kaskam
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaskam
-
Jaddeb, Izzys piękne brzuszki. Przyglądając się tym wszystkim brzuszkom muszę stwierdzić, że skoro one wszystkie takie cudne to te nasze dzieci też takie będą. Już się nie mogę doczekać zdjęć maluszków. Dobrze że to już tylko 1,5 miesiąca i wszystkie zobaczymy nasze pociechy, dużej bym już nie wytrzymała. Strasznie niecierpliwa jestem
-
Gratulacje dla mamusi Oskarka!!! Anmiodzik - narzekaj, narzekaj może dzięki temu się odstresujesz:) Moje lekarstwo na zgagę to pół szklanki zimnego mleka przed snem.
-
Sopfie - super wyglądasz i teraz i przed ciążą!!! AnkaS - Ty też super wyglądasz. Taki malutki ten Twój brzuszek.
-
Przypomniałaś mi gin z przychodni tym wietrzeniem. Myslałam że mu przyłożę jak tak do mnie powiedział. Chciał mnie zbadać a ja mu odmówiłam. stwierdził że badanie ginekologiczne na fotelu to najlepszy sposób by się dobrze przewietrzyć. Wtedy przyżekłam sobie, że nigdy więcej mnie nie zbada i dotknie.
-
Asiu dasz radę tylko posłuchaj gin. Leż ile wlezie. Teraz masz już powód. Miękka i skrócona szyjka może oznaczać wcześniejsze rozwiązanie, ale jak przystopujesz to wytrzymasz!!! Ostatnio jak pisałaś, że będziesz małego podglądać zastanawiałam się czy nadal będzie tak duży, ale chyba trochę przystopował ze wzrostem wagi. Mój za to w 35 tygodniu ważył 3100 i gdybym miała urodzić 9 maja to ważyłby około 4000 może trochę więcej, więc coraz częściej się cieszę że sprawę rozwiążę cięciem przynajmniej oszczędzę sobie trochę bólu. Przy małowodziu które mam miałabym naprawdę ciężki poród. Ola - super wyglądasz!!! Sukienka też mi się podoba. Ja jakoś nie wpadłam na pomysł zakupu sukienki, może dlatego że nigdy nie lubiłam ich nosić. Podobają mi się zazwyczaj na kimś ale nie na mnie. Pewnie w niej jest bardzo wygodnie.
-
Ja też już mam wózio : Mothercare My4
-
jeżykowaWitam porannie!kaskam - gratulacje dobrych wyników. A ta cesarka to już u Ciebie pewniak? Jeśli dotrzymam do 28 kwietnia to tak
-
asiabambo AnkaS - my chcemy kupić X-landera z fotelikiem MAXI Cosi Cabrio cośtam - jak pisała Kasia, bez tej całej bazy, powiem Ci szczerze że też się nie orientuje w montazu tej całe bazy w samochodzie Sodkich snów Brzusie......... Asiu żebyś mogła zamontować ten fotelik w samochodzie nie potrzebujesz żadnej bazy, ale jeśli chciałabyś go podpiąć do wózka np. gdy jedziesz do sklepu, to potrzebujesz bazę do wózka, bo nie wepniesz Maxi-Cosi bez adaptera do ramy wózka X-landera.
-
Dobry fotograf to i dobre zdjęcie HebaNova - Sorki jeśli Cię uraziłam, nie było to moim zamiarem:)
-
HebaNova Kaskam - Twój bardzo nieduży się wydaje jak na 7 miesiąc może? to pewnie kwestia figury - wyglądasz super Brzuch mi rzeczywiście zbytnio nie urósł, ale moja figura pozostawia wiele do życzenia. Przed ciążą ważyłam dokładnie 80 kg (czyli waga ciężka ), teraz mam już +10 (dziś się ważyłam) Byłam u gin w szpitalu. Zrobili mi Ktg i ponoć jest książkowe, więc mnie na oddział nie zabrali, ale mam się oszczędzać. Tak więc chyba wytrzymam do terminu cc.
