-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Allayiala
-
Czesc Dziewczyny Poszlam wczoraj do roboty a tam niebo zwalilo mi na glowe:/ maja nas sprzedacc i od 4 miesiecy mamy na glowie debilnych konsultantow, ktorzy ciagle cos od nas chca. Skonczylismy wieelka robote dla nich przed moim wyjazdem, wracam, a tu teraz nowe nazwy trzeba nadawac kazdemu plikowi bo jakis baran zapomnial powiedziec... I wlasciwie robota od poczatku, kazdy punkt w osobnym pliku ma byc - idzie rece zalamac bo pytan jest bagatelka - 279:/ Wczoraj nawet poczty prywatnej nie otworzylam, tak mnie zagonili do roboty:/ Moze pod koniec tygodnia, albo na poczatku przyszlego. Toś jest od soboty przeziebiona, pewno po tym szzcepeiniu spadla jej odpornosc i zaraz cos zlapala. Na szczescie dzis w nocy obylo sie bez odciagania, i przespala do rana spokojnie. Z nowosci, to Toś uklada wreszcie wieze z koleczek sama kreci baczkiem, jak cos chce mowi DA! przybija piateczke i przynosi wszystkie zabawki o jakie zostanie poproszona. Slodka jest jak nie wiem co, choc od tego przeziebienia troche marudzi. Sciskam i lece odwalac pracowa panszczyzne :/
-
Hejka:) Tos zaszczepiona, wazy 10.6 kg i mierzy 76 cm:) Sciskam i ide na film!
-
Czesc Dziewczyny, odwalilam panszczyzne i przeczytalam zalegle posty;) Jestem przeziebiona od przyjazdu i nie w humorze, za to Tos tryska zdrowiem i humorem i dobrze, bo jutro sie szczepimy. Toś nasladuje tylk pieska i to tak: yyy yyy i sie smieje hehe Nie mam dzis jakos do pisania weny tworczej lykne jakies swinstwo na przeziebienie i ide lulu:) Buziaki!
-
Jestem, melduje sie - od powrotu nie mam wcale czasu na neta - siedze w domu z mala, ale od poniedzialku bede w pracy wiec postarailam nadrobic sie zaleglosci forumowe i wkleic fotki z wyjazdu. Sam wyjazd fajny ale strasznie meczacy -dziewczyny, ciesze sie ze jestem juz w domu:)
-
Pociechy w objęciach Morfeusza :)
Allayiala odpowiedział(a) na Tasik temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Udalo mi sie w koncu sciaganac fotki z komorki i oto Tosia w 4 odsłonach, na zabe, na luzaka, na tropiciela i na Małysza: -
tusia a wy sie kurowac migiem, dziobki do sloneczka wystawic i wytluc przez wyjazdm cale chorobsko:) Pomysl sobie ze jak ja bede sie szykowac do pakowania do Polski to wy dopiero wyjedziecie i bedziecie na sloneczku dlugo dlugo;)
-
A nam chyba wylazla/nie wylazla prawa gorna dwojka, przy wieczornym myciu zebow w wannie byla, przy myciu zebow po kaszce sie schowala, cholera jedna... no i dzis tez nie sterczala. Wstydliwa siakas czy co? anitaa pogratulowac nastepnego zabka:) faktycznie, strasznie smiesznie Oskiemu wylaza:))))) villanelle z ta noga nigdy nic nie wiadomo - chyba to jest indywidualna cecha - kupilam Tosi te wieksze sandaly - 21 ale sa caly czas za duze... cos czuje ze chyba bede musiala je opchnac na allegro nowe-nieuzywane:/ Buciki boskie, a jakiej sa firmy? karina hihi, wyobrazam sobie Tysiątko popylajace w skarpetach ze sklepu z protestem na buzi dodatkowo zyczymy milych jazd juz teraz, bo na neta zasiade dopiero po powrocie czyli po 21-wszym:) Wczoraj obkupilam sie wyjazdowo w aptece, dzis musze zaopatrzyc dziecko i szynszyle w prowiant. Szylami zajmie sie moja mama wiec jest OK, nie musze ich ciagac do zwierzecego hotelu, a potem jeszcze odbierac. Jutro tatus zostanie wygnany na spacer z dzidzia, a ja nas spakuje:) oby poszlo gladko;))
