Allayiala

Czesc Dziewczyny:) Wczoraj popelnilam dziecku drugie danie i dziecko zjadlo;) Mianowicie kupilam mrozona pange, kabaczka oraz mrozoną mieszanke warzywna (marchewka, pietruszka i por). Pange wysmarowalam ziolami. Kabaczka obralam i pokroilam w krązki. Do gara wlałam troche oliwy, na to położyłam kabaczka zeby przykrył dno, troche posoliłam. Na to dałam pokrojona pange (surowa), posypalam mrożonka, potem znowu posolony nieco kabaczek i warzywa z mrożonki. Wszystko zalalam kubkiem koncentratu pomidorowego z wodą (bo nie mialam rosolku - a bylby lepszy) i przyprawami. Przykrylam pokrywka i wszystko ladnie sie udusilo. Ryba była super, Toś az sie oblizywala, ale moglam wszystko zmielic, bo troche warzywa były za grube. Grunt ze zjadla, a ja zaliczylam pierwsze obiadowe "koty za płoty";) anitaa a Ty drugie dania mielisz Oskarkowi? nie sadze zeby Toś zjadla kotlet w formie kotleta, raczej musiaby byc półplynny...;) Co do parowek, to jem tylko drobiowe co wiem ze nie dodaja do niech masy swinstwa, a inna sprawa, ze i tak to malo zdrowe jest... Tosiakowi tez nie daje, chyba ze sama jem i Tosiak przepotwornie sępi to kawalek dostanie:) Za do barszczyk ukrainski ze sloiczka rzadzi - Tos sie az do niego trzesie, i faktycznie jest przepyszny musze sama sprobowac ugotowac...

No wlasnie, z zupa nie ma problemu, na rosole zawsze cos sie wymodzi i z gara zupy bedzie dla dziecka na pare dni cos mozna ugotowac. Za to z drugimi lipa, bo po pierwsze to juz jest grubsze gotowanie, mielenie, doprawianie, kombinowanie, a po drugie i tak to co my jemy jest lepsze:/ nie bede caly czas malej pasla parowkami, bo je glownie jem na szybko jak wracam do domu, albo w domu w ogole nic nie jem i tylko cos przegryzam w pracy. Z czasem na gotowanie tez mam kiepsko bo moge tylko wieczorem a i tak zawsze mam od groma do zrobienia. No ale cos trzeba bedzie pokombinowac bo mnie juz te sloiczki z torbami puszczaja... tusia hihi, niezle pomysly ma Wasza Karolinka;) u nas tez pewnie by sie tak skonczylo gdyby nie to ze kosz jest wyzszy od Tosiaka i tylko w pokrywce ma klapke;)

A co do zebów, to za szybko powiedzialam hop:/ wczoraj Toś dostala histerii po poludniu kiedy byl czas na owoce i jakies tam przekaski: odmowila galaretki, melona, winogron, gruszki, jablka (po kolei, razem i z osobna:/), chrupka i dopiero dala sie przekupic skorka od chleba:/ Ale ryk byl taki, ze oboje z m. wybaluszylismy galy o co chodzi, a Toś chlipala tak az sie cala zapowietrzyla. Potem pokazywala ze cos w buzi nie tak i to na dole - gdzie nic nie widac przynajmniej na razie. Na noc dotala nurofen i cale szczescie spokojnie przespala do rana. Wczoraj mnie Toś mocno zaskoczyla. Z koperty z rachunkiem upadl mi kawalek papieru przy rozdzieraniu, czego nie zauwazylam, a Tos, moja mala sroczka zaraz dopadla skrawek i patrze ze gdzies z nim pedzi do kuchni. Lece wiec za nia bo czesto sie chowa za barkiem zeby jej nie bylo widac z pokoju kiedy chce cos zbroic, patrze - a tam Tosiek juz przy koszu i sama wyrzuca papierek;)