-
jagdeb - to ponoć spacerówka. Spróbuję się dowiedzieć jak to cudo się nazywało. Ludzie czasem nie wiedzą co zrobić z pieniędzmi
-
Nie chciało mi się czekać na męża, więc zdjęcia będą takie jakie są czyli z ręki i przez lustro. [ATTACH]31286[/ATTACH] [ATTACH]31287[/ATTACH] [ATTACH]31288[/ATTACH]
-
Gosiak - ślicznie wyglądasz (obrazki też cudne). Mój brzuch jest bardzo podobny do Twojego. Jak wróci mój mąż to go poproszę by pstryknął mi fotkę, to się Wam pokażę. AnkaS - jeśli chodzi o fotelik do samochodu, to większość ma ten sam atest. Ceną się jedynie różnią. Jeśli nie masz samochodu to nie inwestuj w niego zbyt wiele. Teraz można kupić już od 200 zł. polskiej firmy i z atestem. Musisz zapytać w sklepie, czy adapter jest potrzebny. Ja mam Maxi-cosi Cabrio Fix bo można go wpinać bez dodatkowych adapterów do wózka, który kupiłam. Wiem jednak że większość wózków musi mieć specjalne adaptery by go wpinać, a to dodatkowy koszt około 100zł. Mój brat ostatnio jakiemuś koledze odbierał spacerówkę w Warszawie ze sklepu za jedyne 4200zł (po przecenie) i fotelik za 2500zł. W życiu bym na to tyle nie wydała!!!
-
jeżykowa - chodzi Ci o GBs? Mnie dziś poinformowała o tym położna i ponoć mają mi to wykonać w przyszłym tygodniu. To na wykrycie nosicielstwa jakiegoś wirusa, który podczas porodu może zarazić dziecko posocznicą. Ma to 10-30% kobiet w ciąży i jest bezobjawowe. Wykonują je 35-37 tc.
-
Hejka Jak u Was z prowadzeniem samochodu? Ja dziś byłam na badaniach krwi itp i czułam się jakby mnie ktoś przypiął kilkoma pasami do siedzenia. Zresztą siedzenie mam rozłożone prawie na leżąco i ledwo sięgam np. do stacyjki. Zaparkowanie tyłem moim kombi to dla mnie nie lada wyczyn, bo nie mogę się nawet dobrze obrócić do tyłu. Pocieszające jest to że jeszcze tylko w przyszłym tygodniu muszę do gin jechać sama, a tak to już mój mąż wszędzie prowadzi samochód. Jutro idę do gin na 18.00 i się okaże czy zatrzymają mnie w szpitalu, czy będę mogła jeszcze trochę posiedzieć w domu. AFI mam tylko 60 mm. Jeszcze tylko 16 dni i zobaczę mojego synka!!!
-
Brak słów...
-
Dziękuję za Wasze wsparcie. Nie byłoby problemu, gdybym chciała rodzić naturalnie, ale ja nie chcę!!! Dzieciaczki urodzone w 37 tyg. są już zazwyczaj rozwinięte w 100% i nie mają problemu z płucami, ale żaden lekarz nie zrobi cc bez wskazań w tym czasie. Dzwoniłam do lekarza kazał mi plackiem w łóżku leżeć to wytrzymam. Tak więc od dziś będę się naprawdę oszczędzać
-
Właśnie wróciłam z USG i nie jest zbyt wesoło Mały jest większy o jakieś dwa tygodnie, czyli nie 35,3 tylko 37,5. Wyznaczyli mi nowy przewidywany termin na 22 kwiecień Stasiu waży już 3100 i mam III stopień dojrzałości łożyska. Do tego ilość wód płodowych jeszcze w normie ale minimalnie powyżej minimum. Do maja nie dotrwam i kto wie czy do 28 kwietnia mi się uda Wcześniej nie chcą mnie ciąć We wtorek 13.04 mam się stawić u lekarza i zadecyduje czy nie będę musiała dotrwać do końca w szpitalu. Dwa tygodnie w szpitalu wszystko tylko nie to!!!
