-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isa32
-
Mam nadzieję, że nie będzie jako człowieka bardzo mi go żal a nie wiecie, powiedział matce o katastrofie?
-
Zima wróciła u nas pada śnieg z deszczem i gradem masakra! Kwiaciarko najważniejsze, że praca rozdysponowana - mam na myśli Komunię. My też mamy 16-go u córki naszej kuzynki.
-
Cześć U nas też paskudnie, 3 st. i szaruga, na szczęście nie pada - jeszcze...
-
I ja uciekam, miłego i do jutra
-
Alecwi zazdroszczę, że sama sobie szefujesz też bym chciała Michaś chodzi do żłobka? Jak z chorobami? Bo my niestety zrezygnowaliśmy.
-
Alutko też się zastanawiałam, w końcu mamy mieć okna obustronnie w kolorze orzech. Robią się właśnie. Cała reszta czeka - na kasę z banku coś mi się wydaje, że wcześniej się wprowadzicie i tego Wam życzę. A nam, żebyśmy w ogóle się wprowadzili
-
Alutka7912Isa - a szef raz na ile przyjeżdża?? raz na tydzień/dwa. Zazwyczaj na dwa dni, teraz miał urlop, ostatnio był przed Wielkanocą.
-
Obrobiłam się trochę, a szef na dole siedzi
-
Alutka7912Deszcz u nas pada...a Panowie dach deskują obłędną macie tą ekipę
-
Przyjdę później. Mam dużo pracy i szef przyjechał.
-
Renata super z przedszkolem, a do mieszkania się przyzwyczaisz Wcześniej mieszkałam (krótko) w nowym bloku widok z jednej strony na las, z drugiej na łąki. A teraz prawie centrum. Wcale nie jest gorzej, tylko inaczej Ala nie chodzi do żłobka i już nie pójdzie. Od stycznia spędziła tam 2 tyg. poza tym ciągle chora, albo po chorobie. Wczoraj skończyła antybiotyk. Za ok. 2 tyg. jedzie już na wieś i będzie tam całe lato. A później jak się uda, to się przeprowadzimy, a jak nie, to we wrześniu przedszkole - 30.04. będę wiedzieć czy się dostała do publicznego, jeśli nie, będę szukała prywatnego. Kwiaciarko mam nadzieję, że natłok pracy przejściowy Obecnie dużo bym dała za taką ilość zajęć w pracy, żeby nie mieć czasu na nic więcej Dziubalko nie mam humoru, bo czuję się nieszczęśliwa. Podobno szczęście zależy od nas samych, niestety kiepsko mi to wychodzi
-
Renata!!! nareszcie!
-
Witam u nas słoneczko, ale rano padał grad Miłego dnia, nie mam niestety humoru
-
Miłej reszty dnia. Do jutra
-
Alecwi witamy
-
Alutko gratuluję wiechy u nas cisza i spokój na budowie, nic się nie dzieje...
-
Witam u nas słonecznie, najchętniej bym stąd poszła i już... Wyspałyśmy się, D. pojechał wieczorem na spotkanie dziś i jutro mają szkolenie więc go nie będzie. Zresztą jak jest to i tak jakby go nie było myśli wiecznie w pracy... Złożyłam wczoraj dokumenty do kredytu, czekamy. Oby krótko i pomyślnie. Alutko masz rację, niestety, coraz mniej piszemy może nastąpi jednak jakaś reaktywacja
-
Witam poweekendowo Mam sporo pracy i kiepski nastrój, więc raczej mnie nie będzie, życzę miłego dnia i tygodnia również, skoro się zaczął
-
Spokojnego weekendu
-
Witam piątkowo dobrze, że już koniec tego tygodnia... U nas słoneczko. Poza tym ok, pomijając dwie megahisterie mojego dziecka wczoraj
-
Do jutra dziewczyny Lema będzie dobrze!
-
Widziałam ten wieniec, oglądałam tv przed 24 - naprawdę nienaruszony. Pokazywali też symulację katastrofy, według której samolot spadł kołami do góry, więc bagaże, wieniec właśnie itd. zostały na górze, w przeciwieństwie do ofiar I bardzo trudno jest mi uwierzyć, że ludzie nie cierpieli że nie wiadomo czy wiedzieli, że się rozbiją. Musieli wiedzieć. Każdy kto chociaż raz w życiu leciał samolotem to potwierdzi. Nie ma możliwości, żeby nie zauważyć jak skrzydło zostaje urwane przez drzewo. To jest krótki czas, ale wystarczający, żeby zrozumieć co się dzieje tak jak z wypadkiem samochodowym, nie jest prawdą, że to trwa chwilę i nie zdąży się pomyśleć. Miałam, wiem, zdąży się, wszystko się dzieje jak na zwolnionym filmie... Wczorajsze 30 trumien na Okęciu było dla mnie przerażającym widokiem, przeraźliwie smutnym, niepojętym...
-
Witam Ala już całkiem dobrze, tylko wstała z płaczem, chyba jej się coś śniło, nie mogliśmy jej uspokoić przez pół godz. Nie dała się nawet dotknąć. Na szczęście wiem co w takich sytuacjach robić, więc w końcu się udało
-
Uciekam na dzisiaj sprzed kompa - z pracy jeszcze nie Do jutra, miłego popołudnia. Ala ok, ma brać antybiotyk w sumie przez 10 dni, ale lekarz był bardzo zadowolony także super lek zadziałał, aż sama jestem zaskoczona - bierze zinnat
-
Asia świetnie to musiało wyglądać Dziubala my często też bawimy się na niby, Ala uwielbia takie zabawy. Jest zaprzeczeniem tego, że dzieci które lubią tv mają słabą rozwiniętą wyobraźnię ona ciągle coś wymyśla