Tja... kolejny dzien... juz mi sie nie chce strasznie siedziec dzis w pracy, skoro jutro wolne:) Zaluje tylko ze mi centra handlowe pozamykaja, bo bysmy z Tosiakiem znowu z poszly do Eldorado pokicac po wraku - pogode zapowiadaja na jutro malo zachecajaca:/ Co do domowego jedzenia, Toś preferuje parowki, kanapki, kurczaka z rozna, spagetti i kaszke z dyni. No i galaretke;) Inne rzeczy czasem skubnie, ale zeby starczylo to na obiad to nie bardzo. Wczoraj dostala rosolek ze sloiczka, ale ze byl mdly to poszla w zaparte. Dopiero po dodaniu do niego pokrojonych pieczarek, odrobiny sosu od naszego spagetti i przypraw zaczela zajadac, az sie jej uszy trzesly. Musze pokombinowac jakos z przepisami na maluchowe jedzenie, zeby bylo smaczne, zdrowe a i w konsystencji zblizone do sloiczkow - jak na razie moje jedzenie a'la sloiczki zostalo zignorowane i musze przyznac ze w smaku bylo dosc paskudne Dziewczyny A Wy jakie jedzonko robicie swoim pociechom ? moze cos podpatrze? te sloiczki to faktycznie straszliwa rujnacja portfela...:/ karinka aj aj! tyle zebowa na raz! nic dziwnego ze Tysia strajkuje na jedzenie anitaa no ten Oski to jest zupelnie niesamowity wyobrazam sobie jak wacha stopy MM, dotorea, partycja gzdie sie podziałyscie kobietki?

villanelle te mamy Ecco, Kozaczki ocieplane dziewczęce A dlaczwego? Bo Tośkowe podbicie sprawia, ze malo ktory but wchodzi jej na noge... :/ poza tym ustalilismy ze na butach dla niej nie bedziemy oszczedzac (tym bardziej ze te zafundowala malej babcia;-) ), bo co sie my nameczylismy ze swoimi stopami przez zle buty to historia. Toś po zalozeniu nowych bucikow wziela i pobiegla, szczesliwa jak nutria ze wreszcie pani matka zdjela Bartki. Przed zakupem przechodzilysmy z 7 sklepow z butami dla dzieci - i jakos nic na Tośka nie pasowalo, wiec zostalo ecco i chyba to bedzie dobry wybor (mam nadzieje). Futerko Lila ma boskie;) a co do 6-9 m-cy to sie nie przejmuj, Toś do zeszlego tyg. wchodzila mi w kurtke 5-10-15 rozmiar 68....

Czesc Dziewczyny, U nas weekend minal deszczowo, wiec w sobote poszlysmy do Galerii do sali zabaw Eldorado - poniewaz do 2 lat trzeba wchodzic z maluchem wiec mialysmy razem niezla zabawe przeciskajac sie w gore i w dol po dwupoziomowym wraku statku pirackiego i zjezdzajac prosto do basenu z pileczkami - po godzinie wyszlysmy zupelnie morke i baardzo szczesliwe;) Z kolei w niedziele trzeba bylo pojechac po butki dla Tosiakia, kupilysmy jej w koncu te krotkie ecco, w dlugich dziwnie jej sie chodzilo. Niestety nie bylo juz rozmiarow z fioletow, ani innych sensowych kolorów, więc Toś paraduje dzis w Obłednym Różu Na Stopach. Ale jest jej na pewno cieplo i wygodnie, wiec co tam kolor;) Wybiegala sie wiec cale weekend po sklepach - jak prawdziwa dama, weszla tez z posiadanie paru modnych sztuk odziezy, az sie z moja mama smialysmy, ze chociaz jedyna z kobiet w rodzinie podaza za moda;) karina i jak u Was z zebami? u nas sie troche uspokoilo, Toś nawet dala sobie w koncu umyc zabki bez protestu, uff... dwojka wylazla i przestala swedziec, a co do reszty zebow to na razie siedza cicho. villanelle filmik!! filmik jak Lila lula balsam do ciala, koniecznie chce zobaczyc!!:) Pogratulowac nowych, niezidentyfikowanych zabkow:)

tusia wez daj spokoj, oby takie atrakcje z daleka sie nas trzymaly... Toś zakrztusila sie raz jablkiem i raz ogorkiem ale na szczescie dosc szybko jej to wylecialo z gardziola i poklepywanie wystarczylo - co z tego ja i tak sie przerazilam nie na zarty. Wiec jak byl ten kurs to od razu dopadlam prowadzacego i na ta okolicznosc go odpytalam. Lepiej takie rzeczy sobie zapamietac, ale nigdy nie musiec uzywac...