-
Cześć Brzuszki Idę dziś na USG (13.50) zobaczyć co wyprawia mój synuś i jaki jest duży. Bryka cały czas. Najbardziej upodobał sobie poranki koło godz. 6 i nie mam wyjścia muszę wstawać, bo tak mi daje po żebrach że ciężko się oddycha:) Przez resztę dnia też nie odpuszcza, tylko jakby sił miał już mniej. Ja dziś też już walczyłam z żelazkiem, bo wczoraj zrobiłam pierwsze pranie. Dziś drugie, więc jutro z rana znów znajdę sobie zajęcie Trochę mnie martwią moje skurcze, chyba jest ich zbyt wiele. Zapytam dziś ginka czy dotrwam do tego 28 kwietnia. Nie chciałabym się rozsypać, bo to oznaczałoby szpital w Gorzowie, a jego chcę ominąć szerokim łukiem. Jeśli chodzi o biustki to ja mam mega problem, bo nawet gdybym chciała coś kupić w sklepie to nie znajdę rozmiaru, a przez internet trochę się obawiam. Zawsze kupowałam, ale sprawdzoną markę i rozmiar. Teraz piersi są większe, tylko o ile i czy po porodzie jeszcze się nie zmienią. Chyba zrobię tak jak któraś z Was pisała. Kupię zwykły bawełniany bez fiszbin i innych dodatków (aseksualny i niedopasowany) a po porodzie jak się rozmiar unormuje zainwestuję w coś porządnego. AnkaS - wysłałam Ci prywatną wiadomość. Nie wiem jak jest na tym forum, czy dostaniesz taką informację czy musisz sama wejść na wiadomości :)
-
Asiu idź w końcu na zwolnienie i mów wszystkim że nie masz już siły, bo jak tak dalej pójdzie to nie zauważysz że urodziłaś!!!
-
Witam poświątecznie w dwupaku:) Jak to dobrze, że już po świętach. Niedziele spędziliśmy u mojej mamy, więc od stołu się nie odchodziło. Po obiedzie byłam już tak ociężała, że marzyłam tylko o tym by się położyć. Brzuch mi się spinał niemiłosiernie, bałam się że wyląduję w szpitalu a tego to bym nie chciała. W poniedziałek poprawka tym razem u teściów. Tam już się oszczędzałam, ale i tak wieczorem czułam się jak wieloryb. A jak tam wasza waga po świętach. Ja mam +9 kg
-
Wesołych, radosnych Świąt Majóweczki!!! Dużo słoneczka. Nie przemęczajcie się kochane, bo do maja jeszcze miesiąc:)
-
Anginka to znalazłam tak na szybko Przede wszystkim tańcz, jak najczęściej wykonuj kołyszące ruchy bioder. Musisz rozkołysać, roztańczyć swoje maleństwo. - Odpowiednio się poruszaj. Wyobraź sobie, że kości Twojej miednicy - to stelaże, a macica – to hamak, w którym ułożyło się Twoje maleństwo. Kiedy tylko możesz, tak się poruszaj, tak kołysz przy tym biodrami, jakbyś bujała swoje maleństwu do snu. „Froteruj podłogi”, a dokładnie przyjmij pozycję wyjściową jak do „kociego grzbietu”, którą znasz zapewne ze szkoły rodzenia, jeśli nie, to uklęknij na czworakach z głową nisko opuszczoną w dół, a biodra unieś wysoko (nie oparte na nogach) i posuwaj się do przodu na kolanach, zaś rękami wykonuj okrężne ruchy, jakbyś chciała froterować podłogę. Jednak, uwaga! Pozycja ta nie może sprawiać Ci dyskomfortu, nie powinnaś odczuwać ani pobolewań w dole brzucha czy okolicy lędźwiowo – krzyżowej. Do tego ćwiczenia nie - podchodź zbyt ambitnie, ponieważ w czasie ciąży nie są wskazane ćwiczenia, kiedy brzuszek „luźno” zwisa. - Pomocne mogą być też ćwiczenia wodne na prowadzonym wg zalecanych standardów - basenie. - Kiedy odpoczywasz, nawet w czasie snu, staraj się jak najczęściej tak układać, by nogi ułożone były wysoko, nawet na kilku poduchach. - Jeśli dziecko w łonie matki ułożone jest miednicowo, w ostatnich 8 tygodniach ciąży, należy unikać siadania po turecku.
-
anginka - ja też ostatnio czułam małego po obu stronach a nie tak jak wcześniej pod biustem:), jednak lekarz stwierdził że jest głową w dół. Myślę że Twoje maleństwo ma jeszcze trochę czasu i się przekręci. Słyszałam kiedyś, że można odpowiednio siadać, leżeć i dziecko się przekręca głową w dół. Jak znajdę to w necie to podam Ci link.
-
Olamala1 - mój mąż jest żołnierzem już kiedyś pisałam, że ja jak cyganka nie wiem gdzie będę za rok Otwierają tam jakiś nowy batalion NATO, jeszcze nie mam pewności czy przeprowadzka będzie na 100%. Plany w armii zmieniają się bardzo szybko. Pożyjemy zobaczymy!