-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isa32
-
Babeczko mierzymy rtęciowym 7 minut. Daję na zbicie temp. jak jest powyżej 38,5. Przy gorączce, która nie chce spaść można podawać naprzemiennie ibuprofen (np. Ibuprom, Ibum) z paracetamolem (np. Panadol) nawet co 4h. Ale tak jak już pisałam, czopek najskuteczniejszy i najszybszy. Co prawda Ala ich nienawidzi, więc daję jak już nic innego nie działa.
-
Babeczko wiosna, wirusy fruwają... Ala też tak wysoko gorączkowała, kaszel miała straszny, a osłuchowo też było ok. Na szczęście.
-
Lema musiałabym Ali obciąć włosy na krótkie... stosujemy szampon musteli, taki dla niemowląt, jest dużo lepiej, może zdecyduję się na olejuszkę, ale jak na początku posmarowaliśmy główkę oliwką to nie mogliśmy jej zmyć tego "tłuszczu" z głowy przez tydzień
-
Okno jest na stronę sąsiada i na razie widać wszystko, bo nie ma drzewek itp. więc będzie szyba piaskowana. Dzięki dziewczyny
-
Babeczko ASIA ma rację, paracetamol/panadol w czopkach, można kupić odpowienią dawkę do wagi. Jak Ali ostatnio nie spadała, to po czopku po 15 min. dziecko spało i miało chłodną głowę dla Oliwki - bidusia malutka.
-
Dziewczyny, które mają okna w łazience - macie zwykłą szybę czy np. matową?
-
Babeczko zdrówka dla Oliwki Byłyście u pediatry?
-
Asia my pity rozliczamy sami, a raczej ja rozliczam vat budowlany dopiero w tym roku będziemy.
-
moja za zdrowie naszych dzieci!
-
Lema dla mnie Franek ma alergię jak nic a ciemieniuchę moja Ala też ma/miała pierwszy raz w życiu nie tak dawno. Jeszcze trochę z nią walczymy, bo ma bardzo gęste włoski i ciężko jest jej się pozbyć. Powodzenia u lekarzy
-
Cześć U nas nocka ok. Ala spała, z jedna przerwą na siku, wtedy stwierdziła, że ją brzuch boli. No ale poszła spać dalej, żadnych sensacji wszystko dobrze. Nie wiem co to jest. Węzeł jest powiększony (chyba nie jest większy), ale rano nie mówiła, że boli, a jak dotknęłam to jednak tkliwy. Idą dziś znów do pediatry. Okaże się co dalej. Zaczęłam podejrzewać jakąś wirusówkę, ale na razie za mało objawów.
-
I ja Wam życzę miłego do jutra.
-
Asia cieszę się, że Stefan dobrze zniósł rozłąkę z Tobą
-
U Ali nic nie wiadomo... Ma iść jutro znów do pediatry, który chce obejrzeć węzły, czy się nie powiększają, na tą chwilę bez antybiotyku, bo w sumie żadnej infekcji lekarz się nie dopatrzył, lekko zaczerwienione gardło. Może ją naprawdę gdzieś przewiało? Także wiem, że nic nie wiem
-
Dziubala świetny Adaś
-
Dziubalko słodkie buziaki Urodzinowe dla Adasia! Zdrówka i radości! Sto lat!
-
Lema cudny jest
-
Lema hihi, u nas podobne akcje na porządku dziennym ubaw po pachy. Wczoraj czytam jej książkę "Przeciwieństwa". I tam pytanie, czy pamiętasz swój dobry sen czy jakoś tak. A Ala na to: tak mamusiu wrózki mi się śniły. A że jadła banana to odpowiedziała niewyraźnie. Ja do niej: kluski Ci się śnią córeczko? A ona w śmiech, jak załapałam to nie mogłyśmy przestać się chichotać, D. wrócił i mu opowiadała co ta mama wymyśliła. no ale nic dziwnego że tak pomyślałam, Ala kocha kluseczki to i mogły jej się przyśnić
-
Alutko nie miałam...
-
moja - prywata dla mojej Ali.
-
LemaCzesc Kwiaciarko Jak minely swieta? I ja mówię cześć i podłączam się do pytania
-
u nas nastąpił mały postęp. Od dwóch dni (nie wiem czy to już na stałe) Ala nie zasypia wtulona we mnie tylko przytula, daje buziaki, a później układa wygodnie, przytula swoje pluszaki i zasypia. Jeszcze nie napiszę, że sama, ale już wystarcza tylko moja obecność, nie wchodzi na mnie żeby zasnąć. Dorastają nasze szkraby
-
hehe, dobre z imionami, a wydaje się, że jesteśmy oryginale Asia raczej nie po poprzedniej chorobie, bo była na kontroli i było ok. Podejrzewam, że w poniedziałek (było u nas dość zimno) teściowa ją wzięła na spacer i gdzieś ją zawiało oby tylko to...
-
A u nas pięknie, co prawda 5 st. ale słonecznie. Przynajmniej tyle.
-
Witam Ala nie będzie chorować w żłobku, bo do niego nie pójdzie, bo właśnie jest chora wstała rano i mówi: mamusiu szyjka mnie boli. Myślałam, że krzywo spała, dotykam, a tam węzeł chłonny bardzo powiększony mam nadzieję, że to tylko to. Mama pójdzie z nią do lekarza. Miłeg dnia Kochane. Mam humor do bani, na dodatek teraz martwię się Alicją.