tusia jak to czytalam to sama malo zawalu nie dostalam... ostatnio robilam kurs ratownictwa 1 stopnia, ale dla doroslych, dzieciaczki bedziemy mieli dopiero za rok, niestety. Wiem ze mozna tez stosowac zmodyfikowany nieco manewr Heimlicha o tak: "Gdy dziecko jest przytomne ale dusi się - układamy je na brzuszku (niemowlę kładziemy sobie na udzie bądź przedramieniu, większe dzieci przekładamy przez kolana) zawsze tak, żeby główka była poniżej klatki piersiowej) i wykonujemy 5 uderzeń w okolicę międzyłopatkową sprawdzając po każdym czy ciało obce nie wypadło. Gdy powyższa metoda nie przynosi oczekiwanego rezultatu wykonujemy do 5 uciśnięć nadbrzusza jedną dłonią (u niemowląt-klatki piersiowej w celu uniknięcia uszkodzenia narządów wewnętrznych)." czyli mniej wiecej to co było na tym rysunku: 2. Jeśli uderzenia w plecy nie pomogły, stań lub klęknij za dzieckiem. Zaciśnij jedną dłoń w pięść i przystaw ją do dolnej części mostka. Chwyć pięść drugą ręką. Uciśnij mocno ruchem do siebie i do góry, kilka razy w tempie jedno uciśnięcie na 3 seku 3. Jeśli to nie pomogło, stań za dzieckiem i obejmij je w pasie rękami. Zaciśnij jedną dłoń w pięść i przystaw ją między mostkiem a pępkiem. Chwyć pięść drugą ręką. Uciśnij mocno ruchem ku sobie i do góry, kilka razy. Zajrzyj do ust. Jeżeli blokada t Inna sprawa, ze jak ci sie dziecko duzi to wez zachowaj przytomnosc umyslu... dzielnie sie sprawilas tusia, pogratulowac... villanelle noo super ze z serduszkiem wszystko OK. Jeszcze troche z zelazem podskoczy i bedzie slicznie:) anitaa niezly smigacz zafundowaliscie Oskiemu;) frajde widac ma na potęgę;) no i oczywiscie czekamy na foty naszego przystojnego żołnierzyka;) karinka no to zycze zeby wszystkie zebiszcza szybko wylazly na zewnatrz - Tyska jak goni to goni - zaraz bedzie miala pelen garnitur perelek;) MM dzieki za info o pieluszkach, ide jutro zwiedzac biedronke;) wezne jedne 4+ na probe ew. potem dokupie 5.:)

My z chusteczek uzywamy tylko Happy sensitive albo Huggies pure - zero zapachu i nie uczulaja. 4 szt Huggiesow pure kupuje w Carrefourze za 25 PLN, ale w necie tez widzialam HUGGIES Pure Chusteczki pielęgnacyjne nawilĹźane 72 szt. x 4 Innych wlasciwie nie sprawdzalam, bo nie było potrzeby - huggiesy sa w ciaglej sprzedaży;) A co do pieluszek classic to sa faktycznie na maxa kiepskie kiedys babcia nam je zakupila przez pomylke i w ogole nie moglysmy ich potem zuzyc;) MM a te 5 z DADA to na ile kilo ? Bo moze i Tosiek powinien juz wskoczyc w piatki - z ostatniego wazenia wyszlo 11 kilo;)