-
Pociechy w objęciach Morfeusza :)
Allayiala odpowiedział(a) na Tasik temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
mama2corun fajowe foteczki:) Masz mala dzidzie wiec jeszcze zdazysz smieszne pocykac;) -
Czesc Dziewczyny:) U nas nocka spokojna, i nawet musialam zrywac Tosieńkę o 6:50 z lozeczka, bo zaraz miala przyjsc niania a tu dzidzia zakopana w kocyk po uszy spi tusia no super ze temperatura zlazla, oby katar przeszedl rownie szybko! anitaa z ta temperatura, to moze byc obnizona po chorobie jak maluch jest oslabiony, a jak troche dojdzie do siebie to powinien miec zwyczajnie 36.6. Ale zdarzaja sie tez osoby z nizsza temperatura ciala,albo na przyklad nizszym cisnieniem i juz taka ich uroda - wiec chyba nie ma sie czy przejmowac. MM noo dawaj fotki szczeniutka :)) sadzac z opisu jest przeslodki, a i Kacperek pewno wniebowziety bawi sie malym psiakiem:) villanelle nieciekawie masz :/ wspoczuje... :/ Szkoda ze tak malo wyrozumialosci u naszyn najblizszych, eh... ale ja zycze Wam rozwiazania problemow i jak najszybszego staniecia na wlasne nogi, na pewno Wam sie uda, potrzeba tylko troszke cierpliwosci :Kiss of love: Pogratulowac dalekiego spacerku, Lila dzielnie sie spisala walcze z filmikiem na flickr, chyba za duzo ludzi go oglada bo nie moge sie dopchac dorotea Co do konsumpcji piasku to Toś ostatnio cwiczy pady w piaskownicy - otwarta buzia prosto w piasek:/ masakra ja potem odpiaszczyc: piasek w nosie, buzi, oczach, uszkach, litosci. I jeszcze wywala jezor bo jej piasek nie smakuje, hehe...
-
Karinka! Najlepsze zyczenia urodzinowe! 100 laaat!
-
He, a wczoraj Tosia nagle zaczela dmuchac banki:) A dopiero co mowilam, ze nie umie to mnie wyprowadzila z bledu;) villanelle no co Ty, nie trac wiary w siebie dziewczyno! dorotea super fotka anitaaa czekamy na fotki:) Przywiozlam wczoraj walize od mamy. Jest tak wielka, ze do srodka wlazy by 4 Tośki Ale duzo wolnego miejsca nie licze zebym miala po pakowaniu:/
-
karina przychodzi mi tylko na mysl probiotyk dicloflor 30 i vit. C. Ucz sie ucz, jak wiadomo, nauka to potegi klucz a jak zbierzesz duzo kluczy to zostaniesz dozorcą a tak na powaznie to pewno wiesz, ze wszystkie tu Ci kibicujemy Cmoknij ode mnie Tysiątko dorotea niezly akrobata ten Krzysio! cos czuje ze za chwile Tośka odkryje jak sie wczolgiwac na wysokosci, to dopiero bede miala upojnie...:) anitaa jassne, spakuje pol mieszkania i nie wyplace sie potem za nadbagaż Złapalam wczoraj Tosiaka jak sobie densowala i nucila, az mi sie lezka zakrecila taka byla slodka:))))) Ale gada tylko na wszystko "BE" i pokazuje paluszkiem ;) Czasem wyrwie jej sie jeszcze DA jak cos chce zeby jej dac, ale ani TAK ani wyrażnie NIE nie mowi (nie wychodzi jej raczej eeee!). Za to uklada sama wieze i nauczyla sie kopac pilke:)
-
tusia no Wy tez zaraz zaraz :) - juz w przyszla sobote:) powoli mozecie sie szykowac No wlasnie dlatego juz cisnelam na ta walize zeby zaczac sie pakowac powolutku - bo w weekend mam tylko sobote zeby cos ew. dokupic, niedziela bedzie na ostateczne pakowanie i zamykanie walizek - wyjezdzamy z domu przez 4 rano wiec trzeba bedzie wczescie pojsc spac (o ile w ogole). villanelle to na razie trzymamy kciuki zebyscie sie uwineli z napisaniem pracy:) a z ciekawosci jaki macie temat magisterki?
