-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isa32
-
Do jutra dziewczyny, nagle zrobiło się strasznie dużo pracy, o jutrze nie mówiąc... Ledwie żyję, a tu jeszcze kurs przede mną. Jestem nieprzytomna, idę po jakąś mocną herbatkę. Miłego popołudnia
-
Kwiaciarko podobne te nasze córeczki... Ala też jest bardzo wrażliwa na dźwięki, hałas - powiedziałabym, że wręcz nadwrażliwa.
-
Renata gratuluję -9kg trzymam kciuki za Ciebie Babeczqo krwawienie z nosa może być od osłabienia. Zdrówka dla Oliwki Dziubala szkoda, że lamp nie ma. Na pewno znajdziesz coś fajnego. Szybkich porządków
-
Renata co za niespodzianka. Witamy, witamy Zdrówka dla Was, fajnie, że kuchnia gotowa. Wstawiaj zdjęcia
-
Czesć jakaś osowiała dzisiaj jestem i taka bez humoru. Zasnęłam z Alą, później do 1 siedziałam nad niemieckim, potem nie mogłam zasnąć. D. całą noc w pracy, może dlatego... Wstałam o 6 w domu będę po 20 - chwilami się zastanawiam po co to wszystko... ale tak już mam, nie znoszę bezczynności na dłużej. Co jakiś czas odpoczywam a potem muszę coś robić - dla siebie. Mamy przyjaciółka bardzo chora... znam ciocię od urodzenia, dla mojej mamy to bardzo trudne... Nie smucę. Biorę się do pracy. Kwiaciarko migrena może się ujawnić dużo później niż występował stres. Sama tak mam. Współczuję Eluni mam nadzieję, że teraz będzie już spokojna i wyciszona i główka nie będzie boleć.
-
Do jutra, miłego popołudnia. U nas cały dzień pada... dziś prosto po pracy do domu, nareszcie...
-
Dziubala wyobrażam sobie lampę, bardzo fajnie się zapowiada
-
Dziubala hej daję Ali herbapect, wapno i od wczoraj pyrosal, bo chciałabym zatrzymać infekcję. Mam nadzieję, że się uda. A jakie lampy upatrzyłaś? Pochwal się u nas nadal w większości pomieszczeń żarówki albo lampy tymczasowe. Do sypialni tez już upatrzyłam, ale do salonu mam duuuży problem. Lamy muszą być długie i dość spore (salon wysoki a mają wisieć od samej góry, więc patrząc z poddasza powinny mieć zakrytą żarówkę bo inaczej będzie brzydko) i jak dotąd nic nie znalazłam. Trzymam kciuki, żeby się udało znaleźć Twoją w którymś ze sklepów.
-
Hej dziś pochmurno, ale ciepło +10st. Ala taka nie do końca zdrowa, niby nic jej nie jest, ale coś tam przeszkadza w gardle... spała dobrze, tylko suchy kaszel co jakiś czas. Do przedszkola poszła. Jak usłyszałam w szatni inną dziewczynkę, jak kaszle, to przestałam się dziwić, że moja już coś złapała... Babeczqo dobrze, że wszystko ok i że się wyspałyście
-
Miłego popołudnia U nas cudna jesienna pogoda
-
Kwiaciarko Ala podobnie, rano mówi, że nie chce iść, bo chciałaby ze mną w domu zostać. Mama powiedziała, że jest baaaardzo mamusiowa. Mama najważniejsza, reszty mogłoby nie być... przynajmniej chwilowo. I cały czas mnie pyta kiedy ją będę odbierać z przedszkola... Zaprowadziłabym jutro Elę na krótko do przedszkola.
-
moja dla Oliwki
-
Kwiaciarko mam nadzieję, że u Eli to tylko epizod. Pomyślałam sobie, że jeśli ma skłonności do migren to może w ten sposób odbija się na niej przedszkole... przecież bardzo to przeżywała, może nadal przeżywa. Mnie po stresie często łapie ból głowy, Ala też się czasem skarży, głównie wieczorem, że zmęczona i głowa ją boli. Oj te nasze wrażliwe dziewczynki... A jeśli chodzi o grzanie w domu to tak, lekko już grzeją kaloryfery i podłogówka, ale tylko po południu, w nocy i rano nie. Poza tym mamy stację pogodową w domu, wg. niej wilgotność ok a temp. +/- 20st. w dzień i ok. 18 w nocy.
-
Asia no właśnie Ala też ma suchy kaszel. W domu wilgotność dobra, temp. też - w nocy grzejniki zimne.
-
Cześć Kwiaciarko zdrówka dla Eluni Ala dzisiaj nawet chętnie weszła do przedszkola, ale wiadomo - pani Renatka od rana (Alka ją uwielbia). Poza tym bez zmian, chora niby nie jest, ale rano trochę kaszle. Później już nie. Może to pozostałości po chorobie?
-
Miłego popołudnia
-
Kwiaciarko dla Eluni. Ala też płakała dzisiaj...
-
Nie wiem czy się zdecydowaliśmy, ale przestałam myśleć o strachach (a przynajmniej się staram) i schowałam gumki głęboko do szyflady czy to oznacza zdecydowanie się? ...
-
DziubalaWitam poniedziałkowoIsa – wzięłaś się „do roboty? Fajnie, że weekend Wam się udał
-
Witam poweekendowo U nas pięknie, słonecznie, ale zimno. Weekend pracowity i zakupowy. W końcu teren przed domem przestaje wyglądać jak plac budowy. Do ogrodu nam jeszcze daleko, ale jest znacząca poprwa. Ala rano jakaś niewyraźna. Płaczliwa, w przeszkolu nie chciała mnie puścić. Nie wiem czy się nie rozłoży, bo odchrząkuje jakby jej coś w gardle przeszkadzało, ale mowiła, że nie boli... zobaczymy. W razie czego tym razem biorę na nią opiekę. Oczywiście wolałabym żeby była zdrowa. Zmęczona jestem, a dziś w domu dopiero po 20... ech...
-
moja za zdrowie Lipcówiątek za udany spokojny weekend
-
Cześć - jestem dziś sama w firmie, więc życzę miłego weekendu i do poniedziałku. U nas wszystko dobrze. Deva zdrówka dla Vica - oby nie ospa! Babczeqo zdrówka dla Oliwki Kwiaciarko cieszę się, że Ela w miarę ok, Ala też nie chciała dzisiaj iść... fajnie, że już prawie weekend Dziubala mam nadzieję, że z administratorem da się coś jeszcze wyjaśnić na plus - trzymam kciuki. A z tym "do roboty" to kto wie... nadal myślę
-
Hej u nas ok. Ale jakaś zmęczona jestem... wczoraj wracałam do domu 1,5godz. była kolizja, 3 pasy zablokowane, masakra... Alę dzisiaj zaprowadził D. - tym samy byłam punktualnie w pracy Co my wszystkie mamy @? Mnie się właśnie kończy. Jakbyśmy się teraz postarały o dzidziusie to znów byłybyśmy lipcowymi mamami
-
Do jutra, straszny kocioł się zrobił w pracy... dobrze, że niedługo do domu. Miłego popołudnia.
-
Lema super teksty Frania