Super ten katalog, moze i ja sie wybiore:) mnie z kolei podoba sie ten kucyś interaktywny: My Little Pony - Kucyk interaktywny StarSong - zabawki - sklep internetowy Merlin.pl Niby jest od 3 lat, ale mysle ze dla malej to moze byc frajda juz teraz, tym bardziej ze kocha zwierzatka:) w realu chca za niego 145 PLN, wszedzie indziej sa duzo drozsze wiec moze sie skusze;) karina no u nas przynajmniej z jedzeniem nie ma problemu, Toskowi zeby ida, ale micha zjedzona do ostatniej okruszyny, hehe;) trzymam kicuki zeby zebiszcza dały wreszcie spokoj...:* MM wspolczuje pobudki:/ ja dzis sama sobie zaserwowalam o 4 w nocy bo mi Tosiak w lozeczku cos sie krecil i ciezko oddychla, wiec ja polozylam kolo siebie, zapuscilam kropelki do noska (a katarku nie bylo, wiec czemu taka przytkana byla to nie wiem...) - no i okazalo sie ze pieluszka wazy chyba z 10 kilo i pora ja wymienic, wiec od tych operacji malenstwo otworzylo oczka i potem trzeba bylo ja ukochac. Na szczescie potem spala az do 6:30 i spokojnie, a ja obudzilam sie z jej stopa w reku (i tak mi sie z nia dobrze spalo...;) A w ogole to tez sprobuje tych DADA, cena jest niezla, a i babki sobie chwala wiec kupie i ja;) Papmersiaki sa OK ale tylko na krotsze noszenie, bo odparzaja, na noc nadaje sie tylko Huggies - no i sama nie wiem czy juz nie przejsc na 5 bo te 4+ niby dobre na wielkosc ale jak trzeba w nocy zmieniac pieluche to chyba cos nie jest w porzadku. A tak na marginesie, to niezla jednodniowa zime mieliscie w Wielkopolsce;) anitaa kurcze, po tym waszych postach mam wrazenie ze powinnam zanabyc przynajmniej 2 pary bucikow, w koncu jak jedne zamokna to bedzie klops, eh... chyba musze jakos zaczac wiecej zarabiac, bo Maluszek to skarbonka;) niestety wszystkie maluchy w naszym otoczeniu, sa albo mniejsze od Tosiaka, albo wieksze z mniejsza naga;) i nie mam sie skad spodziewac uzywanych bucikow, a z allegro nie kupie bez mierzenia:/ Ide porabotac;) sciskam;)

tusia13 Ostatnie dwa misie skończyły marnie jeden porzucony gdzieś na rondzie w Hiszpanii, a drugi w centurm handlowym. Buhahahaa no nie moge, biedne miski moze Karolcia bedzie techniczna i w wieku lat dwóch bedzie skladac TV do kupy;) mysle ze kazde dziecko bawi sie czym innym i w inny sposob, a co do pieluszki czy kocyka, to moze nie potrzebuje ich jako zwiększenia potrzeby bezpieczenstwa i tyle;) Nowa kurtałka jest tez na tyle dluga ze wyglada jak plaszczyk, ale z tego sie akurat ciesze;) Bidny Tosiek wyglada jak toczaca sie kula w tym calym zimowym opakowaniu i tylko butki pod spodem smigaja;) A-propos butkow, to na razie zobaczymy jaka bedzie pogoda, w razie ciepla ma jeszcze dobre rozmiarem pumy, ale nie sadze zeby jeszcze w nich pochodzila po dworze:/

anitaa swietne fotki!!! kawal paoszewki Oski targa, hihi;) Toś zasuwa tylko z pieluszka trzymana za rozek - a wiec ciagnaca sie za nia po ziemi jak tren;) Z tymi klockami to rewelacja! Jak bede w tesco tez planuje zakupic taka pake:) karina a ten strajk jedzeniowy to od zebów? moze jakis parracetamol albo viburcol by pomogl jak bidula sie tak meczy?:/ Kupilam wczoraj w szmateksie kutke puchowa dla Tosi - na rozmiar 86 ale o dziwo tylko rekawy sa nieco za dlugie. Sama kurtka tez jest dosc dluga wiec nie bedzie jej wialo w pupe;) W tym samym sklepie widzialam tez butki - srednio mi sie podobaly wygladowo, ale byly dla dzieci o wysokim podbiciu, wiec jezeli nic nie uda nam sie kupic w niedziele pojdziemy zmierzyc te. Czy Wasze dzieciaczki maja teraz wiecej niz jedne butki? jak kupie malej zimowki z misiem to wystarczy? jak juz pisalam jesienne bartki sa juz za male ale kupowac za zime drugie butki nieco lzejsze to nie wiem czy jest sens...?