-
U nas nocka OK, chociaz Toś nie dawala mi wyjsc z pokoju i bardzo sie chciala przytulac - skutkiem czego wyszlam z sypialni dopiero o 22, umyslam butelki i wlasciwie tez zaraz padlam. Jade dzis do mamy po walize i zaczne do niej wrzucac co popadnie;) to sie nawywa kreatywne pakowanie, hehe;) villanelle a kiedy sie bronisz? bedziemy trzymac kciuki:) Z Lili niezly lobuz rosnie, zeby tak zwiac z krzeselka ! fiu fiu;) Toś siedzi w pasach, ale watpie zeby wylazila gora, jak sie zapnie stoliczek to nie ma szans wyciagnac kopytek, a do tego na razie sa dopiero pierwsze proby wlazenia na kanape, a polegają na tym ze Tosia wali reka w kanape i trzeba ja podsadzic tusia, anitaa zyczymy duzo zdrowia dla Was i maluchow, taka pogoda, ze sie zaczynają przeziebienia:/ ale zeby przychodzic do innych dzieci z chorym maluchem to juz przegiecie!!
-
villanelle to jest skora z welurem, czyli material. Ale widzialam tez slodkie takie - ze skory cale: Prawie jej kupilam te czarne, ale nie bylo akurat rozmiaru. A co do facetow, to szkoda gadac...Kiedys kumpel mi opowiadal jak jakis ksiadz na naukach przedmalzenskich mowil, ze zeby tego meza tak nie ganiac np. wyniesc smieci jak wroci do domu po pracy zmeczony tylko mu dac odpoczac, bo kobieta odpoczywa pracujac, a mezczyzna musi sie relaksowac na kanapie. Ja to uslyszalam to normalnie od razu chcialam isc mordowac... cholerni szowinisci... no ale coz... A Toś juz mi pomaga: na przyklad wyjmuje uprane skarpetki z pralki i podaje do wieszania co prawda czesciej ucieka z wyjeta rzecza i sie chichra
-
Hej Dziewczyny, U nas troche marudnie, ale generalnie weekend minal spokojnie:) no i mamy piatego zebola - przebila sie dolna dwojka. Reszta dwojek jest w drodze:) Toś probuje sie wspinac na wszystko - kanapa jest za wysoka wiec stoi przy niej i jeczy zeby ja podsadzic a poza tym projuje wlazic na wszystkie zabawki, no komedia. Udalo mi sie kupic dla malej w carrefourze bluze z kapturem hallo kitty za 29 PLN i super kurtalke z szmateksie. Potrzebuje jeszcze pare par portek bo te co mam jakby za krotkie sie staly... licze na szmateksy pod domem;) Nowe butki wygladaja tak: i sa super, Toś biega w nich jak szalona. Bylysmy wczoraj w galerii po kostiumy kapielowe, z czego Toś wyszla z kostiumem i dodatkowo bańkami do dmuchania oraz samochodzikiem, a ja z 2 kostiumami. Gratisy podostawala w sklepach, bo tak sie strasznie podobala sprzedajacym;) Szkoda ze rabatu na dziecko nie daja Widzialam w Draichmanie butki - sa b. ladne i w rozsadnych cenach, tylko ze niestety nie znalazlam dla malej rozmiaru ze sztywnym tylem, no i zostal mi tylko bartek. A'propos, jest ich strona gdzie mozna taniej kupic buciki: Bartek Outlet Internetowy - wyprzedaĹź obuwia tylko warto gdzies najpierw zmierzyc, bo rozmiary czasem im sie rozjezdzaja. anitaa duzo zdrowia dla Oskiego, pech z tym przeziebieniem:/ karina no tak, u mnie to samo, faceci sa beznadziejni pod tym