłączyłam sprzęt było już ciszej... ;) Jak masz możliwość to wypróbuj... Albo odwdzięcz się w ten sposób jutro rano - jak kac pijaków będzie męczył ;)

A jeszcze tak na dobry sen dla poniektórych, a dla pozostałych na dzień dobry "pamiętnik przedszkolaka" :) na polepszenie humoru o tak... Psyborg : Humor

o kurczę... tak jak pisałam moja mała ponad miesiąc temu ważyła 7150g... no to boję się iść z nią na to szczepienie bo wyjdzie że jest pulpet... a czuć przede wszystkim w kręgosłupie... :/ - ale może lepiej żeby była nawet w 75 tak jak było czasu podawania obiadków niż żebym sie tak denerwowała jak mamy niejadków... Moja to chyba naprawde ma wilczy apetyt bo po obu cyckach potrafi zjesc min. 60ml butli - dochodzi do 120-140ml... Ale apetyt to ma po mnie - podobno ja jadłam baaaaardzo dużo... :) a w nocy mama nie nadążała i nie wiedziała czy ja już zjadłam czy ma dopiero co mi robić... Idę spać... Już po wieczornym karmieniu... Mała śpi od 20... dopiero co przebudziła się na cycka... Kolejna popudka z zegarkiem w ręku o 4 no i wstawanie o 7.30 a że ja spioch jestem to i tak mi będzie mało :)

A co do zębów ja też znam takie przypadki. Przyjaciółki synek "dostał" 2 górne ząbki jednego dnia a następnego był 3 górny :P

Gośka - tak jak Guga napisała... Mała w dzień się zajmie, pobawi zabawkami, pogryzie rękę, grzechotki i tak dalej, i radzi sobie z bólem... A na noc niestety ból jest spotęgowany... To tak jak z gorączką... Zawsze wyższa na noc... Smaruj małej na noc przed lub tuż po jedzeniu dziąsełka Dentinoxem N (Bobodent jest słabszy a cena porównywalna). Co do jedzenia... I moja miała ostatnio kryzys na cycka... Ale jej chęci wróciły... Ech ja tak nie potrafie zmierzyc ile ona zjada bo dokarmiana butlą... :( W poniedziałek dzwonię zapisać na ostatnie szczepienie... Chyba WZW B samo bo ja ją szczepię 5w1 a właśnie co dziewczyny myslicie na temat odry,świnki i różyczki?? W końcu to są żywe szczepy bakterii... Boję się ją zaszczepić na to :(

Dzień doberek. Na wstępie buziaki dla naszych solenizantów... Guga i Natalia (spóźnione) przekażcie proszę maluchom moc uścisków od Mai :) Kur... mnie dzis strzela... Państwo pro rodzinne :[ Co myślicie o podwyższeniu Vat z 7 do 23% na ubranka i buciki niemowlęce? Bo tak nakazuje jakaś tam dyrektywa unijna... A co? Anglia jest w Tybecie, że tam stawka na te artykuły wynosi 0%?? Do cholery jasnej czemu ceny w polsce są unijne a rzeczywiste wynagrodzenia polaków nie pozwalają wyżyć 3 osobowej rodzinie? Normalnie naprawdę Państwo pro rodzinne :( Żłobków państwowych za mało i minimalnie czeka się rok na miejsce... Urlop macierzyński, krótki, urlop wychowawczy bezpłatny... A zasiłek rodzinny to też tyle co kot napłakał, i to nie można przekroczyć bodajże śmiesznej kwoty 503zł na osobę w rodzinie... (chyba od 2003r nie podwyższana ta kwota) - co w 3 os. rodzinie nakazuje aby tylko 1 z rodziców zarabiało i to najniższą krajową chyba... No i jeszcze teraz nasz kochany rząd dokopał nam podwyższeniem podatków... A minimalne wynagrodzenie ile wzrosło... Aż wstyd przyznawać się że się jest polakiem... Autentycznie coraz częściej myślę o wyjeździe stąd... Skończę studia... Podszlifuję z mężem angielski i ... do widzenia Polsko... Ach tak musiałam się wyżalić...

Natalia - jeden przepis znajdziesz tutaj: Wielkie Ĺťarcie - Przepis - Szarlotka z kruszonką -ja zazwyczaj zwiększałam ilość składników o połowę jeśli miałam blachę ok. 25cm na 40cm - i zastanowiłabym się nad cukrem pudrem - kruszonka wychodzi w sam raz a cukier puder może przesłodzić - to taka informacja jeśli nie lubisz za słodkich ciast, 2 przepis to proste i napewno nie czasochłonne ciasto brzoskwiniowe. bedziesz potrzebować 4 jajka, 2 szkl. cukru (z tego rozrabiasz "kogel-mogel") następnie dodajesz 2 i 2/3 szklanki mąki, 2/3 kostki masła/margaryny (roztopionej - możesz dodać ciepłe - nic się nie stanie) i 1 i 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia. (i puszkę brzoskwiń) Wszystkie składniki (oprócz brzoskwin hehe) miksujesz i wykładasz na blachę wcześniej nasmarowaną masełkiem i posypaną bułką tartą. Na masę wykładasz całą puszkę brzoskwiń (możesz połówki albo ćwiartki) i pieczesz około 40-50 minut w temp. 200st. pod koniec pieczenia zmniejsz do 180 - a pieczesz aż ci się ładnie nie zrumieni. Jak ostygnie posypujesz cukrem pudrem :) Natalia ja też nie próbowałam dodawać soku dla mojej - ona też na pepti i bez problemu zjada to świństwo :) Tak oglądam te foteliki do karmienia co wybieracie, te pojazdy... Ech a ja się musze zadowolić zwykłym drewnianym krzesełkiem :( mamy zwykły jeździk odpuchacz, rowerek na 3 kółkach... Ale jak mała podrośnie to kupię jej to: AUDI TT Coupe + PILOT. NAJNOWSZY MODEL. HIT 2011! (1384978069) - Aukcje internetowe Allegro a niech ma :)

Adria - miałam jedwab w sprayu i nie zdał egzaminu... może kupię taki w formie serum... Może to mi pomoże... ech... Kasiawawa - czytałam że nestle wprowadził mleko dla dzieci od 7 msca o jakims smaku... wiec jak problem bedzie nadal wystepował to może je wyprobuj??

BTW włosów - wszystko pięknie ładnie jak się od fryzjera wychodzi a teraz co?? Mam jakąś szopę i ciągle się kręcą, a umyłam, nałożyłam odżywkę na włosy farbowane, spłukałam, nałożyłam serum na włosy które się puszą, owinełam w ręcznik, jak były wilgotne położyłam "maskę" sunsilk do prostowania włosów, wysuszyłam, wyprostowałam prostownicą, spryskałam żelem w sprayu i przez 1 godz. było ok. Wróciłam ze spacerku i dupa... skręciły się i każdy w inną stronę... Małolatka - oj ale mi się naprawdę rzygać chciało, jak tylko się zbliżył, a zdjąć tego okropnego fartucha na porodówce nie mógł... A jaką miał przybitą minę jak go odpychałam...

Dziewczyny a czy próbowałyście do mleka dla dzidzi dodawać np. sok? Nie wiem jak to jest z sokiem malinowym (takim domowym) ale skoro istnieja kaszki o smaku malin, bananów, jabłka... To dlaczego nie spróbować pójść w tą stronę?? Nie znam się... ale zawsze można spróbować :) Dziś na polsacie chyba Filadelfia... super film :)