tusia Hm, to moze i ja zakupie jej jakas zupke, jako ze na gotowanie nie ma na razie szans:/ Pichce jej zawsze cos na powieczorek, ale jezeli chodzi o obiadki to niedyrydy (tym bardziej ze babcie karmia). Widzialam fajne zupki bobovity, a to kupniczek, a to barszczyk - moze sprobuje jej dac gdzies po godzinie po drugim daniu z 1/3 - 1/2 sloiczka to moze przestanie sepic jezdzenie od nas ;) Widzialam geoxy na allegro sa super - tylko nigdzie ich nie widzialam w sklepie, a bez mierzenia nie kupie. Te wyzsze bardzo mi sie podobaja, ale i tak zadecyduje sam Tosiek - w ktorych jej bedzie wygodniej chodzic. Co do smiegu to jak bedzie miala kombinezon to do butow nie powinno jej sie chyba nasypac, co? Wsadzilam Tosiaka na wage i wyszlo, ze Malenstwo wazy 11 kilo (olaboga ). Musze sprobowac ja jeszcze zmierzyc na wysokość, bo mam wrazenie ze w ciagu ostatniego tygodnia Tośka jest jakby wiecej...

He, a Tosiakowi tez wylazl zabek - na razie kawalek, ale juz czuc pod palcem gorna lewa dwojke:) dzieki temu mamy cale 8 zabkow;) tusia witamy w klubie zębaczy;) pogratulkowac malej nowych zabkow Mala ma niezly apetycik, chyba na zimno - Tos tez zasysa wiecej niz zwykle, pokazuje na lodowke zeby jej cos dac, a nie daj boze sama chcę cos zjesc to tylko tupie nozkami, ze czemu jej nic nie daje a ona tu przeciez umiera z glodu;) Tusia, Ty Karoli sama gotujesz? no bo zastanawiam sie czy Tosiak tez nie powinna dostawac juz posiłku z dwoch dan... A ile Karolcia dostaje zupki i drugiego? Toś zjada po spacerze 190 ml słoiczkowego obiadku, potem zjada jakas kanapke, chrupki albo wedlinke. MM no i Ty tez masz racje... jak nic potrzebujemy dwoch kombinezonow Ogladalam wczoraj jednoczesciwe kombinezony na allegro ale jakos nic mi sie nie podobalo, moze na bazarku beda i jednoczesciowki, albo moze sie cos trafi w pobliskim szmateksie. No i te buty mi sen z powiek spedzaja, mam nadzieje ze uda mi sie w niedziele cios zakupic, bo bartki nie dosc ze maławe to jeszcze za zimne na taki mroz - a dodatkowa skarpeta sie juz nie zmiesci:( Mam na oku te: ecco.com - Polska: DzieciÄ�ce > NiemowlÄ�ce > TRACK UNO albo takie same krotsze: ecco.com - Polska: DzieciÄ�ce > NiemowlÄ�ce > SNOWRIDE Przynajmniej bedzie jej wreszcie cieplo w nozki...

Taaa... smoczek i pieluszka - swiety zestaw Malucha a zabierz, albo schowaj to od razu da ci popalic (zupelnie nie rozumiem dlaczego nie ma gifa :kocyk: albo :pieluszka: hehe)

mnie tez fioletowy wydaje sie ladniejszy - ma tez ten fajny paseczek wiec mala nie bedzie wygladala jak kulka jak to ma miejsce w wiekszosci kombinezonow;) Zazdroszcze Wam tego bezowjawowego wylazenia zebulcow, u Tosi niestety to droga przez meke, ida te zeby ida i nie moga wyjsc;) ale moze tym razem bedzie w koncu szybciej;) Ciekawy grafk maja zeby hihi, czworki potem trojki a potem co? jak leci czy w kolejnosci?;)