wzgledem... :/ Na spacer to mu sie nie chce isc bo zimno, jak tylko chce isc siku, czy sie wykapac i chce zeby sie zajal dzieckiem, to on teraz akurat musi isc zapalic na balkon albo cos tam niezwykle waznego zrobic, albo ze zmeczony. Spi do 9, potem jeszcze po poludniu, miche ma zrobiona, poprane, posprzatane i jeszcze potem ma pretensje, ze zamiast usiasc z nim i obejrzec film to ja latam do 22 w nocy. A tu butelki trzeba pomyc, kaszke na nastepny dzien przygotowac - sam dupy z kanapy nie ruszy, az mi sie czasem sie noz w kieszeni otwiera... No coz - to tylko faceci... tusia wspolczuje weekendu w plecy, chociaz Karolinka miala troche radochy z malowania. Milego dnia!
-
no leci woda, leci;) Dzis kupilismy malej nowe butki - juz zakryte - calkiem ladne teraz w Bartku maja szkoda tylko ze tyle kosztuja:( Toska w sklepie jadla kredki, apropos wczorajszej rozmowy o rysowaniu;) Ide na film, milej nocki:)
-
ja daje Tosce 4-5 ml i spi em mozna dawac rana. Byle nie za dlugo nurofen - do 5 dni pod rzad, potem paracetamol - w syropie tez 4-5 ml, albo czopki - albo nurofen lub calpol (paracetamol) 125 ml - czyli jeden czopek. Dawki podal mi pediatra od wagi 10 kilo mozna smialo 5 ml dawac. Mam to juz przerobione, a nurofen lepiej dziala na bole zebowe. Co do rysowania , to Tosia zjada artykluy pismiennicze :/ wiec ma szlaban, rysuje jej tylko kreda na chodniku a ona zmazuje lapka;) milego weekendu :)
-
Czesc Dziewczyny, U nas nocka spokojna, mimo ze w dzien Tosiaka strasznie meczyly zebole i nie dawaly spac. Wczoraj wyczulam gule na gornych dwojkach wiec moze one sa sprawcami zamieszania. Dolne dwojki widac, ale sie nie przebily - no i sa bez gul wiec chyba na nie jeszcze poczekamy. karina niezla agentka z Tysiaka rosnie, wszedzie jej pelno:) Toś jak na razie w ogole sie nie wspina, moze to i lepiej - na razie mamy jeszcze chwile spokoju;) Ja w mlodosci wspinalam sie na regal i skakalam - nie patrzac czy ktos stoi zeby mnie zlapac. Raz wujek w ostatniej chwili mnie zlapal jak skoczylam z telewizora, ktory stal dodatkowo na szafce, bo bym chyba zdrowo glebnela;))) Wspolczuje upojnej nocy - wredne zeby! villanelle no wiesz, ta babcie tez sie glupoty trzymaja, na przyklad zeby dawac buzi w usta - a dodam, ze babcia pali bleee! Co do past to ja mam 3 - w dzien i wieczorem przy kapieli myję colgate - a ona jest tylko mietowa. Na noc po kaszce myjemy nenedentem - bo nie ma jak buziaka wyplukac. A trzecia paste mam owocowa ale jest z pelnym fluorem wiec tylko od czasu do czasu jej uzywam - oralB
-
