-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isa32
-
Gdzie jesteście? hop, hop! Co tutaj się dzieje?
-
A jakie lekcje bierze Ola?
-
Monika cieszę się, że jest dobrze trzymam kciuki za 19.11
-
ciekawe jak Monika i Filip...
-
Cześć ja na chwilę, bo zaraz zlot - ech... W domu ok, balkony zrobione, jeszcze taras. Ala z obu wyjazdów zadowolona, w poniedziałek jadą na Czerwonego Kapturka do teatru lalek w ciągu jednego miesiąca jest tu więcej atrakcji tego typu niż w tamtym przedszkolu przez cały rok... Miłego dnia. Lema super, że Franek zadowolony Babeczqo uważam, że i tak Oliwka bardzo szybko przyzwyczaiła się do przedszkola Kwiaciarko ja właśnie nie chcę tutaj tkwić do emerytury zresztą wątpliwe, że ta firma tak długo się utrzyma. Wczoraj mój tata (wieczny "optymista") mówi: a gdzieś indziej będzie lepiej? Więc mu odpowiedziałam, że z takim nastawieniem to powinnam już odliczać dni do końca życia, bo przecież nie warto jestem zdeterminowana na maxa stare musi się skończyć, żeby nowe mogło się rozpocząć
-
Ale się dzisiaj rozpisałyście Do jutra, Pa.
-
Kwiaciarko fajna szkoła z odstawieniem butelki to tak spontanicznie wyszło, ale bardzo się cieszę Babeczqo super, że Oliwka polubiła przedszkole. Bardzo szybko się przyzwyczaiła
-
Cześć u nas śliczne słoneczko - bardzo ładny wrzesień, fajnie, bo lubię ten miesiąc. Ala wczoraj na występach, dzisiaj jadą na przedstawienie. Ma nową koleżankę, którą jest zachwycona. Dziewczynka przychodzi na razie na krótko, bo to początki i jest w wieku Ali. Około południa przyjeżdża nasz szef i zostaje do końca tygodnia mam nadzieję, że może pojedzie do klientów i nie będzie siedział cały czas w biurze... Ech... nie chcę tutaj pracować, jak bardzo nie chcę wiem tylko ja...
-
Zbieram się, do jutra. Miłego popołudnia
-
Lema Ala dzisiaj też była na występach, też jechała autokarem (po raz pierwszy w życiu ) bardzo jestem ciekawa jakie wrażenia. Jutro też jadą - na przedstawienie przedszkole superowe Ala nadal bez butli, do tego stopnia, że dzisiaj na nią tylko popatrzyła nawet śniadania nie jadła w domu, wyjątkowo. Ale wstała o 7 (budzona na siłę) może dlatego. Ja z kolei wstałam o 5 do tego Ala miała jakieś koszmary w nocy, więc mnie budziła 4 razy... oczy mi się kleją, ale wypiłam już 3 kawy - wystarczy na dzisiaj. Po południu umówiłam się na kawę (raczej herbatę) z koleżanką, dawno się nie widziałyśmy. Na balkonach kładą się płytki, D. w domu, pilnuje. Ale od jutro do przyszłego wtorku będzie non stop w pracy. Kwiaciarko fajnie z tańcami. Ala na razie nie chodzi, mają być zajęcia od października, o ile zbierze się grupa. Jeśli nie, to coś będę musiała dla niej znaleźć. Fajnie z angielskim dla Kuby
-
przyszłam powiedzieć "cześć" do jutra
-
Monika trzymam kciuki za jutro Renata mam nadzieję, że tym razem to już zmiana na stałe
-
samo mleko Ala je tylko z płatkami - a raczej kulkami czekoladowymi i pije też kakao.
-
moja za pomyślny tydzień
-
Renata kaszkę mleczno-ryżową - bobovita: waniliowa, malinowa, jabłkowo-bananowa i bananowa. Teraz robię trochę rzadszą
-
Dziubalko najserdeczniejsze życzenia Imieninowe dużo zdrowia, radości i spełnienia marzeń
-
Witam poweekendowo Ale mam lenia normalnie nic tylko w domku zostać. Wczoraj kupiliśmy gres na balkony - na taras miał być ten sam, ale na szczęście nie zmieściło nam się tyle w auto. Na szczęście, bo okazało się, że gres w sklepie fajny (szary, trochę mazany) na nasz taras się nie nadaje. Światło tak tam pada, że kafle zlewają się w jedną gładką taflę. Słońce by nas oślepiało a i wygląd nieciekawy. Więc teraz na balkonach będą te, a na taras muszę szukać. Zła jestem, bo chciałam takie same, ale płytkarz wchodzi, nie ma czasu. Położone na balkonie wyglądają ok. Ala od soboty nie pije mleka z butelki Dostała kubek z kotkami, na mleko. Co prawda wypija go mniej, ale butli już nie woła. Dzisiaj rano obudziła się o 5.30 że jest głodna, ale nie zawołała butelki, tylko zjadła suchą bułkę i popiła mleczkiem z kubeczka
-
moja za udany weekend
-
Zbieram się na dzisiaj, jeszcze trochę popracuję i do domu. A wieczorem świętujemy Miłego weekendu
-
Deva hej żadnych niekapków nie będzie Ala pije wszystko z normalnych kubków czy szklanek. Niekapków nie tolerowała nigdy, piła z butelki, później przez słomkę a potem od razu kubek. Tylko to nieszczęsne mleko pozostało. Z czasem wyrosnie...
-
utwierdziłam się w przekonaniu, że Ala kolczyków mieć nie będzie - tak długo jak będę mogła to będę zwlekać. Współczuję dziewczynkom
-
Witam piątkowo - jak dobrze, że już piątek - nie mam humoru, przez pracę. ech... Asia biedna Pola mam nadzieję, że jej się szybko zagoi Kwiaciarko wczoraj kupiłam Ali specjalny kubek do mleczka - z kotkami. Wieczorem nie piła mleka, a rano butla strasznie oporna ta moja córka...
-
Asia a ja bardzo lubię prasować koszule w ogóle lubię prasować, tylko czasu nie mam... jeśli nie zdążę to D. też sobie sam uprasuje.
-
Cześć u nas dziś pochmurno... i chłodno tylko 10st. Wczoraj mieliśmy niespodziankę, przyjechała bratowa D. z teściową, przywiozły 15 pięknych róż i dwa ciasta posiedzieliśmy troszkę, ale nie za długo, wiadomo dziś do pracy, no i Ala też musiała iść spać. A była tak grzeczna wczoraj, że co jakiś czas sprawdzałam czy wszystko z nią dobrze Gdybym miała czas to byłoby wszystko poprasowane na bieżąco, a tak to tylko Ali prasuję wszystkie rzeczy, dla D. koszule albo na cały tydzień, albo chociaż dwie, a dla siebie często wieczorem na następny dzień. Ale nie lubię tak...
-
Mam tu kilka ważnych rzeczy do zrobienia, więc uciekam. Do jutra i miłego popołudnia. Muszę jeszcze jakiś tort kupić i szmpana