anitaa watpie zeby na raz wyszly 3 zeby, birac pod uwage jak szly do tej pory, to przypuszczam, ze mamy teraz ze 2 miesiace z glowy. Dwojka pewnie przebije sie pierwsza, a reszta bedzie wychodzic wieeki cale. Caly czas powtarzam, ze te zeby sa wymyslone beznadziejnie...:/ z tym wyrastaniem to masz racje, pewno bylby na dluzej taki dwuczesciowy, wiec chyba na taki sie zdecyduje. Sa ladne zielone i fioletowe o takie: tylko, ze na allegro chca za niego 45 PLN +przesyłka, a na bazarku sa te same za 35.

Czesc Dziewczyny, Widze ze chwile byl spokoj zebowy a teraz znowu cala kolomyja na nowo... u nas pchaja sie gorne zebiszcza, lewa dwojka i po prawej trojak i czworka - na razie sa w postaci guli bez bialego, chociaz do wyjscia jako pierwsza obstawiam dwojeczke. Z jedzeniem nie mamy na szczescie problemu, za to Tos troche jest marudna, pije wiadrami, slini sie na potege i widac ze ja swedzi, bo ciagle pcha paluszki do buzi i pokazuje ze cos sie tam dzieje w buziuchnie. I non stop wpycha sobie smoka do buzi, i jak sie jej zabierze to jest od razu awantura. Po zmianie czasu w ogole siakos sie dziwnie porobilo, juz nie wiem czy to tez zcasem nie zeby winne - bo jak dotad wstawala w tygodniu ok. 7 to teraz 6:20 i nie ma przebacz. A potem nieprzytomna chodzi i marudzi az do 9:30 kiedy to idzie spac na 1-1,5 godz. Po poludniu spimy jeszcze 2 godz. od 17 do 19. No a spac chodzi ok. 21:15. villanelle szacun dla Lili za uzdolnienia wokalne:) rewelacyjna jest:))) co do zelów to ja kupuje od tego sprzedawcy : zaplata jest w GBP ale towar idze ze Stanów. Wchodzi ok. 22 PLN za zel (to sa te duze 0,33 oz), kupilam 3 szt. i z przesylka wyszło mi 66,41 PLN. Jezeli chodzi o kapiel to Tos siedzi grzecznie w wannie na materacyku z gabki nauczona doswiadczeniem, ze w wannie slizgaja sie nozki i to jest niefajne. Mycie glowy jest na siedzaco a plukanie na lezaco - nie lubi tego ale jakos znosi. Za to ostatnimi czasy pogorszylo sie jeszcze na przewijaku - Tosiak chce tylko siedziec wiec zmiana pieluszki w ten sposob stoi pod znakiem zapytania. Co ja poloze - to wstaje skubana - no uzeranie sie jest pierwsza klasa. tusia no nie, alfabet!!! Ta Twoja cora to niesamowita jest! karina pudzio siad swietna jest:))) co do swiat, bo juz widze ta gehenne... wszyscy beda nas chcieli ogladac bo jest Tosiak:/ biedne malenstwo... eh... nie cierpie tych wszystkich zjazdow rodzinnych, az dostaje gesiej skorki jak sobie pomysle... anitaa, MM fajne kombinezoniki:) a jak myslicie - lna snieg lepszy jedno- czy dwuczesciowy? mam na bazarku i to i to, ale sie na razie wstrzymuje az snieg spadnie, bo z rozmiarami nie wiadomo. Kupilam teraz malej te ogrodniczki sztruksowe na polarku - 80-tki i musialam podwinac nogawki chyba z 5 cm. Za to 74-ki byly dobre na dlugosc, ale za krotkie w kroku. Teraz tak sobie mysle ze moglabym przeciez przestawic guziczki - w ogrodniczkach to nie problem - ale sie zgapilam troche. Za to pocieszam sie ze wieksze dluzej ponosi:) A co do bucikow... zmierzylam Tosi giczołka w niedziele... okazuje sie ze noszone Bartki sa juz na ledwo-styk i do szybkiej wymiany - nowe kupimy juz na 22 cm... mam nadzieje ze uda mi sie wyrwac w sobote z babcia i cos kupic, bo sytuacja butowa jest mowiac delikatnie - kiepska.