Wyszla nam prosze ja Was druga jedyna na gorze, skutkiem czego mamy teraz malego króliczka z siekaczami z przodu;) Pchaja sie tez dolne dwojki, widac je pod skorka, ale palcem sa na razie nie wyczuwalne. Jak nie bylo - to nie bylo, a teraz sie perly sypnely:) Toś wczoraj zaprezentowala czego ja nauczyla babcia, a mianowicie jak sie poprosi: Tosia pokaz jakie masz klopoty to sie lapie raczkami z glowke:)))))) myslalam ze sie zsikam ze smiechu dorotea no wlasnie, mam nadzieje ze niczego waznego i nie do zakupienia na miejscu nie zapomne, chyba w weekend zrobie sobie wstepna liste rzeczy dla malej i w razie czego bede miala czas podopisywac. Zabawek wezme chyba tylko pare gryzakow i kroliczka, kubelek, foremki i piłkę reszte jakby co to sie dokupi, ale jak znam zycie to i tak najfajniej bedzie przelewac godzinami wode, albo grzebac sie w piasku;) villanelle super fotki z bańkowania ;)))
-
tusia oo, a toto, to wiecej niz Toś mowi zazwyczaj jest pokazywanie paluskiem i do tego tylko "yyyyyy" "YYYYYY!!!" masakra, juz mnie to tak denerwuje, ze staram sie ja nauczyc tego "da" ;) No to fajowo z tym wyjazdem, a kiedy dokladnie wyjezdzacie? Aa. A lekarz Wam dał jakis lek dla malej na podróż, cos jak aviomarin dla dzieci czy cos?
-
tusia my tez mielismy jechac na Majorke, ale troche spekalam jak uslyszalam, ze ludzie wracaja z Hiszpanii ze swinska grypa:/ hotel wyglada super, a i dla dzieciaczkow maja duzo atrakcji:) Na pewno dobrze wypoczniecie:) Omatko ja tez zaraz dzwonie zapisac mala na szczepienie - ale juz na po powrocie... ciekawe ile Toś ma teraz wzrostu, skoro ledwo ja wciskam w body 80-tke... a ciezka jest chyba na 11 kilo, bo mi rece od noszenia odpadaja, hehe;) Wczoraj uczylam Tosie mowic "daj" i nawet raz wyszko jej "DA!" ale sie cieszyla;) Od czasu jak babcie przestaly klasc ja spac na spacerze, przychodze z roboty i kladziemy sie z mala lulu. Ale wczoraj malenstwo odwalilo maniane, prawie przysnela przy obiadku, na krzeselku uderzyla w ryk i biedna babcia ledwo ja doniosla do lozka a ta juz spala. I przychodze ci ja do domu, a tu cisza, nikt nie przybiega mnie witac, i tylko babcia wyskakuje jak diabel z pudelka z ciiiiiiiiiiiii!!! na ustach. Sie zdziwilam dosc;) villanelle oo brawa dla Lili;) Toś w ogole nie umie jeszcze dmuchac:) za to nauczyla sie wachac i smiesznie chodzi i niucha kwiatki, albo ukochana tetre:)
-
U nas niezle, babcie przestaly klasc mala na spacerze co owocuje niezklym spankiem po poludniu. Mysze sie tylko mocno sprezac po powrocie z roboty bo Toś az sie slania na nozkach, tuli pieluche, ciumka smoka i pokazuje na drzwi, ze ona juz idzie spac i mamo chodz;) Wstaje potem po 1,5-2 godz. wyspana, zadowolona i idziemy na wieczorny spacerek na nozkach - w szelkach ale bez wozka. Musze powiedziec, ze potrafi przejsc juz calkiem niezly kawal drogi na plac zabaw, problem jest tylko taki, ze zayrzymuje sie przy kazdym listku na ziemi, a jesien idzie wiec tego towaru lezy zatrzesienie i droga 500 metrow potrafi trwac godzine Super ze mi podpowiedzialyscie z ta woda, mam juz serdecznie dosyc tego gotowania i studzenia - wezme na droge termos na wszelki wypadek z wrzatkiem, a na miejscu juz bede tylko grzac butekowana w pogdrzewaczu. karina bidne Tysiątko, a probowalas jej dac cos przecwibolowego na te zabki? szkoda zeby sie tak bąbelek meczyl... z tymi pieluchami faktycznie cos sie popsulo, mam juz przy przewijaku zestaw zabawek do zajecia uwagi, ale czasem i to nie pomaga;) tusia nie wiem jak Wy ale ja juz sie nie moge doczekac wyjazdu, a tu jeszcze 2 tygodnie;) villanelle to rzucanie w tate nocnikiem mnie rozwalilo, szczegolnie widzac ta filigranowa Lile targajaca wielki nocnik, albo uciekajaca z golym zadkiem No nie moge;)
-
tusia super miseczka! :) ciekawe czy na stolowce bedzie krzeselko do karmienia, bo raczej ciezko bedzie biegac za mala z lyzeczka:/ Ale co do tego wody to rewelacja, kamien spadl mi z serca, juz mam dosyc tego gotowania, studzenia i kombinowania;) A co do samolotu do z dziecmi mozna wszystko brac soczki, wode itp, najwyzej kaza na lotnisku sprobowac. W samolocie jest tez miejsce na parasolke wiec nie trzeba nadawac na bagaz. Przemaglowalam pania z biura podrozy na kazda okolicznosc, a jeszcze na lotnisku wydebie miejsca w 1 rzedzie zeby byly wiecej miejsca zeby np. malucha przewinac. Jakos to bedzie;) Troche Wam zazdroszcze ze na 2 tyg. jedziecie - u nas babcia z dziadkiem jada na tylko tydzien, ale my moglibysmy zostac sami 2 tys. , w tym ze bez nich to jednak bedzie ciezej - i z podroza spowrotem i na miejscu wiec - wracamy razem po tygodniu. Dobre i to, byle by sie wyrwac z tej smierdzacej Wawy.
-
tusia wylatujemy 14 na tydzien, ale u nas lot jest o 7 rano, wiec na lotnisku meldujemy sie o 5 rano. Lot 3 godziny wiec dwie kaszki o 8 i 11 dziecku sie naleza. Potem ok. 2 godzin w autokarze, do obiadku wytrzyma. Zakosilam babci termos litrowy wiec mam z glowy grzanie wody w samolocie:))) Ten cypr wyglada super, bylam pare lat temu w Limassol to niedaleko Phapos (ok. 60 km). Z tego co pamietam to pelna cywilizacja, pieluszki z pewnoscia kupisz - pytanie za ile, bo Cypr nie nalezy do najtanszych miejsc niestety. Ja na pewno biore zupki, kaszki, soczki, owocki w sloiczkach no i mleko. Probuje sie dodzwonic do pediatry czy nadal musze gotowac wode butelkowana bo z tym bedzie najwiekszy problem. Co do pieluszek do wody, to kupilam malej 5 kostiumow i poza woda bedzie biegac baz pieluszki, jak sie zdarzy kupa to przebieramy, myjemy i puszczamy biegac dalej, a do plywania - pampersik. Na razie kupilam paczke 12 sztuk+ mam w domu jeszcze chyba z 5 luzem w domu - mysle ze starczy. Z pieluch zwyklych to wezme z 15 huggiesow ktorych pewno w Turcji nie kupie, a zakladam je malej do spania i na dalsze trasy bo nie odparzaja jak papmersy, a pampersiaki licze ze gdzies dostane. Poza tym obowiazkowo musze wziac podgrzewacz, moskitiere na wozek, kolko do plywania - wlasnie kupilam takie: BEZPIECZNE KOĹO DO PĹYWANIA, KĂĹKO Z SIEDZISKI (724739167) - Aukcje internetowe Allegro butki do lazenia po plazy - takie cos: Buty do wody roz.21 (723495236) - Aukcje internetowe Allegro i krem z filtrem 50-tke. Co wziac to juz mniej wiecej wiem, ale W CO ja to zapakuje i ile bedziemy mieli nadbagazu to inna sprawa