okazuje sie mam tak mega wybor na bazarku wszelkich ciuchow dla maluchow sprzedawanych przez wietnamczykow za smieszne pieniadze, ze przestalam myslec o allegro. Jutro za to ide malej kupic ogrodniczki ze sztruksu z polarkiem pod spodem za 35 PLN. Sa tez kombinezony, kurtki i spodenki na snieg - pelen wybor, rewelacja:)

Tjaa... a my mamy takie mleko, ze jakby Toś dostawala go tyle co Karolka to juz by byla jak 3 Tośki;) mam nadzieje ze na nastepnej wizycie moj pediatra wymysli jakies inne a nie comfort - tam jest pelno skrobi i potwornie sie zageszcza. Tzn. samo w sobie nie, ale z kaszka to musialam wypracowac inne proporcje niz na opakowaniu -w kaszce łyzka stawala i nijak nie chciala przejsc przez smoka ;) Za to w zamian dostaje produkty sojowe albo ryzowe - a to platki z mlekiem sojowym a to deserek ryzowy - je chetnie i cale szczęście.

łomatko taka jestem zakrecona ze juz nie wiem komu odpowiadam, hihi;) Tos srednio lubi slodkie wiec moze jej posmakuje - poza tym zawsze to jakas odmiana;)

tusia Tosiak ma strasznie wysokie podbicie i wiekszosc butkow z cholewka w ogole nie wchodzi jej na noge - także musze jej mierzyc przez zakupem:/ poza tym w nie kazdych butach jej sie dobrze chodzi wiec tym bardziej trzeba mierzyc:/ ide na allegro moze trafie siakis kobinezon;) Ale co, niedobre te kaszki sa? kupilam na probe marchewke z groszkiem wiec moze w weekend przetestujemy butle z mlekiem i misowym ogrodkiem;)

villanelle pw do Ciebie poszlo bo walcze od 3 dni z flickrem i nie moge kurde zaplacic... Foteczki slodkie;) widac ze Lila ma duzo radochy z nowej maty:) anitaa jak kupuje na ebayu to i tak place przez paypal, i najpierw wplacam zlotowki na kont paypal (tyle co mniej wiecej pokazuje ebay przy transakcji + koszty przesyłki - plus jeszcze pare zlotych zeby paypal sobie pobral prowizje - a nigdy nie wiem ile to jest;) Potem mam zakladke w paypalu "zaplac za przedmioty z ebay" i pokazuje mi sie tam paltnosc do uregulowania - no i place. Znaczy palci paypal za mnie - z moich zlotówek sciaga ile potrzebuje i placi w walucie odbiorcy. Posiadacze kart kredytowych maja zdecydowanie latwiej, ale ja nie mam, bo jakos mi bez sensu miec karte zeby raz na 2 miesiace cos zaplacic. No i dlatego uzeram sie teraz ze flickrem Nie mam zadnego kombinezonu dla malej - w szmateksach pod domem nie bylo ani sztuki na ten rozmiar, na allegro masa - ale jakos nie moge sie zdecydowac;) a z butkami czekam na babcie - obiecala zanabyc Tosi buciki, wiec moze uda mi sie ja naciagnac na ecco;) Słuchajcie, a ktos daje maluchowi te kaszki : misiowy ogródek? widzialam Puree ryżowe z dynią i marchewke z groszkiem. Dajecie to zamiast np. kaszki ryzowej z owocami??

villanelle kupuje na ebayu baby-orajel, na zebiszcza jest swietny - tylko u nas dostac sie nie da. Wspolczuje tescia,znam ten typ czlowieka i bardzo mi Was szkoda:/ oby wszystko sie powiodlo i zebyscie mogli szybko sie stamtad ulotnic... anitaa Toska chyba powtarza bam po mnie, bo jej sie spodobalo;)

MM: